Ghost
to co on myslal ze po dogrywce sa rzuty karne?

nie wiem jak wy ale dzis rzucilem sie na under 41
Buffalo ostatnie trzy mecze tragiczne w ataku (2 wyjazdowe)
natomiast Cleveland na wyjazdach notuje niskie wyniki ... po prostu przekonały mnie statystyki

Fajny meczyk , stawialem na Cleveland , szkoda ze dla podporki z handicapem +5,5, moneyline 3.0.No coz ale nie za bardzo bylem pewien tego Cleveland , statsy mowily zupelnie co innego.Buffalo mialo szanse , ale ja zmarnowalo... no coz, trudno sie mowi.Przed nami meczyk Detroit-Carolajna

oczywiscie zwykle przejezyczenie tu nastapilo , mialem na mysli mecz Pittsburgh-Cinn :/ sorry

New England Patriots (+1) @ 1.935

Miami ma 4 wygrane z rzędu, ale ze słabymi zespołami, a już ostatnie zwycięstwo z Oakland było bardzo wymęczone. Teraz zagrają z drużyną, która pała żądzą rewanżu za 3 kolejkę, jest wypoczęta, a Matt Cassel to już nie jest ten sam niedoświadczony QB co na początku sezonu. Porażka Pats bardzo skomplikowałaby ich awans do playoffów. Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić.


San Francisco 49ers (+9.5) @ 1.935

Wreszcie 49ers grają tak jak trzeba. Wprawdzie rozbicie Rams nie jest niczym nadzwyczajnym, ale mimo wszystko było dość imponujące. Jasnym punktem tej drużyny jest QB Shaun Hill, który dopiero niedawno zajął miejsce w wyjściowym składzie, a już pobił rekord, bo zaliczył pierwszą połowę z perfekcyjnym QB Rating, co nie udało się wcześniej żadnemu z rozgrywających Niners, mimo że zawodnikami tej drużyny byli m.in. Steve Young czy Joe Montana.
Dallas jest delikatnym (mocnym?) rozczarowaniem tego sezonu. Brak Tony'ego Romo i różne pozaboiskowe problemy spowodowały, że Dallas przegrali nawet z St Louis. Teraz Romo wrócił ale chyba nie do końca jest w pełni sił. Dodatkowo prawdopodobnie nie zagra jeden z lepszych obrońców Terence Newman.
Dallas ten mecz wygra, ale 49ers powinni zdobyć sporo punktów i pokryć handicap.

Ja zagralem dzis Minnesote i Jetsow.W czwartek wylozylem sie strasznie na meczu Cinncinati, zagralem undera..mimo niskiej lini, ale pogoda naprawde byla sprzyjajca underowi... no coz.. bylo 2 ptk za duzo:/.Dzis biore Jetsow , warto zagrac kurs dobry, a Tennessee nie bedzie wsyztskiego jak idzie wlidze wygrywacm , tym bardziej ze Favre i reszta ekipy jest dobrej formie i sa w stanie pokonac Tytanow.Z kolei Minnesota stoi pod murem z bilansem 5-5 i powinna ten mecz wygrac jesli chce utorowac sobie droge do SB, w sumie obie ekipy rowne pod wzgledem ataku jednak Minnestoa ma o niebo lepsza obrone i to ona zadecyduje o wyniku tego meczu.

Jedziemy dalej.

Z grania przeciwko Titans chyba się wyleczyłem (choć za drobne postawię) ale zgadzam się z typem na Minnesotę. Jaguars to już nie ta siła co rok temu. Gorzej wypada przede wszystkim obrona. Być może wynika to z konfliktu coacha Del Rio z Petersonem, ale jest to fakt. Vikings walczą o playoffy w bardzo wyrównanej grupie, Jags raczej mogą o tym zapomnieć.


Minnesota Vikings (+1) @ 2.070



Houston Texans ml @ 2.310

Houston jest drużyną ze sporym potencjałem w ofensywie, ale wciąż są bez wyjazdowego zwycięstwa. Ostatnio sprawili sporo kłopotów Indianie, teraz powinni wygrać z drużyną od Colts słabszą, zwłaszcza, że Brady Quinn podobno ma jakąś kontuzję.


Baltimore Ravens (-1) @ 1.893

Phila na wyjazdach nie gra zbyt dobrze, ostatnio dość żenujący mecz w Cincinnati. Natomiast Baltimore to rewelacja sezonu, Joe Flacco nawet w ostatnim przegranym meczu robił bardzo dobre wrażenie. Myślę, że spokojnie powinien poprowadzić dziś swoją drużynę do zwycięstwa. Niepokoi mnie tylko to, że Phila jest drużyną dość nieprzewidywalną.


New York Jets / Tennessee Titans over 40.5 @ 2.000

Odkąd w Titans przestała funkcjonować gra biegowa, to zaczęli grać podaniami i trzeba przyznać, że im to wychodzi. Collins gra naprawdę nieźle, powinien rzucić kilka TD. Z drugiej strony Favre znowu zaczął celnie podawać, więc myślę, że też sprawi trochę kłopotu obronie Titans.


Na razie starczy.

Oakland Raiders / Denver Broncos over 43 @ 1.971

Ostatni typ na dziś. Oakland ostatnio zdobywa bardzo mało punktów, ale dzisiaj znacznie więcej powinien pograć McFadden to i jest szansa na przełamanie. Denver wiadomo, sporo punktów zdobywa, sporo też traci.

piekny dzis dzien , poki co wszytskie mecze mi wchodza..a to juz 4 kwarta....

New York Giants (-3) @ 2.070

Miałem już nie grać, ale skoro tak wyjątkowo dobrze mi poszło, to spróbuję wycisnąć z tego tygodnia co się da.
Dziwi mnie to, że kurs na Arizonę spada. Sporo ludzi się rzuciło ich obstawiać, ale jak dla mnie nie ma żadnych racjonalnych podstaw żeby ich grać. Także dla lepszego oglądania, jeszcze taki typ.

Green Bay Packers @ 2.01

Jak dla mnie to Packersi sa lepsza ekipa niz Nowy Orlean, maja swietna obrone przeciwko podaniom , zaliczaja duzo przechwytow a Nowego Orleanu sila to Drew Bess ktory jest liderem wsrod qb pod wzgledem rzuconych yardow, ale tym razem trafil na ekipe ktora ukrocie ten niecny proceder, Packersi maja solidna defensywe a i w ofensywie grac potrafia i to zarowno gora jak i dolem>ten mecz to troche taki coin flip ale z lekka przewaga po stronie Packersow dlatego sadze ze warto ich zagrac:)

O właśnie. Normalnie bym sobie odpuścił, bo to monday night i wszystko się może zdarzyć. Gdybym musiał zagrać to pewnie analiza wskazałaby mi Green Bay, tak jak powyżej Tommy ładnie napisał. Oba zespoły stoczą piekielną walkę o playoffy w swoich bardzo wyrównanych dywizjach.
Ale...
Są pewne czynniki nie do końca sportowe, które usilnie namawiają mnie na zagranie na gospodarzy, jak choćby prawdopodobnie ostatni mecz McAllistera w barwach Saints, próba bicia rekordu Dana Marino przez Breesa czy też bilans pewnego znanego amerykańskiego typera

By the way, Brees is fuckin' amazin'


New Orleans Saints (-1) @ 1.962

Ktorego amerykanskiego typera masz na mysli? Czyzby ktos ze stajni B.Langa ?:D pozdro

Nie, nie To żaden z typerów sportsline'owych, coversowych czy innych portalowych. To dobry typer, ale powiedzmy, że chce dokonać rzeczy niemożliwej

Tak się wczułem we wczorajszy mecz, że aż obejrzałem prawie cały na żywo. Uroki urlopu

Brees jest normalnie pewniakiem do Pro Bowl. Kolejny rewelacyjny mecz, 4 touchdowny i 323 jardy przy bardzo wysokiej skuteczności. W pierwszej połowie drużyny szły cios za cios z tą różnicą, że Saints swoje punkty zdobywali z ogromną łatwością, Packers z problemami. Rodgers jakoś nie mógł dogadać się ze swoimi receiverami. W końcówce 1 połowy świetny kick return Saintsów i prowadzenie field goalem. Drugą połowę zaczęli Święci i zaliczają kolejny touchdown. Tu już pojawia się presja na Rodgersie, który rzuca najpierw 1 przechwyt zamieniony na przyłożenie dla Saints, a za chwilę 2. W tym momencie nie wiedzieć po co Święci decydują się na trick play i zamiast Breesa piłkę rozgrywa Lance Moore, który jednak zalicza stratę. Może to było świadome działanie w stylu: "jesteśmy tak dobrzy, że nawet Brees nie musi rozgrywać"? Packers odzyskali piłkę, ale już w tym momencie widać było, że tego nie wygrają. Całkowity brak pewności ofensywy i defensywy, Saints ich kapitalnie rozmontowali.

Jeszcze tylko wspomnę o Deuce McAllisterze. To już legenda Saints, lider wszelkich statystyk jeśli chodzi o pozycję RB. Brakowało mu 1 TD żeby wyjść na samodzielne prowadzenie pod względem liczby TD. I udało mu się tego dokonać, a po tym się normalnie rozpłakał ze szczęścia. Ponieważ grozi mu zawieszenie na 4 mecze, to właśnie był prawdopodobnie jego ostatni mecz w Nowym Orleanie. I dlatego też pisałem o tym przed meczem, jako o czynniku który może wpłynąć na wynik.


============

Bilans po 12 kolejkach: 54-44-4; +790,9 j.; +7,75%

Ze względu na Święto Dziękczynienia w USA, w czwartek są aż 3 mecze.

Gratuluje zakladu Ghost, miales czutke.Jutro postaram sie cos wrzucic z NFL..

Gratuluje zakladu Ghost, miales czutke.Jutro postaram sie cos wrzucic z NFL..

Już o 18.30 pierwszy dzisiejszy mecz. Detroit będzie podejmować Tennessee. Na papierze trudno chyba o mniej wyrównane spotkanie. Lions wciąż bez zwycięstwa z bilansem 0-11, Titans po porażce w ostatniej kolejce mają bilans 10-1. Detroit nie ma żadnej defensywy, Titans mają jedną z lepszych.

Detroit (podobnie jak Dallas) grają co roku w Święto Dziękczynienia, generalnie kiedyś grając całkiem nieźle. Jednak ostatnie 4 mecze to porażki 11, 17, 20 i 32 punktami, także ciężko tu szukać możliwości jakiejś sensacji. Jak to ktoś trafnie zauważył: "Detroit wciąż znajduje nowe sposoby na przegrywanie meczów". W ostatnim meczu z Tampą prowadzili już 17-0 po pierwszej kwarcie, tylko po to żeby przegrać 20-38.

Jednak jakoś nie mogę zagrać na Titans, bo ostatni mecz zagrali dość słabo, nie na swoim poziomie.

Także mecz sobie tylko obejrzę, chociaż nie zapowiada się na zbyt ciekawy.


Za to całkiem serio przymierzam się do zagrania ostatniego dzisiejszego meczu, ale to już później.

Arizona +3 ??

Underdog weeku można by rzec , Miami też nie głupio wygląda - grają w St.Louis

Żadnej niespodzianki nie było, bo być nie mogło. Titans wciąż mocni!

W następnym meczu też jakoś nie mogę się przekonać do wytypowania którejś ze stron. Dallas wraz z powrotem Romo, znów będą się liczyć w walce o playoffy. Natomiast Seattle, jedno z większych rozczarowań sezonu, już nie ma co o nich marzyć. Generalnie jednak są drużyną lepszą niż ich bilans na to wskazuje, ostatnio niewysokie porażki z dobrymi drużynami. Myślę, że może postarają się o pokrycie handicapu, choć łatwe to nie będzie. Wydaje mi się, że bardziej prawdopodobny jest over, i tak też za drobne zagram.

Seattle Seahawks / Dallas Cowboys over 46 @ 1.980


W NCAA dzisiaj bardzo ciekawy mecz. Texas A&M jadą do rywali zza miedzy Texas Longhorns. W tym sezonie jest spora przepaść umiejętności między tymi drużynami, ale co ciekawe A&M od dwóch lat sprawia niespodziankę wygrywając jako underdog. Tym razem różnica jest chyba zbyt duża na niespodziankę, ale myślę, że A&M nie odpuszczą i trochę punktów zdobędą, a tym samym wejdzie over

Texas A&M / Texas over 66,5 @ 1.952


W końcu dzisiaj święta, jankesi muszą mieć trochę fiesty

W ostatnim z dzisiejszych meczów, pierwsza myśl jaka mi przyszła do głowy było granie Arizony. Philadelphia ma naprawdę poważne kłopoty. Od dwóch spotkań ich ofensywa praktycznie nie istnieje. McNabb zaliczył w nich tylko 1 touchdown i aż 5 przechwytów, w tym drugim meczu został posadzony na ławce. Brian Westbrook też zagrał poniżej swojego poziomu.

Arizona z kolei z ofensywą nie ma żadnego problemu i stąd taka moja 1 myśl. Ale to spotkanie ma 2 dno. Porażka w tym meczu praktycznie przekreśla szansę na playoffy dla Eagles, ale co ważniejsze stanowić może o przyszłości tego klubu. Jeśli McNabb nie zagra dobrze, to będzie to jego ostatni sezon w tym klubie. Jeśli Eagles przegrają to może to być koniec Andy'ego Reida na ławce trenerskiej.

Phila gra u siebie, mają dobrą obronę (nie zagra jednak Asante Samuel), zdesperowanych rozgrywającego i trenera oraz najbardziej niebezpiecznego RB w lidze. Mogą przeciwstawić się potędze ofensywnej Cardinalsów.

Jednak rezygnuję z grania Arizony, choć i tak postawiłem na nich w konkursie więc będę im kibicował.