
Tottenham VS Aston Villa
White Hart Lane

Mon 01 Oct 2007 - 21:00
Barclays Premier League
W poniedziałek o godzinie 21.00 na WHL – Spurs podejmują Aston Villę Birmingham. Po udanym występie w III rundzie Carling Cup – pora na równie udany mecz w lidze. To spotkanie będzie szczególnym meczem dla nas. W ten wieczór będziemy świętować 125-lecie klubu, zagramy w specjalnym fasonie koszulek, nawiązującym do początków Spurs. Nie pozostaje nam nic innego, niż to, aby liczyć wreszcie na dobry występ w lidze i 3 punkty. Mam nadzieję, że ten mecz, szczególny mecz, zapoczątkuje nasz marsz w górę ligowej tabeli i będzie stanowił dobry prognostyk przed trudnymi wyjazdami do Liverpoolu i Newcastle.
W ubiegłym sezonie na WHL wygraliśmy 2:1 – dwa gole Defoe (jego drugi gol był jego 50-tą bramką w Spurs : 105/35 liga, 5/4 FA CUP, 9/9 P.LIGI, 3/2 P.UEFA). Wcześniej 15.10 ubiegłego roku na Villa Park zremisowaliśmy 1:1, gole zdobywali tylko zawodnicy Villi. Dla nas gola samobójczego strzelił Angel, co ciekawe ten sam zawodnik 2 minuty wcześniej nie wykorzystał karnego !!! Za faul „z kapelusza” z boiska wyleciał wówczas Davenport, później FA anulowała tą karę. Zresztą mecze na Villa Park zawsze bywały szczególne, 2 lata temu również padł remis 1:1, z tymże to Koguty – w osobie Defoe – nie wykorzystały karnego. Mecz ten zapisał się w historii Tottenhamu i pozostanie tam po wsze czasy. Drobny udział w tworzeniu tej historii zapisał Grzegorz Rasiak, czym na stałe wpisał się w historię Spurs, choć kariery na Lane nie zrobił. Po raz pierwszy wówczas w historii w wyjściowej jedenastce Spurs wybiegło 11-stu reprezentantów swoich krajów (chodzi o zawodników, którzy grali w I reprezentacjach swoich krajów) !!! Przypominam skład z tego historycznego wydarzenia : Robinson (Anglia), Stalteri (Kanada), Lee (Korea Płd.), Gardner, King (obaj Anglia), Tainio (Finlandia), Carrick, Jenas (obaj Anglia), Reid (Irlandia), Defoe (Anglia), Rasiak (Polska).
Wcześniej w XI’1967 roku w drużynie Spurs było 10-ciu takich zawodników, w meczach przeciwko Liverpool’owi i Chelsea. Miesiąc później Cyril Knowles rozegrał swój pierwszy mecz w reprezentacji Anglii, jednak było to o miesiąc za późno.
Łącznie 11-stu zawodników, reprezentantów swoich krajów zagrało w Tottenhamie przeciwko Chelsea w IV’1998 r. i przeciwko Southamptonowi miesiąc później, kiedy to 8 reprezentantów wybiegało w podstawowym składzie, a 3 wchodziło z ławki.
12-stu zawodników-reprezentantów po raz pierwszy wystąpiło przeciwko West Ham na otwarcie sezonu 1999-2000 (dziewięciu w wyjściowej 11-stce). Wreszcie 13-stu reprezentantów, pojawiło się w Spurs na Lane przeciwko Leeds 24.11.2002 r. Jedynie Dean Richards, grający 90 minut nie był reprezentantem.
Drużynę Villi trenuje od lata 2006 roku - Martin O’Neill. Obecnie AV zajmuje VIII miejsce z dorobkiem 10 punktów w 6-ściu meczach. Jest to bardzo trudny przeciwnik, mający na rozkładzie w tym sezonie już m.in. Chelsea i Everton, zwycięstwa po 2:0. W ostatnim meczu ligowym pokonali właśnie The Toffees po golach Carewa i Agbonlahora. Wystąpili wówczas w następującym składzie : Carson – Mellberg, Bouma, Laursen, Knight, Barry, Reo-Coker, Agbonlahor, Moore (Harewood), Young, Carew (Gardner).
Potem nastąpił zimny prysznic dla Villi, którym był mecz, na własnym stadionie w III rundzie Carling Cup przeciwko Leicester, który zakończył się porażką 0:1.
Spurs v Aston Villa bilans :
147 meczów – 60 zwy – 32 rem – 55 por, bramki 233:214
Zapożyczone ze strony:
http://www.spursmania.org/news.php?readmore=204Tottenham vs Aston Villa
W ostatnim meczu ósmej kolejki Premier League Tottenham zagra w poniedziałek z Aston Villa.
Mimo diametralnie różnych pozycji zespołów, spotkanie zapowiada się na zacięte i ciekawe, a walka toczyć się powinna do ostatniego gwizdka sędziego.
Spurs do tej pory grali słabo i w efekcie znajdują się w strefie spadkowej. To wręcz fatalny wynik, jeśli weźmie się pod uwagę kwotę wydaną na nowych piłkarzy - 40 mln funtów - i możliwości podopiecznych Martina Jola. Dorobek pięciu punktów w siedmiu spotkaniach można częściowo usprawiedliwić tym, że Tottenham ma już za sobą mecze z takimi zespołami jak Man Utd (0:1) i Arsenal (1:3).
Villans natomiast po nienajlepszym początku z meczu na mecz się rozkręcają. Wygrali u siebie trzy kolejne spotkania, tracąc w nich zaledwie jednego gola. Dopiero w środę w Carling Cup rozczarowali, przegrywając z Leicester City 0:1. Na White Hart Lane drużyna prowadzona obecnie przez Martina O'Neilla nie wygrała od kwietnia 2000 roku, gdy zwyciężyła 4:2. W siedmiu kolejnych spotkaniach na tym stadionie goście zdobyli ledwie cztery gole i przegrali czterokrotnie, trzy razy remisując.
Do składu gospodarzy wraca Jermaine Jenas, ale nie zagrają Ledley King i Anthony Gardner. Z powodu kontuzji kostki nie zagrają napastnicy Villans John Carew i Shaun Maloney.
Zapożyczone ze strony:
http://goal.pl/index.php?strona=news&id=95867