#135481 - 07/09/2004 21:19
Re: ATP - US OPEN, Challengery - 30.08-12.09 - cz.3
|
addict
Meldunek: 26/04/2001
Postów: 695
Skąd: Wałbrzych
|
Roddick - Robredo 1 3 sety zdecydowanie.
Gonzalez/Maassu - Knowles/Nestor 1
1 set przegrywają dwa następne wygrywają po walce.
|
Do góry
|
|
|
|
#135482 - 07/09/2004 22:44
Re: ATP - US OPEN, Challengery - 30.08-12.09 - cz.3
|
2fast 2furious
Meldunek: 06/11/2001
Postów: 6024
Skąd: Jaworzno
|
nie wiem czy ta informacja jest jush znana, ale komentator na eurosporcie wlasnie powiedzial, ze haas bedzie dzisiaj gral z przeziebieniem. dla mnie to i tak bez znaczenia bo moim zdaniem nawet na jednej nodze tommy wygra z berdychem  al:
|
Do góry
|
|
|
|
#135483 - 07/09/2004 23:38
Re: ATP - US OPEN, Challengery - 30.08-12.09 - cz.3
|
newbie
Meldunek: 05/09/2004
Postów: 27
Skąd: Piła
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Polaquin: [qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał mietek20: [qb]Czy Was wszystkich poj****?  Stawiacie na Llodre przeciwko Johanssonowi? Widzieliscie jak gra Johansson? Niesamowity serwis, dobra gra w korcie, bardzo trudno jest go przełamać. Stawiając na Llodre to tak jakbyscie stawiali na Polske w meczu z Anglią hehe  No ale jak lubicie przegrywac. Nawet komentator Eurosportu mowil ze jedyny kto moze zagrozic Roddickowi w tej czesci drabinki to Johansson, dobrze sie zastanowcie!! Jak dla mnie Johansson na 100% i kurs na niego 1.4 tez niezly takze szybko biegnijcie i stawiajcie na tego chłopaka! A Llodra przykro mi ale do domu!!  Ja juz postawilem :zobacz: [/qb][/QUOTE]czy tato pracuje w Profie, czy w STS-ie??  [/qb][/QUOTE]No zobaczymy... Pogadamy po meczu jak go Johansson szybko pyknie
|
Do góry
|
|
|
|
#135486 - 08/09/2004 00:27
Re: ATP - US OPEN, Challengery - 30.08-12.09 - cz.3
|
enthusiast
Meldunek: 30/07/2004
Postów: 259
Skąd: Pabianice
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał typek: [qb]Ja juz dzisiaj na jutro proponuje Fedka za 1,6 :eek: Nigdy nie widzialem takiegu kursu na niego. Mysle, ze Agassi nawet jak bedzie gryzl beton to nie da mu rady. Ostatnie trzy mecze wygral Fedek ostatni raz w tym roku 4-6 6-3 6-4 w Indian Wells. Pozatym Fedek tez nie odpusci bo bedzie chcial wygrac trzeci wielki szlem w ty roku wiec sadze, ze wygra.[/qb][/QUOTE]Ja natomiast sadze odwrotnie...go go go Andre 
|
Do góry
|
|
|
|
#135488 - 08/09/2004 04:54
Re: ATP - US OPEN, Challengery - 30.08-12.09 - cz.3
|
member
Meldunek: 26/08/2004
Postów: 115
Skąd: Wrocław
|
Ja także stawiam na Agassiego !!!
Ładnie dzisiaj Haas zagrał. Mam nadzieje ze Johansson i S.Williams nie zepsuja mi pieknego kuponu :-)
Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#135489 - 08/09/2004 05:19
Re: ATP - US OPEN, Challengery - 30.08-12.09 - cz.3
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/01/2004
Postów: 4161
Skąd: OJ DALEKO
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał jabolukas: [qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał pprymas: [qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał DARCIO: [qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał Mariomatt: [qb]Dziś: Llodra,Hewitt,Roddick,Haas;Jutro:Federer,Henman 1,73 !!!! prof[/qb][/QUOTE]Henman jest bardzo słabym zawodnikiem. Jak oglądałem wczorajszy mecz Heńka z Kefirem to płakac mi się chciało, że takich dwóch zawodników musiałem oglądać. Heniek grał słabo i nie wiem czym się tak podniecał ten komentator ale Kefir popełnił tyle prostych błędów, że głowa boli. Heniek wczoraj miał urodziny i na pewno wytrzeźwieje do jutra ale Garbaty też już mógł się wczoraj pożegnać z US Open gdyby nie "końcówka" pojedynku z Oliverem. Dlatego taki wysoki kurs ponieważ im więcej gra Heniek tym gorzej ze zdrówkiem a może dlatego taki wysoki kurs żeby szybko spadał tak jak wczoraj kurs na Kefira a potem wszyscy widzieli. Kontuzja. Roddick, Kangur, JoJo i Tommy ale Berdych już nie jednemu ponaciągał żyły na szyji.[/qb][/QUOTE]JAK MOZESZ PISAC ZE JEST BARDZO SLABYM ZAWODNIKIEM?MALO TO POKONAL NA US? KARLOVIC A TERAZ KIEFER. I NIE TLUMACZY NAWET KONTUZJA KIEFERA BO W 1 SECIE PRZEGRYWAL TIM JUZ 4:0 I POLEGL DOPIERO W TIE-BREAKU. NIE WIERZE JUZ W KONTUZJE TIMA - PISALEM ZE ON NIE MA KONTUZJI!!! JEST <B>PO <B/> KONTUZJI I PRZED US OPEN MALO TRENOWAL. NIE WPROWADZAJCIE LUDZI W BLAD!!! dzis pewni dla mnie Hewitt i Roddick a odpadnie albo Haas (malo prawdopodobne) lub JoJO (bardziej prawdopodobne)[/qb][/QUOTE]to do pprymasa! co ty wiesz o zabijaniu  wczoraj ogladalem caly mecz na eurosporcie, Henman w 4 secie ledwo biegal i widac bylo jak go plecy bola, nawet komentator wspomnial o bulach jego miesni grzbietu!!! ale nawet kaleka wczoraj by ogral Kiefera!  al: [/qb][/QUOTE]Nie wiem ale prymas chyba wogóle nie oglądał pojedynku dziadka Heńka. Ruszał się jak babcia po korcie a fakt faktem że Kefir miał tyle niewymuszonych błędów, że przegrałby nawet z Dąbrowskim.  Heniek nic a nic nie gra w tym turnieju prześlizguje się z rundy na rundę.
|
Do góry
|
|
|
|
#135490 - 08/09/2004 05:35
Re: ATP - US OPEN, Challengery - 30.08-12.09 - cz.3
|
journeyman
Meldunek: 23/02/2004
Postów: 73
Skąd: Poznań - Łazarz
|
nie wazne jak gral wazne ze wygral, dla mnie moze np. fyrstenberg przegrac z federerem 6-0 5-0 40:0 i krecz federera wazne ze przynosi sukces. a jak wczesniej pisalem to Kiefer wiele razy przez krecz niszczyl mi kupony. moze Henman nie gra ladnie ale wazne ze wygrywa. nabralem do niego szacunku jak stracilem duzo na FO grajac progresem jego porazke. jutro wypije Herbatke i pojdzie do hotelu odpoczac. tego mu zycze
|
Do góry
|
|
|
|
#135491 - 08/09/2004 11:39
Re: ATP - US OPEN, Challengery - 30.08-12.09 - cz.3
|
stranger
Meldunek: 30/08/2004
Postów: 10
Skąd: Legnica
|
Moje typy na dziś. Co wy na to ???
Federer - Agassi 1 Henman - Hrbaty 1 Kuznetsova - Petrova 1
|
Do góry
|
|
|
|
#135492 - 08/09/2004 14:10
Re: ATP - US OPEN, Challengery - 30.08-12.09 - cz.3
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/11/2001
Postów: 3496
Skąd: Poznań
|
Niestety DARCIO nie zgodzę się z tym co napisałeś o meczu Kiefer - Henman. Anglik zagrał fantastycznie pod względem taktycznym - jego częsta gra przy siatce powodowała, że Kiefer po prostu się gubił i nie wiedział jak zagrać, aby minąć Henmana, natomiast to co Niemiec wyprawiał gdy już był przy siatce to nawet kpiną nazwać nie można. Nonszalancja z jaką Kiefer grał i psuł 100% piłki wprawiała mnie w zdumienie. Gwarantuję Tobie, że Henman 50% jak nie więcej zepsutych piłek przy siatce Niemca zamieniłby na punkty. Anglik nie bawił się w "popisy" przed publiką tylko punktował, a technikę ma wspaniałą. Sam postawiłem na Kiefera sugerując się typami innych osób (ponieważ z reguły nie ruszam Niemca), ale potrafię docenić rywala, który dodatkowo uskarżał się na ból pleców (czego nie było widać). Faktycznie z Golmardem Henman grał "kiepsko", ale z Kieferem pokazał klasę i dobry tenis - naprawdę z przyjemnością oglądałem grę Anglika, a o jego technicę to mogę tylko pomażyć grając amatorsko  . Pozdro 
|
Do góry
|
|
|
|
#135493 - 08/09/2004 15:23
Re: ATP - US OPEN, Challengery - 30.08-12.09 - cz.3
|
old hand
Meldunek: 25/06/2004
Postów: 940
Skąd: LSW
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał THOM: [qb]Niestety DARCIO nie zgodzę się z tym co napisałeś o meczu Kiefer - Henman. Anglik zagrał fantastycznie pod względem taktycznym - jego częsta gra przy siatce powodowała, że Kiefer po prostu się gubił i nie wiedział jak zagrać, aby minąć Henmana, natomiast to co Niemiec wyprawiał gdy już był przy siatce to nawet kpiną nazwać nie można. Nonszalancja z jaką Kiefer grał i psuł 100% piłki wprawiała mnie w zdumienie. Gwarantuję Tobie, że Henman 50% jak nie więcej zepsutych piłek przy siatce Niemca zamieniłby na punkty. Anglik nie bawił się w "popisy" przed publiką tylko punktował, a technikę ma wspaniałą. Sam postawiłem na Kiefera sugerując się typami innych osób (ponieważ z reguły nie ruszam Niemca), ale potrafię docenić rywala, który dodatkowo uskarżał się na ból pleców (czego nie było widać). Faktycznie z Golmardem Henman grał "kiepsko", ale z Kieferem pokazał klasę i dobry tenis - naprawdę z przyjemnością oglądałem grę Anglika, a o jego technicę to mogę tylko pomażyć grając amatorsko  . Pozdro  [/qb][/QUOTE]Zgadzam się w zupełności z Thomem i choć nie zabardzo lubie tima za jego "skwaśniętą minę" to wyraz twarzy w jego urodziny jakby się zmienił.W porównaniu do Henmana to Kiefer wyglądał na strasznego głupola,który nie zabardzo wie co robic na korcie prócz walenia w piłkę a to jak przemyślanie taktycznie grał Tim dodatkowo zwiększało kontrast. I choć też stawiałem na niemca to byłem zadowlony,że Henman to wygrał bo na to zasłużył i co mnie zdziwiło potrafił zapanować nad swoją potrzebą pójściado siatki w głupich momentach i w końcu zaczął trafiać regularnie pierwszym serwisem co byłoby niemozliwe przy bulu pleców,o którym wielokrotnie była mowa.Tim musi to wygrać i tyle a kurs w profie 1.7 ciut chyba zawyżony jest.
|
Do góry
|
|
|
|
#135494 - 08/09/2004 15:48
Re: ATP - US OPEN, Challengery - 30.08-12.09 - cz.3
|
member
Meldunek: 07/07/2004
Postów: 101
|
Stawiam dokładnie to samo co kuuubuuus.Federer im dłużej bedzie trwał ten mecz szanse Agassiego maleją,nie czarujmy sie organizmu nie da sie oszukać ,a Agassi w tym turnieju nie rozegrał chyba meczu ponad dwugodzinnego więc dla mnie Federer musiałby mu bardzo pomóc by przegrać ten mecz.Co do Henmana to jak dla mnie inna liga niz Hrbaty,myśle że góra 4 sety,wogóle gdyby Rochus miał kondycji jeszcze na 10 minut to w poprzednim meczu wygrałby gładko.Co do Kuznecowej to moim zdaniem o wiele lepsza gra z głębi kortu co będzie decydujące,myśle że 2:0.To tyle,pokora wobec tenisa ,wogóle sportu nauczyła mnie że wyniki moga być odwrotne,mam nadzieje (jak codziennie)że tak niebędzie
|
Do góry
|
|
|
|
#135495 - 08/09/2004 16:03
Re: ATP - US OPEN, Challengery - 30.08-12.09 - cz.3
|
addict
Meldunek: 26/04/2001
Postów: 695
Skąd: Wałbrzych
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał THOM: [qb]Niestety DARCIO nie zgodzę się z tym co napisałeś o meczu Kiefer - Henman. Anglik zagrał fantastycznie pod względem taktycznym - jego częsta gra przy siatce powodowała, że Kiefer po prostu się gubił i nie wiedział jak zagrać, aby minąć Henmana, natomiast to co Niemiec wyprawiał gdy już był przy siatce to nawet kpiną nazwać nie można. Nonszalancja z jaką Kiefer grał i psuł 100% piłki wprawiała mnie w zdumienie. Gwarantuję Tobie, że Henman 50% jak nie więcej zepsutych piłek przy siatce Niemca zamieniłby na punkty. Anglik nie bawił się w "popisy" przed publiką tylko punktował, a technikę ma wspaniałą. Sam postawiłem na Kiefera sugerując się typami innych osób (ponieważ z reguły nie ruszam Niemca), ale potrafię docenić rywala, który dodatkowo uskarżał się na ból pleców (czego nie było widać). Faktycznie z Golmardem Henman grał "kiepsko", ale z Kieferem pokazał klasę i dobry tenis - naprawdę z przyjemnością oglądałem grę Anglika, a o jego technicę to mogę tylko pomażyć grając amatorsko  . Pozdro  [/qb][/QUOTE]Wszystkim, ktorzy twierdzą, że Henman to dziadek i nie potrafi grać w tenisa proponują przeczytać zacytowany tekst. Henman gra wspaniały tenis i świetnie rozgrywa spotkania taktycznie. Nie jest proste zmienić filozofię swojej gry po tylu latach kariery. On to zrobił z powodzeniem. Nadal rozwija swoją grę. To samo robi np. Agassi. Myślę, że pokażą nam jeszcze nie raz taką grę, którą pamiętać będziemy przez długie lata.
|
Do góry
|
|
|
|
#135496 - 08/09/2004 16:08
Re: ATP - US OPEN, Challengery - 30.08-12.09 - cz.3
|
addict
Meldunek: 16/12/2003
Postów: 622
Skąd: gdańsk
|
US Open :stop: Olać Feda, łysego, żółtozębego, plastusia czy herbatę... w 1 rundzie challengera na hardzie w Istambule arcyciekawy  pojedynek: Rosset - Luxa (2) 2.75 ------------------------------------------- Dwóch panów, którzy już powoli powinni kończyć kariery. Rosset 13-19 w tym roku i ma ogromne problemy z wygraniem choćby 2 meczy w pod rząd. Po za tym przesiada się prosto z kortów ziemnych i bardziej chyba myśli jakby się tu wkręcić na lepiej płatny turniej w Bukareszcie (też clay). Do tego hard i grę na powietrzu zawsze traktował po macoszemu, najlepsze rezultaty osiągał na hali. Luxa to również cień zawodnika z przed paru lat... ale wg mnie jest kilka argumentów przemawiających na jego korzyść w tym pojedynku. W przeciwieństwie do Marca (nigdy tu nie grał) zna miejscowe korty i jego bilans tutaj wnosi -> 14-2 . W Istambule przegrał tylko 2 razy: finał '98 z Zibem oraz rok pozniej po 3-setowym boju z Escude w pierwszej rundzie. Dwa lata temu natomiast wygrał ten turniej (finał z Thomannem), wchodząc do turnieju głownego z kwalifikacji. Do tego jest juz po rozgrzewce (6-2 6-1 w Q z autochtonem) i wydaje się bardziej umotywowany do osiągnięcia sukcesu w tym turnieju od 2 lata starszego Szwajcara (tydzień temu krecz z Dlouhym w Kijowie). Luxa jest słabiutki, ale '2.75' wobec powyższych faktów jest dla mnie niezłym value betem. Mała stawka. -------------------------------------------- 3/10
|
Do góry
|
|
|
|
#135497 - 08/09/2004 16:08
Re: ATP - US OPEN, Challengery - 30.08-12.09 - cz.3
|
enthusiast
Meldunek: 18/06/2004
Postów: 297
Skąd: Łódź
|
Na dzis Genua - challenger:
Economidis K. - Ager J. Seppi A. - Massa E. Lorenzi P. - Fornell M.
|
Do góry
|
|
|
|
#135498 - 08/09/2004 16:15
Re: ATP - US OPEN, Challengery - 30.08-12.09 - cz.3
|
Pooh-Bah
Meldunek: 11/08/2003
Postów: 1647
Skąd: Wrocław
|
Dokladnie, nie rozumiem tekstow w ktorych jakies matoly nazywaja Henmana dziadkiem, czy ciota. Timbo w tym sezonie gra przepiekny tenis, jesli dzis wygra z Hrbatym(o czym gleboko jestem przekonany) to zanotuje 2.polfinal Wielkiego Szlema w tym roku. Gdzie byli w tym czasie zawodnicy, ktorymi sie wszyscy jaraja z byle powodu(bo na przyklad ktos ma potezny forhand)? Jedyne co moge zarzucic Timowi, to coroczny niedosyt po Wimbledonie, ale coz, czasami jak sie zbyt bardzo chce to nie wychodzi...
|
Do góry
|
|
|
|
#135499 - 08/09/2004 17:21
Re: ATP - US OPEN, Challengery - 30.08-12.09 - cz.3
|
addict
Meldunek: 20/05/2004
Postów: 619
|
Dlamnie dzis tylko tak: Paes/Rikl - Lopez/Verdasco 1 Nadal/Robredo - Koenig/Parrot 1 Restzy nietykam bo moze sei wszystko zdazyc 
|
Do góry
|
|
|
|
|
|