Leo stracil w moich oczach dzisiaj bardzo duzo swoim prostackim
zachowaniem i ja na miejscu Brozka juz nigdy bym nie zagral dla
kogos kto mnie tak lekcewazy jak to zrobil Holender w stosunku
do napastnika Wisly.

Nie wiem czy zauwazyliscie ale przy kazdej zmianie Leo dziekowal
schodzacym zawodnikom,kiedy schodzil Brozek nie podal mu reki
jak innym i ostentacyjnie obrocil sie do niego plecami.

Gdyby nie Brozek to bys Leo juz pakowal manatki znajac nasza
mentalnosc i taka okazujesz wdziecznosc swojemu najlepszemu napastnikowi.

Jak dla mnie dwie sprawy się nasuwają póki co bo nie chcę kopac leżącego. Pierwsza to dlaczego wciąż na lewej obronie grają prawi obrońcy? Obie bramki po akcjach tą stroną. Druga sprawa ile jeszcze razy będą wystawiani zawodnicy nie siadający nawet na ławce rezerwowych w swoich klubach vide Krzynówek?

Aha po co Sosina powołał nasz Guru trenerki?

za to z ciapatym sie wysciskal jak z synem on i de zew - chca chlopaka opchnac to go kochaja

Kibice zobaczyli dziś świetny, wyrównany mecz. Oba zespoły były doskonale przygotowane pod względem taktycznym - powiedział na konferencji prasowej po wygranym spotkaniu z Polską szkoleniowiec reprezentacji Słowacji Vladimir Weiss.



sorry ale nie mogłem

You'll never walk alone!

I tyle

Dokładnie Bzyku

żeby nie myślał że skoro gra w LM i na Cyprze co mecz to jest taki dobry. leo chciał mu pokazać ze jest cienias i jak to się siedzi na trybunach
teraz go już więcej nie powoła BO SIĘ NIE SPRAWDZIŁ (i problem natrętnych dziennikarzy z głowy, jak w przypadku Wichniarka i Jelenia)

Leo:

- Powiem tylko kilka słów, bo przecież wszyscy widzieliśmy, co się stało. Zagraliśmy dziś dużo słabiej niż w sobotę z Czechami, a o porażce zadecydowały błędy indywidualne - powiedział na konferencji prasowej po meczu ze Słowacją selekcjoner reprezentacji Polski Leo Beenhakker.
- Byliśmy przygotowani na fizyczne walkę, ponieważ wiedzieliśmy, że Słowacy są bardzo silni. Trudno powiedzieć, jak to się stało, że jednak przegraliśmy. Z całym szacunkiem dla Słowacji - rywale robili dużo zamieszania, ale nie stwarzali dużego zagrożenia pod naszą bramką i powinniśmy sobie z tym poradzić - stwierdził holenderski szkoleniowiec.

- Jeśli chodzi o naszą grę, nie miałem poczucia, że kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń boiskowych. Brakowało cierpliwości i przytrzymania piłki w środku pola, zaś zbyt wiele dalekich zagrań. Już kiedyś, raz lub dwa, w mojej karierze były podobne porażki w ostatnich minutach" - zakończył selekcjoner polskiej drużyny.

W sumie prawde powiedzial...

i Gancarczyka

Leo popelnia moim zdaniem wiele bledow personalnych.
Powinien powolac do kadry Peszke i ustawic go na pozycji
prawego pomocnika,Kube przesunac do srodka zeby gral wolnego
elektrona tak jak to czyni w BVB,bo kreowanie naszej gry w ataku
jest na bardzo niskim poziomie.

Ja to jakoś nie winię Boruca, bo ciągle pamiętam jego mecze, w których bronił wszystko. Co jakiś czas może się zdarzyć kiks, dla mnie raczej skompromitowała się obrona.

Na pewno był to moment dekoncentracji, ale jak mecz jest z dużo ilością strzałów na naszą bramkę, to zawsze wiem, że można na Boruca liczyć.

cholera, ogladalem dopiero od 20 minuty, widac najlepsze przegapilem

Nie obrazam tylko stwierdzam fakty

Jezeli ktokolwiek wini Boruca jest...IDIOTĄ i basta.


Swoja droga czy to nie dziwne ,ze wśród wieszajacych psy na polskiej reprezentacji widzę paru napinaczy z tematu "kibice vs. policja" ,tych samych ,co to uważaja się za prawdziwych kibiców ,ale gdy wtopią 2 złote postawione na Polska X2 nie przebieraja w słowach i mieszaja piłkarzy tejze reprezentacji z błotem.

Ćwoki ,nie kibice i to na nich ,a nie na Boruca.

Niestety...ale dzis Boruc nawalil, nie zamierzam go mieszac z blotem, bo uwazam go za ambitnego goscia i wiem, ze wynik wystarczajaca krzywde mu sprawil...ten wynik moze byc o tyle bardziej bolesny, ze oddala nas od finalow...nie mowie o tym, ze wszystko stracone, a ze bardziej prawdopodobne II miejsce, co tak na prawde oznacza dla nas odpadke...kolejne dziwne zachowania Leo, ale do tego nalezy sie przyzwyczaic, koles ma swoje prywatne interesy, zalatwia je, rucha nas jak trzeba i ma za nic, a przy okazji potrenuje...ze material nie jest najgorszy, to liczymy sie o awans, jakby korzystal ze wsyztskich najlepszych, to pewnie ten awans bysmy z pierwszego wywalczyli w cuglach.

Mysle ,ze nie ,bo w tak marnej grupie kazde rozstrzygniecie nie stanowi niespodzianki.
Uwazam ,ze kluczem do awansu bedzie to ,ile punktów kazda z ekip (Polska ,Czechy ,Słowacja ,Słowenia) ugra z Północna Irlandią.

Nie ma tez co psioczyc na trenera ,bo cała polska piłka jest w stanie totalnej degrengolady i w tych warunkach to cud ,ze mamy wogóle jakieś punkty w tych eliminacjach

cóż, ciężko to napisać ale ..... @2,5 izi

Cóż widzę , że dalej obrażasz mających inne zdanie ...Znamienne.

Ja z pozycji zwykłego usera tej dyskusji toczyć nie będę dalej , natomiast czas zastanawić się czy to jest jeszcze forum dla userów czy dla modów - Którym jak widać z Twojego postu wolno wszystko i zawsze...

I co TY ciągle o tych 2 zł ???????????????????

No zobaczymy Amk...do mnie jakos nie przemawia argument o degrengoladzie w calej pilce...tak bylo, jest i bedzie...za Engela, za Janasa i za Leo...A ze Leo ma najlatwiej? Coz, Polacy slyna z gosciny, szkoda tylko, ze Holendrzy nie potrafia tego docenic

Powinni chyba przećwiczyć grę "na czas". Mnie już osłabia jak widzę Smolarka biegnącego do rogu z piłką i słyszę jak Szpakowski pieje z zachwytu a chwilę później pada bramka. Vastić w Klagenfurcie 92 minuta, Fenin w Chorzowie 84 minuta, Sestak w Bratysławie 84 i 85 minuta. Wszystkie bramki przy prowadzeniu Polski. Albo jeśli nie potrafią tego robić niech atakują, wybijają piłki w trybuny, ustawią się wszyscy w swoim polu karnym. Bo już któreś z rzędu deja vu.

Ciekawe co się dzisiaj dzieje na portugalskim odpowiedniku mecz.pl