Odpowiedź jest taka,że z Szumim nikt nie stanie do walki. Czy wyobrażasz sobie walkę Zegana z Sosnowskim? To nie jest K-1, to jest moc bolidów, ale co do Twojego myślenia, to się zgodzę, że Alonso MOŻE dojechać. Jednak w przypadku walki o dobrą pozycję w mniej zaawansowanym bolidzie siądzie mu tzw. "transmission", co oczywiście nie jest oczywiste (hehehe), ale jednak wolę stawiać na tych, co nie walczą o stawkę "na siłę" (vide Raikkonen), gdyż dla pewnych teamów ważne jest stawiennictwo na mecie. A propos Raikkonena to ma on tzw. "długi start", nie spieszy się przed końcem sezonu, a uczciwie "ciuła" punkty, czego my,Polacy,niestety nie potrafimy.