ja się polityką nie interesuje zbytnio, widzę tylko co się dzieje, a z jakiego powodu tak jest to mnie nie interesuje, dla mnie jeśli mamy swoje kłopoty w kraju to najpierw finansujemy pomoc dla rodaków a później ewentualnie jeśli jesteśmy tacy bogaci to MOŻEMY (a nie musimy !) solidarnie z całym światem pomóc innemu państwu dotkniętego katastrofą

@sh11
ja nie jestem przeciw pomaganiu tamtym ludziom, ale skoro u nas wewnątrz mamy własne katastrofy związane z ciągłymi ostrymi mrozami to najpierw powinniśmy zrobić wszystko co w naszej (czyt. państwa, ludzi, organizacji charytatywnych, itp.) mocy, żeby pomóc "naszym", a dopiero później (skoro jesteśmy tacy bogaci) solidaryzować się ze światem w pomocy innym

Ajax Amsterdam

idąc twoim tokiem rozumowania chyba nigdy nie będziemy na tyle bogaci. W Szwecji, Szwajcarii czy innym tzw. bogatym kraju pewnie też są bezdomni, i pewnie też część z nich przypłaca życiem sytuację w jakiej się znaleźli.

nie chce być posądzony o populizm, ale ile państwowych pieniędzy jest w jawny sposób marnowanych ? przecież to pewnie idzie znacznie wyższe sumy.


inna sprawa, że chyba się w tym kraju zapomina, ile Euro przypłynęło do nas w ostatnich latach "z Brukseli" , te pieniądze się z sufitu nie biorą

Mnie, szczerze mówiąc, nie interesuje ile państwo pomaga innym. Dopóki ma pieniądze na radzenie sobie u siebie, niech wysyła ratowników. I o to tu chodziło.

miłość... w zasadzie jej nie ma.

odechciewa mi się udzielać na forum, coraz mniej jest tu osób znających się na danej dyscyplinie, mających ścisłe specjalizacje, a nawet jak są to mało się udzielają..

ja sam w pełni oddaję się basketowi i lekkiej (w sezonie) i wiem, że jestem w tym dobry

więc po co mi podawanie typów na forum publicznym?

kiedyś fajnie było usłyszeć: "Big Ben dobry z Ciebie typer" itp., może to głupie i szczeniackie, ale tak było

teraz mi to wisi, znam swoją wartość i nie potrzebuję poklasku wśród ludu

nie łam sie Big Ben głowa do góry

Nie wszyscy się Benek tak dobrze znają jak ty, zwłaszcza w kosza trudno o speców, bo jest trudno dostępny i ciężko mieć chyba do ludzi pretensje, ja czasem coś napisze, ale to nie to samo co "peffka Benka"

Mnie wkurza przyzwoita skuteczność, która nie przekłada się na finanse.

dochodzę do tego samego wniosku... Jeszcze mi ludzie wypominają, że sobie celowo kursy zawyżam.

Krew człowieka zalewa, gdy tak sobie spojrzy na jakiś temat a tam prowadzony monolog.

Cóż polityka forum doprowadziła do obecnej postaci. Więcej gówniarstwa (mówię o zachowaniu, bo wiekowo sam do najstarszych nie należę), niż profesjonalizmu. Aż dziwne, że na innych forach idzie utrzymać jakiś porządek i poziom.

Ale co by nie było, sentyment do mecz.pl zawsze będzie.

dzien chlopaka.
laska daje swojemu kolsiowi prezent.
otwiera go i widzie "plyn do higieny intymnej"
on-kochanie co to za prezent mi dajesz
ona-a bo cipa jestes

Urząd Miasta Bydgoszczy bardzo mnie wzruszył. Otóż przyznał stypendia sportowe dla seniorów i juniorów za wybitne osiągnięcia sportowe w roku 2009.

Gruszka i Woicki (Delecta Bydgoszcz) zostali wsparci zapomogą 1000zł miesięcznie

No tak. Chłopaki ledwo wiążą koniec z końcem, kasa się przyda.



---

"Już w tym roku, poza biegami przełajowców, odbędą się w Bydgoszczy dwie stałe lekkoatletyczne imprezy: 10 lutego kibice przybędą do hali Łuczniczka na Pedro's Cup, a 6 czerwca - na stadion Zawiszy na mityng Enea Cup. Szef tej imprezy Krzysztof Wolsztyński chce ściągnąć do Bydgoszczy wspaniałego sprintera z Jamajki Usaina Bolta, który będzie w Europie, a tydzień wcześniej wystartuje na mityngu w czeskiej Ostrawie."

Za występ Bolta Bydgoszcz chce wyłożyć jakieś 900.000 zł

Nie ma to jak dobra inwestycja. Pustki na stadionie podczas wszelkich mityngów jeszcze nikogo nie nauczyły, że bydgoszczanie mają w y j e b a n e na lekką atletykę?

Prawie milion złotych, żeby przez mniej niż 10 sekund zobaczyć Bolta. rotfl

A autobusy wciąż brudne, drogi nieodśnieżone, na drogach dziury. Ale nie. Bolt musi być

Navarro 2 pudła z ft w 2 minuty
ale green zrobiony
po prostu wku.rwia mnie na maxa napis missed free throw

BEZSILNOŚĆ... pewnych rzeczy, nawet jak człowiek bardzo by chciał czy pragnął, nie przeskoczy

w sumie nie piję dużo, ale dziś

co to ma w ogóle być?!
spotykałem się troche z dziewczyną, pisała mi potem jak już było między nami fajnie, że szuka stabilności, chce się czuć bezpieczna itp. potem mi pisze ze dziwnie sie czuje ze sie tak spotykamy całujemy itp a nie jesteśmy parą, przez cały czas nam się świetnie gada, a ta dziś wyjeżdża że musimy zostać przyjaciółmi, że między nami nic nie będzie itp. Ale spotykać się żeby się całować itp to spoko. Nie wiem co o tym myślec ale wziąłem to troche do siebie :/

wszystkie takie są nie martw się
to samo miałem
znajdziesz inną z czasem to przyjdzie

ale kurde poczułem się jak gówno, zawsze to ja mówiłem "ale wiesz i tak będziemy tylko przyjaciółmi" do tego ona nie jest jakąś tam super laską.

A potem baby narzekają że faceci to świnie
"miłość w naszych czasach nie istnieje trzeba robić melanż i się nie przejmować"

idealna sytuacja!!! Najlepsza wolny luźny związek IDEALNIE!!!!

albo mi się wydaje, że ona chce żebym o nią walczył
i tutaj przecenia "wroga"

nie Ona chce wolngo związku. IDEALNIE!!!! Korzystaj i nie marudź. Nie myśl wielopoziomowo tylko take it.

no dobra, ale nie mam zamiaru dalej być spontaniczny i romantyczny.
Klapki na oczy i jazda