#296432 - 17/02/2005 07:26
Re: NBA-17.02.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/03/2004
Postów: 15586
Skąd: Lublin
|
Swoje opinie wyraziłem przez typy konkursowe. Dlaczego tak uważam? Minnesota (absencja Casella, Szczerbiak?)- powinna zacząć odrabiać straty, a z kim jak nie z przeciętniakami ze wschodu (sytuacja Wilków nieciekawa). Ostatnio przebłyski, tak jakby próbowli odbić się od dna. Dziś sądzę że "Uszatek" powinien mieć konkretnego opiekuna (Garnett) i sobie za wiele nie porzuca, a reszta powalczy między sobą. Później Wilki mają tydzień odpoczynku i rozpoczynają sesję wyjazdową, dlatego trzeba dzisiaj ugrać co tylko możliwe. Spodziewam się ciężkiego i zaciętego spotkania (nie powinno paść za wiele pkt.), ale liczę że końcówka należeć będzie do gospodarzy. Phoenix - tu wprost przeciwnie będzie festiwal strzelecki, a jeżeli Słoneczka nie odskoczą na 10-15pkt do przerwy (a nie myślę żeby będące w wyśmienitej formie Dallas na to pozwoli - będzie nerwowo i wynik będzie oscylował koło remisu, a końcówka - loteria (podobnie jak z Królami). Nie wykluczam zwycięstwa gości. Buki ustawiły bardzo wysoką linię 229,5 i tu myślę jeszcze o overze, ale boję się przestojów (głównie PHO), jak na ławie będzie siedział Nash. Dodatkowo jest to bardzo prestiżowy mecz (chodzi o psychikę) w mniemaniu przybliżających się dużymi krokami PO. Jeżeli będą wchodziły trójki - linia jak najbardziej do złamania, przy słabej skuteczności na 220pkt. się skończy. Jeszcze poczekam na Wasze wypowiedzi i jakieś info przedmeczowe. Mało meczy - dla mnie dobry znak - obym się nie mylił. Pozdrawiam KRAJAN
|
Do góry
|
|
|
|
#296437 - 17/02/2005 17:45
Re: NBA-17.02.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Ostatnie mecze przed ASG i jak "tradycja" nakazuje,nie nalezy ich grać za grube stawki.
MIN - CLE 2(+4,0) Przede wszystkim nie moge się zgodzić z nazwaniem Cavs "przeciętniakiem ze Wschodu",jezeli juz to przeciętniakiem Zachodu jest,na dziś,zespół gospodarzy. Konsekwencja i dobry plan budowy zespołu z Cleveland przynosi w tym sezonie efekty. Bardzo dobrze zbilansowana ekipa,stworzona wokół LeBrona(nie "dla",a "wokół" - to różnica)zrobi w tym sezonie to,co nie udało sie jej(brak doświadczenia) w sezonie ubiegłym - awansuje do PO i jeszcze w nim zamiesza. Lider ekipy,z którego kpiliśmy w tamtym roku,uważając,że jest przereklamowany,teraz tym opiniom zaprzecza - ja przynajmniej wycofuję się z opinii,że jest przereklamowany. Ogladałem wiele meczów Cavs i w kazdym ten zawodnik nie schodzi poniżej pewnego,profesjonalnego poziomu. Iglauskas również gra naprawde dobry basket,a co ważne,nie ma słabych dni. McInnis,jak na playmakera jest za bardzo chimeryczny i czasem nie wytrzymuje obciążenia,ale bez Niego Cavs grają o wiele gorzej. Bardzo ciekawy zawodnik Ira Newble(mnie kojarzy się z Haslemem:-),o obu jeszcze będzie głośno w tej lidze) i rewelacyjny,w mojej opinii Gooden stanowią wartościowe uzupełnienie.
Kogo dziś mamy po drugiej stronie? Lepiej odpowiedziec kogo nie mamy - nie mamy zespołu. Atmosfera w Minie pod psem,ta kontuzja Cassela IMO naciągana(coś się szykuje i Uncle Sam może zmienic niebawem albo pracodawcę albo wspólnika),Sprewell w swoim "najlepszym" nastroju - gra tak jakby go w łagrze zamkneli albo wysłali na galery). Do tego dochodzi niedyspozycja jedynego,oprócz KG,solidnego punktującego,czyli Szczerbiaka. A sam Garnett? Guniek pisał,bodaj wczoraj,o mozliwym dealu z Jego udziałem i ta informacja zdaje się potwierdzać,dowiemy się prawdopodobnie po ASG,jakie sa decyzje. Nie uważam,by w tych warunkach Wolves byli faworytem w meczu,z żądnymi zwycięstw Cavsami. Jeszcze jedno. Może Krajan masz i rację,ale ja jakoś nie widze tego,by KG pilnował Uszatka - Garnek na 7 metrach od tablicy? OK,ale...jak wygra Minnesota nie mając zbiórek?:-)
Co do U/O w tym meczu niech się wypowie wróżka Anstazja czy jak jej tam:P
PHO - DAL 1 Króciutko - koniec zbyt dobrej passy Mavs. Mecz bardzo prestiżowy dla Suns i mając niezbyt dobry bilans z Dallas,powinni go dziś poprawić,tym bardziej,że stan zdrowotny ekipy gości pozostawia wiele do zyczenia,a to kolejny ciezki dla nich mecz w tej serii. Ponieważ dzisiejsze mecze trzeba brac troche z przymrużeniem oka,to ja zagram sobie under w Phoenix.
Reasumując,gram w/w typy za dość spokojne stawki - single i parę rozpisów miksownych z NCAAB.
|
Do góry
|
|
|
|
#296438 - 17/02/2005 19:30
Re: NBA-17.02.2005
|
veteran
Meldunek: 13/01/2005
Postów: 1322
|
dallas w meczu z GS skutecznosc z gry 56% a w meczu z seatle 47% z trzy w obu meczach okolo 33% i tylko 95 ptk. co do suns ostatni mecz z utah to popis strzelecki 136 ptk. skutecznosc z gry 55% a za trzy 52% a w meczu z gs z gry 46% a za trzy 50% wynik tylko 106 ptk. Na dodatek to jezeli dallas chce powalczyc o wynik musi popracowac ostro w defensywie inaczej moze oddac mecz walkowerem moj typ to UNDER co do meczu minessoty typowy under kontuzje oraz zla atmosfera nie wroza nic dobrego cavs tez nie graja nic wielkiego wiec i wynik wielki byc nie moze
|
Do góry
|
|
|
|
#296439 - 17/02/2005 19:40
Re: NBA-17.02.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/02/2003
Postów: 9371
|
Quote:
coś się szykuje i Uncle Sam może zmienic niebawem albo pracodawcę albo wspólnika
Minnesota - Portland Sprewell, Cassell and Szczerbiak for Rahim, Stoudamire, Patterson, Van Exel and Miles
Taka plotka ale az mi sie wierzyc nie chce...
|
Do góry
|
|
|
|
#296440 - 17/02/2005 20:02
Re: NBA-17.02.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Quote:
Quote:
coś się szykuje i Uncle Sam może zmienic niebawem albo pracodawcę albo wspólnika
Minnesota - Portland Sprewell, Cassell and Szczerbiak for Rahim, Stoudamire, Patterson, Van Exel and Miles
Taka plotka ale az mi sie wierzyc nie chce...
Cos jest na rzeczy,bo GM Wilków dziś poprowadzi druzynę z ławki,po zwolnieniu dotychczasowego coacha. Może więc jest to wyraźny krok do przebudowy zespołu pod wzgledem personalnym. Nie rozumiem tylko,co w tym porabanym towarzystwie robi Szczerbiak,ale...kto z kim przystaje...:-)
|
Do góry
|
|
|
|
#296441 - 17/02/2005 20:34
Re: NBA-17.02.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/10/2002
Postów: 5431
Skąd: Okecie Area Control Center/ATC...
|
gossips... gossips  )) Rzeczywiście coś dużego wisi w powietrzu... A co byście powiedzieli na Kidda który idzie do Wilków za powiedzmy Casella i Sprewella...  Po ASG na pewno roszady w składzie Minnesoty. A dziś też skłaniam się do plusowego handi na Cleveland. Pozdrawiam Dominik
|
Do góry
|
|
|
|
#296443 - 18/02/2005 08:20
Re: NBA-17.02.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 16/03/2004
Postów: 15586
Skąd: Lublin
|
Quote:
Swoje opinie wyraziłem przez typy konkursowe. Dlaczego tak uważam? Minnesota (absencja Casella, Szczerbiak?)- powinna zacząć odrabiać straty, a z kim jak nie z przeciętniakami ze wschodu (sytuacja Wilków nieciekawa). Phoenix - tu wprost przeciwnie będzie festiwal strzelecki, a jeżeli Słoneczka nie odskoczą na 10-15pkt do przerwy (a nie myślę żeby będące w wyśmienitej formie Dallas na to pozwoli - będzie nerwowo i wynik będzie oscylował koło remisu, a końcówka - loteria (podobnie jak z Królami). Nie wykluczam zwycięstwa gości.  Buki ustawiły bardzo wysoką linię 229,5 i tu myślę jeszcze o overze  Mało meczy - dla mnie dobry znak - obym się nie mylił. Pozdrawiam KRAJAN
Znowu potwierdziła się prawda co do podawanych przezemnie typów - mało meczy (na swoje albo do przodu); dużo meczy (w najlepszym przyp. na swoje, z reguły mniejsze lub większe porażki. Tak jak przewidywałem w Minnesocie mecz walki. Wygraną, Wilki w dużej mierze zawdzięczają Szczerbiakowi (przypuszczałem że może zagrać - "Szczerbiak?") Ogólnie wyrównany mecz (statystyki podobne FG 46%-42%, zbiórki 47-27 osobiste 80%-72%, minimalnie na korzyść MIN. Pisząc "przeciętniaków ze wschodu" miałem na myśli, że Kawalerzyści to solidny zespół, ale nie posiadający potencjału na zajęcie jednej z czołowych lokat i odegranie dużej roli w PO (takie miejsca są zarezerwowane dla MIA i DET, ew. IND, NJ i CHI), 2grupa (mocnych średniaków) - to właśnie CLE, BOS, PHI i WAS), dalej (ORL, MIL, NY i TOR) i "outsaiderzy" - CHA, ATL - tak mniej więcej wygląda mój pogląd na siłę grupy wschodniej. Innym podziałem jest podział na dobrze grających w domu i na wyjazdach i tu: HOME - BOS i TOR, CLE i MIL, WAS i ORL ROAD - CHI, IND, WAS H+R - MIA i DET - i mam nadzieję że taki właśnie będzie finał Wschodniej Konferencji. Sory za takie bleblanie (chciałem wyrazić swoje spojrzenie), ale pisząc o "przeciętniakach" nie miałem tego na myśli w sposób dosadny, ale po prostu zespołu CLE nie zaliczam do czołówki Konferencji. Co do drugiego meczu - tu również dobre przeczucie, jeszcze raz się potwierdza że Słońca dużo lepiej się czują gdy uda im się odskoczyć na bezpieczną odległość i kontrolować grę, a Dallas potwierdziło że w tym sezonie będzie się liczyło w PO (w szczególności wyśmienity bilans meczów wyjazdowych!) Trochę szkoda że do późnowieczornych zestawów dorzuciłem underek 230 (w sumie nie wiele zabrakło - ostatnie 1.30' spotkania), ale tak to się ma z liniami gdy gra PHO. Pierwsza wczorajsza myśl o overze została zastąpiona underem stąd  Ale teraz odpoczynek.  I po przerwie do konstruktywnego działania. Pozdrawiam KRAJAN
|
Do góry
|
|
|
|
|
|