Pamietam jak na Euro 2000 w meczu półfinałowym Włosi wygrali po megaaaaaaaaa fuksie z Holandią( jakos wtedy w meczu były dwa karne, słupki ,poprzeczka ....i po karnych Włosi awansowali) .Fakt Toldo był wtedy w mega formie.
Jednak nienawiśc jaka sie narodziła po tym meczu do Włoch była ogromna ... póżniej w finale ,jak tam im Francja strzeliła w 90 ,i jak w dogrywce strzelili złota bramke ,to az płakałem ze szcześcia

W 2006 wygrali MŚ -uwazam ,że niezasłużenie....
Teraz jak patrze na bezradnych Włochów ,to aż serce sie raduje

I h.. ,że na tym meczu przegrałem 2 stówki

.