Justin Gimelstob (USA) – Lukasz Kubot (POL)

hej, hej, hej co to był za year? Mógłby sobie pokrzyczeć Justin akurat gdy ma trochę wolnego od śpiewu, a próbuje pokaleczyć tenis. Ciekawy mecz nam się szykuje, ciekawe kursy wystawili bukmacherzy. Tenisowa kaleka kontra tenisowa kaleka, jednak któraś musi wygrać. Patrząc na ostatnie wyniki to może się wydawać niesamowite, ale Ukasz Ubot prezentuje się dużo lepiej. Jednak nasz reprezentant (tfu tfu) ma to do siebie, że 99% spotkań gra w challengerach i stąd takie ciekawe wyniki, w któych dominują spotkania wygrane. Z drugiej strony Justin prezentuje się w tym roku tak słabo, że wygrane spotkanie będzie zapewne świetował przez kolejny rok. Jak nie wiemy co gramy to gramy wyższy kurs ;] @2.25 na Justina c'mon . Doświadczenie, serwis i przeciwnik z Poslki. Jak to Justin przegra to lepiej kończyć kariere.

Fabio Fognini (ITA) – Mischa Zverev (GER)

Rusek z Niemiec, Niemiec z Rosji kto go tam wie kontra Fabio Fognini. Włoch trzyma na hardzie jakiś tam poziom i można nawet powiedzieć, że wśród rodaków wyróżnia się grą na tej nawierzchni. Niestety dla niego Włoch pozostanie na zawsze Włochem i będzie mu przypisany clay. Fabio gra za mało na szybich nawierzchniach, a Zverev właśnie takie lubi i na takich osiąga najlepsze wyniki. @1.61 davai Miszka, wstyd wtopić z Włochem na szybkiej.

Philip Kohlschreiber - Agustin Calleri

Argentyńczyk po zwycięstwie nad Hewittem podczas US Open dalej nie przekonuje mnie do tego, że potrafi grać na czymś innym niż clay. Oczywiście wypadki się zdarzają i czasem kogoś lepszego pokona. Dla niego sezon składa się z gier przygotowujących do AO, potem szerego imprez na clayu i krótkie przygotowania do US Open. Właśnie wtedy potrafi osiągnąć dość ciekawe wyniki, jednak końcówka sezonu z reguły jest słaba, wychodzi zmęczenie materiału ;] Teraz zagra z Niemcem, wiadomo jak Niemiec to zawodnik solidny, walczący do końca (przynajmniej większość Niemców). Kohlschreiber w sezonie zachwycił jedynie podczas Mastersa w Monte Carlo oraz wygrał turniej u siebie, w Monachium. Moim zdaniem jest on bardziej uniwersalnym zawodnikiem od Agustina i zapewne na clayu miałby z argentyńczykiem kłopoty, jednak na nawierzchni szybszej jego zagrania są ciekawsze i skuteczniejsze od tego co prezentuje przeciwnik. Licze na Pinnacle i kursy w okolicach @1.8 - @1.9.

Kursy co prawda trochę niższe niż się Kameleon spodziewałeś ale moim zdaniem i Kohlschreiber dzisiaj do grania. Do tego wszystkiego co napisałeś warto dodać że obaj panowie spotkali się ze sobą całkiem niedawno (14/08/07) w Cincinnati tocząc wyrównany bój (1 i 3 set zakończony wygranymi TB do 2 i do 7 przez Niemca). Obaj nie grali od czasu US Open. Niemiec pożegnał się z tym turniejem po dobrym meczu z Carlosem Moya (pregrana 2-3) zaś tak jak wspomniałeś Augustin po pokonaniu Leytona uległ gładko Monaco (0-3).

Do tego dorzucam Robredo. Rozstawiony w tym turnieju z numerem 1 Hiszpan zagra ze słabo spisującym się ostatnio Mayerem. Patrząc na ostatnich rywali Floriana - Hanescu, Ferrer, Fish, Almagro w zasadzie tylko z tym pierwszym nawiązał jakąkolwiek walkę być może dlatego że spotkanie z Victorem było rozgrywane na clayu. Robredo zaś całkiem niedawno zagrał w finale turnieju na hardzie gdzie uległ Gonzo 1-2.

Kohlsheriber + Robredo @2.08 7/10

Oj tak miał poważne problemy z Argentynczykiem

27/2002 CH Ulm (GER) Clay Agustin Calleri - Philipp Kohlschreiber 6-2 6-1

Gdyby nie kłopoty Calleriego z głową jak to u większości Argetyńczyków grałbym śmiało Augustina niestety On sam jeden wie czy chce mu sie grac w tym turnieju.Liczę że choć troszke powalczy i wygra minimum jeden set.

Spodziewam się podobnego wyniku jak ten ostatni z Cinci

Bardzo dobry serwis + "miły dla oka" jednoręczny bakckhand dadzą w sumie jeden set Argentyńczykowi

Calleri +1,5 seta @1,4

Wiem, wiem Stoin sprawdzałem H2H , oczywiście z forumoławaniem moich myśli mam problem. Chodziło mi bardziej o to, że spotkanie z Callerim mógłby Niemiec kolejny raz przegrać jedynie na clayu.

@2.76 na Gimelstoba, wtf?

Podług mnie zawodnicy klasy Kubota tylko w jeden sposób mogą zarabiac na tenisie - grając przeciwko sobie kurs 2.9 kiedy go tylko zobaczą. Liczę więc na intelekt zarówno samego gracza jak i jego doradców :-)

Gimelstob - Kubot typ 1 kurs 2.9 biuro baw stawka 5/10

Nadmienię jeszcze ze grali raz jeden - w zeszłym roku. Z pana Kubota została marmolada ...

Zyczę powodzenia

Z Kohlschreiberem bym jednak uważał. Calleri potrafi ładnie zagrać na każdej nawierzchni, posiada świetny serwis i dobre kończące uderzenia w linie kortu. Gdyby więcej grał fair i miał poukładane w głowie, byłby z niego niezły all court player.Dla mnie mecz 50/50.

Oscary forumowe się zbliżają i proszę jak się towarzystwo rozpisało :).

napieramy dalej póki nauka jeszcze na drugim planie

Dudi Sela - Simon Stadler

Zakładam, że Dudi nagle po przenosinach pod dach nie zapomni jak się gra i Stadler popłynie w dwóch szybkich setach. Co tu dużo o obu pisać, Sela jest jednym z lepszych zawodników na poziomie challengerów, a potrafi też zagrać dobrze przeciwko wyżej notowanym. Głównie dzięki niemu Izrael pokonał Chile w DC, to on walczył jak równy z równym w spokaniu przeciwko Safinowi na AO. Stadler..największe osiagnięcie hmmm pokonanie Zverva na trawie i przypadkowa wygrana z Kunitysnem rok temu? Musi grywać kwale do challengerów, kolejny bezbarwny kelner jakich wielu w tourze. @1.53 na pejsa brać trzeba.

Gilles Simon - Stefan Koubek

Simon wygrał w Marsyli, a Metz też jest na "em" i będzie fajnie bo ten Francuzik u siebie grać potrafi jakoś i nawet wytrzymuje presje. Stefcio bez formy Gilles odwrotnie. <ziew> @1.67 allez, nie lubie Francuzów, ale ten raz niech wygra.

Becker Benjamin - Suzuki

Dajmy Benjaminowi i nam samym troche zarobic.. Ostatnio finał, wiec pokazal ze umie trzymac rakiete w łapie, ale to by było na tyle. Suzuki @ 2.28

Co prawda ostatnio gram wyłącznie WTA ale obok tego nie mogłem przejść obojętnie...

Becker - Suzuki 1 @1.62

Moim zdaniem patrząc na to same statystyki łatwo jest wskazać zwycięzcę. Benjamin wczoraj w finale Thailand Open, co prawda uległ gładko 0-2 ale wcześniej udało mu się wygrać z Berdychem. Jutrzejszy rywal wygrał Challengera w Granby w lipcu tego roku, patrząc na statsy betfair nic więcej nie grał od tamtego czasu. Przyznam kieruję się tylko tym dobrym turniejem Benjamina w zeszłym tygodniu, ale bywało o tak że i tto nawet często że zwycięzcy nastepnego dnia gładko przegrywali w 1 rundzie. Jutro liczę na gładkie 2-0.

jakis zart. Suzuki jest tu dla mnie faworytem. Becker doszedl ostatnio do finalu, gdzie zupelnie opuscily go sily. przez caly sezon nic nie gral. Suzuki zawsze swietnie gra w Tokio, w zeszlym roku walczyl jak rowny z rownym z Federerem w 1/4. Typ dnia: Suzuki @2.7

Co ja widzę kurs na Gimelstoba 2,88 na Expekcie!
aż mi ślinka cieknie żeby uderzyć to za 100pln
Cały dzień myśle nad tym meczem...

a becker przegrał z ferdkiem w....1/2 @2,7? gdzie taki kurs...2,38 najwyższy w sieci i tak warty gry.

Potito Starace - Evgeny Korolev

Kolejne spotkanie z serii "Włosi grać na szybkich nie potrafią". Starace potrafi pobiegać, ma niezły serwis, umie utrzymać piłke w korcie, ale na tej nawierchni to mu raczej dziś nie pomoże. Serwis ma niezły jak na Włochów, atakować potrafi tylko momentami, a dziś długich wymian raczej nie będzie. Korolev po kwalach i kolejny plus dla niego. Pokazał, że na szybkich nawierzchniach grać potrafi, @1.55 bierem i dopingujem.

Mathieu, Paul-Henri - Benneteau, Julien

Przed kilkoma dniami Benek dość łatwo ograł Paula.. Dobry kurs, warto spróbować

Benek @ 3.10

No jak widze takie cos to az w oczy koli:)i az musialem sie zarejestrowac Tokyo jest outdoors hard

Gdzie Stefan Koubek bez formy gdzie ?! ?!?!?!?!

Z Mello w DC bardzo dobry mecz, Brazylijczyk nie miał nic do powiedzenia, od US Open zdecydowanie tendencja wzrostowa.

Przegrać z Mello to by była dopiero sensacja, jakiś tam poziom trzymać musi, ale gdzie ta forma? Od prześmiesznego turnieju w Sopcie nie pokonał nikogo z pierwszej 50. Zwycięstwo nad Querreyem można uważać za dobry wynik, ale kto to jest Querrey? Drewno, któremu wyszły 2 turnieje?

sano --> maj mistejk. Wczoraj jak padało to grali i se wbiłem do głowych, że grają w hali.

Nie wina Koubka, że tak się układały drabinki iż trafiał na Gasqueta i Blake'a. Innych rywali także trzeba pokonać, poza tym też chodzi o jakość gry, pewność w uderzeniach którą Koubek teraz na pewno posiada. Nie mówię, że Simona pokona w dwóch gładkich setach, ale na pewno nie będzie to łatwy szybki i przyjemny mecz dla Francuza.