#2275237 - 19/04/2008 21:22
Re: NBA Playoffs 2008 - Runda 1
[Re: juancarlos]
|
Live fast, die young
Meldunek: 25/02/2004
Postów: 14919
Skąd: lublin/warszawa
|
Nie zartuj Zabielany z tymi kursami na awans Magic-Raptors. Kursy sa dobrze oszacowane, a Magicy to zdecydowany faworyt do awansu. Nuggets zrobia Wam psikusa, zadnego 4:0 tam nie bedzie, a Jackson jest dobry, ale z pustego to i salomon nie naleje, co mielismy okazje obserwowac ostatnoio oraz wtedy jak Kobe chcial uciec z LAL. Dobry trener, ale zaden bog, on serii nie wygrywa. Wygrywal serie Mu Jordan, wygrywal duel Kobe-Shaq, ale nie Jackson. Jesli chodzi o trenerow,t o bardziej Karl przegrywa mecze Nuggetsom. Denver ma swietna ekipe i jesli tylko ogranicza posuniecia Karlowi  , to ta pomylka Fortuny okaze sie dla nich calkiem calkiem. Jesli mialbym grac awans Mavs, to chyba tylko ze wzgledu na frycowe, ktore Szerszenie niby powinny zaplacic, bo innych przyczyn nie widze. Jesl Hornets to tylko Paul, to...  Wg mnie duet West-Paul zrobi wiecej zamieszania niz duet Howard-Terry, ktorzy beda prowadzic Mavs w tej serii. Ten caly Dirk to piate kolo u wozu w tej ekipie na chwile obecna, nie Lider, a "lider" Mavs. Z Nim Dallas po tytul nie siegnie...Kidd nie zagra juz drugiego takiego spotkania jak ostatnie w RS przeciwko NOH. A w New Orleans dodatkowo sa tacy slabi zawodnicy jak Peja, Chandler czy kilku mniej znaczacych, ktorzy spokojnie sobie poradza z pudlujacymi niemilosiernie w wiekszosci Mavsami  Awans Jazz to widze niezla masÓÓÓÓÓÓÓÓwa. Smiem watpic czy mecze wszystkie mecze w Houston beda fifty-fifty. Utah gra fajna koszykowke, smieszna, wesola, ale jak im sie postawi trudne warunki, to juz za wesolo nie jest. Dodatkowo na wyjezdzie Utah to cien ekipy z SLC, dodatkowo nie ma wsparcia pasiakow i nie raz i nie dwa byl problem. Dla mnie 7 spotkan to nie bedzie problem dla Rakiet, bo oni sie skupia na 4-ech, potem wroci Alston i bedzie latwiej. Ja mysle, ze T-Mac sie przelamie w koncu, lepszego rywala nie mogli sobie wymarzyc na Zachodzie do PO.
|
Do góry
|
|
|
|
#2275335 - 19/04/2008 21:42
Re: NBA Playoffs 2008 - Runda 1
[Re: polskignom]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
|
Jesl Hornets to tylko Paul, to...  Czy ktoś tak napisal ? Wszystko jest od niego uzaleznione, co nie znaczy, ze w Hornets brakuje klasowych graczy. Bez jego kapitalnej gry, wejsc, zwodow, podan...Hornets nie maja czegos szukac... nawet jak Peja i West beda grali dobrze. Wyeliminowanie Paula oraz wpływu Paula na zespol bedzie kluczem do awansu dla Mavs. Wg mnie duet West-Paul zrobi wiecej zamieszania niz duet Howard-Terry, zgoda  ktorzy beda prowadzic Mavs w tej serii.  gdzie to przeczytales ? Ten caly Dirk to piate kolo u wozu a mnie sie wydaje, ze ty go po prostu nie lubisz
|
Do góry
|
|
|
|
#2275367 - 19/04/2008 21:49
Re: NBA Playoffs 2008 - Runda 1
[Re: Zabielany]
|
Live fast, die young
Meldunek: 25/02/2004
Postów: 14919
Skąd: lublin/warszawa
|
Poczekamy do spotkan, a takze do NBA Finals.  Ten sie smieje, kto sie smieje ostatni. Problem dla Mavs jest taki, ze po pierwsze Paula sie nie da wykluczyc, a po drugie nawet jakby sie dalo, to i tak nie ma kto tego zrobic. Pozostaje kibicom Mavs sie modlic, ze go pasiaki wygwizdza, bo co innego?  W Mavs brakuje "najlepszego"  obroncy ligi - Harrisa, ktory by tego dokonal 
|
Do góry
|
|
|
|
#2275392 - 19/04/2008 21:56
Re: NBA Playoffs 2008 - Runda 1
[Re: polskignom]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
|
W Mavs brakuje "najlepszego"  obroncy ligi - Harrisa, ktory by tego dokonal Widze, ze w koncu przestawiasz sie na wlaściwe tory.  Nie bój sie zmiany na lepsze...  Masz racje, poczekajmy...tylko, ze nie bardzo poznalem Twoje stanowisko w niektorych kwestiach dlatego proponuje maly pojedynek. Napisze na priv. p.s Co sie stało z naszym konkursem ? Jeśli chodzi Ci o zabawę z Liga typerów by Baqu to została ona przeniesiona do działu Inne konkursy
Edited by Platini (19/04/2008 22:17)
|
Do góry
|
|
|
|
#2276106 - 20/04/2008 00:20
Re: NBA Playoffs 2008 - Runda 1
[Re: polskignom]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris
|
W meczach Celtics na wschodzie kazda ich przegrana bedzie niespodzianka...bez wzgledu na rywala...moze ze 2 w calym PO konf. wschodniej sie trafia  Kazda to moze nie. Trudno oczekiwac od jakiegokolwiek zespolu, ze bedzie szedl kazda serie po 4:0. Musieliby miec naprawde mocna, zgrana i wyrownana pakiete. Do Finalu calej ligi daje im...no powiedzmy 4 porazki. Tak powaznie to mysle, ze Celtics bedzie trudniej lyknac Wizardow (jesli ci lykna Cavs) niz sam final, bez wzgledu na rywala. Wizards potrafia grac z Celtami, choc w PO pewnie big trio i wujek Sam wzniosa sie kolejne 2 poziomy wyzej.
W serii Cavaliers-Wizards duzo bedzie zalezec ile pojedynkow rozegraja oba zespolu. Wcale nie niemozliwa sytuacja jest, ze BOS skoncza z Hawks w 4 meczach, beda sobie odpoczywac i regenerowac sily, podczas gdy LeBron z kolegami beda walczyc przeciwko Arenasowi i jego kolegom, nawet i 7 spotkan. A wtedy na podmeczonych, czy to Wizards, czy tez Cavs rzuca sie Celtic...i ich zniszcza  Choc mozliwe, ze jak Arenas sie rozegra, Butler bedzie w pelni sil i zdrow, to WAS mogliby urwac jedno zwyciestwo Celtom.
|
Do góry
|
|
|
|
#2276108 - 20/04/2008 00:20
Re: NBA Playoffs 2008 - Runda 1
[Re: Ozeszlol]
|
veteran
Meldunek: 01/12/2007
Postów: 1365
Skąd: CB
|
zdecydowanie na awans Wizards! Jamison, Butler & rezerwowy Arenas - pokulają słabych Cavs. tam tylko i wyłącznie LBJ, który może i jest nadczłowiekiem, ale sam serii nie wygra. kibicuje w tym sezonie Czarodziejom i myślę, że już ich kibice mogą raczej spokojnie patrzeć w przyszłość poza tym oczywiście Lakersi, którzy pod każdym względem są lepsi od Denver - którzy są mocni, owszem, ale mimo wszystko w każdym elemencie ustępują LAL. może na Wschodzie Denver osiągnęłoby więcej - jednak w tym roku pożegnają się z PO już w 1 rundzie. co do awansu Jazz nie jestem taki pewny. Rakiety nawet bez Yao udowodniły, że mają spory potencjał. będzie wyrównanie do samego końca, ze wskazaniem jednak na Houston! NOH - Dallas - wg mnie szyjuje się 7 spotkań - kibicuję Szerszeniom, ale może byc różnie - w tym wypadku na dwoje babka wróżyła - czyli no bet  polecam również typ na awnas Detroit 1.05 - stawiasz 1000zł i wyciągasz 50 zł na czysto! VALUE 
|
Do góry
|
|
|
|
#2276181 - 20/04/2008 00:29
Re: NBA Playoffs 2008 - Runda 1
[Re: polskignom]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 10/05/2004
Postów: 2802
Skąd: Stalowa Wola
|
W meczach Celtics na wschodzie kazda ich przegrana bedzie niespodzianka...bez wzgledu na rywala...moze ze 2 w calym PO konf. wschodniej sie trafia  Tak powaznie to mysle, ze Celtics bedzie trudniej lyknac Wizardow (jesli ci lykna Cavs) niz sam final, bez wzgledu na rywala. Wizards potrafia grac z Celtami, choc w PO pewnie big trio i wujek Sam wzniosa sie kolejne 2 poziomy wyzej. Tak masz racje, oni maja kompleks Washingtonu ... ale na szczescie Celtow Cavs ich powstrzyma ...
|
Do góry
|
|
|
|
#2276424 - 20/04/2008 01:18
Re: NBA Playoffs 2008 - Runda 1
[Re: Ozeszlol]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/11/2005
Postów: 15207
Skąd: Allenstein
|
Nie ma co tegoroczne play-offy zapowiadają się ciekawie, że palce lizać. Całej pierwszej rundy ponownie opisywać nie będę, gdyż zawsze możecie to znaleźć na moim blogu na podstronie onetu  Odniosę się tylko do najbliższych dwóch spotkań. Przede wszystkim dziwi mnie, że tak wiele osób kwestionuje formę Cavs. Ok błędem było oddanie Goodena, ale przynajmniej ławka Kawalerzystów jest długa i gwarantuje solidnych zmienników praktycznie na każdej pozycji (poza niezastąpionym Lebronem). Co zaś się tyczy Wizards, to więcej przy nich znaków zapytania niż pewnych odpowiedzi. Czy Arenas wytrzyma kondycyjnie ponad 40 minut w każdym meczu - niewiadomo. W jakiej formie jest Butler, który wciąż narzeka na kolano - niewiadomo. Tak naprawdę jedynym jasnym punktem jest Jamison oraz bardzo zespołowa gra stołecznych. Wątpię jednak by Wizards byli w stanie, chociaż raz przełamać serię na twardych koszach w Cleveland. Co zaś się tyczy potyczki San Antonio Spurs z Phoenix Suns, to szanse "Słońc" oceniam niżej niż w starciu rok temu. Nie przekonuje mnie nawet to, że podopieczni d'Antoniego w obecnych rozgrywkach wygrali trzy z czterech spotkań z "Ostrogami". San Antonio już tradycyjnie w sezonie zasadniczym odrobili pańszczyznę i prawdziwą grę rozpoczynają dopiero dzisiaj. Roszady jakie dokonało Phoenix są dla mnie mocno wątpliwe, gdyż starzejący się Shaq nie jest aż takim wzmocnieniem jak oczekiwano, a co więcej Popovich z pewnością obmyśli jakiś chytry plan by wszystkie jego słabości wykorzystać do maksimum.
|
Do góry
|
|
|
|
#2276469 - 20/04/2008 01:28
Re: NBA Playoffs 2008 - Runda 1
[Re: Valverde]
|
shaken not stirred
Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
|
Tak wiele osób kwestionuje formę Cavs, bo tej formy po prostu nie ma. Ta drużyna cały sezon gra w innym składzie, co chwila jakieś kontuzje, do tego ten liczny transfer który ich sił specjalnie nie umocnił. LeBron nie będzie zdobywał w wszystkich meczach 40-50 punktów, a poza Ilgauskasem pewnych punktów ofensywy tam po prostu nie ma. Ben Wallace i Varejao to goście, którzy po 1 nie mogą grać razem a po 2 drugie są identycznymi typami, co nie potrafią praktycznie niczego w ataku i zajmują się wyłacznie zbiórkami. Nawet w Bullsach Dennis Rodman był tylko jeden. Kolejna kwestia to Joe Smith, który w tym sezonie w Chicago był efektywny w ataku, a Mike Brown nie wie jak go używać. Wally Szczerbiak zagubiony w ataku, choć akurat tu bym się nie zdziwił jakby on zaczął grać. Boobie Gibson po kontuzji, a to jedny strzelec któremu LeBron James ufa. Kogo tam jeszcze mamy? Delonte West, jako takie występy pod koniec RS, ale czy wytrzyma presję PO? Nie wydaje mi się. Podsumowując w każdym razie mi ta zbieranina grajków i LeBrona na drużynę nie wygląda.
|
Do góry
|
|
|
|
#2278312 - 20/04/2008 16:34
Re: NBA Playoffs 2008 - Runda 1
[Re: Skiper]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris
|
pierwsze koty za ploty  Szkoda wczoraj WAS, bo mogli wyjechac z Cleveland z wygrana, co bardzo przyblizyloby ich do wygrania serii, a tak szanse 50-50 i zobaczymy co dalej, z nadzieja, ze teraz juz A0 i koledzy nie beda wypuszczac z reki takich okazji. Goraco tez bylo w San Antonio. Z przebiegu meczu malo kto spodziewalby sie, ze SAS dogonia Slonca. A tu az 2 dogrywki. Troche ta wygrana Spurs zwiekszyla mi szanse na wygranie zakladu na 7 meczow, ale lekko oddalila od wygranej serii przez PHX. Zobaczymy. Ale jak cala seria ma byc taka, takim horrorem i zwrotem sytuacji, to chyba lepiej ubezpieczyc sie w jakies srodki uspokajajace  Jedziemy z 2nd day of PO   Denver Nuggets @ Los Angeles Lakers -8.5Za takie rozwiazanie Pinnacle oferuje nam w karcie swoich dzisiejszych dan cene 2.010. Looks nice!Do Staples Centre przyjezdza zespol, ktory do konca w zasadzie musial toczyc boj o zakwalifikowanie sie do I rundy PO. Zespol majacy w skladzie bardzo ciekawe nazwiska, ale zespol, ktory zupelnie nie potrafi bronic! A w starciach z Lakers taka taktyka i filozofia gry skonczyc sie moze tylko w jednoraki sposob: laniem! Jezeli Brylki nie przywiaza w tej serii duzej uwagi do gry defensywnej to beda mogli pojechac na wakacje szybciej niz by tego chcieli. Patrzac na lawke tez LAL deklasuja tu przyjezdnych. W DEN ciezko doszukac sie jakiegos bardzo wartosciowego zmiennika, ktory prezentowalby ostatnio forme dajaca cien szansy na walke z pretendenetami do tytyulu. Przeciwnie Lakers, ktorzy przeciez w obwodzie maja Radmanovica, Turiafa, czy Vujacica. Przytocze jeszcze wyniki h2h z tego sezonu. Los Angeles Lakers - Denver Nuggets 116:99 Denver Nuggets - Los Angeles Lakers 107:111 Los Angeles Lakers - Denver Nuggets 127:99 Jak widac, roznice punktowe kolejno 17 pkt, 4 pkt i 28 pkt. Obie wysokie wygane mialy miejsce wlasnie w Staples Centre, gdzie dzisiaj swoj pierwszy mecz w serii rozegraja oba zespoly. Wiadomo, to play-off i kazdy gra juz troche inaczej, z innym nastawieniem, podejsciem. Szczegolnie to nastawienie beda musieli zmienic DEN, grajac bardziej defensywnie. Ja jednak nie widze tego, by mieli zmienic az tak bardzo swoj styl gry, w dodatku doprowadzajac go do takiego stanu, by tak swietnej ekipie, jak Lakers, sie przeciwstawic. Dlatego typuje wysoka wygrana dobrze poukladanych Jeziorowcow nad chimerycznymi Brylkami  Niech Kobe i spolka pokaza juz teraz, kto w tej parze bedzie wiodl prym i kto tu rzadi  Pozdrawiam 
|
Do góry
|
|
|
|
#2278585 - 20/04/2008 18:39
Re: NBA Playoffs 2008 - Runda 1
[Re: juancarlos]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/11/2005
Postów: 15207
Skąd: Allenstein
|
pierwsze koty za ploty  Szkoda wczoraj WAS, bo mogli wyjechac z Cleveland z wygrana, co bardzo przyblizyloby ich do wygrania serii, a tak szanse 50-50 i zobaczymy co dalej, z nadzieja, ze teraz juz A0 i koledzy nie beda wypuszczac z reki takich okazji. Goraco tez bylo w San Antonio. Z przebiegu meczu malo kto spodziewalby sie, ze SAS dogonia Slonca. A tu az 2 dogrywki. Troche ta wygrana Spurs zwiekszyla mi szanse na wygranie zakladu na 7 meczow, ale lekko oddalila od wygranej serii przez PHX. Zobaczymy. Ale jak cala seria ma byc taka, takim horrorem i zwrotem sytuacji, to chyba lepiej ubezpieczyc sie w jakies srodki uspokajajace  Jedziemy z 2nd day of PO   Denver Nuggets @ Los Angeles Lakers -8.5Za takie rozwiazanie Pinnacle oferuje nam w karcie swoich dzisiejszych dan cene 2.010. Looks nice!Do Staples Centre przyjezdza zespol, ktory do konca w zasadzie musial toczyc boj o zakwalifikowanie sie do I rundy PO. Zespol majacy w skladzie bardzo ciekawe nazwiska, ale zespol, ktory zupelnie nie potrafi bronic! A w starciach z Lakers taka taktyka i filozofia gry skonczyc sie moze tylko w jednoraki sposob: laniem! Jezeli Brylki nie przywiaza w tej serii duzej uwagi do gry defensywnej to beda mogli pojechac na wakacje szybciej niz by tego chcieli. Patrzac na lawke tez LAL deklasuja tu przyjezdnych. W DEN ciezko doszukac sie jakiegos bardzo wartosciowego zmiennika, ktory prezentowalby ostatnio forme dajaca cien szansy na walke z pretendenetami do tytyulu. Przeciwnie Lakers, ktorzy przeciez w obwodzie maja Radmanovica, Turiafa, czy Vujacica. Przytocze jeszcze wyniki h2h z tego sezonu. Los Angeles Lakers - Denver Nuggets 116:99 Denver Nuggets - Los Angeles Lakers 107:111 Los Angeles Lakers - Denver Nuggets 127:99 Jak widac, roznice punktowe kolejno 17 pkt, 4 pkt i 28 pkt. Obie wysokie wygane mialy miejsce wlasnie w Staples Centre, gdzie dzisiaj swoj pierwszy mecz w serii rozegraja oba zespoly. Wiadomo, to play-off i kazdy gra juz troche inaczej, z innym nastawieniem, podejsciem. Szczegolnie to nastawienie beda musieli zmienic DEN, grajac bardziej defensywnie. Ja jednak nie widze tego, by mieli zmienic az tak bardzo swoj styl gry, w dodatku doprowadzajac go do takiego stanu, by tak swietnej ekipie, jak Lakers, sie przeciwstawic. Dlatego typuje wysoka wygrana dobrze poukladanych Jeziorowcow nad chimerycznymi Brylkami  Niech Kobe i spolka pokaza juz teraz, kto w tej parze bedzie wiodl prym i kto tu rzadi  Pozdrawiam Skłaniam się ku podobnemu typowi. Ponadto stawiam na under 223.5 pkt. Bądź co bądź to jednak mamy play-offy i takich zdobyczy punktowych, jak w regular season nie będziemy już uświadczać. Rok temu Denver też sypało punktami, a jak przyszło do starć z SAS, to nawet razu 190 punktów nie przekroczyli.
|
Do góry
|
|
|
|
#2283436 - 21/04/2008 22:33
Re: NBA Playoffs 2008 - Runda 1
[Re: Valverde]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris
|
 Utah Jazz @ Houston RocketsW zasadzie ostatnia szansa dla Rockets na uratowanie jakis nadziei na korzystny rezulatat w tej parze. Po poierwszej przegranej na wlasnym terenie dzis nadarza sie okazja do rewanzu nad zespolem Jazz. Latwo nie bedzie, ale zawodnicy Adelmana musza spiac sie na maxa, bo gdy dzis polegna, to w Salt Lake City nie beda mieli czego juz szukac. No bo jak, skoro u siebie przegrywaja z UTA, a maja ich pokonac, kiedy ci mieli w RS bilans 37-4! Sytuacje kadrowe identyczne, jak w przypadku pierwszego meczu, a co za tym idzie w zespole gospodarzy nie zagraja Yao Ming, o czym wie chyba caly swiat, a takze Rafer Alston ( 13.1 ppg; 3.5 rpg; 5.3 apg). Jazzmani w najsilniejszym skladzie. Przy typowaniu wygranej serii wiekszosc, i nie ma sie co dziwic, stawiala na zespol z Salt Lake City. Wspomniane dwa braki w zespole HOU oraz fakt, iz Tracy McGrady jest po kontuzji braku i gra w opasce ochraniajacej te czesc jego ciala, daja duze braki przy calej serii. Szczegolnie, gdy idzie sie mierzyc przeciwko naprawde dobremu przeciwnikowi, jakim wlasnie jest zespol prowadzony przez Jerry'ego Sloana. Buki oceniaja szanse mniej wiecej fifty-fifty. Jazz w pierwszym meczu mieli bardzo dobra skutecznosc z gry - 52.1% Nie latwo bedzie im to powtorzyc, a przy mocno zmotywowanych Rockets, dla ktorych to ostatnia szansa na zachowanie nadziei, a takze mozliwe, ze ostatni mecz w sezonie u siebie, widze szanse dla zespolu T-Mac'a i kolegow. Co sie tyczy drugiego dzisiejszego pojedynku, to nie mam zielonego pojecia. Dla mnie ten mecz to tykajaca bomba zegarowa i zdarzyc sie moze chyba wszystko, szczegolnie po tych roznych zwrotach sytuacji, jakie ogladalismy w meczu numer 1. Tyle ode mnie. Pozdrawiam 
|
Do góry
|
|
|
|
#2283704 - 22/04/2008 00:00
Re: NBA Playoffs 2008 - Runda 1
[Re: juancarlos]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 20/11/2006
Postów: 9985
Skąd: denn Du bist, was Du isst
|
A ja widzę to tak: Jazz nie będą już chcieli wracać do Teksasu na mecz z Rakietami, a jeśli dziś przegrają będą to musieli uczynić bez względu na wyniki jakie padną w meczach w Utah. Zgadza się, że jest to praktycznie mecz ostatniej szansy dla Rakiet...tylko kim oni mają grać Yao - brak Alston - brak T-Mac - z niezaleczonym w pełni urazem Mutombo - lata świetności, gdy mógł pomachać paluchem i powiedzieć "not in my home" już dawno za nim Jackson - kolejny "starszy pan" O rezerwowych również nie można powiedzieć zbyt wiele dobrego. Jedyne jasne punkty to skrzydłowi Battier i Scola...choć Shane z poewnością nie zagra kolejnego meczu ze skutecznością 100% (w tym 4/4 za 3). Jazzmani z kolei w pełni zdrowi (może poza lekkimi dolegliwościami Williamsa, ale nie jest to groźne). Świetny mecz nr1 rozegrał Kirilenko będąc najlepszym strzelcem drużyny i utrudniając życie McGrady'emu. Boozer jak zawsze nie schodzi poniżej pewnego poziomu (20pkt, 16zb). Williams również bez zarzutu (20pkt, 10ast). Do tego niezła postawa rezerwowych z Korverem i Harpringiem na czele. Podsumowując, Rockets grają o życie, jednak więcej atutów po stronie gości i dlatego: UTAH JAZZ @ 2,01~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~W drugim meczu mimo wszystko kolejna wygrana gospodarzy przy underowej zdobyczy punktowej gości, czyli typuję podobnie jak mecz nr1: http://www.mecz.pl/forum/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=2267997&page=1&fpart=2Wspieram się też kłopotami zdrowotnymi Wizards: "Gilbert Arenas did not practice on Sunday after Wizards doctors determined he has a sprained right (shooting) wrist""Caron Butler played through a sore knee in Game 1 on Saturday"Może nie są to poważne urazy, ale zawsze przeszkadzają w grze na 100% możliwości. Ben Beniowski pozdrawia 
|
Do góry
|
|
|
|
#2283816 - 22/04/2008 01:16
Re: NBA Playoffs 2008 - Runda 1
[Re: Big Ben]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/04/2007
Postów: 3481
Skąd: Poznan / Paris
|
Mutombo - lata świetności, gdy mógł pomachać paluchem i powiedzieć "not in my home" już dawno za nim
jeszcze w meczu przeciwko Suns widzialem Dikembe i jego slynny palec  Co by jednak nie bylo, zastepuje Yao lepiej niz sie tego spodziewalem. Co jednak nie zmienia faktu, ze to jednak nie sam Chinczyk, a okolo 40-letni facet... "Gilbert Arenas did not practice on Sunday after Wizards doctors determined he has a sprained right (shooting) wrist"
Oj, bo zaraz zaczne sie zastanawiac nad tym meczem... 
|
Do góry
|
|
|
|
#2283849 - 22/04/2008 01:33
Re: NBA Playoffs 2008 - Runda 1
[Re: juancarlos]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
|
Jak patrze na kadre Houston to mi zal dupe ściska. 0-4 bedzie dobrym podusmowaniem tego, co oni potrafią.
Jazz, bo nie kalkuluja, bo maja wieksze indywidualnosci, bo sa prawdziwym zespolem, graja bardziej zespolowo, bo sa przynajmniej 1 klase lepszym zespolem i maja lepszego trenera.
Jedyny argument przemawiajacy za houston to przewaga parkietu oraz to, ze "houston musi". Ja juz z "musi/ nie musi" wyroslem, dlatego stawiam zdecydowanie na lepszych gości i pluje sobie w brode, ze nie wzialem dw 4-0.
W drugim meczu moze byc roznie. Po 2.6 wzialbym gosci...ale skoro mamy 1.85 Cavs, to innego rozwiazania byc nie moze.
Buki naczytaly sie bzdur o wyimaginowanym kryzysie w Clevland, o tym, ze nie ma zespolu...moze i nie ma, ale napewno jest w budowie...a to daje czasami lepsze rezultaty niz jak jest juz wykrystalizowany.
Nie mowie, ze Cavs latwo wygraja ta rywalizacje, bo w stolicy sam bede gral na Wizards...ale poki co trzymam sie Cavs.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|