Opcje tematu
#2700569 - 03/11/2008 16:44 Salwator Cup
Skiper Offline
shaken not stirred


Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
Widze że nikt się nie kwapi, więc chyba czas by założyć temat (może jakieś wpisy sie pojawią ;\) ) o największym kobiecym turnieju PL w tym roku.

Wygłodzony krakowski tenis nie widział zawodników/zawodniczek z pierwszej 100 od dobrych x lat (10?, 20?) więc zainteresowanie powinno być.

Wczoraj i w sobotę kwale, dziś rano ich dokończenie a od 11:00 stratuje pierwsza runda na obiekcie Bronowianki.

Kursy wystawił już milenium.

http://www.salwatorcup.pl/

Z ciekawych zawodniczek mamy na pewno Kleybanovą, Tanasugarn, Pavlyuchenkovą, Keothavong, Vesnine, M.Ani, Rodine, Bychkova, Camerin, Danilidou, Schruff, A.Kerber, Ulę Radwańską czy Arantxe Rus (niestety już odpadła). Nazwiska może szału nie robią ale są znane na pewno.
\:\)

Do góry
Bonus: Unibet
#2705047 - 05/11/2008 19:12 Re: Salwator Cup [Re: Skiper]
Skiper Offline
shaken not stirred


Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków

Lapushchenkova Anna - Zahlavova - Strycova Barbora (2) 1.68 milenium

Barbory co prawda nie widziałem jeszcze na tym turnieju (z dobrą jak na CH Kutuzovą pierwszy set 6-1, potem krecz rywalki) , ale w tym roku w hali ma przyzwoity bilans 11-4. Lapushchenkova niby też, ale po tym co widziałem w meczu z 17-letnią Kasią Piter, wielkich szans tu dla niej nie widzę. Piter ma bardzo dobry serwis, regularnie łupie 170 km/h, ale poza tym to tak słaba zawodniczka że szok, wystarczy jedna szybsza piłka wcale nie w narożnik kortu, a ona ledwo co do niej dobiega, nie wiem grała na jakichś spowalniaczch czy co oprócz serwisu wygrała w meczu może z 3-4 wymiany, i mimo to ugrała aż 6 gemów, w 1 pierwszym dochodząc na 4-4 i robiąc sobie i kibicom małą nadzieję na 'coś' w 1 secie. Tak więc nawet z taką Piter ta Lapushchenkova może nie ledwo co sobie radziła, ale nie potrafiła załatwić tego szybko i bezboleśnie.
Co na pewno istotne, te panie grały niedawno z sobą, na 'dyżym' jak dla nich turniju WTA w Linzu, i Strycova ograła rywalkę 7-6, 6-0.

Do góry
#2705083 - 05/11/2008 19:55 Re: Salwator Cup [Re: Skiper]
zegarek Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 06/11/2006
Postów: 6669
Skąd: Szczecin
A. Kerber - S. Vogele typ 1 kurs 1.67 profesjonal stake 6/10

Pani Angelika jak podaje w wywiadzie powaznie rozwaza gre w reprezentacji Polski. W Krakowie bedzie więc chciala sie pokazac - dowody tego zlozyla juz wczoraj w twardej walce pokonujac Kleybanovą. Zaufam jej i dzisiaj za średnią stawke.

Zyczę powodzenia.

Do góry
#2707048 - 06/11/2008 06:37 Re: Salwator Cup [Re: zegarek]
Skiper Offline
shaken not stirred


Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
Vesnina E. - Radwanska Urszula 1,55 Bet-at-home (prof @1.62)

Starcie zawodniczek jak by nie patrzeć z dwóch tenisowych światów. Radwańska mozolnie przedziera się przez chaszcze drugiej setki rankingu przez takie turnieje jak ten w Krakowie wspomagana dzikimi kartami, natomiast Vesnina, której foremka nieco ostatnio opadła, przyjechała pod Wawel nieco z konieczności (to jej zaledwie trzeci CH od stycznia 2006) - po słabym środku i 2-giej częsci sezonu trochę punktów by się przydało, bo obecnie jest to 'tylko' nr 81 na liście rankingowej WTA. Dla Uli wiadomo chleb powszedni, choć jak sama przyznaje "Nie jestem przyzwyczajona do tego kortu i tej nawierzchni, ale cieszę się, że wygrałam - powiedziała po spotkaniu Radwańska.".
Co mnie przekonuje do grania na Vesnine? Dwie rzeczy.
Po 1, let-down spot u Radwańskiej, która wczoraj wygrała przegrany mecz, wyciągając 2 set z stanu 1-4 30-40 oraz trzeci set z stanu 1-5*, czyli teoria że po tym jak underdog (tutaj 'dog się 'zrobił' w trakcie meczu) wygrywa z kimś faworyzowanym dużym nakładem sił fizycznych i psychicznych, to kolejny mecz gra mu się automatycznie trudniej. Zreszta ta Mervana Jugic-Salkic (WTA 180), którą Ula pyknęła, to nie jakaś wybitna postać - z poziomu CH niezmiernie rzadko się wyrywa.
Po 2, Vesnina wyglądała bardzo dobrze w swoim meczu 1 rundy z Bychkovą (6-3, 7-6(10)), nie tylko regularnie posyłając solidne winnersy z forehandu, ale także będąc niezmiernie skoncentrowaną przez cały mecz (co ma duże znaczenie jak pokazał choćby mecz Strycova-Lapushchenkova czy postawa Danilidou), a dodać trzeba że Bychkova wcale nie odpuszczała - mecz generalnie stał na wysokim poziomie.
H2h 1-0 dla Vesniny, mecz na clayu w Warszawie w roku ubiegłym 2-6 7-6(4) 6-3 (Ula miała piłki meczowe).

Do góry
#2707277 - 06/11/2008 09:36 Re: Salwator Cup [Re: Skiper]
grzesol Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 19/08/2005
Postów: 7541
Originally Posted By: Skiper
Vesnina E. - Radwanska Urszula 1,55 Bet-at-home (prof @1.62)

Starcie zawodniczek jak by nie patrzeć z dwóch tenisowych światów. Radwańska mozolnie przedziera się przez chaszcze drugiej setki rankingu przez takie turnieje jak ten w Krakowie wspomagana dzikimi kartami, natomiast Vesnina, której foremka nieco ostatnio opadła, przyjechała pod Wawel nieco z konieczności (to jej zaledwie trzeci CH od stycznia 2006) - po słabym środku i 2-giej częsci sezonu trochę punktów by się przydało, bo obecnie jest to 'tylko' nr 81 na liście rankingowej WTA. Dla Uli wiadomo chleb powszedni, choć jak sama przyznaje "Nie jestem przyzwyczajona do tego kortu i tej nawierzchni, ale cieszę się, że wygrałam - powiedziała po spotkaniu Radwańska.".
Co mnie przekonuje do grania na Vesnine? Dwie rzeczy.
Po 1, let-down spot u Radwańskiej, która wczoraj wygrała przegrany mecz, wyciągając 2 set z stanu 1-4 30-40 oraz trzeci set z stanu 1-5*, czyli teoria że po tym jak underdog (tutaj 'dog się 'zrobił' w trakcie meczu) wygrywa z kimś faworyzowanym dużym nakładem sił fizycznych i psychicznych, to kolejny mecz gra mu się automatycznie trudniej. Zreszta ta Mervana Jugic-Salkic (WTA 180), którą Ula pyknęła, to nie jakaś wybitna postać - z poziomu CH niezmiernie rzadko się wyrywa.
Po 2, Vesnina wyglądała bardzo dobrze w swoim meczu 1 rundy z Bychkovą (6-3, 7-6(10)), nie tylko regularnie posyłając solidne winnersy z forehandu, ale także będąc niezmiernie skoncentrowaną przez cały mecz (co ma duże znaczenie jak pokazał choćby mecz Strycova-Lapushchenkova czy postawa Danilidou), a dodać trzeba że Bychkova wcale nie odpuszczała - mecz generalnie stał na wysokim poziomie.
H2h 1-0 dla Vesniny, mecz na clayu w Warszawie w roku ubiegłym 2-6 7-6(4) 6-3 (Ula miała piłki meczowe).


Wogóle nie mogę zgodzić się z Twoją analizą czy Ula ma przegrać tylko dlatego, że wygrała przegrany mecz ? Mnożyć podobnych przypadków mogę co niemiara gdzie zawodnik lub zawodniczka przechodzi męki w 1 meczu,a później już jest z górki i pokonuje faworytów. Nie zapominaj, że turniej jest w Krakowie,a Polka "gra u siebie". Taki mecz Uli da jeszcze większą pewność w swoje umiejętności, że mimo, że jest źle potrafi wyjść z opresji,a ja Vesninę pamiętam z tego, że ma słaby serwis i jest często łamana czyli podobnie jak Ula. Nie zapominaj także, że turniej jest w Krakowie czyli Polka "gra u siebie",a wiadomo jak to sprzyja wygrywaniu meczów już pierwszy pojedynek to pokazał w normalnych warunkach Ula by przegrała 0-2 w setach,a tak jakimś "cudem" wyciągnęła mecz. Przypomnę tylko to co się działo w Szczecinie jak Polacy szli jak burza pokonując zdecydowanie wyżej rozstawionych rywali, przypadek ? Jak dla mnie jeżeli już grać ten mecz to na pewno Ulę ale nie szalejąc ze stawkami. Nie zapominaj także, że to challenger,a tutaj różnice w klasyfikacji nie mają aż tak dużego znaczenia. Nie każdy wyżej rozstawiony zawodnik lub zawodniczka podchodzi do meczu na 100% w przeciwieństwie do rodaków, którzy chcą się pokazać przed własną publicznością. Tyle z mojej strony.

Do góry

Moderator:  rafal08 

Kto jest online
1 zarejestrowanych użytkowników (Irek), 1115 gości oraz 11 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24778 Użytkowników
105 For i subfor
50953 Tematów
5792513 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47