Co ciekawe mnie najbardziej zainteresował mecz o przysłowiową pietruszkę czyli pojedynek Bayernu ze Sportingiem. Losy awansu zostały przesądzone w pierwszym straciu ( 5:0 dla Bawarczyków). Można spekulować, że goście będą pałali chęcią zemsty, by zrewanżować się za ten pogrom. Mimo wszystko uważam, że obie ekipy będą oszędzały siły na ligowe mecze, gdyż w lidze muszą gonić liderów, do których tracą 4 oczka. Nie spodziewam się zawrotnego tempa, szaleńczej brawury, lecz pełnego powściągliwości spotkania, stąd rozważam zagranie underu. Poczekam jeszcze na info o składach i przedmeczowe wywiady

"Athletico" powiadasz ... moze chodzi o Athletic z Bilbao ?

a tak na powaznie - srednio widze awans pilkarzy z Madrytu - to co wyprawiala obrona Atletico w pierwszym meczu, wolalo o pomste do nieba - powinni byc naprawde zadowoleni z faktu, ze stracili "tylko" 2 gole, bo wynik 2-4 nie bylby w zadnej mierze krzywdzacy

na Estadio Dragao trzeba bedzie postawic na Porto

blizej mi juz do awansu Villarealu, faktycznie mieli miazdzaca przewage, ale i nieco na wyrost zagwizdanego karnego na 1-1/jak dla mnie, biorac pod uwage ilosc sytuacji z pierwszego meczu, BTS bedzie idealnym rozwiazaniem

widze za to sympatyczne kursy na Sporting x2, dnb, czysta dwojke - 0-5 nie oddaje prawdziwego przebiegu spotkania, Bayern bez Riberego i Toniego za to z awansem w kieszeni/mozna sie smialo skupic na gonieniu Herthy w lidze

z drugiej strony: "Sporting CP are chasing a lost cause, but coach Paulo Bento - understandably more worried about the league - is pleased with the win over Pacos de Ferreira on Saturday. "We won and played a great 45 minutes," he said. As for squad rotation, he added, "We'll look at how the players are, as in a week's time we have a key league game. We know the Champions League clash is already decided but we can't give up all sense of fight and dignity. We need to weigh up the result of a game that is about the pride and dignity of Sporting between the players and the coaching team."

tak czy siak jakies x2 bedzie trzeba dziabnac

Ja tez lubie, co nie oznacza, ze nie widze jej slabosci.
To co sie ostatnio wyprawia na boiskach w Hiszpanii przypomina radosne uniesienia amatorow z 3 czy 4 ligi skandynawskiej.

Wystarczy spojrzec na liczbe bramek.
Owszem, fajnie sie oglada, ale...

Nie widze zadnych szans dla hiszpanskich druzyn w tej edycji LM.

Tylko Barca awansuje, bo miala szczescie otrzymac los z napisem "OL".

Nastepna runda moze byc ostatnia.

Przed pierwszymi meczami zagralem na awans Liverpoolu i Porto.
Jakos dziwnie jestem spokojny o te typy.

Co sie tyczy Villarealu to loteria.
Nie sadze jednak, by zdolal awansowac na tak goracym terenie.

Barca za to spokojnie wygra, warto polecic handi -1,5.

I na koniec MU - Inter.
Strzelona bramka na wyjezdzie pozwoli Wlochom awansowac, mozna nie lubic Jozka, ale nie mozna go nie doceniac.

CS....MU - Inter 1:1

co do meczu atletic m to , mecz z barcelonką i mecz z realem im wyszedł, grali z polotem i z realem powinni wygrać ,tak sie jednak nie stało.

przed meczem w Lyonie tak samo pisales




moze under?

Rok temu do 1/4 awansowału 4 ekipy brytyjskie (L'pool, Arsenal, Czelsi i Man U oraz Barca, S04, Roma i Fener. W tym roki skłąd może byc podobny. S04 zastąpi Bayern, Porto zamiast Romy no i tym razem Panata wyeliminuje Villareal, podobnie jak rok temu Fener pokonał w dwu meczu Seville.

A co do typów to wcale bym się nie zdziwił jakby Czelsi pokonała Juve w której kontuzji dostał Sissoko, a w Czesli wreszcie przypomniał o sobie Drogba (Można zagrać że strzeli). Awans i under do combo można śmiało brać.

L'pool także nie powienien przegrac z Realem. Tak jak napisał Amk drużyny hiszpańskie prezentuje się w pucharach słabo. Real w LM awansował pokonują takie ekipy jak Zenit czy BATE, jak przyszło grać z przeciwnikiem z lepszej półki to w plecy - L'pool, Juve. L'pool remis = się awans. Najwazniejsze to nie stracić bramki - awans i kolejny under.

Na goroącym terenie w Grecji coś czuje remis 1-1 i dogrywke a nawet i karne i tam decysyjącą bramke strzela Wawrzyniak . Ale tak na powąznie to bardzo prawdopodobna sytuacja jak w rok temu pomiedzy Sevillą i Fener.

I na koniec Bayern, Tu typuje over 2,5 gola ew BTS. Choć muszę przyznac, że obawiam się czy Sporting strzeli coś bez Lledsona, który został w Lisbonie. Mecz o pietruche, więc nie będzie ostrej walki ale radosny football. Sporting będzie chyba chciał się zrehabilitować za porażke, a w Bayernie wystąpi od początku Podolski który ma coś do udowodniania. Sporting poza meczem z Bayernem 0-5, w kazdym meczu strzelał bramke. Można też za drobne zagrać AW. Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale rok temu w UEFA było coś takiego

Anderlecht - Bayern 0-5
Bayern - Anderlecht 1-2

kilka informacji odnośnie kontuzji:

Manchester United pokonał Fulham aż 4:0 i awansował do półfinału Pucharu Anglii. Wysokie zwycięstwo mistrz okupił kontuzją kostki Rio Ferdinanda.
Środkowy obrońca "Czerwonych Diabłów" zwichnął kostkę, gdy źle postawił nogę podczas pojedynku biegowego z napastnikiem Fulham Bobbym Zamorą. Dograł do końca pierwszej połowy, ale nie wyszedł na drugą. Nie wiadomo, czy w środę zagra z Interem w Lidze Mistrzów.
To niejedyny kłopot Fergusona. W drugiej części meczu, utykając, z boiska zszedł John O'Shea. Jeśli Irlandczyk nie wyzdrowieje do środy, to w meczu z Interem na prawej obronie wystąpi prawdopodobnie pomocnik Darren Fletcher. Kontuzjowani są bowiem Gary Neville, Wes Brown i Rafael da Silva.
Kłopoty zdrowotne nie przeszkadzają Manchesterowi w dążeniu do wygrania wszystkich rozrywek, w jakich "Czerwone Diabły" biorą udział. Najlepszym piłkarzem meczu z Fulham był zdobywca dwóch goli Carlos Tevez, który z Interem raczej nie zmieści się w składzie.

- - -

Mourinho ma powody do obaw. Jego drużyna często zalicza poważne wpadki na własnym polu karnym, a w sobotę jeszcze przed przerwą z kontuzjami zeszli obaj środkowi obrońcy - Marco Materazzi oraz Nicolas Burdisso. Tego drugiego zastąpić musiał defensywny pomocnik Esteban Cambiasso i być może temu samemu zadaniu będzie musiał podołać w Manchesterze. Wyleczyć się nie mogą bowiem również Cristian Chivu i Walter Samuel (do niedzieli nie trenowali, według Mourinho nie wydobrzeją), a do pozostałych trener stracił zaufanie albo częściowo (Ivan Cordoba), albo całkowicie (Nelson Rivas).

Zdziesiątkowana przed rewanżem z Arsenalem jest też Roma, która tylko zremisowała 1:1 z Udinese, a sędzia nie podyktował jeszcze przeciw niej ewidentnego rzutu karnego. W środę na pewno nie zagrają De Rossi (zawieszony), Pizarro, Perrotta, Cassetti (urazy) i Panucci (niezgłoszony), a walkę z czasem będą toczyć Juan, Totti i Aquilani (żaden nie wystąpił w sobotę). Tylko Juventus jest w pełni sił. Trenera Ranieriego prasa obwołała hazardzistą, bo udziału w derbach Turynu oszczędził Del Piero, Trezeguetowi i Tiago. Ale cel osiągnął. Wygrał 1:0, we wtorek jego wypoczęte gwiazdy spróbują odrobić jednobramkową stratę w spotkaniu z Chelsea.

- - -

Yossi Benayoun z Liverpoolu strzelił przed dwoma tygodniami gola Realowi. Franck Ribery i Luca Toni zaliczyli dwa trafienia w meczu Bayernu ze Sportingiem. Wszystkich zabraknie we wtorkowych rewanżach.

- - -

Pomocnik Juventusu Mohammed Sissoko złamał nogę we wspomnianym meczu z Torino. Z kolei w londyńskiej drużynie najprawdopodobniej zabraknie Nicolasa Anelki, który złamał palec u nogi.

Atletico mial powazny kryzys, ktory "objal" jeszcze spotkanie z Porto, wydaje sie, ze z Barca sie przelamali i sadze, ze spokojnie moga ograc nienajmocniejsze przeciez Porto...z takim atakiem moga spokojnie pojsc na wymiane ciosow...

Real juz odpadl, tu nie ma watpliwosci, kto obserwowal PD, ten wiedzial, ze Real wygrywajacy, ale grajacy "kope" nie ma najmniejszych szans z najlepsza druzyna klubowa od "grania kopy" na swiecie...

Barca lyka Lyon...Barca miala jakas zadyszke, niektorzy zaczeli pisac o kryzysie, byc moze troche fizycznie bylo niehalo, ale po ostatnim meczu to mozna stwierdzic, ze raczej nie tyle fizycznie, co psychicznie bylo niehalo...poczuli sie panami swiata i szybko ich takie sobie ekipy sprowadzily na ziemie...nie podobalo mi sie, ze byli zadowoleni z 1:1 w Lyonie z Francuzami, ktorzy opadli pod koniec meczu z sil, nie podobalo mi sie, ze odpuscili Espanyolowi, ale to juz bylo...

Pana-Villa - dla mnie tu 50/50 ze wskazaniam na koniczynki...stadion, klimat...to moze pokonac nawet teoretycznie lepze na papierze Villa.

MU-Inter Jose, Jose, mit Jose i nic wiecej...jesli w PD jest kryzys, a niewatpliwie jest, to w serie a jest 100x wiekszy...Inter, ktory jest pewnym liderem w lidze gra takie gowno, ze az razi po oczach, ciezko mi sobie wyobrazic, by lykneli najlepsza druzyna najmocniejszej na papierze ligi. A 1:1 to juz dla mnie totalna abstrakcja, jesli cokolwiek ugraja, to tylko po karnych. Mi ten dwumecz przypomina raczej zeszlosezonowy dwumecz MU i Barcy...i 1:0 to chyba najpewniejszy dla mnie wynik.

Stara dama, ktora od wiekow stylem nie jest dla mnie bez szans z Chelsea...choc wydaje sie,z e Guus jeszcze teraz lyknie przeszkode tzw. "efektem nowej miotly". , cos a'la Juande w PD, niestety trafili na Liver i teraz zaczna marsz w II strone.

O Bayernie tudno cos napisac, druzyna na papierze bardzo niebezpieczna grajaca totalna kaszane i majaca dziwaka-kolcza...jesli Sporting i ostatni pogrom w lidze to zaczatek jakiejs passy, to nie bedzie ekipy, ktora bedzie zadowolona z losowania z Niemcami w 1/4.

W ostatniej parze jakbym mial cos grac, to tylko i wylacznie awans Romy. Nic nie zdarza sie 2x.

No Ja stwierdzam, ze dzisiaj kompletnie oszalalem, dostalem wyplate i obstawilem tyle kasy za LM, ze jak pozniej na spokojnie sie zastanowilem to stwierdzam, ze cos ze Mna jest nei tak, ze gralem Puchary za taka kwote. Oby bylo po Mojej mysli i wiekszosc kuponow weszla.

A co do spotkan, to mysle, ze mozna agrac jutro jakis rozpisik 2 z 4 na przyklad na 4 remisy. W zadnym spotkaniu nie ma murowanego faworyta i powinny przynajmniej 2 remisy wejsc, ale jak bedzie to dowiemy sie tego jutro tak kolo 22 40. Pozdrawiam

Jako że to rewanże warto chyba polować na overki, główni kandydaci to chyba Arsenal i Barcelona

Jeszcze jedna.

Carles Puyol bedzie pauzowal 10-12 tygodni z powodu kontuzji kostki, jaka odniosl w meczu z Bilbao.

Nie zmieniam typu na handi Barca, ale powaznie musze sie zastanowic na typem :

"Lyon over 0,5"

Guardiola z braku dobrych stoperow wystawi na srodku drewniaka Pique i starzejacego sie w zawrotnym tempie Marqueza.
Dodajmy Sylwka na lewej stronie.
Na ich faule mozna spokojnie liczyc, a kazdy rzut wolny to okazja dla Juninho.

Od 40 metra w dol jest on w stanie spowodowac, ze Valdes zrobi choc raz to, co najlepiej potrafi - wyciagnie pilke z siatki.

Typ wart przemyslenia dla wszystkich rozsadnie podchodzacych do tematu CL ,a dla wszelkiej masci "piciow" wrecz wymarzona okazja do zostania multimilionerami

A nie 3 tygodnie?

A ja sobie zagram za drobne takie zakłady

Juventus wygra po rzutach karnych 26,0
Chelsea wygra po rzutach karnych 26,0

i

Panathinaikos wygra po rzutach karnych 29,0
Panathinaikos wygra po rzutach karnych 29,0

To są jedyne mecze w których wydaje mi się że może być dogrywka a co za tym idzie rzuty karne

Awans Romy mam zagrany po 2.05, to po 3.27 w Pinnacle nie moge sobie odpuścić. Obserwowałem kursy od jakiegoś czasu,a te powolutku i systematycznie rosły po doniesieniach o kolejnych kontuzjach we włoskim zespole.Perrotta,De Rossi(kartki),Cicinho,niepewni Aquilani i Pizarro - to lista nieobecnych.Tottiego pewnie raczej zobaczymy.
W Arsenalu natomiast wracają Walcott i Eduardo.Jestem ciekawy czy zagrają od początku bo jednak Burnley to nie jest klasa Rzymian. I takim sposobem teraz mamy na Rome 3.25 a nie ok. 2.75 co miało miejsce po rewanżu.
Moim zdaniem zdecydowanie za dużo,bo Arsenal nie jest żadną potęgą a zwycięstwa nad WBA czy też Burnley nie są dla mnie żadnym symptomem marszu w górę Kanonierów.Powroty Fabregasa czy Adebayora nie wchodzą w rachube,a Eduardo po takiej przerwie to może strzelać w pucharze ligi ale nie w LM.
Moim zdaniem duży value

3 miesiace

Mozesz podac linka jakiegos?

Bo, gdzie nie spojrze tam pisze o 3 weekach...

Niestety, 3 miesiace ,moze ciut mniej

Dzisiejsza La Vanguardia i ADN

http://www.elmundodeportivo.es/web/gen/20090309/noticia_53655961891.html

semanas to nie tygodnie ?

i najwazniejsze, czy Benzema zagra czy nie...