#2603889 - 17/09/2008 22:09
Re: Challenger - Szczecin 15-21.09
[Re: JuN]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/08/2005
Postów: 7541
|
u mnie nie za duza stawke poszlo: Kubot + Koellerer + Nunoz Co do tego 1 i 3 typu się zgadzam ale Koellerer wogóle mi nie pasuje, powiem, że zdecydowanie stawiam na Hernycha i nie wiem co kieruje Tobą na zagranie na Austryjaka. Dla mnie Hernych izziii
|
Do góry
|
|
|
|
#2604750 - 18/09/2008 04:10
Re: Challenger - Szczecin 15-21.09
[Re: grzesol]
|
ATP & WTA Tour
Meldunek: 28/10/2004
Postów: 49339
Skąd: fotel
|
u mnie nie za duza stawke poszlo: Kubot + Koellerer + Nunoz Co do tego 1 i 3 typu się zgadzam ale Koellerer wogóle mi nie pasuje, powiem, że zdecydowanie stawiam na Hernycha i nie wiem co kieruje Tobą na zagranie na Austryjaka. Dla mnie Hernych izziii i Austryjak easy Kubot easy Nunoz zenada
|
Do góry
|
|
|
|
#2604879 - 18/09/2008 04:34
Re: Challenger - Szczecin 15-21.09
[Re: Bullet]
|
ATP & WTA Tour
Meldunek: 28/10/2004
Postów: 49339
Skąd: fotel
|
faktycznie strasznie zaczal stepkac w drugim secie, przy koncowych pilkach i to moim zdaniem mu na 100% pomoglo, jęczał bardziej od Marii Szarapowej, w momencie uderzenia jęczał i z 3-4 sekundy po uderzeniu, co wkurzalo rywala i tym go zdeprymował - zagrał bardzo dobrze miałem go, szalony i tak jak mowi w wywiadzie, na poczatku sie nie odzywal, nic nie mowil, grzeczny jak baranek przez kilka gemo (5-6), a pozniej zaczal swoje (chodz i tak delikatnie) bo sedzia zaczal do niego o wszystkie sie przyp.... kolejna runda jego ? moim zdaniem wygra z Serra
|
Do góry
|
|
|
|
#2605395 - 18/09/2008 14:03
Re: Challenger - Szczecin 15-21.09
[Re: JuN]
|
veteran
Meldunek: 22/03/2006
Postów: 1521
Skąd: Szczecin
|
Wczoraj na kortach było dość interesująco. Koellerer - Henrych 3-6, 7-5, 6-1 Na ten mecz przyszedlem pod koniec drugiego seta wiec za duzo nie napisze. Wiem tylko ze Cech mial 2 pilki meczowe ale ich nie wykorzystal. Ta sytuacja wpłynela na dalsza gre i wynik koncowy meczu. Daniel przelamal o wygral seta. W 3 czesci gry Austriak pokazal kto rządzi na korcie i gladko wygral mecz. Koellerer gral mocno jak zawsze a Czech byl cieniem zawodnika z pierwszego seta meczu. Kubot - Hernandez 6-7, 6-1, 2-0 Na ten mecz specjalnie przyjechalem urywając sie z pracy. Polak na poaczatku meczu zostal przelamany co nie wrozylo dobrego wyniku. Ale od razu nastapil rebreak. Gra bylo zacieta. Hiszpan dokladny, Polak agresywny. Gra podobala sie publicznosci. W tie breaku lepszy okazal sie niestety Oscar. Z nadzieja oczekiwalem 2 seta poniewaz meczyk ten byl obecny na moim kuponie. Ku mojemu zaskonczeniu Hiszpan zaczal popelniac wiele bledow. Publika zawziecie kibicowala. Widac bylo ze set jest NASZ:P. Trzecia odslona meczu bardz krotka. Niespodziewany krecz Hiszpana i triumf Polaka. Najbardziej wyrownany set czyli set nr 1 pokazal ze Polak powinien poradzic sobie z Hernandezem. Kubot latwiej wygrywal swoje gemy, czego nie mozna powiedziec o Hiszpanie. Rywalem Łukasza w kolejnej rundzie bedzie Martin z ktorym powinien sobie poradzic Olejniczak - Serra 0-6, 6-3, 3-6 Mecz wieczoru. Moim zdaniem takie miano pownienien miec mecz Kubota z Hernandezem ale trudno. 1 set żenada w wykonaniu Polaka. Nie gral nic. Widac bylo roznice klas pomiedzy zawodnikami. Ze znajomymi mowilismy ze bedzie szybkie 2-0 ale ku naszemu zaskoczeniu Dawid zaczal gral lepiej i pewniej. Hiszpan popelnial wiele bledow, rzucal rakieta i nerwowo pokrzykiwal. Set nalezal do Polaka. 3 set na poczatku wyrwanany ale po przelamaniu widac bylo ze Francuz bardzo chce wygrac. Bardziej agresywna gra, roznica klas okazala sie lepsza. Francuz odprawil Polaka z kwitkiem Pozdrawiam yoyo
|
Do góry
|
|
|
|
#2605396 - 18/09/2008 14:04
Re: Challenger - Szczecin 15-21.09 *DELETED*
[Re: JuN]
|
veteran
Meldunek: 22/03/2006
Postów: 1521
Skąd: Szczecin
|
|
Do góry
|
|
|
|
#2605421 - 18/09/2008 14:41
Re: Challenger - Szczecin 15-21.09
[Re: yoyo]
|
veteran
Meldunek: 22/03/2006
Postów: 1521
Skąd: Szczecin
|
Czech nie miał żadnych piłek meczowych No to kolega wprowadzil mnie w bladz poniewaz jak wspomnialem nie bylem na calym meczu Koellerer - Henrych Sorry ogolni namieszalem kolega mi mowil ze byl bliski przelamania chyba w 11 gemie. dobra nie wazne. Posty do kasacji
|
Do góry
|
|
|
|
#2605527 - 18/09/2008 18:31
Re: Challenger - Szczecin 15-21.09
[Re: yoyo]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/01/2006
Postów: 5368
Skąd: Szczecin
|
Kolega nie wporwadzil w bląd "Widzieliśmy, że przed piłką meczową Henrycha w drugim secie zaczął Pan pakować swoją torbę. Czy to znaczyło, że się Pan poddaje? -Dla mnie było już po meczu. Ale chciałem też wyprowadzić go trochę z równowagi, bo wiedziałem, że mnie obserwuje. I podziałało."
|
Do góry
|
|
|
|
#2605547 - 18/09/2008 18:59
Re: Challenger - Szczecin 15-21.09
[Re: Vendetta]
|
addict
Meldunek: 28/06/2005
Postów: 564
|
Kolega nie wporwadzil w bląd "Widzieliśmy, że przed piłką meczową Henrycha w drugim secie zaczął Pan pakować swoją torbę. Czy to znaczyło, że się Pan poddaje? -Dla mnie było już po meczu. Ale chciałem też wyprowadzić go trochę z równowagi, bo wiedziałem, że mnie obserwuje. I podziałało." W tym jest pomyłka, Crazy Dani zaczął się pakować przy 3-6 4-5*. Wiem, bo sam zadawałęm to pytanie na konferencji
|
Do góry
|
|
|
|
#2605870 - 18/09/2008 22:48
Re: Challenger - Szczecin 15-21.09
[Re: Olisadebe]
|
Zbanowany
Meldunek: 01/03/2005
Postów: 114510
Skąd: Las Vegas
|
Goget : skupmy się na ogrywaniu bukówod dawna sie skupiamy
Edited by rafal08 (19/09/2008 14:10)
|
Do góry
|
|
|
|
#2605979 - 18/09/2008 23:29
Re: Challenger - Szczecin 15-21.09
[Re: rafal08]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/01/2006
Postów: 5368
Skąd: Szczecin
|
Koellerer-Hernych- 3:6, 7:5, 6:1
Hernych w 1 secie byl duzo lepszym zawodnikiem. Popelnial mniej bledow, duzo lepiej a przede wszystkim mocniej serowowal i czesciej atakowal. Poczatek drugiego seta to przelamanie Austriaka, ktore wynikalo z braku koncentracji Hernycha po dosc gladko wygranym 1 secie. To przelamanie zostało jedak szybko odrobione przez Czecha. Hernych znowu zaczal przewazac na korcie - szybko odrobil przelamanie i wyszedl juz na *5:4. W przerwie miedzy gemami myslac ze koniec meczu juz tuz tuz Austriak spakowal swoją torbe.... co jak przyznacie jest conajmniej nie na miejscu. W miedzyczasie zaczal sie klocic z sedzią co w jego wypadku jest normalną sprawą. Sedzia dał mu ostrzezenie ze wydaje sie z siebie za glosne odglosy podczas uderzenia przeciwnika( no i mial racje). Wedlug Daniela to bylo oddychanie.......Pozostawiam to bez komentarza.Ten błazen nigdy sie nie zmieni. Trzeba jednak przyznac ze Austriak to typ zawodnika, ktoremu takie kłótnie pomagają, daja duzą motywacje do lepszej gry i tak tez bylo i tym razem. Koeller obronil meczową i po pieknej walce wyrównal stan pojedynku na 5:5. Pozniej Czech wyrazniej sie podlamal a Austriak gral niesamowicie. Od tego momentu to on zaczal zdecydowanie przewazac na korcie. Bardzo dobrze biegal i konczyl wiele akcji( szczegolnie forhandem), set skonczyl sie 7:5, a trzeci to juz nie mial historii. Wynik mowi sam za siebie. Trzeba przyznac ze Daniel gral bardzo dobrze w trzecim secie ale ta gra to tez wynik totalnego braku walki Hernycha czym bylem rozczarowany. Tak czy siak zwyciezyl Austriak.... i z bolem serca przyznaje ze na przestrzeni calego meczu bylo to zasluzone zwyciestwo.
Kubot-Hernandez 6:7 [4], 6:1, 2:0
Caly czas jestem pod wrazeniem postawy Łukasza. Bardzo dobry serwis, ciągła chec atakowania i bardzo wiele skonczonych pilek to charakterystyka jego gry. W 1 secie gra byta zacieta ale widac bylo lekką przewage Kubota. Hernandez to jak wiemy przeciwienstwo Kubota. Jak przystalo na Hiszpana Oscar stal poltora metra za koncowa linią i staral sie wszystko przebijac co niestety ( a dla mnie stety ) nie zawsze mu sie udawalo bo jak pislaem Polak czesto atakowal do siatki i koczyl swoje akcje efektownymi wolejami. Trzeba jednak podkreslic, ze Kubot z koncowej lini tez prezentowal sie bardzo przyzwoicie. Gdy w 1 secie doszlo do tb Hiszpan pokazal klase. Zagral poprostu bezblednie, pokazal ze jest zawodnikiem bardziej doswiadczonym i mocnym psychicznie. Polak jednak nie załamal sie po przegranej partii i od poczatku 2 seta gral caly czas swoje w przeciwienstwie do rywala, ktory zdecydowanie obnizyl loty Łukasz umiejetnie wykorzystal slabosc rywala przelamajujac go dwa razy a jednoczesnie nie mial problemu z utrzymywaniem swojego podania. W trzecim secie Oscar wzial sie w garsc i przy serwisie Polaka doprawodzil to stanu *0-40 jednak Lukasz dzieki mocnemu serwisowi i odwaznej grze utrzymal swoje podanie co ostatecznie załamalo Hiszpana ktory znowu dal sie przelamac i przy stanie 2:0 dla Polaka w trzecim secie kreczowal. Przyznam ze ta kontuzja nie byla widoczna golym okiem. Oscar kreczowal bo nie widzial juz szans na wygranie meczu. Powiem, ze ja tez nie widzialem
Serra-Olejniczak 6:0, 3:6, 6:3.
Tez mecz podobal mi sie najmniej z calej trojki. Gra byla bardzo szarpana i albo bledy popelnial Olejniczak ( caly 1 set) albo Serra( beznadziejnie gral w drugim secie) Trzeci set byl najciekawszy. Serra pokazal klase i wygral ale jego gra nie zachwycila. W nastepnej rundzie zagram przeciwko niemu( na Koellerera)"
Edited by Goget (19/09/2008 00:04)
|
Do góry
|
|
|
|
#2607830 - 19/09/2008 14:05
Re: Challenger - Szczecin 15-21.09
[Re: Vendetta]
|
ATP & WTA Tour
Meldunek: 28/10/2004
Postów: 49339
Skąd: fotel
|
sporo zostalo napisane, mam nadzieje ze ktos skorzystal z polecanego przeze mnie od dwoch dni Janowicza na dzisiaj pojdzie: Kubot + Koellerer
|
Do góry
|
|
|
|
|
|