#2893758 - 06/02/2009 22:10
Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej (7)
[Re: di.canio]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 04/01/2009
Postów: 43961
|
Współczuć. olać. http://opole.naszemiasto.pl/sport/480187.html to link podany przez Ciebie 15 czerwca 1994 roku Legia Warszawa podejmowała w ostatniej kolejce Górnika Zabrze. Gospodarzom wystarczał remis, goście chcąc zdobyć tytuł musieli zwyciężyć. I podopieczni Edwarda Lorensa w 41 minucie uczynili krok w kierunku sukcesu – Marek Szemoński dał im prowadzenie. Wtedy jednak swój koncert zaczął odgrywać sędzia Sławomir Redziński. Jeszcze przed przerwą wyrzucił z boiska Henryka Bałuszyńskiego, a potem w 53 minucie Grzegorza Dziuka, chociaż gra była ostra z obu stron. Osłabieni goście stracili w 70 minucie gola za sprawą główki Adama Fedoruka, ale ponieważ rzucili się jeszcze do desperackiego szturmu sędzia dodatkowo usunął z murawy Jacka Grembockiego. Wściekli zabrzanie dopiero wtedy zaczęli grać brutalnie licząc na zdekompletowanie i przerwanie meczu, ale Redziński nie zamierzał już sięgać do kieszonki. a to dobre a ja widziałem że Zabrzanie zaczęli grać brutalnie tydzień wcześniej w meczu Pucharu Polski który był transmitowany w tvp, wtedy to Mandziejewicz został tak sfaulowany że wrócił do gry po pół rocznej przerwie, Ratajczyk (rozcięta noga założone szwy) a jeśli chodzi o sam mecz decydujący o mistrzostwie to: mecz był bardzo brzydki, fauli było więcej, niż w meczach półfinałowych Pucharu Polski, w 13 minucie po starciu z Szemońskim złamał żebro Zieliński, podczas meczu Mielcarski świadomie uderza Jałoche w twarz łokciem. I na koniec Legia miała 5 punktów przewagi nad Górnikiem przed ostatnią kolejką -3 złodziejskie punkty zabrane przez pzpn na początku sezonu.
|
Do góry
|
|
|
|
#2893812 - 06/02/2009 22:47
Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej (7)
[Re: Inzaghi78]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/03/2005
Postów: 6529
|
zgadzam sie z Toba że kibicowanie Legii to wyzwanie ... to tak jakby mając do wyboru cały rynek motoryzacyjny jeżdzić "maluchem" w górskie wyprawy A tak na poważnie ja się cieszę że tak się udzielacie z McDziarzem bo dzięki temu rozwiejecie wszystkie wątpliwości na temat kibiców Legii tym którzy jeszcze wątpili... @ podstawek - Ciebie to nie dotyczy i sczerze Ci współczuje niestety ale i ty rozwiales wlasnie wszystkie moje watpliwosci na temat kibicow Widzewa. Z poczatku ten caly kompleks Legii wydawal mi sie smieszny, ale teraz widze ze jednak cos w tym jest. Poza nasmiewaniem sie z Legii lub jej kibicow nic wiecej w temacie nie napisales ostatnio. Mam szczera nadzieje ze media niedlugo zejda z Lecha bo jak dalej pojdzie to czeka ich to samo co Legie. Mniejsze czy wieksze sukcesy w pucharach, podejrzenia o korupcje i juz tworzy nam sie coraz wieksza grupa antyfanow Lecha, nazywajaca sie kibicami druzyny przeciwnej. To sie wlasnie teraz dzieje jak sie dobrze przyjrzycie
|
Do góry
|
|
|
|
#2893863 - 06/02/2009 23:17
Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej (7)
[Re: xqwzts]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/02/2004
Postów: 11876
Skąd: Łódź
|
zgadzam sie z Toba że kibicowanie Legii to wyzwanie ... to tak jakby mając do wyboru cały rynek motoryzacyjny jeżdzić "maluchem" w górskie wyprawy A tak na poważnie ja się cieszę że tak się udzielacie z McDziarzem bo dzięki temu rozwiejecie wszystkie wątpliwości na temat kibiców Legii tym którzy jeszcze wątpili... @ podstawek - Ciebie to nie dotyczy i sczerze Ci współczuje niestety ale i ty rozwiales wlasnie wszystkie moje watpliwosci na temat kibicow Widzewa. Z poczatku ten caly kompleks Legii wydawal mi sie smieszny, ale teraz widze ze jednak cos w tym jest. Poza nasmiewaniem sie z Legii lub jej kibicow nic wiecej w temacie nie napisales ostatnio. Mam szczera nadzieje ze media niedlugo zejda z Lecha bo jak dalej pojdzie to czeka ich to samo co Legie. Mniejsze czy wieksze sukcesy w pucharach, podejrzenia o korupcje i juz tworzy nam sie coraz wieksza grupa antyfanow Lecha, nazywajaca sie kibicami druzyny przeciwnej. To sie wlasnie teraz dzieje jak sie dobrze przyjrzycie Powiedz szczerze jak można się inaczej zachowywać po tym co tu wypisują McDziarz i szery ????????????????????? Poza tym to nie jest tylko moje zdanie jakbys zauważyl ale prawie wszystkich tutaj na forum!!! Cala Polska ma kompleks Legii dlatego tak sie jej nie lubi tak ??? Mniej narcyzmu a zauwazysz, że to sama Legia pracuje na taką opinie !!!
|
Do góry
|
|
|
|
#2894048 - 07/02/2009 00:46
Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej (7)
[Re: xqwzts]
|
old hand
Meldunek: 03/05/2006
Postów: 895
|
Mam szczera nadzieje ze media niedlugo zejda z Lecha bo jak dalej pojdzie to czeka ich to samo co Legie. Mniejsze czy wieksze sukcesy w pucharach, podejrzenia o korupcje i juz tworzy nam sie coraz wieksza grupa antyfanow Lecha, nazywajaca sie kibicami druzyny przeciwnej. To sie wlasnie teraz dzieje jak sie dobrze przyjrzycie Nie wiem skąd masz informacje co się dzieje w LP, ale zmień ich źródło. Mamy się bardzo dobrze i z wielu powodów scenariusz z LW nam nie grozi. A zapomniałem, dla Ciebie wyznacznikiem są artykuły z gw, no to w takim razie się nie dziwie.
|
Do góry
|
|
|
|
#2894158 - 07/02/2009 01:45
Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej (7)
[Re: s_LP]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/03/2005
Postów: 6529
|
Cala Polska ma kompleks Legii dlatego tak sie jej nie lubi tak ??? Mniej narcyzmu a zauwazysz, że to sama Legia pracuje na taką opinie !!! Nie pisze o calej Polsce, inni tak dobitnie jak Ty nie wyrazaja swoich mysli na ten temat. Tak jak Ty nie lubisz Legii, tak kibice Legii nie lubia Widzewa ale jakos nie widze tu ani jednego posta dotyczacego tej druzyny. I bardzo prawdopodobne ze wiekszosci tego co napisales bys nie napisal gdyby to Legia a nie Widzew grala w 2 lidze. Tak bylo, jest i bedzie. Podobna sytuacja zreszta chyba jest (nie jestem pewien bo nie obserwuje dokladnie tematu) w stosunku do Lecha ze strony kibicow Legii. Nie wiem skąd masz informacje co się dzieje w LP, ale zmień ich źródło. Mamy się bardzo dobrze i z wielu powodów scenariusz z LW nam nie grozi. chyba mnie nie zrozumiales. Chodzi mi o to ze jak wejdziesz w kilka tematow dotyczachy Lecha na roznych portalach typu onet, wp itd to w komentarzach mozesz zobaczyc zachowanie ludzi. Jeszcze miesiac temu zdecydowana wiekszosc komentarzy bylo pozytywnych badz neutralnych, tak teraz jest coraz wiecej negatywnych. I im wiecej bedzie podejrzen o kurupcje i im glosniej bedzie o tym w mediach, tym bardziej ta sytuacja bedzie sie nasilac. EOT bo nie o tym temat. Napiszcie mi tylko czy ja jestem taki dziwny ze kibicuje tylko swojej druzynie a wobec innych druzyn jestem neutralny badz nawet darze je jakas tam mala sympatia?
|
Do góry
|
|
|
|
#2894896 - 07/02/2009 06:56
Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej (7)
[Re: xqwzts]
|
old hand
Meldunek: 27/11/2006
Postów: 1000
Skąd: Rybnik
|
Czy kryzys storpeduje bądź opóźni budowę stadionu w Zabrzu? - Wręcz przeciwnie. Dzięki kryzysowi obiekt może uda się zbudować za dużo mniejsze pieniądze - przekonuje Krzysztof Lewandowski, wiceprezydent Zabrza. Prace nad budową nowego obiektu, który ma być gotowy w 2012 roku, osiągnęły właśnie kolejny etap. Rozstrzygnięty został przetarg na wykonanie projektu budowlanego stadionu. W przetargu wystartowało sześciu uczestników, a zwycięzcą zostało konsorcjum trzech firm z Krakowa, Mysłowic i Szczawnicy. Rozpiętość ofert była duża - od 3.3 miliona do 18 milionów złotych. Zwycięski projekt ma kosztować 5 milionów złotych.
Pozostali uczestnicy przetargu mają teraz czas do poniedziałku na zgłaszanie ewentualnych protestów. Jeśli ich nie będzie, jeszcze w lutym zwycięskie konsorcjum weźmie się do roboty nad projektem. Czas będzie miało do października. Potem ogłoszony zostanie przetarg na wykonawcę i rozpoczną się roboty budowlane. - Wszystko idzie zgodnie z ustalonym harmonogramem - cieszy się Małgorzata Mańka-Szulik, prezydent Zabrza.
Wśród kibiców nie brakuje głosów, że ogólnoświatowy kryzys gospodarczy może opóźnić czy wręcz storpedować plany budowy stadionu. Podczas grudniowych obchodów 60-lecia Górnika przedstawiciel Ministerstwa Sportu zapowiedział, że miasto otrzyma dofinansowanie w wysokości 50 procent kosztów inwestycji. Ostatnio jednak rząd tnie swoje wydatki. Czy to dotyczy także stadionu w Zabrzu? - Takiej inwestycji jak nasza kryzys nie powinien zagrozić. Teraz rząd jak najwięcej środków stara się inwestować w usługi budowlane - uspokaja wiceprezydent Zabrza Krzysztof Lewandowski.
Co ciekawe, kryzys może nawet przynieść pozytywne skutki dla budowy stadionu. - Kryzys spowodował, że ceny normalnieją. To był kubeł zimnej wody na głowy budowlańców. Cenowe szaleństwo na rynku zaczyna się uspokajać, a sytuacja jest teraz znacznie lepsza - mówi prezydent Mańka-Szulik.
- Szacowaliśmy, że na projekt budowlany konieczne będzie wyłożenie 8-10 milionów złotych. Tymczasem firma, która wygrała, zrobi to za 5 milionów. Sytuacja na rynku jest korzystna dla naszego przedsięwzięcia, bo roboty budowlane są tanie, a konkurencja między firmami duża. Przewidywaliśmy, że na wybudowanie obiektu będzie potrzebne 200 milionów złotych. Niewykluczone, że uda się to zrobić za 180 milionów, bo firmy biją się o zlecenia - twierdzi wiceprezydent Lewandowski.
Przypomnijmy, że autorami koncepcji obiektu są krakowscy architekci Andrzej Wiszowaty i Maciej Wójtowicz. Stadion o konstrukcji żelbetowej ma pomieścić 31 918 widzów. Obiekt będzie dysponował m.in. parkingiem na 2400 miejsc oraz szatniami o powierzchni 100 m kw. (z basenem, sauną, miejscem do rozgrzewki).
|
Do góry
|
|
|
|
#2895403 - 07/02/2009 20:43
Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej (7)
[Re: taniak]
|
old hand
Meldunek: 03/05/2006
Postów: 895
|
"Interesów z R. nie robiłem
Ryszard Forbrich mówi, że Lech ze Świtem grał fair, a sprawa R. może być zemstą
Polska Maciej Lehmann
2009-02-07 09:17:48, aktualizacja: 2009-02-07 09:21:20
Rozmowa z Ryszardem Forbrichem, domniemanym szefem mafii piłkarskiej
Ile meczów sprzedał Pan i kupił dla Lecha z Piotrem R.? - Nie przejmuję się tym, co piszą gazety. Gdy jakiś tekst ma się lepiej sprzedać, to natychmiast pojawia się w nim mój inicjał. Tyle że ja nie muszę i nie chcę kryć się za inicjałem. Proszę napisać, że zdaniem Ryszarda Forbricha zarzuty prokuratury wobec R. są widocznie tak słabe, że trzeba ludzi straszyć "Fryzjerem". Zrobiono z jego zatrzymania medialny show i wszyscy go już skazali. Tyle że między postawieniem komuś zarzutów a udowodnieniem winy jest bardzo długa droga. Prokuratura też twierdziła, podchwycili to natychmiast wrocławscy dziennikarze, że ma porażające dowody mojej winy. Tymczasem podczas procesu to się nie potwierdza. W sprawie Lecha prokuratorzy też mówią o handlowaniu. Tylko ja w tych zarzutach jakoś nie mogę dopatrzyć się procederu kupowania meczu przez R. Myślę, że uda mu się dowieść, że nie sprzedał nic w Nowym Dworze.
Świadkowie twierdzą, że wręczali mu pieniądze. - Nie mam takiej wiedzy. Ale to, że pan Janusz W. mówi, że przekazał komuś pieniądze, wcale nie znaczy, że tak rzeczywiście zrobił. "Kasa, misiu, kasa" - słyszał pan pewnie to określenie. Wielu ludzi rozpowiadało, że komuś coś wręczyli, ale okazywało się, że było to zwykłe pomówienie. Jestem w takiej samej sytuacji jak Piotr R. Skazano mnie jeszcze przed procesem.
Załóżmy, że pieniądze pojawiły się w szatni Lecha. - Proszę dokładnie przestudiować artykuł 296 b KK. O przestępstwie korupcyjnym w sporcie można mówić, jeśli prokuratura udowodni, że przed meczem zawodnik czy sędzia wziął pieniądze i obiecał, że w nieuczciwy sposób pomoże wygrać mecz temu, kto je zapłacił. Jeśli ktoś przekaże pieniądze po meczu, to nie ma sprawy. Piłkarze mogli to potraktować jako "podpórkę" przed pojedynkiem z Górnikiem Polkowice. To jest moralnie dwuznaczne, lecz nie jest przestępstwem. Arka Gdynia chciała, by sąd włączył do materiałów dowodowych taśmy z ich meczami. Chodziło o to, by niezależni biegli na podstawie zapisu wideo precyzyjnie określili, w których momentach doszło do przestępstwa w postaci świadomego sprzyjania ich drużynie. Wniosek został jednak odrzucony. Podejrzewam, że gdyby eksperci dokładnie przeanalizowali mecz Świtu z Lechem, nie dopatrzyliby się ani jednej sytuacji, po której można by powiedzieć, że Piotr R. i jego koledzy świadomie pomogli wygrać gospodarzom. Słyszałem, że w samej końcówce tego meczu jeden z piłkarzy Lecha trafił w słupek. To też może świadczyć o tym, że grano fair.
Zarejestrowanych jest podobno kilkadziesiąt połączeń między Panem, Januszem W. i Piotrem R. - Tego nie wiem. Z tymi połączeniami to też jest wielkie oszustwo. Jeśli pan do mnie zadzwoni, a ja nie odbiorę, to też uznawane jest jako połączenie. Ale o niczym to jeszcze nie świadczy. Zależałoby mi, by prokuratura raczej odtworzyła i upubliczniła treść tych rozmów, a nie liczbę połączeń.
- Znał Pan Janusza W? A kto go nie znał? Jak ktoś mnie pytał grzecznościowo o telefon, to mu go dawałem. Tak robiłem, robię i będę robił. "Narodowy" przyjeżdżał do Poznania, chciał tu zostać koordynatorem, obiecał, że załatwi sponsorów.
- Przypomina Pan sobie, by pytał o telefon do R. Nic takiego nie miało miejsca.
- Miał Pan jakieś interesy z kapitanem Lecha? Znałem go, bo przecież sprowadziłem go do Amiki. Był jednym z najlepiej zarabiających piłkarzy, więc nie sądzę, by bawił się w sprzedawanie meczów i rozmieniał na drobne. Żadnych interesów z Piotrem nie prowadziłem.
- Czy wie Pan o układzie między Lechem a Polkowicami? Górnik miał oddać mecz Pucharu Polski w zamian za punkty w lidze. Tak zeznał polkowicki działacz Mariusz J. J. wielokrotnie chwalił się, że dawał różnym ludziom pieniądze.
- Czy te zeznania mogą być zemstą za to, że Lech nie odpuścił wtedy Polkowicom? Oczywiście. Podejrzani wielokrotnie wycofują się w czasie procesu z zeznań składanych po zatrzymaniu. Nikt nie chciał siedzieć 22 miesięcy w areszcie tak jak ja. Przyznawali się i ich wypuszczano po 22 godzinach. Gdy pojawia się ślad poznańskiego klubu, cały czas powraca temat tych 5 tys. zł, które miałem rzekomo dać obserwatorowi po słynnym meczu Lecha z Pogonią przerwanym w związku ze śmiercią papieża. Tymczasem w czasie procesu zostało to już wyjaśnione. Obserwator nie potwierdził, że dostał ode mnie jakieś pieniądze. Nikt, podkreślam nikt, ze 120 przesłuchanych świadków nie zeznał, że dostał ode mnie pieniądze.
- Ile ma Pan zarzutów? 33. Dotyczą one głównie składania obietnic korzyści osobistych w postaci zawyżonej oceny obserwatora. Za to siedzi się prawie dwa lata?
- Co powinien, Pana zdaniem, zrobić teraz Piotr R.? Jak najszybciej zwołać konferencję prasową i wyjaśnić swoją sytuację, podobnie jak postąpił sędzia Grzegorz Gilewski, którego też próbowano wrobić w korupcję. Myślę, że powinien mu pomóc klub. Jeszcze dobrze nie wyszedł ze sali przesłuchań, a już go zawieszono."
|
Do góry
|
|
|
|
#2897301 - 08/02/2009 07:16
Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej (7)
[Re: taniak]
|
old hand
Meldunek: 03/05/2006
Postów: 895
|
taniak - jakiś błąd masz - po apelu szerego, Gorawski napisał do niego o to taki komunikat: "wiem, że miałem związać się z Górnikiem, ale postanowiłem kibicować Legii i opuszczam z chwilą obecną zgrupowanie. Przepraszam za to, ze przez całe lata błądziłem. Już nie chce kopać piłki, chce być fanem (L). AVE" i pojechał do WWA - nie zagrał w sparingu ps więcej humoru - kolo jest naprawdę śmieszny
|
Do góry
|
|
|
|
#2897396 - 08/02/2009 08:29
Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej (7)
[Re: szery]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/02/2004
Postów: 11876
Skąd: Łódź
|
dostaję liczne wiadomości że po moim apelu wielu kibiców zmieniło barwy, którym kibicują! Szok! nie spodziewałem się że aż tak wielu nawróci się na Legię i zrozumie swój błąd, którym było kibicowanie innemu klubowi. Dziękuje wszystkim! xqwzts teraz nawet slepy zauwazy o co wczesniej mi chodzilo wiec chyba nawet Tobie otworzyly sie troche oczy ... ale szery jest zajebisty , naprawde dobry gosc
|
Do góry
|
|
|
|
#2897587 - 08/02/2009 19:33
Re: Rozmowy o polskiej piłce nożnej (7)
[Re: Inzaghi78]
|
The Famous McD
Meldunek: 17/02/2005
Postów: 2790
Skąd: Wielkie Księstwo Warszawskie
|
Szery to Dżihadowiec !!! Stara się nawracać niewiernych i szerzyć wiare Dżihad Legia جهاد
|
Do góry
|
|
|
|
|
|