Chelsea - Tottenham

Zainteresowało mnie to spotkanie z dwóch powodów:
1) przynajmniej od 93 roku Tottenham jeszcze nie zwyciężył na Stamford
2) Chelsea nie ma za bardzo kim grać w napadzie, superstrzelcy Tottenhamu są gotowi do gry.

Typek: Tottenham wygra do zera @ 6.25 GB

Za wcześnie na obstawianie, dzisiaj i jutro mecze pucharowe, zobaczymy jak forma zespołów...

Jakbys jeszcze wrzucil tabelke z kursami to bylaby rewelacja.

Troche dziwi mnie ten kurs bo na czysta 2 wynosi 6.00, a na to, ze Spursi wygraja do 0 tylko 6.25? Jak dla mnie nie warte ryzyka biorac pod uwage obrone jaka dysponuje Tottenham. Twierdza Stamford Brigde runie i to wkrotce, predzej czy pozniej oslabienia dadza znac o sobie i moim zdaniem Chelsea polegnie spektakularnie. Niewykluczone, ze juz w sobote i ja sobie za drobne na pewno Spursow obstawie.

Tak apropo to mecz jest w sobote, mimo, ze w ofercie wiekszosci bukow widnieje z poniedzialkowa data. Mial byc transmitowany na setancie ale z powodu tego, ze Spursi beda grac powtorke pucharu z Reading w przyszlym tygodniu przesunieto date rozegrania na sobote.

Muszę Ci przyznać rację, nie ma co głupio ryzykować za 0,25. Ale znalazłem DW 0:1 @ 15

Zapomniałem o kursach

Sorki za dwa posty, teraz znalazłem:
Chelsea nie przegrała u siebie od 21 lutego 2004 (sic!) - z Arsenalem 1:2.

Dla jasności warto dodac, ze rekord dotyczy tylko spotkan ligowych.

W europejskich pucharach wiekszy cwaniak juz sie trafil.

http://www.youtube.com/watch?v=kWubHmitYkI

Typ na Tottenham uzasadniony. Zniszczenie twierdzy Stamford to kwestia tygodnii. Przed zagraniem, warto jednak poczekac co oba zespoly pokazą dzis i jutro.

hehe szybko zaczęliście.. wstępnie się dołączę

oczywiscie to bardzo dobry typ i sam będe grał Koguty a kurs 6 to wg mnie rewelacja

statystyki oczywiście odstawcie na bok, warto ocenić bieżącą sytuację

Chelsea gigantycznie osłabiona, Chelsea w przeciętnej formie a stołeczny rywal się rozpędza - to będzie kolejna świetna okazja dla Ramosa by potwierdzić swą klasę. wcrew pozorom ostatnie pojedynki na tej linii były bardzo wyrównane, a panowało to nawet w okresie ery Jose

w pucharze rok temu Koguty były bardzo blisko podbicia Stamford, myśle ze tym razem im sie to uda, a Dimitar będzie śie dwioł i troił by pokazać że naq Stamford Bridge woli grać cześciej niz 1-2 razy na sezon. Koguty ofensywnie mocniejsze.

Z ostatniej chwili: Allardyce zostal zwolniony z funkcji menedzera Newcastle.

Heheh w sumie się na to nie zanosiło ale Big Sam nie pomógł ruszyć maszynie z St. James Park. Zawodników to oni mają ale jak już wspominałem gdzieś coś u nich tam nie gra. Jakoś tak w kratkę u nich w tym sezonie i złamanego grosza na nich z pewnością nie postawię... no bo kiedy na Newcastle stawiać jeśli nawet z Derby są problemy?

A tak poza tym to widzę że Expekt oferuje handi -0,75/+0,75 w meczu Chelsea z Tottenhamem. Jeśli miałbym wybierać to jedną z ostatnich rzeczy byłby typ na Chelsea. Tottenham nie powinien sobie pozwolić wbić więcej niż jednej bramki... bo w przypadku porażki jedną bramką mamy jakiś tam zwrocik...

Także spokojnie można podobnie jak konstruktor, zagrać coś na korzyść Tottenhamu ... nawet za te grosze... może progresja na lost Chelsea

Oglądałem wczoraj mecz Chelsea z Evertonem. Do momentu czerwonej kartki Obiego londyńczycy byli zdecydowanie lepsi. Pod koniec meczu znowu przejeli inicjatywe i strzelili bramke. Alex na środku obrony i Ballack w drugiej lini dobrze zastąpili Terego
i Lamparda. Jedynym problemem w tej chwili może być jednak atak bo Pizzaro wogóle nie przekonuje. Do formy wraca powoli Malouda.
Myśle że niektórzy zbyt wysoko oceniają Tottenham. Co prawda od czasu przejęcia drużyny przez Ramosa grają lepiej ale mimo to uważam że wciąż nie przezentują takiego poziumu by móc wygrać z Chelsea.

Nie wiem jak pozostali, ale dla mnie Tottenham nie jest faworytem, jednak przy kursie 6.0 warto sprobowac bo mimo, ze wyniki na SB tego nie pokazuja to akurat z Chelsea gra sie im najczesciej niezle. Poza tym co do wczorajszego meczu to zgadza sie, ze gra Chelsea wygladala ladnie ale z drugiej strony Everton zagral beznadziejnie kompletnie oddajac im inicjatywe i nie bedac w stanie stworzyc jakiejkolwiek presji nawet po wspomnianej kartce Mikela. Carvalho jest bez formy i predzej czy pozniej ktos to obnazy, Yakubu nie jest tak mobilny jak Keane czy Berbatov wiec gra Alexa wygladala bardzo dobrze. W sobote nie bedzie Mikela, ktory wg mnie do chwili zejscia z boiska gral kapitalnie i byl najlepszy na placu, Sidwell to nie ta klasa i Ramos tutaj bedzie upatrywal szansy dla swojej druzyny. Moja opinia jest taka, ze lepiej wziasc 6.0 na Spursow za niewielka stawke bo prawdopodobienstwo ich zwyciestwa jest wyzsza niz wskazuja na to wystawione przez bukow kursy niz zagrac grubo na Chelsea.

Wg mnie nie gra przeciw Chealsea może przynieść jedynie skutek w przypadku podparcia na remis, Tottenham nie ma szans na wygraną (jest do tego słaby jako goście, zaledwie 1 wygrana na wyjeździe). Tottenham w ostatnich 5 latach nie wygrał na Stamford Brigde i teraz też moim zdaniem nie wygra. Natomiast różnica bramek w tych była niewielka. Bardziej byłbym za postawieniem za niedużą stawkę na remis, ponieważ drużyna "The Blues" ma problemy kadrowe oraz to że Tottenham dosyć często remisował w tym sezonie na wyjeździe - tutaj jest jedyna większa nadzieja piłkarzy Hotspurs na urwanie choćby tego jednego punkta. Kurs na remis wg mnie jest zadowalający i właśnie to warto postawić za niewielką stawkę.

co do nieściłości w moim poście - nie patrzyłem dokładnie przez ile lat Tottenham nie wygrał na Stamford Brigde, po prostu przed sobą miałem tabele na 5 ostatnich spotkań tych drużyn na stadionie Chelsea - widze że micha$ już dokładnie określić ten okres :]

Jego następcą ma ponoć zostać Harry Redknapp-manager Portsmouth..

Na tą kolejkę proponowałbm zagrać również na West Ham. Obie drużyny w ostatniej kolejce poniosły porażki, jednak przegrana West Ham nie jest tak dotkliwa - na wyjeździe z Arsenalem, który u siebie jest bardzo mocny. U siebie "Młoty" grają co prawda niezbyt dobrze, jednak z kim tu wygrywać jak nie np. z Fulham. Chociaż 2 kolejki temu West Ham zdołał zabrać u siebie Man.U cenne punkty.
Piłkarze trenera Hodgsona na wyjeździe nie zachwycają. Żadnej wygranej, 4 remisy, 9 porażek.
Kurs 1.70 jest średnim kursem, jednak wg mnie warto spróbować go zagrać.

Arsenal - Birmingham

Lider podejmuje średniaka z Birmingham. Gospodarze oprócz przodowania w tabeli mogą poszczycić się najlepszym bilansem spotkań w lidze 10-1-0 (podobnie jak MU), w których strzelili 25 bramek, tracąc zaledwie siedem. Na uwagę zasługują przede wszystkim zwycięstwa nad Chelsea, Tottenhamem i ostatnie nad WHU. W sobotę dopiszą sobie prawdopodobnie kolejne trzy oczka. Kursy na kanonierów nie zachwycają i wynoszą w granicach 1.20 (do soboty prawdopodobnie jeszcze polecą). Można co najwyżej do jakiegoś combo dołożyć.

Ich przeciwnicy nie zachwycają. Birmingham wygrało zaledwie dwa wyjazdowe spotkania, jedno zremisowało i poniosło aż osiem porażek. Nie potrafili oni strzelić bramki ani MU, ani The Reds, ani M City. Jedynie Chelsea na początku sezonu zaaplikowali dwa gole. Trener Blues Alex McLeish w trwającym okienku transferowym próbował dokonać nowych transferów, ale póki co nic z tego nie wyszło i do meczu z Kanonierami Birmingham przystąpi bez posiłków z zewnątrz. A te przydałyby się, bo ostatnie wyniki nie zachwycają, czego dowodem może być porażka z trzecioligowym Huddersfield w FA Cup. Po tym spotkaniu Szkot nie zostawił na swoich podopiecznych suchej nitki. Atmosfera w drużynie na pewno nie należy obecnie do najlepszych.

Jeżeli chodzi o historię spotkań między Kanonierami i Blues w ostatnich kilku sezonach, to nie jest ona zbyt chwalebna dla tych ostatnich. Birmingham nie udało się strzelić bramki na stadionie Arsenalu co najmniej od 2002 roku. Czy ta sztuka uda się na nowym Emirates Stadium ? Według mnie nie, dlatego proponuję na to spotkanie następujący typ:

Typ: Przynajmniej jedna drużyna nie strzeli gola
Kurs: 1.66
Buk: bet365

http://news.bbc.co.uk/sport2/hi/football/teams/t/tottenham_hotspur/7180826.stm
I wg mnie typek stracił ważność... Nie znam drugiego bramkarza Spurs, ale na pewno nie jest pierwszym bramkarzem Czech.

po co kombinowac jak mozna puscic tripla na arsenal, mu i czelsi
wychodzi dobre ako i siada jak mucha
totenham jest za cienki zeby cos podziałac
przeciez oni maja chyba ze 20 punktow mniej od czelsi

"dmucha" tu była gdzieś ironia? Czy dopiero wróciłeś z profa i powtarzasz co "wielcy typerzy" sądzą na temat tego meczu?