mialem wlasnie pisac to samo

Nic sie nie dzieje po prostu nie wyszedl im mecz.
Ludzie to rozumieja ida na wino i czekaja na kolejny.

Heh, ale dziady. Ja już się przekonałem kilka lat temu, że na Portugalię nie można nawet groszówki postawić, nawet jak gra z... Liechtensteinem.

alkohol pogorsza wzrok
napluł se na buta i sie zle odbiła

Eldorado,
wez sie jeb.nij w łeb, sorry gosciu ale powiem wprost powiem Ci to w twarz populisto, ryj w kubeł bo nie da sie Ciebie czytac, a jak wyrazisz chęć to powiem Ci to w twarz we Wrocławiu bo Ciebie pewnie nie stać żeby stanąć jak czlowiek w Poznaniu i dac sobie to powiedziec.
Cokolwiek napiszesz napinaczu mam to gdzies, smieszysz mnie, smieszyles i smieszyc bedziesz.
Masz moj telefon, dzown a w dwie godziny jestem i staje face to face zeby mog mi swoje madrosci powiedziec, a na ta chwile jestes FIUTEM internetowym ktory napiąc sie potrafi tylko tutaj i dmuchac w trabę ktora akurat pelne powietrza.


Cokolwiek odpiszesz, badz swiadom ze chcialbym abys powiedzial mi to prosto w oczy, jak masz tu nabijac to odpusc

żałuje teraz że po meczu z Czechami nie napisałem tego co miałem zamiar, czyli: zdania nie zmieniam, Leo starzec za grube miliony won , jeden mecz wiosny nie czyni;
po meczu ze Słowacją wszystko wróciło "do normy"
o Borucu też zdania nie zmieniłem

nie uważasz że żeby skomentować mecz nie trzeba go grać? wyobraź sobie że kibic nie obstawiający ma takie same prawa do oceny co zobaczył nie boisku jak ten który 'wtopił 2 złote'. Jesteś pewny że wszyscy Ci co się tu wpisali musieli obstawiać? Jak nie to zamilcz ze swoimi super wnioskami.

Jak przed sezonem mowilem, ze Yankees nie zagraja w PO, nikt mnie nie sluchal.
Jak wyszlo na moje, to nagle wszyscy milcza



Tez to gralem, ale to akurat przeboleje.

Szanowny Mały Żołnierzu, mógłby pan również stonować trochę swoje posty, a chęc spotykania się twarzą w twarz zrealizować na ringu, bo to jest odpowiednie do tego miejscu. Pewnie poprzez takie posty podnosisz swoje ego, bo wiesz że na takie zaczepki nikt zdrowo myślący nie zareaguje i nie pojawi się u Ciebie aby powiedzieć Ci prosto w twarz. Po to jest internet, aby nie było potrzeby jechania do ludzi i przekazywania im informacji. Czas gońców już minął.

Sorry za post pod postem, ale nie widzialem tego u góry.

Ja Ci spotkania nie proponowalem.


PS Tez jestes moderator

Mecz jak mecz, gra błędów, trudno przegraliśmy ale to nie koniec świata jak tu widzę dla niektórych

Po kubełku zimnej wody na główki proponuję ...

A ja właśnie z Tobą chętnie sie spotkam we Wrocławiu , żeby zobaczyć Twoją twarzyczkę umoczoną ......................spizowym piwskiem

i sorry , poniosło mnie wczoraj trochę

POZDRO
ELDO

Blaszczykowski zawalil nam mecz. Co za duren i alkoholik. Gdyby strzelil na 1-0, byloby 2-0 i po meczu.

Amkwish, mam nadzieje, ze ci sie podobaly race i harce na trybunach

http://sport.interia.pl/raport/elms2010/...e/duze,885984,2

http://sport.interia.pl/raport/elms2010/news/zaatakowali-auto-listkiewicza,1195353
Wznosili wrogie okrzyki To zaatakowali czy wznosili okrzyki?

Fawor za fawor.

Ja odpowiem ,ale potem Ty

Podobały mi sie i takiego dopingu oczekiwałbym zawsze.

Natomiast Ty mi odpowiedz ,jak Ci sie podobają komentarze quasiczatowych ultrasów

Czy takie COŚ można nazwać kibicem ?

Trzeba zapamietać nicki i jak nastepnym razem takie cos bedzie sie napinać w topiku w rodzaju "kibice vs. policja" ,obaj zareagujemy jednakowo

Nie musze Ci chyba wyjaśniac ,ze własnie takich pajaców miałem na mysli ,prowadzac polemikę w wiadomym temacie.

Nie napisałeś ,bo...nie masz jaj ,jak kazdy kunktator czekałes do chwili ,kiedy przeciwnikowi powinie sie noga i teraz zdobyłes sie na "odwagę"

Brawo ! Robisz dokładnie to samo ,co Twój polityczny idol, tylko....że ten kurdupel nie nadaje sie nawet do tego ,by Borucowi wiazac sznurowadła.

ludzie, to sa profesjonalisci! zawalili wiec powinni dostac porzadna zjebke a nie hasla typu: nic sie nie stalo!
jak manager w ostatniej chwili zawala projekt na rzecz firmy konkurencyjnej to co? szef go za to chwali?

A co wtedy ,gdy ten sam manager jest autorem wielu projektów ,na których firma zrobiła kokosy ?

Wyzywa sie go od alkoholików i szmat ?

Błedy zdarzaja sie kazdemu ,ale w ocenie bierzemy pod uwage całokształt ,jezeli chcemy kogoś oceniać.

Szef ,który bardzo dobrego pracownika po jednej wpadce miesza z błotem jest...IDIOTĄ i jego firmie nie rokowałbym sukcesów na dłuższą metę.

Nie wlewaj sobie, spotkań intymnych Ci nie proponuje, na osobności również, poprostu stwierdziłem że to co tu napisałem mogę spokojnie powiedzieć Ci w twarz,
wiec nie doszukuj się podtekstów w sensie grózb i podobnych bo jak będę chciał napisać:
Że chcę się z Tobą spotkać aby się bić lub cokolwiek równie głupiego Ci przyjdzie do głowy
to tak właśnie napiszę i wtedy rób larum.

Wiesz doskonale o co chodzi, jak niespełna rok temu zapaliło Ci się dupsko bo ktoś Ci się włamał na konto, podszył się pod Ciebie i wykręcał wałki na kase o czym nie miałeś zielonego pojęcia to tylko dzięki mojej i Experto życzliwości i sympatii zawdzięczasz to że sprawa została wyjaśniona, a Ty oczyszczony bo wystarczy poszukać dobrze i wyjdzie co i kto tutaj o Tobie pisał.

Mimo tego że rozmawialiśmy kilkakrotnie przez telefon nie padło ani razu słowo dziękuje, w dupie to mam ale świadczy tylko o Tobie,
a piszę to tylko dlatego że robisz z siebie Bog wie kogo, ferujesz wyroki na lewo i prawo, Twoje osądy po fakcie i wyroczne miazdzą lub maja to na celu, a tak naprawdę jak mieliśmy się kilkakrotnie spotkać to zawsze coś stawało na przeszkodzie, czyżby fakt że osoba pisząca nie jest w rzeczywistości osobą po drugiej stronie ekranu??

Żeby nie było, poznałem stąd naprawde sporo osób i nie przypominam sobie żebym musiał się wstydzić, żałować, czy unikać ponownego spotkania,
myślę też że kilku osobom pomogłem bezinteresownie, a i kilka osob pomogło mi.

Pisz co chcesz, tak jak w Twoim ulubionym dziale wywołuj burze z piorunami, roztaczaj apokaliptyczne wizje, mnie nic do tego ale mam prawo napisać co ja myśle na dany temat,

Moderatorem nie jestem juz od ponad roku, z różnych przyczyn zrezygnowałem sam, ostatnio jedynie zielony kolor otrzymałem do rankingu, czego nawet wiekszość nie zauważyła bo faktycznie "zielony" jeśli chodzi o kolor nicku nie byłem nigdy.


Do reszty "obrońców" i innych nie zorientowanych w temacie,
rozpaczacie jaki Biszop wstrętny i zły, bana dla mnie?? proszę bardzo, nie będę rozpaczał tylko czytajcie ze zrozumieniem bo jeśli ktoś mi zarzuca "grozby karalne" to mnie to śmieszy i ci którzy mnie poznali wiedzą że daleko mi do tego.

Co do tego że forum "stacza się na psy"...jacy użytkownicy takie forum i może nad tym warto się zastanowić.

Jesteś tak dobry jak twój ostatni mecz! To co było rok czy pół roku czy 4 dni temu sie juz nie liczy. Taki jest sport.