Zaczynamy małe wprowadzenie do ligi.
Adler MannheimMistrz, który ma aspiracje, by powtórzyć to osiągnięcie. Drużyna legitymująca się najlepszym atakiem ligi sezonu 06/07 jak burza przeszli przez po i odnieśli dość niespodziewane zwycięstwo w finale. Nie byli zaliczani do faworytów i wg mnie ogromnie
im to pomogło; nie ciążyła na nich żadna presja. W tym sezonie będzie inaczej - buki stawiają ich w roli murowanych faworytów do obrony mistrzostwa, na co wskazują kursy w granicach 2,6 - 2,8, przy 6 - 8 dla pozostałej czołówki.
Nie wzmocnili się za bardzo: Langwieder, Schlager, Hackert czy Hauser to nie są nazwiska powalające na kolana - no może poza bramkarzem Hauserem, który przyszedł z Kolner. Opuścili drużynę m.in. Pelletier (podstawowy bramkarz - i to jest poważne osłabienie), Robinson i Retzer. W grach przedsezonowych imponowali skutecznością. 4-1 z Heilbronn, 5-2 ze szwajcarskim Ambri i 5-6 w finale Kolin Cup z Zug świadczą, że podopieczni trenera Possa nie zatracili instynktu bramkowego. Błyszczeli Hackert i Methot, który znowu zadziwiał swoją grą. Najlepszy zawodnik (45 asyst i 20 goli) po raz kolejny będzie jedną z największych gwiazd ligi.
DEG Metro StarsMój faworyt do zdobycia mistrzostwa w nadchodzącym sezonie i jednocześnie moja ulubiona drużyna w DEL. Wicelider po rundzie zasadniczej rozczarował wszystkich odpadając w półfinale z Norymbergą. Kurs 6 oferowany przez buki jest dla mnie ogromnym zaskoczeniem, gdyż spodziewałem się maksymalnie 4,5 - biorę z pocałowaniem ręki.
Ogromne zawirowania jeśli chodzi o skład. Przyszło dużo ciekawych graczy: m.in. Reid i Ratchuk z AHL, Carciola, Kantor, czy Wright. Nie może być jednak aż tak różowo: DEG opuściło kilku niezłych hokeistów: Jorg, Grand-Pierre i Brown, za to Craig Johnson zakończył karierę. Ale trio najlepszych graczy zostało i powinni poprowadzić drużynę Lenera do sukcesów (Kathan - Kreutzer - Vikingstad). Wyniki sparingów bardzo obiecujące (10-2 z Moskitos Essen, 5-2 z Kassel Huskies, 4-2 z TWK Innsbruck i minimalna porażka z Wolfsburgiem 4-5).
Sinupret Ice TigersTrzecią lokatę po rundzie zasadniczej zajmowała drużyna Sinupretu. Wicemistrzowie ligi w tym sezonie nie bedą mieli zbytnio dużo do powiedzenia. Benoit Laporte choć zbudował ciekawą drużynę, to jednak na dłuższą metę nie mogą opierać całej gry na dwóch, trzech graczach, a tak często bywało w sezonie 06/07. Pollock, Fical i King to gracze ponadprzeciętni, ale tu potrzeba czegoś więcej. Dodatkowo najlepszy strzelec - wspomniany już Pollock wybiera się za ocean przyjmując ofertę Washington Capitals. Świetnym transferem okazał się wybór Seana Browna z DEG i Kellera z ERC. Deficyt panuje na pozycji bramkarza. Odszedł tercet i na gwałt trzeba było ściągać nowych. Wybrano Kotschnewa z Iserlohn i Ehelechnera z Duisburgu, ale znamionuje to duże problemy w defensywie. Jak dla mnie to zakończą rywalizację w PO na ćwierćfinale.
ERC IngolstadtNajwiększy przegrany od kilku lat. Mający największy potencjał zawodnicy ERC nie potrafią przekuć tego w końcowy sukces i odpadają w 1 bądź 2 rundzie PO. W Ingolstadt panował niesamowity ruch transferowy i co z tego wyniknie zobaczymy już po kilku kolejkach. W sparingach nie błyszczeli, porażki z Augsburgiem i Innsbruckiem oraz minimalne wygrane nad EHC Munchen i młodzieżówką Włoch chwały im nie przynoszą. Papiery na granie na pewno mają, a gracze pokroju Tomasa Jorga, czy Patricka Vogla mogą im zdecydowanie pomóc w długo oczekiwanym awansie do finału PO. Jak dla mnie przy odrobinie zmienionej taktyce i żelaznej konsekwencji w defensywie można pokusić się o niezłe wyniki.
Kolner HaiePrzegrany finału pucharu Niemiec, gdzie ulegli późniejszym mistrzom z Mannheim 5-6 po świetnym emocjonującym meczu. Hitem transferowym jest pozyskanie dotychczasowego bramkarza rosyjskiego Magnitogorska Travisa Scotta - doświadczony, 32-letni Kanadyjczyk z pewnością przyczyni się do znacznej poprawy w kwestii traconych bramek. Niekwestionowanymi gwiazdami ekipy Douga Masona są Dave McLlwain i Ivan Ciernik. To oni kierowali napadem Rekinów doprowadzając ich do półfinału PO, zostawiając w pokonanym polu (co było nie małą sensacją) samo ERC. Okres przygotowań do nowego sezonu przepracowali solidnie o czym świadczą wyniki meczy towarzyskich (2-0 ze Straubingiem, czy 8-1 z AaB Aalborg). Jeśli tylko nie trafią na Mannheim, to mogą zajść daleko w lidze.
Hannover ScorpionsZ ekipy walczącej co sezon o utrzymanie przekształcili się w solidny klub pukający do czołowych lokat. Jednak ostatnio coraz głośniej przebąkiwuje się o kłopotach w klubie i konflikcie wewnątrz drużyny. 2-3 z Eisbaren, 2-2 z Hamburgiem, 3-3 z Iserlohn i wreszcie 7-4 z Grizzlies to wyniki pre-season i nie powala to na kolana. Dodatkowo dochodzą problemy z lodowiskiem, za które zalegają z opłatami - grozi im eksmisja, co wróży fatalne skutki ze strony władz ligi. Działacze Scorpions zainwestowali głównie w graczy z niższych lig. Ciekawym i perspektywicznym graczem jest obrońca z Dresdner Eislowen Stephen Kreuzmann. W tym roku nie powinni załapać się do play-off, ale walczyć o utrzymanie też nie - ot typowy średniak ligi.
Hamburg FreezersKlub, który interesował nas ze względu na obecność reprezentanta Polski Jacka Płachty. Jednak po zakończeniu ubiegłego sezonu przeniósł się do grającego w 2 lidze Kassel Huskies. Nieciekawe transfery spowodują, iż znowu kibice Freezers nie mają na co liczyć i 1 runda play-off to już będą za wysokie progi. Jedyną rzeczą, jaką zaskoczyli mnie włodarze klubu to pozyskanie Jeana Marca Pelletiera z Mannheim (bramkarza). Kilku graczy przyszło z AHL i moda na graczy z zaplecza NHL trwa dalej
Najlepszym zawodnikiem zeszłego sezonu był Francois Fortier (65 punktów: 33 gole i 32 asysty). W Niemczech panuje tendencja, że oddaje się za darmo najlepszych graczy. Również w Hamburg mamy do czynienia z takim procederem. Płachta, Mitchell, Boileau, no i oczywiście dotychczasowy bramkarz nr 1 Boris Rousson. Ehh... będą tego żałować.
Frankfurt LionsTypowy ligowy średniak, który nie wychyla się zbytnio. W ubiegłym sezonie pokonali w preeliminacjach Eisbaren, ale w ćwierćfinale ulegli gładko Adlerowi. Jedna z młodszych ekip w lidze, mająca z pewnością potencjał, ale dobrymi chęciami to wybrukowane jest piekło. Hitem jest pozyskanie Illi Vorobieva z Moskiewskiego Khimika i Jeefa Heerema, który śmiało sobie poczynał w Birmingham Senators w AHL. Zespół trenera Chernomaza stać na wiele. Gwarancją solidności jest sama osoba trenera, który pomimo, że jest jeszcze dość młody to już ma niezłe doświadczenie w DEL. Czy hokeiści pokażą lwi pazur? Z pomocą szczęścia mogą skubnąć tu i tam
Eisbaren BerlinPostawę mistrza sprzed dwóch lat można określić jednym słowem - kompromitacja. Ledwo dostali się do preeliminacji, gdzie jednak ulegli Lions. Wobec takiego rezultatu trener poszedł w odstawkę i zastąpił go dotychczasowy coach DEG Metro Don Jackson. W transferach nie próżnowali i wyszukali kilka perełek z AHL i rodzimej ligi. Pozyskanie Kanadyjczyka Tysona Mullocka (52 gole i 52 asysty w 56 meczach) z Moskitos Essen zaliczamy na plus. Także pozytywnie odbieramy przyjścia dwóch specjalistów asystentów: Robinsona z Mannheim i Smitha z Rochester Americans. Do klubu wraca syn marnotrawny, który nie zagrzał miejsca w NY Islanders i zagrał tam jedynie w 5 meczach. Liczę, że w tym sezonie wezmą się w garść i pokażą na co ich stać, a stać ich na dużo.
Krefeld PinguinePingwiny zajęły ostatnie, 10 miejsce, pozwalające na udział w preeliminacjach do play-ff, ale ulegli tam szybko Hamburgowi. Całkowicie zmarnowany okres transferowy. Kilku graczy z Oberligi i 2 ligi, jeden z AHL, ale żaden z tych nowo pozyskanych graczy nie pociągnie Krefeld do przodu. Bramkarzem nr 1 został 39-letni Pavoni, ale Kovacic z Starbulls Rosenheim czyha na jego miejsce i tylko czeka na jakiś błąd. Ciężko będzie powtórzyć to 10 miejsce i trenerzy Pyka i Ehrenberger mają ciężki orzech do zgryzienia.
Iserlohn RoostersTypowy średniak ligi, dla którego 11 pozycja jest w sam raz. Kilka razy potrafi ukłuć czołówkę, ale to tylko wypadek przy pracy dla tych wielkich. Tak zdarza się w każdej lidze. Transfery ciekawe, aczkolwiek nazwiska nie grają i zobaczymy jak się wkomponują w grę. Do zespołu dołączył niechciany w Awangardzie Omsk bramkarz Norm Maracle, ledwo 21-letni Henry Martens z Kolner Haie (temu graczowi trzeba przyjrzeć się bardziej w trakcie sezonu). W grach towarzyskich Iserlohn obrało kierunek czeski, gdzie wygrali z HC Beroun 5-3 i zremisowali 4-4 z Chomutovem, w Niemczech zremisowali z Kolner po 3. Nie za ciekawie wyglądają szanse Roosters na załapanie się do play-off w teorii, bo w praktyce jest to wręcz niemożliwe.
Straubing TigersBeniaminek zeszłego sezonu, który pozwolił mi na załapanie najwyższego kursu w mojej historii typowania DEL (7,3 z Kolner Haie 5-2). Solidny zespół z grona tych słabiutkich. Totalne przemeblowanie jeśli chodzi o skład. Kilku graczy pozyskanych z niższych lig pozwoli z pewnością na zachowanie statusu pierwszoligowca i ucieszy 5800 kibiców zgromadzonych w Eissporthalle. W nowym sezonie pewnie znowu kilka razy będą znakomitą propozycja na underdoga i trzeba o tym pamiętać.
Augsburger PantherPrzedostatnia drużyna to Panther, która zrobiła największe zakupy. Większość to gracze z niższych lig niemieckich, choć znajdują się rodzynki z ligi norweskiej, które przyszły od mistrza Valarengi. Chartier i Olimb to solidni gracze, którzy rozegrali większość spotkań w Get Ligaen. No cóż, walka o utrzymanie ich czeka z pewnością. Nie wydaje mi się jednak, żeby spadli - od tego będzie kto inny. W sparingach grali efektownie pokonując m.in. Duisburg 3-1, Ingolstadt 3-2 i ulegając właśnie ERC nieznacznie 1-2.
EV Duisburg FuchseFuksa to oni mieli. Ze względu na reorganizację ligi nie spadli do 2 Bundesligi i zachowali prawo gry wśród najlepszych. Nie wiem, czy jest to dobry pomysł, bo tajemnicą poliszynela są kłopoty finansowe. Do Duisburga nie przyszły żadne gwiazdki, ale narzekać nie można bo niektórzy z nowo pozyskanych są solidnymi rzemieślnikami i mogą pomóc w walce o utrzymanie, na którą są z góry skazani. Receptą na to będzie żelazna konsekwencja w defensywie, która była najgorsza w lidze i była najgorsza od 3 lat. Trener Schmid ma się nad czym zastanawiać... zostało mu już tylko parę dni.
Wolfsburg Grizzly AdamsW triumfalnym stylu wrócili do gry po 2 letniej banicji gromiąc w finale baraży Kassel Huskies. Bezkonkurencyjni w końcówce sezonu muszą zmierzyć się z nową rzeczywistością, bo przez te 2 lata DEL poziom ligi poszedł bardzo do góry. Trener Anton Krinner ma ogromny kredyt zaufania i cokolwiek zrobi znajdzie akceptację wśród działaczy klubu. Pozyskanie Bartoscha ze swojego klubu-filii Wolfte Freiburg było świetnym posunięciem, gdyż brakowało takiego zawodnika w kadrze Grizzly. Gra w ofensywie dalej będzie opierać się na duecie Regan (33 gole, 47 asyst) - Wikstrom (25 goli, 42 asysty). Doszedł również Chad Wiseman z Hershey Bears i 29-letni obrońca Robby Sandrock z EHC Munchen. Myślę, że przy sprzyjających wiatrach jest szansa na play-off, na pewno nie z czołowej ósemki, ale z pozycji 9 czy 10 czemu nie?
2.BundesligaMurowanym kandydatem do awansu będzie z pewnością
Kassel Huskies, ale
Moskitos Essen i
Regensburg Eisbaren będą ich gonić, także również na zapleczu DEL będzie dużo emocji.