Trudno się nie zgodzić z tym co napisałeś Piostar...
Montcourt głównie pyka sobie w czelendzerach najczęściej na clayu choć i na hardzie zdarzało mu sie grać, co więcej ... zdarzyło mu się nawet wygrać turniej na hardzie w Południowej Afryce.
O Mahucie napisałeś w zasadzie to o czym trzeba było napisać natomiast nie wiem dlaczego nie napisałeś o ich pojednynku a raczej o wyniku z tego roku :
8/2007 CH Besancon (FRA) I_Hard Mathieu Montcourt - Nicolas Mahut 3-6 6-4 6-3 Second
Nigdy nie interesowałem się jakoś wyjątkowo Montcourtem bo kojarzył mi sie jako typowy "ziemniak" a tu prosze , jeśli popatrzymy na osiągnięcia na hardzie to ja jestem pod wrażeniem.
Mimo że nie pokonał nikogo wielkiego to potrafił ograć zawdoników specjalizujących się w grze na hardzie...Mahuta np Udomchoka Bogomolova de Voesta.
Jak zobaczyłem kurs na 2-0 to kurs wydawał mi sie promocją do czasu kiedy nie spr h2h itd
Być może i skończy się 2-0 dla Mahuta ale obowiązkiem jest wspomnieć o pojedynkch miedzy zawodnikami tym bardziej że miał on miejsce niedawno...poza tym na jakies podstawie możesz pisać ze Montcourt nie powinien mieć nic do powiedzenia skoro nawet nie nie spr h2h
Pozdr