#2135094 - 06/03/2008 07:50
Re: Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03
[Re: Qurek]
|
member
Meldunek: 12/02/2008
Postów: 141
|
No i jeszcze moja perelka na jutro Rafael Nadal - Andy Roddick 1 1.7 BF Na temat Roddicka juz wszystko napisalem co mialem do powiedzenia w poscie wyzej, wiec teraz nie bede sie rozpisywal  Jak juz wspomnialem forma jest niezla, dzisiaj kolejny dobry wystep przeciwko Mathieu, ale jutro poprzeczka bedzie postawiona o wiele wyzej, bo po drugiej stronie siatki stanie nr 2 swiatowego rankingu  Rafa to zawodnik, ktory mimo wszystko zostanie moim zdaniem nastepca Rogera, na clay'u poza zasiegiem dla wszystkich, na hardzie gra co raz lepiej, albo raczej co raz lepiej sobie radzi na szybkich nawierzchniach, a najlepsza probke tego co ten zawodnik potrafi grac mielismy w poprzednim sezonie na Wimbledonie gdzie o maly wlos nie ogral Ferdka :)Jest jeszcze mlody i daje mu do 2 lat za nim naprawde zrozumie o co chodzi w grze na szybkich nawierzchniach  Zaliczyl ogolnie udany turniej na AO w tym roku - mial pecha, bo trafil na Tsonge, ktory byl nie do ogrania, mysle, ze z Rogerem by sobie poradzil, bo widac bylo straszne braki kondycyjne Ferdka w tamtym turnieju.. Dobra nie ma co gdybac, tak czy owak uwazam, ze Rafa forme ma niezla, a wpadka w 2 rundzie w Rotterdamie byla, ze tak powiem wypadkiem przy pracy albo raczej brakiem motywacji, ktorej w meczu z Rodem napewno nie zabraknie, a wszyscy chyba wiemy jak Nadal potrafi walczyc do utraty tchu  Jego leworeczny forehand niewiele ustepuje forehandowi Roda, a moze nawet dla wiekszosci tenisistow jest o wiele trudniejszy do obrony.. Przewyzsza umiejetnosciami amerykanina o klase, jest swietny w obronie, ma swietna kondycje, a przede wszystkim nie jest to Mathieu, on nie bedzie sie patrzyl na ataki Roda, on bedzie je bronil w efektowny sposob i mysle, ze to bedzie doprawadzalo Roda do szalu, a z czasem zacznie sie mylic w tych swoich atomowych uderzeniach. Ja tak widze ten mecz  Moja jedyna obawa jest to, ze Rafa zacznie ten mecz jakby gral na clay'u(co zdarza mu sie czesto), a tak tego spotkania napewno nie wygra Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#2135106 - 06/03/2008 07:57
Re: Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03
[Re: Qurek]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/09/2006
Postów: 4937
Skąd: Gdańsk
|
Feliciano Lopez vs. David Ferrer Typ: F.Lopez Kurs: 2.750 Buk.: Pinnacle Stawka: 5/10 Bratobójczy wojaż o półfinał kapitalnie obstawionego turnieju w stolicy Kataru - Dubaju. Niby Ferrer wyceniony obecnie na 4 rakiete świata, niby Ferrer to zawodnik, który na hardzie gra równie efektywnie jak na clayu, niby w tym pojedynku jest przeogromnym faworytem (średnio kurs ok. 1.30), co jest dla mnie totalną bzdurą. Wiadomo, że ten mecz nie jest swego rodzaju walką o prym w Hiszpanii (bo nie gra Nadal), jednak ma swój specyficzny smaczek. I nie zgodzę się, że wielu szufladukuje Lopeza wsród tenisistów odpuszczających mecze, nie grających do końca. Przypominam to jest hiszpan, oni mają mentalność wojaków! Pisałem już wcześniej podczas analizy meczu przeciwko Tipsarevicowi, iż głęboko wierzę w powrót utalentowanego Feliciano. I to zjawisko chyba następuję, z czego bardzo się cieszę. Drabinka bardzo trudna moim zdaniem, najpierw nieobliczalny serb, a dzisiaj dość gładkie pokonanie nr.1 czech - Tomasa Berdycha (tutaj byłem pod ogromnym wrażeniem). O stylu gry Felka już wszystko zostało napisane, o tegorocznych wynikach również. Więc może teraz David... Pytanie, czy Ferrera nie powinno być już dzisiaij w turnieju? Ciężkie pytanie, bardzo ciężki bój przeciwko belgowi Rochusowi, który ewidentnie wstrzelił się w forme. I teraz nasuwa się pytanie, czy przy stanie 3:6 2:4 dla belga - zabrakło mu sił, czy przebudził się hiszpan. Naprawdę ciężko cokolwiek napisać. Ja szczerzę spodziewałem się dzisiaj zwycięstwa 2:0 dla Ferrera, po gładkim zwycięstwie w 1 rundzie nad Tommy Haasem. Zapewne jutro mecz będzie bardzo zacięty, spodziewam się 3 setów, gdzie górą, mam nadzieje będzie ten starszy i mnie znany - Felek Lopez! Vamos Lopez!
|
Do góry
|
|
|
|
#2135156 - 06/03/2008 08:41
Re: Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03
[Re: verdasco]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/09/2006
Postów: 4937
Skąd: Gdańsk
|
Rafael Nadal vs. Andy Roddick Typ: Rafa Nadal
Kurs: 1.637
Buk.: Pinnacle
Stawka: 6/10 Podobnie jak wyżej walka o półfinały dubajskiego turnieju, mecz 2 rakiety świata z 6. Jednak w moim odczuciu Yankes nie zasługuję na tę jakże wysoką pozycję w rankingu. Oczywiście pisałem już wcześniej na temat jego monotonnej gry, muszę jednak nieco się poprawić. Widziałem A-Roda dzisiaj w meczu z francuzem, zauważyłem, że amerykanin zdecydowanie poprawił forhand. Gra go dość pewnie i mocno. Jednak ten forhand, serwis - bomba i slice'y to cała jakże uboga gama zagrań nr. 1 w stanach. Tak biedna oferta uderzeń bez wątpienia na Rafe wystarczyć nie może. Roddick tutaj w Dubaju przebił się przez 2 rundy bez większego zmęczenia, w sumie wygrał łatwe 4 sety (JCF oraz Mathieu). Wspomnę tylko, że A-Rod w tym roku wygrał jeden turniej ATP na własnych śmieciach w San Jose. To może teraz słówko o hiszpanie. Rafa jakiego kalibru zawodnikiem jest przedstawiać zbytnio nie trzeba. Szkoda tylko, że Nadal ciągle gdzieś szuka tej swojej formy, i tak jak wcześniej pisałem odnośnie meczu z Kohlschreiberem zapewne forma wróci na RG. O tegorocznych wynikach również wspominałem, jednak Rafa chwalić się czym nie ma. W jutrzejszym meczu przede wszystkim liczę na efektywność w odbiorze serwisu Andy'iego, bądź po prostu nie trafianiu 1 podania. Myślę, że to będzie klucz do sukcesu. Bo w grze z głębi kortu to, ze swoim forhandem i slice'ami Roddick kapke się chowa przy hiszpanie. Jeśli chodzi o H2H, Rafael prowadzi 2:1, tyle tylko, że nie ma co sugerować się dwoma pierwszymi spotkaniami, gdyż rozegrane zostały w roku 2004, kiedy to Rafa miał dopiero 18 lat. 2 mecze na hardzie i 1 na clayu. Reasumując, liczę na wymiany, wymiany, w których Nadal nie da szans Yankesowi. Gorzej jak serwis bdb będzie siedział Roddickowi, wtedy może nie mieć szans na BP Rafa, i może zakończyć się to w TB, a to zawsze loteria. Vamosss RAFA!
|
Do góry
|
|
|
|
#2135251 - 06/03/2008 10:22
Re: Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03
[Re: verdasco]
|
Tenis Trader
Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
|
Taka mała uwaga bo dużo osób nie widzi różnicy między kortami trawiastymi a twardymi. Otóż na betonie (na hali zresztą też) zagrania z rotacją awansującą (czyli takie jakie stosuje Nadal) są częściowo niwelowane przez nawierzchnie kortu i nie czynią poważnych szkód w szeregach rywali. Zdecydowanie bardziej są skuteczne mocne płaskie uderzenia. Z kolei na trawie piłka zagrana mocnym topsinem jest nawet bardziej trudna do odbioru niż na korcie ceglanym. Był na przełomie lat 70-tych i 80-tych taki tenisista co się zwał Bjorn Borg i przez trzy lata z rzędu wygrywał on French Open, a miesiąc później wznosił także puchar za zwycięstwo na Wimbledonie. Mimo, że zanotował 11 zwycięstw w Wielkim Szlemie to ani razu nie udało mu się wygrać ani US Open, ani Australian Open (chociaż tam też grali na trawie, ale turniej ten odbiegał zdrowo prestiżem w tamtych czasach od pozostałych turniejów wielkoszlemowych). Czemu przywołałem tego pana ? Otóż Borg swoją grę też opierał na mocnych topspinowych uderzeniach i też miał największe problemy z wygrywaniem na twardych kortach, mimo że na trawie radził sobie wyśmienicie.
Co do meczu Nadala z Roddickiem to Hiszpan jak wiadomo jest zawodnikiem leworęcznym i jego mocne krosowe zagrania będą lądować po stronie bekhendowej Roddicka. Amerykanin ma najgorszy bekhend z całej czołówki, do tego oburęczny, dlatego Nadal pewnie będzie posyłał piłki na tą stronę regularnie przy każdej okazji. Jak narazie Nadal ma problemy z wygrywaniem na twardych kortach głównie z zawodnikami, którzy dysponują kapitalnym jednoręcznym bekhendem czyli Youzhny, Blake, Gonzo, Tsonga i Federer. Kohlschreiber, z którym się męczył w pierwszej rundzie też potrafi jedną ręką wyprowadzać mocne piłki z bekhendu.
Problem jedynie w tym, że Nadalowi daleko do optymalnej formy. Masę balonów kieruje na środek kortu i stanowczo za rzadko ryzykuje gry kątowej. Teraz jednak, gdy Federer pogubił trochę punktów, otwiera się przed Nadalem szansa zostania numerem 1 w rankingu w najbliższym czasie (największe szanse daje opcji, że nastąpi to po turnieju French Open). Myślę więc, że Roddick nie ma co liczyć na taryfę ulgową. Jedynie czego się można obawiać to jego fenomenalnej dyspozycji serwisowej. Dawno już jednak nie wygrał samym serwisem z graczem z czołówki, a w rankingu jest tak wysoko głównie dzięki umiejętności seryjnego wygrywania z dużo słabszymi rywalami. Dla mnie dzisiaj wygrywa Nadal, ale forma nie taka jak trzeba i Roda na tym turnieju nie widziałem w akcji, więc ręki sobie nie dam uciąć za ten typ.
|
Do góry
|
|
|
|
#2135310 - 06/03/2008 12:49
Re: Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03
[Re: Goget]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/03/2006
Postów: 3757
Skąd: ddz
|
Murray - Davydenko 2 W pełni zgadzam sie z tym co napisał Qurek. Widziałem dzisiejszy mecz Murraya i raczej nie zachwycił. Dużo niewymuszonych błedów, zastoje w grze, słaba dyspozycja serwisowa, brak inicjatywy, takie wrażenie sprawiał Anglik. Oczywiście nie można mówić że wygrał niesprawiedliwie. Pokazał parę bardzo dobrych zagrań, mocną psychikę przy kilku ważnych piłkach. Był jednak strasznie nieregularny i dobre zagrania przeplatał z kiepskimi, przyprawiając kibiców o kolejne siwe włosy  . Nie można lekceważyc zwycięstwa nad Rogerem ale Szwajcar jest daleki od optymalnej dyspozycji i zagrał naprawdę słaby mecz. W tym roku Murray legitymuje się rekordem 12-3 (porażki: Tsonga, Hasse, Safin ). H2H 3-2 dla Anglika. Może teraz o Rosjaninie. Nie widziałem jak w tym turniej grał Denko. Zwycięstwa nad leszczykami nie przynoszą chwały ale Nikolay wygrał gładko bez problemów, zdobywał większość punktów zarówno przy swoim jak i rywala serwsie, w obydwu meczach przycisnał w drugich setach i zdemolował rywali. W tym roku Denko posiada rekord 11-4 w tym jedna porażka właśnie z Murrayem. Myśle że Davydenko bedzie jutro graczem systematyczniejszym, bardziej cierpliwym, mocniejszym psychicznie, bardziej wytrzymałym, lepiej grającym w wymianach. Myśle że warto zaufać Dence ponieważ jest bardzo dobry kurs, Murray nie zachwycił kondycją oraz skutecznością do tego dochodzi możliwa kontuzja. Denko najwyższa pora coś ugrać. Powodzenia !!
|
Do góry
|
|
|
|
#2135417 - 06/03/2008 17:54
Re: Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03
[Re: mirekinter]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 14/04/2006
Postów: 2365
|
Brytyjczyk mnie nie przekonuje i skoro potrafił go łamać Verdasco to uczyni to także Davydienko który jest od Hiszpana lepszym tenisistom..Rosjanin może poważnie namieszać bo on wie ze nie ma już Federera a jutro odpadnie ktoś z dwójki Nadal/Roddick wiec szansa sporego zarobku jest duża a że lubi on kasę to nie trzeba nikogo przekonywać. dla mnie po takim kursie jak najbardziej do grania !!! No tak, Verdasco 3 razy przełamał Szkota, ale nie zapominajmy, że Federer nie miał ani jednej szansy BP! Murray jest trochę chimerycznym zawodnikiem. Ze "średniakami" gra w kratkę. Jednak na mecze z absolutną czołówką potrafi się zmobilizować i grać swój najlepszy tenis. Nie oglądałem wczorajszego meczu Murraya, może grał słabo, ale liczy się wygrana. Tym się charakteryzują najlepsi zawodnicy, że nawet jak im nie idzie potrafią wygrywać mecze. Dziś spodziewam się, że Szkot wyjdzie do pojedynku z Rosjaninem mocno skoncentrowany. Rywal absolutnie z najwyższej półki - czyli to co Andy lubi najbardziej. Murray (-3 gemy) vs Davydenko 1 2,02 Pinn
|
Do góry
|
|
|
|
#2135737 - 06/03/2008 19:54
Re: Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03 *DELETED*
[Re: march88]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 23/11/2004
Postów: 3530
|
|
Do góry
|
|
|
|
#2136310 - 07/03/2008 00:07
Re: Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03 *DELETED*
[Re: Bullet]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/01/2008
Postów: 7313
Skąd: Bydgoszcz
|
|
Do góry
|
|
|
|
#2138151 - 07/03/2008 08:23
Re: Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03
[Re: Fab]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/09/2006
Postów: 4937
Skąd: Gdańsk
|
Nicolay Davydenko vs. Feliciano Lopez Typ: Feliciano Lopez Vamos! Kurs: 2.860 Buk.: Pinnacle Stawka: 3/10 No więc rozpoczynamy faze półfinałową turnieju w Dubaju. Pojedynek ułożonego rosyjskiego nr.1 oraz tenisisty będącego w stadium odrodzenia. Obecnie 5 rakieta świata - Kolia, zawodnik, o którym głośno ostatnio w świecie, z niekoniecznie sportowych wydarzeń. Zawodnik jak najbardziej kompletny, bardzo dobre podanie, całkiem dobry backhand i forhand, jest również pomysł na gre. Ciężko napisać cokolwiek o poprawie elementów gry przez obu panów. Widać jednak, że forma wzrasta. Feliciano, już podajże napisałem na jego temat dwie analizy (zwycięskie na szczęście), więc nie będę pisał o jego grze. Moim zdaniem jutrzejszy mecz obfity będzie w długie wymiany. Uważam, że kursy dość przesadzone, Denko nie wydaje się aż tak pewnym faworytem, dlatego też zdecydowałem się lekko zagrać na hiszpana. Dodam tylko, że obaj spotkali się w karierze już czterokrotnie, jednak było to już dość dawno: 2002 Tunis (clay) 6:4 6:3 Lopez (futures) 2003 Halle (grass) 7:6 6:3 Lopez 2004 Dubai (hard) 6:4 6:3 Lopez 2004 Lyon (carpet) 6:3 6:7 6:3 Lopez H2H (grali 4 krotnie, za każdym razem spotykali się w 1 rundzie, za każdym razem na innej nawierzchni) 4:0 Lopez! Wcześniejsze spotkania warte odnotowania, szczególnie to zwycięstwo z przed czterech lat, właśnie tutaj w Katarze. Morał jeden, chociaż było to dość dawno, a gry nie zmienia się diametralnie - to Denko "leży" Felkowi. Warty odnotowania jest fakt, iż w 2004 roku, Feliciano Lopez zagrał tutaj w finale, przegrywając po 3 setowej walce z Rogerem. Tegoroczna drabinka trudna dla obu, dla przypomnienia: Denko rozpoczął z "niskiego c", pokonał łatwo Ghareeba, następnie kulawego Janka Hernycha, i wczorajszy najważniejszy egzamin, zwycięstwo nad szkotem Andy Murray'em. Nikolay nie stracił w tym turnieju jeszcze seta. Feliciano natomiast seta stracił, ale tylko jednego: zaczął od pokonania Janka Tipsarevica, tutaj najbardziej się pomęczył, a potem były dwa nadspodziewanie łatwe sukcesy nad nr.1 czech - Tomasem Berdychem i rodakiem Davidem Ferrerem. W moim odczuciu drabinka hiszpana nieco mocniejsza. Osobiście nie przepadam za rosjaninem, liczę bardzo na jutrzejszy sukces i finał Lopeza! Vamosss Feliciano! (Jak narazie pomagało)
|
Do góry
|
|
|
|
#2138253 - 07/03/2008 16:03
Re: Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03
[Re: verdasco]
|
Marcos Baghdatis
Meldunek: 01/11/2004
Postów: 40732
Skąd: Dęblin
|
Davydenko - Lopez 1 1,48 Expekt 6/10Jak dla mnie dziś Feliciano dziś out. Zgadzam się z przedmówcą że forma Hiszpana idzie w górę, że potrafi on zagrać świetne spotkanie i ma niewątpliwie duży potencjał. Niestety gładka wygrana z Ferrerem to nie jest sukces a naturalna kolej rzeczy. David bardzo nisko obniżył swe loty i gra delikatnie mówiąc słabo. Berdych to zawodnik straszliwie nierówny co pokazuje w tym czy poprzednim sezonie. Mecze dobre a potem kompletnie niezrozumiała postawa na korcie. Nikolai nie miał w pierwszych dwóch rundach wartościowych rywali ale pokonał ich bardzo pewnie. Znacznie większym sprawdzianem było spotkanie z Murray'em z którego wyszedł zwycięsko. Z relacji śledzących spotkanie (osobiście nie widziałem) podobnno zagrał bardzo dobre zawody. Ja mimo wszystkich jego dziwnych zachowań na korcie (czyt. porażek) lubię tego zawodnika i cenię. Gdy przykłada się do gry i turnieju jest to gracz groźny dla każdego zawodnika z czołówki światowej. Cenię, że ciężką pracą doszedł dosyć wysoko jak na warunki fizyczne czy talent. Jest to zawodnik świetnie poruszający się po korcie. Znakomity taktyk, świetnie grający kątowo. Może większość go pamięta z wałków ale ja pamiętam z dobrych meczy, gdzie wyróżniał się tymi cechami. Dla mnie dużym minusem w grze Hiszpana jest brak backhandu. Od czasu do czasu uderzy ale większość zagrań to slajsiki, bądź obieganie i granie forhandem. Nie uważam żeby to był dobry styl na korty twarde gdzie zostawia się po takim zagraniu wolną druga połowę kortu i po kontrze może być nieciekawie. Z pewnością będzie to zderzenie dwóch różnych stylów: ofensywnego Lopeza i solidnego w defensywie Denko. Kto komu narzuci swój styl zobaczymy na korcie. PS. celowo omijam H2H gdyż uważam że ten element nie gra, a mecz meczowi nierówny. Schiavone też miała beznadziejny bilans z Henin 
|
Do góry
|
|
|
|
#2139082 - 07/03/2008 21:59
Re: Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03
[Re: Piostar]
|
Marcos Baghdatis
Meldunek: 01/11/2004
Postów: 40732
Skąd: Dęblin
|
Komentując na gorąco. Po co pisać analizy, po co się męczyć skoro kort i postawa gracza weryfikuje wszystko. Dziwny pierwszy set w wykonaniu Nikolaia przy prowadzeniu 3-0, 4-2 oddaje seta przegrywając 4-6. W drugim mogło się wydawać, że wszystko wraca do normy. Niestety trzeci set to szopka  prowadzenie 5-2 i porażka 5-7. Ehh... niech to będzie całym konetarzem. Melo/Sa - Bagdatis/Economidis 1 1,50 BAH 7/10Para Melo/Sa powoli powraca do formy gry. Gracze których zapamiętalismy z doskonałych występów w ubiegłorocznym Wimbledonie i US Open, po słabiutkim początku sezonu i porażkach w pierwszych meczach, prezentują się coraz lepiej. Zwycięstwo w Costa do Sauipe, półfinał w Memphis. Tutaj w pierwszej rundzie pokonali świetny debel Lipsky/Martin. Rywale to słynna para deblowa z rąk której poległ nasz debel po kursie 1,10. Pamiętam grałem na taśmie  Od tego czasu próżno szukać jakiś wspólnych występów. Taka parka na potrzeby turniejowe. Ani Marcos ani Konstantinos super deblistami nie są, a znając nastawienia do takich imprez mojego ulubieńca myślę że dziś spokojnie przegrają 
|
Do góry
|
|
|
|
#2139285 - 07/03/2008 23:42
Re: Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03
[Re: Piostar]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/09/2006
Postów: 4937
Skąd: Gdańsk
|
Feliciano dzisiaj dał powody do radości, więc teraz szybko o kolejnym półfinale: Andy Roddick vs. Novak Djokovic Typ: A-Rod +1.5 seta
Kurs: 1.85
Buk.: Bet-at-home
Stawka: 5/10 Analiza będzie typu błyskawicznego. Dlaczego taki typ? To proste, przełamać Roddicka będzie bardzo ciężko, obecna dyspozycja serwisowa amerykanina jest bardzo wysoka, o czym świadczy wczorajszy rekord turnieju - 241km/h. Poza tym Roddick zapodaje bardziej urozmaiconą gamę podań, nie wali tylko w jeden punkt, najczęściej po lini środkowej kortu - co jest dodatkowym zaskoczeniem dla rywala. Gram trochę wbrew sobie, ponieważ nie przepadam za tego typu zawodnikami jak właśnie Rodd, Karlovic, Guccione etc. Najczęściej bardzo nudne są ich spotkania. Co do Andy'iego jeszcze, bardzo dobry płaski forhand, i jak mówiłem wcześniej Roddick może nie błyszczy BH, ale gra go pewnie. Drabinka w zasadzie bardzo łatwa, prócz wczorajszego pojedynku z Nadalem. Andy co warte odnotowania nie stracił jeszcze seta w tym turnieju, baaa nikt go jeszcze nie złamał (rywale: Ferrero, Mathieu, Nadal). Novak Djokovic natomiast w odróżnieniu od A-Rodda, to że jest przeogromnym talntem - mówić nie trzeba. Gra świetny nowoczesny tenis, myślę, że obecnie równego na hardzie sobie nie ma. Novak posiada wszystko: podanie, FH, BH, slices, skróty i pomysł przede wszystkim, tylko tak jak pisałem wątpie, że uda mu się dzisiaj połamać Yankesa. Drabinka tegorocznego Dubaju dla serba równie łatwa, choć myślę sobie, że trudniejsza niż dzisiejszego rywala, on również nie stracił seta w tym turnieju, rozpoczął od Cilica, potem był chyba najtrudniejszy pojedynek z magicznym Santoro i wczoraj łatwa potyczka z rosjaninem Andreevem. W starciach obu wynik 1:0 dla tego młodszego, spotkali się w ubiegłym roku w Kanadzie podczas ATP Masters Series. Jeszcze słówko o moim typie, jak już wspominałem wygrana 1 seta przez Roddicka wydaje się bardzo prawdopodobna, myślę, że dojdzie do chociażby jednego TB, a tam mam nadzieję, że górą będzie A-Rod. Warto również spróbować po takim kursie (średnio 3.20) na zwycięstwo Roddicka. Pozdrawiam,
|
Do góry
|
|
|
|
#2142087 - 08/03/2008 23:26
Re: Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03
[Re: verdasco]
|
Tenis Trader
Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
|
Roddick - Lopez Typ : 1
Patrzac na wyniki calego turnieju nie mozna sie nie zgodzic,iz jest on obfitujacy w ,,niespodzianki". Byc moze jest to spowodowane rozpoczynajacym sie po weekendzie Indian Wells... Wracajac do meczu to mysle,ze szczescie Lopeza dobieglo konca, pomijajac przepasc w umiejetnosciach i poruszaniu sie po korcie, z reszta mysle,ze byloby glupota,gdyby po pokonaniu Nadala, Djoko nagle oddac turniej Lopezowi, ktorego nie powinno dzis tu byc,no ale Davydenko po raz kolejny zaskoczyl Nas. Wedlug mnie dwa sety na korzysc Amerykanina!!!
|
Do góry
|
|
|
|
#2143840 - 09/03/2008 05:30
Re: Dubaj, Las Vegas - 3.03-8.03
[Re: Goget]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/09/2006
Postów: 4937
Skąd: Gdańsk
|
Sam Querrey - Guillermo Canas Typ: Sam Querrey +1.5
Kurs: 1.55
Buk.: Bet-at-home
Stawka: 6/10 Może i w swych analizach robi się trochę monotonny a propos amerykańskich graczy, teza: amerykanin walczy do ostatniej kropli potu na własnych śmieciach. Ta regułka coraz częściej znajduje swoje podłoże w takich turniejach - jakim bezwątpienia jest Las Vegas. Sam Querrey typowy średniak ATP, tutaj w Stanach gra naprawde niezły tenis, widać, że w jego sukcesach wielką rolę również odgrywają "ściany". Querrey prezenrtuje bardzo podobny styl do Guccione czy Isnera, czyli tzw. drwal. Bardzo podobne warunki fizyczne: 198cm i 90kg. Bardzo przyzwoity serwis, mocny FH, gorzej z BH, jednak to rutyna wśród takich wieżowców. 20 latek obecnie 66 w rankingu ATP. W tym roku bez rewelacji, jedynie bardzo dobrze zaprezentował się w Delray Beach, gdzie dotarł aż do fazy półfinałowej, gdzie musiał uznać wyższość rewelacji, a zarazem ogormnej sensacji tego turnieju - Kei Nishikori. Oczywiście ówczesny turniej również może już zaliczyć do udanych. W turnieju w Las Vegas bardzo mocna obsada stanęła na drodze Sama. Szczerzę myślałem, że już po I rundzie spakuje manatki, wygrał jednak z doświadczonym Groseajanem, następnie uporał się niemcem Nicolasem Kieferem, a wczorajsze zwycięstwo nad Benneteau otworzyło mu furtkę do półfinałów. Guillermo Canas to zawodnik zupełnie inny niż Querrey. Zawodnik bardzo wszechstronny, doskonale radzi sobie na clay'u i równie dobrze na hardzie. Jednak bardziej argentyńczyk pasuje mi w aurze pomarańczowej kredy. 30 latek niezwykle wysoko plasuje się w rankingu, jest 20. Gra Canasa hmm... zupełne "nie" dla jego podania, kompletnie nie odpowiada mi jego serwis, jest mizerny. Wielkim atutem Guillermo jest "gra pod przeciwnika" i dobieranie odpowiedniej taktyki, Canas doskonale rusza się po korcie i myśli na korcie. Las Vegas to zaledwie jego drugi turniej w tym roku, po nieudanym wojażu w Acapulco (clay), gdzie odpadł już w II rundzie. Widać, że na obecną chwilę lepiej czuje się na twardej nawierzchni. Na drodze Canasa stanęli podobni gracze do Querreya, co stawia go w uprzywilejowanej sytuacji, gdyż trójke poprzedników odprawiał z kwitkiem ( a byli to: ToJo, Guccione, Delic), tracąc zaledwie jednego seta z drwalem Guccione. Myślę, że Querrey dzisiaj powalczy, a urwanie jednego seta Canas'owi jest jak najbardziej w jego zasięgu. Uważam, że ma szanse powalczyć nawet o zwycięstwo. Pozdrawiam,
|
Do góry
|
|
|
|
|
|