#384528 - 04/04/2006 09:12
Re: Challengery [2]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 01/02/2006
Postów: 2199
Skąd: Hotel
|
Reynolds - Chadaj 1.5Taki kurs to niezle kpiny. Reynolds to jeden z najlepszych challengerowcow na szybkich kortach. Co prawda uwazam, ze Adam zrobil pewne postepy ale tutaj nie daje mu szans. Jak urmie seta to bedzie max co moze zrobic w tym meczu. Bobby niezle serwuje, gra ostro bite, mocne pilki takze uwazam, ze Polak jest prawie bez szans. Co prawda raz juz Adam pokonal Reynoldsa a w poprzednim meczu byly 3 sety ale to wynika z ryzykownej gry Amerykanina. Navarro Pastor - Karanusic 1.46Hiszpan ma szanse sie zrewanzowac za porazke z Karanusicem w roku 2005. W poprzednim tygodniu Pastor gral niezle w Neapolu, teraz podobny turniej w Italii takze powinien byc w formie. Roko w tym roku gral bardzo malo. To bedzie jego chyba dopiero drugi mecz na wolnych kortach. Rozegral jeden turniej na hardzie w Sarajevie a potem gladko wtopil we Francji z Mergea. Ivan poczatek rouk taki sobie ale teraz juz gra dobrze, w tamtym tygodniu pokonal Naso, Schukina, Almagro i polegl po walce ze Starace.
|
Do góry
|
|
|
|
#384529 - 05/04/2006 14:54
Re: Challengery [2]
|
Tenis Trader
Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
|
Juanka śliczne kolorki, nie ma co K.Kim - A.Jones 2:0 @1,75 Fonbet Chalenger w Tallahassee (gdzie to jest sam nie wiem) Kim solidny gracz, troszkę lepszy od tej całej zgrai amerykańskich chalengerowców. Z dobrej strony pokazał się na ostatnich Mastersach w IW i Miami. W I rundzie pokonał w 3-setach rodaka Salzensteina 1:6 6:2 6:2 (taki trochę kobiecy wynik). Typ jednak bardziej przeciwko Jonesowi. Australijczyk gra bardzo mało, błąka się po Futuresach i nawet u siebie w Australii mało co wygrywa. W I rundzie wprawdzie wygrał z podstarzałym Holendrem Van Schepingenem 6:4 7:6(8) ale rywal słabiutki to udało się wygrać. Kim myślę, że może spokojnie powalczyć o końcowe zwycięstwo w tym chalangerze i z takim rywalem jak Jones nie powinien się bawić dłużej niż 2 sety... A.Bogomolov - A.Mackin 1 @1,5 Fonbet Chalanger w Aguascalientes (gdzie to jest sam nie wiem) Szkoda, że nie grają na hardzie ale Bogomolov i na cegle nie jest skończoną pokraką i w zeszłym roku sporo na tej nawierzchni pograł. W I rundzie łatwo ograł Argentyńczyka Hartfielda. Przed tygodniem za wiele sobie nie pograł w Mexico City ale w porównaniu do Mackina to i tak zdrowo powąchał cegłe. Brytyjczyk pokazał się w tym roku na turniejach pod egidą ATP dopiero w ubiegłym tygodniu gdzie przegrał z kwalifikantem Giraldo 2:6 2:6. Tak to w tym roku grywał jedynie w turniejach z cyklu Satellite i Futuresach (mega wioski). Na MTFie jeden gość (zresztą Szkot) pisał, że mieszka niedaleko Mackina i pisał, że Alan zawiele to nie potrafi. Tutaj ograł w I rundzie w 2 setach Amerykanina Borvanova ale ten to jest już zupełnie gal anonim w tenisowym światku. Myślę, że Bogomolov nie da plamy i ogra Szkota.
|
Do góry
|
|
|
|
#384540 - 23/04/2006 10:25
Re: Challengery [2]
|
Tenis Trader
Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
|
F.Vicente - G.Muller 1 @1,6 Gamebookers
Chalenger na Bermudach.. Miałem nie grać już chalengerów ale jeszcze tym razem się skuszę. Ten turniej jest jednak rozgrywany na zielonej cegle, więc wcześniejsze info miałem błędne. Vicente prezentuje się tu dużo lepiej. Dwa tygodnie temu ładnie zagrał na turnieju pokazowym w Houston, później w normalnym turnieju w Houston przegrał w III rundzie z późniejszym finalistą Melzerem. Ogólnie na cegle ma spore doświadczenie (prawie 250 spotkań w karierze), czego nie można powiedzieć o Mullerze, który zdecydowanie woli coś szybszego, chociaż ogólnie cały obecny rok ma dość tragiczny. Tutaj od I rundy aż do finału potrzebował 3 setów na ogranie Jenkinsa, Clevelanda, Mosera i wczoraj Hernandeza. Wszyscy to jednak przeciętni gracze bez większych sukcesów i tylko Hernandez coś tam cegle prezentuje. Vicente dużo pewniej pokonywał rywali. Najpierw odprawił Daniela, potem Fleishmana (oba mecze po 3 setach) oraz w 2 setach Bogomolova i wczoraj Dupuisa, któremu zafundował rowerek wygrywając 6:0 6:0. Moim zdaniem Vicente solidnijszy gracz i nie da się ograć Mullerowi i wygra ten turniej.
|
Do góry
|
|
|
|
#384546 - 12/05/2006 10:46
Re: Challengery [2]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/06/2003
Postów: 15179
Skąd: Poznań
|
Dzisiaj fajne mecze CH:
Vik - Llodra (2) 2,05 GB Francuz styl serv&volley. I lewa ręka. Vik ma problemy z takimi graczami, do tego grali w tym samym turnieju co teraz(w Pradze) dwa lata i Llodra wygrał bardzo gładko. Vik ostatnio przegrał z Nieminenem i Verdasco, a więc także zawodnikami leworęcznymi... Poza tym ten rok bardzo bardzo przeciętny w jego wykonaniu nijak się ma do tego co działo się na początku 2005.. Dwie zupełnie inne postacie. Jest też zgłoszony do kwalifikacji w Hamburgu, i być może nie będzie gral na 100% możliwości. Owszem Llodra to nigdy nie był wybitny clayowiec, wręcz przeciwnie ale pewne okoliczności skłaniają by na niego zagrać.
Navarro-Pastor - Greul (2) 1,7 GB Tak patrzę co tam mam napisane o Greulu i widzę, że mocna agresywna gra. Pastor z tego co widzę po jego wynikach ma pewne problemy z takim stylem gry. Porażki ze Starace czy też Almagro(zwycięstwa w Napoli nie biorę pod uwagę, bo wtedy Nico wracał dopiero na kort po parutygodniowej przerwie). Dziwna jest też dla mnie przegrana z Hernandezem 36 16, czyli coś z regularnością u Hiszpana nie tak. Forma Greula rośnie, dostał WC do Hamburga, więc nie powinien odpuścić tym bardziej, że gra u siebie. Grali kiedyś ze sobą, było to dość dawno no i 3 sety. Większe przekonanie mam do Niemca i został on także zagrany.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|