Bardzo bym chciał Greender,żebys mial rację:-)))
Mam jednak parę wątpliwości.
Czy po raz drugi z rzędu na własnych deskach Pistons zagraja tak źle?
Czy Wade jest juz grajkiem takiego formatu,by po raz kolejny ośmieszyć przeciwnika?
W mojej opinii kazdy mecz w tej serii bedzie inny i ten dzisiejszy znacznie bedzie się różnił od poprzedniego.
Wynik jest sprawa otwartą,ale dziś na Miami nie stawiam,natomiast na under...jak najbardziej:-)
Jeszcze odnośnie Shaqa.
Pominawszy aspekt zemsty:-),to pamietajmy ,ze w ubiegłorocznym finale nie miał ani wsparcia,ani godnych zmienników.
W tym roku ma.