środa

Colorado under 5,5 1,77 sia

bilans: 4-4-0 +1j/41j +2,5%

... i jeszcze stawka 7/10 (colorado under)

[QUOTE]Oryginalnie wysłał piil:
[qb]

Colorado - Ottawa 1 2.0 :2gw:

Colorado bez zwyciestwa u siebie. Juz czas.

bilans : / 9/8 wpl/wyp 33/31.95[/qb][/QUOTE]Co do Colorado to sie zgadzam ale na tej samej zasadzie Vancouver na wyjezdzie jeszcze bez porazki (4-win 2-t 0-l)"Juz czas" poza tym Dallas od 3 meczy bez zwyciestwa.Zobaczymy

Powrót Martina Straki na lód moim skromnym zdaniem przeważy dziś o zwycięstwie Pens.
"Mr. October" - jak nazwany został Mario Lemieux widzi go w linii z Janem Hrdiną i Alexandrem Daigle.
"Marty jest wspaniałym graczem na power play i na penalty kills, jest doskonałym przywodcą" - twierdzi Lemieux.
Wspomnę, że Pens zajmuje obecnie pierwsze miejsce jeśli chodzi o liczbę bramek zdobytych w power-play , natomiast floryda zajmuje 22 miejsce jeśli chodzi o penalty killing...

A i jeszcze jedno Roberto Luongo - bramkarz Florydy w ciągu trzech domowych spotkań 2 mecze przegrał a jeden zremisował...

Florida - Pittsburgh
Typ 2
Kurs 2,1
Expekt- nie wiem czy jest gdzies wyższy kurs, ale wątpie.
Stawka 3/10

Pozdrawiam

[QUOTE]Oryginalnie wysłał Bron:
[qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał piil:
[qb]

Colorado - Ottawa 1 2.0 :2gw:

Colorado bez zwyciestwa u siebie. Juz czas.

[/qb][/QUOTE]Co do Colorado to sie zgadzam ale na tej samej zasadzie Vancouver na wyjezdzie jeszcze bez porazki (4-win 2-t 0-l)"Juz czas" poza tym Dallas od 3 meczy bez zwyciestwa.Zobaczymy [/qb][/QUOTE]ha.. nie jest latwo w kilku slowach napisac czemu ten mecz a nie inny i czemu tak a nie inaczej. nie zawsze sie chce, nie zawsze jest czas.. rozwine mysl:
Colorado gra przyzwoicie, na wyjezdzie 4-3-0, tylku u siebie nie moga wyjsc ponad remis. W ostatnich 5 meczach tych druzyn wygrywali gospodarze (z tym ze 3 razy byli to Senatorzy ). Ottawa wygrala co prawda mecz z Detroit 5-2, ale wczesniej przegrala 3 mecze z rzedu, to chyba forma nienajwyzsza.
Na minus: P.Roy jest kontuzjowany, ale o tym nie wiedzialem stawiajac

Dallas- Vancouver

W wysoka forme Dallas przestalem wierzyc po porazkach z tak znakomitymi druzynami jak Columbus i Floryda. A Van wygralo z naprawde groznymi ekipami Colorado i Minnesoty. Przy czym mecz Vanc - Dallas juz byl w tym sezonie 26.10 i skonczyl sie wygrana gosci 4-1. Wierze w 'zemste' , szczegolnie ze atut wlasnego lodu nie odgrywa chyba wiekszej roli (0-6 dla gosci w H2H). Juz raz w tym sezonie Van zagralo tak z Colorado wlasnie: 1-5 u siebie i klika dni pozniej 4-2 na wyjezdzie.

Zobaczymy

Ja wychodze z zalozenia, ze NHL jest tak wyrownana, ze kazda analiza moze zawiesc, wazny jest raczej feeling. Poza tym kazda teze mozna poprzec ladnym opisem i mnostwem argumentow
W analize wkladam troche pracy, ale raczej dla wlasnej satysfakcji, duzych pieniedzy na zaden mecz NHL nie dam

[QUOTE]Oryginalnie wysłał piil:
[qb]

Ja wychodze z zalozenia, ze NHL jest tak wyrownana, ze kazda analiza moze zawiesc, wazny jest raczej feeling. Poza tym kazda teze mozna poprzec ladnym opisem i mnostwem argumentow
W analize wkladam troche pracy, ale raczej dla wlasnej satysfakcji, duzych pieniedzy na zaden mecz NHL nie dam[/qb][/QUOTE]I to sie ceni. Bravo Piil.
Ze NHL jest trudny do typowania to fakt i zgadzam z tym co napisales. Jak mowisz jednak "feeling" ja zostaje dzis przy Dallas. al:
Mecz za chwile

Na razie Dallas-Van 3-0, Colo- Ottawa 0-1 :eek:
W NBA tez szykuje sie kleska.. ech czarny tydzien.. :stop:

[QUOTE]Oryginalnie wysłał HEERON:
[qb]Hhmmm ciekawe może wkrótce Bozia da to zobaczę jakiś meczyk Live? Oby !!![/qb][/QUOTE]Heh przeglądam sobie właśnie forum w poszukiwaniu swego 1 postu i z tego co pamiętam dostałem za niego zjeby, za to, że typ był nie trafiony. Opisywałem wtedy mecz chyba z godzinę czasu łącznie z podawaniem dat urodzenia zawodników

Ale co mnie zastanawia, to że po przeczytaniu tych "starych" tematów zauważyłem jedną podstawową tendencję. Co chwile ktos pisze: "NHL to loteria", "znowu wtopiłem na NHL" , "na NHL nie da sie zarobić" itd itd. Dziś się to powtarza, tylko pisze tak "nowa kadra". Te dinozaury co to wtedy pisały, już nawet chyba nie zaglądają na dział Lodowisko do Hokeja. Wiele "dużych" nicków przepadło np. Jejku, aborygien , savio, juan_carlos, NocturnoCulto, Piotrek i wielu, wielu innych odeszło całkowicie od NHL. Zadajcie sobie teraz pytanie, czy na NHL da się zarobić??

P.S. Odnośnie powyższego cytatu, to Bozia mi dała możliwość obejrzenia meczyku live,i każdemu życzę możliwości obejrzenia tego wspaniałego widowiska. Ale nie życzę Wam pustek w portfelu z powodu tzw. pewniaków w NHL...

Pozdrawiam
Tak mnie jakoś wzieło na sentymenty w starym roku.

adolf ty tak wyciagasz tematy z haslami ze na NHL nie da sie zarobic, a ja wlasnie przezylem jedna z najbardziej milych niespodzianek mojego zycia, trafilem kupon na NHL z kursem 74!!! co do wygranej to nie mam sie czym chawlic bo zagralem za marne kilka zlotych, ale chodzi mi o kurs dla mnie szok.... w ogole chce zadac pytanie czy ktos trafil NHL kiedys z takim kursem?

szczzegoly kuponu
data zdarzenie rodzaj zakład rezultat kurs
N 28/12/03 01:00 Columbus - Dallas
NHL 2 2 (3-4) 2.20
N 28/12/03 01:00 Carolina - Montreal
NHL X X (1-1) 3.70
N 28/12/03 01:00 N.Y. Islanders - Toronto
NHL 1 1 (3-1) 2.40
N 28/12/03 01:30 Tampa Bay - Boston
NHL 1 1 (4-2) 2.25
N 28/12/03 01:30 Pittsburgh - New Jersey
NHL 2 2 (0-2) 1.70
74.73

wiem ze pewnie wielu mi nie uwierzy, nie zalezy mi, musze tez przyznac ze takie kupony maxymalne wysylalem od 2 miesiecy przynajmniej chociaz nie wierzylem ze kiedys trafie...
w ogole mam to pytanie jaki max kurs w NHL zostal przez Was trafiony...

a kupon dedykuje kubie81 ktory mowi ze nie gra NHL bo nie da sie trafic, ja tez mialem takie podejscie do dzis....

ile czasu trwa tercja i czy jest zatrzymywany czas tak jak w NBA?

tercja trwa 20 minut, oczywiscie ze czas jest zatrzymywany, lacznie z przerwami w grze trwa okolo wiec 35 minut, nastepnie sa przerwy miedzy tercjami, tak ze spotkania lacznie koncza sie okolo po 130-135 minutach od rozpoczecia

Terrorist ciesze się, że Ci się wczoraj udało. Jednodniowy sukces, a do końca NHL jeszcze daleko...