Barcelona - Chelsea
Manchester Utd - Arsenal


Staty: http://www.betexplorer.com/soccer/international/champions-league-2008-2009/


--------------------------------------------------------
Na wstępie myślę, że warty gry jest zakład:
Barcelona - Chelsea
Obie drużyny zdobywają gole: Tak
1.76 betsson


Barcelona Chelsea 2:2
Chelsea Barcelona 1:0
Champions League 2005/2006
Barcelona Chelsea 1:1
Chelsea Barcelona 1:2
Champions League 2004/2005
Chelsea Barcelona 4:2
Barcelona Chelsea 2:1
Champions League 1999/2000
Barcelona Chelsea 5:1
Chelsea Barcelona 3:1

A więc 7/8meczy taki rezultat był.
A na dodatek Chelsea bardziej jest teraz stylem gry na over, niż kiedyś.
Obie ekipy w swoich meczach w lidze mają często dużo bramek.
To jest wstępnie mój gł typ na ten mecz. To tak krótko na start.

Liverpool 1 - 1 Chelsea
Barcelona 0 - 0 Manchester United

Chelsea 3 - 2 Liverpool
Manchester United 1 - 0 Barcelona

W zeszłym sezonie żaden zespół nie zaryzykował w pierwszym meczu półfinałowym. Moim zdaniem, tak samo będzie teraz. Trudno sobie wyobrazić, że Barca czy Chelsea pójdą już w pierwszym meczu na "wymianę ciosów".

5,5 już na Chelsea, heh biorę śmiało, co jak co buki za bardzo faworyzują Barce widzę.

Chelsea to nie jest jakiś klub pokroju średniaka ligowego typy Getafe,Mallorca tylko już jeden z większych klubów piłkarskich, który może wygrać tą LM.

Widziałem Barce już w tym sezonie i grają szybką,ładną piłkę ale z silnymi fizycznie graczami Chelsea może być już ciężko ciężko,do tego jeden z lepszych strategów świata może coś wymyślić.

Boję się chyba tylko o formacje defensywną Chelsea, nie może zagrać Ash Cole i to już jest duża strata bo to akurat flanka po której będzie biegał Meśśiii,ale jak zradził Guus to Bosingwa tam zagra.Mam nadzieję że podoła.
I teraz prawa obrona tam gdzie miał być Bosingwa podejrzewam że zobaczymy Ivanovica ale czy na niego postawi boss, moim zdaniem można by tam Essiena postawić,nie raz już grał na prawej obronie i spisywał się dobrze.

Jak na razie to tyle, mecz jutro także musimy poczekać.

Za kilka godzin poznamy pierwszego finaliste CL a tu taka Cisza Nie mialem okazji oglądac pierwszego meczu tych drużyn na Old Trafford ale kursy podane na Arsenal wydają mi sie lekko zawyżone. Do składu The Gunners wraca Van Persi, nie zobaczymy tylko Eduardo i Clichyego oraz Arszawina. Dla Czerwonych Diabłów bedzie mógł jednak zagrac Rio Ferdinand. Podstawowoi gracze obu drużyn odpoczywali w ostatniej kolejce PL. Uważam, że Arsenal jest wstanie dzisiaj wygrac i przerwac serie MU. Czy wystarczy na awans zobaczymy





Arsenal: Almunia (GK), Sagna, Toure, Djourou, Gibbs, Nasri, Song, Fabregas, Walcott, van Persie, Adebayor, Fabiański (GK), Denilson, Silvestre, Diaby, Eboue, Bendtner, Ramsey


Man Utd: Van der Sar (GK), Foster (GK), Kuszczak (GK), O'Shea, Rafael, Neville, Ferdinand, Vidic, Evans, Evra, Fabio, Ronaldo, Anderson, Fletcher, Carrick, Scholes, Nani, Park, Giggs, Rooney, Tevez, Berbatov

Tez tak uwazam....Kursy w granicach 2.75 na Arsenal i 2.65 na MU biorac pod uwage atut wlasnego boiska sa troche dziwne jak dla mnie.Nie twierdze ze Arsenal awansuje,ale na zwyciestwo stac ich ,wiec po takim kursie warto zagrac.Osobiscie trzymam za kanonierow kciuki,wole zobaczyc ich w finale niz MU..

Mam nadzieję, ze w finale wielkie derby Londynu Arsenal

już choćby ze względów marketingowych i kibicowskich lepiej żeby w finale zagrała Barca

Chelsea-Manchester czy Chelsea-Arsenal to ligowy i pucharowy przesyt, do tego znów angielski mecz w wymiarze europejskim, dla mnie za dużo tego

dla mnie Barca do końca zda ten egzamin trudności (Sevija, Valencia, Chelsea, Real, teraz Chelsea i Villareall), dla mnie to niemal zespół kompletny, nawet Guardiola, który pewnie gdzie indziej by się nie sprawdził - właśnie w Katalonii ma swój dom,
właściwie to Barca ma jeden słaby punkt - Valdesa.
no i na mecz z Chelsea dochodzi jeszcze jeden problem - z obsadą drugiego środkowego obroncy.
cała reszta jest na swoim miejscu, więc atutem Chelsea będzie głównie atak ze szpicy Drogby (na przepchanie obrońcy)
na skrzydłach (poza Maloudą brak latawców) i w napadzie Chelsea wypada dużo gorzej
przyznam że tak dobrej drużyny jak Barca już dawno nie było, dominacja, szybkosc, presing, utrzymanie się przy piłce, dobra orgzniazcja w obronie i płynnie przechodzenie między formacjami. no i taki Iniesta jest dziś równie dobry jak Messi.
ciężko będzie Chelsea pokonąc taki zespół, choc na pewno powrót Cole'a uspokoi grę w tyłach.
niemniej, dla mnie Barca awans i wygrana w meczu, bramowego remisu nie wykluczam, ale naprawdę na to co gra dziś Barca to nie ma znaczenie gdzie jest mecz. w Barcelonie Chelsea zagrała antyfutbol. w Londynie znów to nie przejdzie a w wymianie ciosów stawiam już na Barcę

właściwie to do pary w finale pasowałby MU. równie świetna forma, równy skład, cipek trochę dojrzał, gra bardziej zespołowo no i pilka przybiera te niesamowite trajektorie po jego strzałach, Ronney i Tevez to dla mnie czołowi napastnicy świata (do tej grupy zaliczam jeszcze Torresa, Benzemę i Villę). ciezko powiedziec dlaczego wychodzi leniwy gbur Berbatov no ale są wyniki to i krytykowac ciężej. Ferdinand-Vidic to klasa światowa, podobnie jak lewa flanka (z Evrą może równać sie tylko Cole, ze srodkowymi skałami Terry).
Manchaster najprawdopodobniej awansuje, jednak ja dziś zagram na Arsenal. na OT zostali zdominowani, nie sądze by na Emirates było podobnie, tym bardziej że wraca RvP. w lidze Manchester goscił w formie w Londynie i przegrał mimo że Arsenal grał bez kilku gwiazd. dziś sytuacja wyglada nieco inaczej, powerfull Wengera może zaskoczyć, na to liczę. chciałbym obejrzeć Kanonierów w finale ale o awans będzie trudno. jednak jakies 2-1 całkiem możliwe. moblizacja w obu klubach olrzbymia, Arsenal lubi zaskakiwać a dziś będzie miał za sobą mnóstwo głośnych gardeł

dodam jeszcz tylko, że Arsenal w LM to inna drużyna, w tej jedycji nie stracili jeszcze gola u siebie,
Wenger już dawno stracił nadzieję na mistrzostwo ale powoli czekał na powrót gwiazd z kontuzji i pozbawiał AV nadziei na LM.
Arsenal stracił tylko 1 gola u siebie od połowy listopada (1:1 Liverpool), no i jest wciaż najdłuzej niepokonanym klubem w lidze (od 22 listopada i 0:3 w City)
przegrali finał z Chelsea (Fabian show) i ostatni mecz na OT, gdzie zagrali słabo

over wydaje się nieunikniony w tym meczu, jak pisałem liczę na wygraną Kanonierów choć o awans będzie piekielnie trudno

Trudno sie z tym nie zgodzic co napisał Mura. Niektórzy już okrzykneli obecną ekipe Barcelony najlepsza w historii tego klubu, bija wszelakie rekordy, strzelackie a takze wciaż szansa na 3 korony (PD, CL, CdR) Koncertowa gra i wyniki robia wrażenie. Ciezka przeprawa przed drużyna ze Stanford Bridge, nie wątpliwe do awansu Chelsea potrzebuje zwyciestwa, remis bramkowy premiuje Barce. Ja upatruje szansy w osobie Gussa Hiddinka, odmienił te drużyne diametralnie odkad ja przejał. Zamienia prawie wszystko w złoto Drogba w wysokiej formie, miejmy nadzieje, ze Cech zagra na swoim wysokim poziomie, ostatnio duzo kiksów

Co do Arsenalu, szybka bramka (Adebayor lub van Persie) na poczatku spotkania ustawi mecz Niestety nie zobaczymy Łuaksza od pierwszych minut.

dla mnie jedynym typem wartym zagrania to czysta jedynka na chelsea
brak 2ch podstawowych obroncow (marquez, puyol) i jednego napastnika (henry) moze przesadzic o przebiegu spotkania

mysle ze cwaniactwo hiddink'a wezmie gore
na wyjezdzie pokazal, ze barce mozna totalnie obezwladnic
i chociaz niebiescy calkowicie sie zbunkrowali to jednak oni mieli najlepsza sytuacje do strzelenia gola w zeszlym meczu

2gi mecz z liverpoolem tez nauczyl troche holenederskiego szkoleniowca, gdzie po stracie 2 bramek skonczyl z zachowawczym graniem, wprowadzil anelke, ktory gral obok drogby
zagrali oni rowniez razem w ostatnim meczu z fulham
i obaj strzelili po bramce - mysle ze holender nie dal im odpoczac tylko po to, aby zgrali sie przed meczem ligi mistrzow


dodatkowo wielkie derby europy w madrycie kosztowaly barce utrate wiecej sil niz mecz chelsea w londynie

pierwszy mecz byl nieciekawy, chelsea grala nedzna pilke
ale swoj cel osiagnela + bonus - strate srodkowych obroncow

od dluzszego czasu liga mistrzow uczy nas, ze angielskie zespoly odpadaja jak trafia na siebie

atuty chelsea:
boisko (bardziej pogoda-klimat, mniej kibice), kondycja, wytrzymalosc/wielkosc/sila, trener

atuty barcy:
magia

kibicuje barcelonie, jesli jakas druzyna powinna wygrac to wlasnie ona: za piekno gry, za ilosc strzelanych bramek w tym sezonie + mam juz dosc angielskich meczy w lidze mistrzow

pieniadze daje na chelsea
pilka nie jest sprawiedliwa
tak czy inaczej bede sie cieszyl z kazdego wyniku

Arsenal Londyn - Manchester United over 2,5 @2,10 5/10 Unibet

W pierwszych półfinałowych meczach żaden z zespołów nie chciał postawić wszystkiego na jedną kartę stąd tylko jeden gol strzelony w dwóch spotkaniach. Dzisiaj sytuacja jest zupełnie inna. Arsenal aby awansować musi się otworzyć i zagrać do przodu. Ja twierdzę że szybko padnie gol w tym pojedynku! dlaczego? ponieważ Arsenal umie grać otwartą piłkę a "diabły" jak powiedział sam Ale Ferguson kochają grę z kontrataku.
Od razu przypomina mi się mecz ćwierćfinałowy z sezonu 2008/2009 Arsenal zmierzył się z The Redds. Po pierwszym meczu było 1-1 i na Anfield Road sądziłem że nie będzie większych emocji ze względu na spokojny styl gry gospodarzy, tym bardziej że mieli już strzelonego jednego gola na wyjeździe, który ich poniekąd nie źle przed drugim spotkaniem ustawił. Nic bardziej mylnego Arsenal stanął na wysokości zadania i nie dał kontrolować gry gospodarzom. Mecz zakończył się wynikiem 4-2 i ostatecznie do pół finału awansował Liverpool.
Do składu Arsenalu wraca najlepszy strzelec tego zespoły Van Persie natomiast w obronie Manchesteru zagra Rio Ferdinand (nie było wiadomo przed meczem czy zagra z powodu urazu żeber).

Wyjściowe jedenastki:

Arsenal Londyn: (4-4-2) Almunia; Sagna, Toure, Djourou, Gibbs; Walcott, Fabregas, Diaby, Nasri, Van Persie, Adebayor.

Manchester United: (4-3-2-1) Van der Sar; O'Shea, Ferdinand, Vidic, Evra; Fletcher, Anderson, Carrick; Ronaldo, Rooney; Berbatov.

Niech się stanie magia Ligi Mistrzów!

Over wszedł gładko nie spodziewałem sie, ze tak łatwo MU bedzie sobie stwarzal sytuacje podbramkowe. Zabraklo w skladzie przynajmniej kilku bardziej doswiadczonych zawodnikow. I tak wielkie brawa za awans do polfinału

Spotkanie: Chelsea - Barcelona
Typ: Ilość wybić z 5.metra (reg. czas) under 20,5 [/]


W innym przekładzie zakład oznacza ilość oddanych niecelnych strzałów. Nie chce mi się wierzyć, aby mecz o taką stawkę między "szachistą" Hiddinkiem a Pepem był aż tak bardzo otwarty. Wg mnie Barca od początku ruszy do ataku, ale to nię będą potężne ataki, bowiem ważne jest też nie stracić. Myślę, że im dlużej będzie utrzymywał się wynik bezbramkowy, tym większe powodzenie zakładu. Barca w meczach w lidze oddaje ok15-17strzałów- średnio, w tym celne i niecelne. Dzis powinno byc nie więcej, z tego liczę, że ok5-6powinno zmierzac w swiatło. Taki wynik pozwoliłby na 10pudeł ze strony graczy Chelsea. Wg mnie linia ustawiona jest 2 punkty za nisko. Barca jako bardziej ofensywna powinna oddac ok 10, góra 12 niecelnych strzałów, więcej to byłaby prawdziwa kanonada na bramkę Cecha, a w to wierzyć mi się nie chce. Chelsea dołoży 8swoich, a mimo to becik siądzie. Kurs 1.85 do wzięcia

Ponadto atakuję, liczba wybić w reg. czasie, kto więcej? [b]Barcelona po 1.95. Tj pisalem bardziej ofensywne usposobienie i problemy z celnością, tu w szczegolnosci liczę na Samiego, ktory zawsze lubi najpierw cosik spudlowac nim trafi w swiatło.

Co do awansu, pragnę widziec w Rzymie Barcę, ale o to nie będzie wcale łatwo- a kurs circa 1.60 nie wart zachodu.

p.s.tę skromną analizę zamieściłem również na innym forum

ło matko! jaki szkolny błąd się zakradł- rzecz jasna więcej wybić Chelsea

sorry.
pozdro

Niepoprawny_Pesymista nie wydaje Ci się że granie takiego zakładu jaki napisałeś powyżej zabije teatr który mamy zamiar obejrzeć wieczorem?
Czytając Twojego posta od razu takie coś mi przyszło właśnie do głowy.

Typ zawsze jest typem ale...ciekawy jest jak ogląda się mecz licząc wybicia z "piątki"

Może post trochę off topikowy ale wybaczycie...

19(6) Shots (on Goal) 3(1)

statsy z pierwszego meczu ...

teraz pytanie, czy nie sadzisz, ze w koncowce przy stanie innym niz 0-0, ktoras druzyna moze "siasc" na drugiej i w razie np: wzrastajacego uczucia bezradnosci probowac strzalow z dystansu?(nawet nie tylko w koncowce a w ciagu calego meczu, w sumie w pierwszym meczu tak probowala barka, tyle ze tam jeszcze nie wazyl sie awans, dzis jest zupelnie inna sytuacja)

chelsea na SB napewno tak zenujacych statsow miec nie bedzie, a barca smiem twierdzic, ze moze miec jeszcze lepsze

jak na poczatku meczu padnie bramka, to szanse dla twojego zakladu spadaja niemal do 0

powiem szczerze, wolalbym pojsc do kasyna i postawic na RED, przynajmniej lepiej placa

wczoraj manu, dzis barca - prostsze niz ustawa przewiduje

ps : BEZ URAZY, ale tekst "Wg mnie linia ustawiona jest 2 punkty za nisko" to juz przesada - ciekaw jestem twojej miny, gdy na liczniku bedzie minuta 93, strzalow 19 i nagle nie wiadomo skad, chelsea wykonuje 2 rozne w ciagu parudziesieciu sekund oddajac przy tym ... 2 niecelne strzaly

zobaczyc taka mine - bezcenne

wczoraj teatr jednego aktora
znowu eksplozja geniuszu ronaldo
tylko on stanowil zagrozenie
(bez niego tylko rooney raz oddal strzal, park 2x i jedna bramka po bledzie + ni to wrzutka ni to strzal andersona

wie ktos czy henry dzisiaj zagra?
i kto jest zagrozony w razie otrzymania kartek nieobecnoscia w rzymie?

Ja tam postawie na awans Chelsea po przepięknym kursie 2.35

Podtrzymuje mój wcześniejszy typ na finał tegorocznej LM, jako wewnętrzną rozgrywkę drużyn angielskich.

Nie mam możliwości walnięcia jakiejś analizki więc napiszę tylko, że Chelsea jest zespołem taktycznie lepszym(Hiddink)i silniejszym.Co z tego, że Barca wymieni kilkadziesiąt podań, skoro nie zbliży się do bramki Cecha bliżej jak na jakieś 20-30 metrów?Owszem to zespół, którego grajkowie są w stanie rozmontować obronę Chelsea ale już na Camp Nou pokazali, że nie przychodzi im to z taką łatwością i lekkością, jak w przypadku innych przeciwników.

Z drugiej strony Guardiola będzie musiał się znowu nielicho natrudzić nad zestawieniem obrony, która będzie musiała powstrzymać szybkie kontrataki Londyńczyków.

Podsumowując: naprawdę podziwiam obecną Barcelonę ale nie uważam żeby Chelsea odstawała, a po takim kursie grzechem byłoby nie zagrać

przeciez chelsea zagrałą antyfutbol w 1 meczu.

W 2 spotkanu musza sie troche odsłonic,a jak padnie bramka to sie owerek posypie.
Awans barcelony !!!

Widze, że wiele osób twierdzi że to Chelsea bedzie grała z kontry i to Barcelona musi atakować i takie tam. A ja się pytam dlaczego? Na takim poziomie drużyn bezbramkowy remis jest korzystniejszy dla gospodarzy. A więc to Barca jest w lepszej sytuacji bo starcza jej kazdy bramkowy remis.
Hiddink jest świetnym fachowcem i taktykiem ale przecież nie powie swoim chłopakom zeby u siebie, przed własna publkicznoscia murowali brame jak na Camp Nou.

Ja stawiam jednak na awans Barcelony po mało pieknym kursie, do tego dorzucam także zwyciestwo Barki i over.
Licze na piękny mecz z duza iloscia goli:)