Strona 5 z 63 < 1 2 3 4 5 6 7 ... 62 63 >
Opcje tematu
#3974954 - 30/06/2010 17:48 Re: Tenis - 30.06 [Re: craax]
Piostar Offline
Marcos Baghdatis

Meldunek: 01/11/2004
Postów: 40732
Skąd: Dęblin
To słabo frown

Jak dla mnie Djoko 3-0, -5,5 wink i Murray dziś.

Do góry
Bonus: Unibet
#3974955 - 30/06/2010 17:49 Re: Tenis - 30.06 [Re: craax]
sHybki Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 10/01/2005
Postów: 5322
Skąd: Jaworzno
Raymons/Stubbs takie mocne, że na Huber/Mattek taki wysoki kurs smirk ?

Do góry
#3974956 - 30/06/2010 17:49 Re: Tenis - 30.06 [Re: craax]
JuN Offline
ATP & WTA Tour

Meldunek: 28/10/2004
Postów: 49339
Skąd: fotel
Originally Posted By: craax
Originally Posted By: JuN
Originally Posted By: Piostar
To nikt nie pogra tego biednego Djokovica? frown


nikt, @5,0 na Lu promocja, gramy i jutro czyli z 1 lipca lecimy na Malediwy smile


@Mitul pogral Djoka dosc solidnie, wiec na bedzie czas na dyskusje jeszcze potem


Tutaj nie ma co dyskutowac, maly tajpejczyk/japoniec/chinczyk/robocop musi serwisem napierniczac

Do góry
#3974958 - 30/06/2010 17:50 Re: Tenis - 30.06 [Re: JuN]
JuN Offline
ATP & WTA Tour

Meldunek: 28/10/2004
Postów: 49339
Skąd: fotel
Marco Mirnegg - Oliver Patience 1

Challenger Braunschweig

pogralem, i moge raczej polecic ten typ gosc nie przegral meczu od xxxxxxxx spotkan

Do góry
#3974959 - 30/06/2010 17:50 Re: Tenis - 30.06 [Re: tyks]
akagi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 21/12/2009
Postów: 38306
Originally Posted By: tyks
Originally Posted By: akagi
Lammera w Arad, większość już poblokowała.
uzasadnic moglbys ? smile


Co uzasadnić, że poblokowali ?

Jak blokują to coś się dzieje,
nie zawsze obiad jest na talerzu,
nieraz trzeba go przynieść samemu.

Do góry
#3974960 - 30/06/2010 17:50 Re: Tenis - 30.06 [Re: haku]
Max11 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 02/11/2006
Postów: 9452
Originally Posted By: haku
Marion Bartoli, Francesca Schiavone, Yanina Wickmayer, Dominika Cibulkova, Petra Kvitova, a nawet Cwetana Pironkowa. Kobiety doświadczone i nieopierzone nastolatki, miniaturki i baby potężne, że aż strach. Co łączy te osoby, na co dzień zaliczane do tenisowej drugiej ligi?

Mianownik jest jeden: niespodziewane sukcesy w Wielkich Szlemach. W Paryżu, Londynie lub Nowym Jorku wymienione zawodniczki dochodziły na sam szczyt lub zatrzymywały się tuż przed nim. Czyli znalazły się tam, gdzie nigdy nie udało się awansować od dawna występującej w ekstraklasie Agnieszce Radwańskiej.

Dlaczego, jakim sposobem? Przecież 21-letnia krakowianka ma od nich więcej talentu, umiejętności i sprytu. To prawda. Niestety, posiada też jedną cechę na korcie niepożądaną: lubi tenis wygodny.

Definicja tej "wygody"? Perfekcja w starciach z rywalkami uderzającymi niezbyt mocno lub bardzo schematycznie. Do pierwszej grupy zaliczają się choćby Alberta Brianti czy Sara Errani, wychowane według starej włoskiej recepty: bieganie plus regularność to awans do pierwszej setki. Do drugiej - Melinda Czink czy Jelena Diemientiewa. Operujące nieco szybszą piłką, lecz tylko w określonych kombinacjach. Rywalizując z nimi Isia czuje się jak w swoim Mercedesie: pewnie, komfortowo, bezpiecznie. Muzyka gra, a ona może być pewna, że dziewczyna po drugiej stronie siatki nie zdecyduje się na żadne szaleństwo i nagle nie ruszy do wyścigu.

Schody zaczynają się, gdy na swej drodze Agnieszka napotka przeciwniczki zamykające oczy i strzelające z linii końcowej jak karabiny maszynowe. Ryzykujące, bez przerwy atakujące z obłędną szybkością dwadzieścia centymetrów od linii. Takie jak siostry Williams, bojowo usposobiona Na Li, czy nie mająca nic do stracenia Jarosława Szwiedowa. Wtedy w każdej wymianie Radwańska non-stop walczy o życie, a takie pojedynki przypominają raczej podróż zatłoczonym i rozklekotanym Ikarusem. O wygodzie można zapomnieć, do celu jedzie się znacznie dłużej, chcąc do niego dotrzeć, trzeba zacisnąć zęby. Bo tak naprawdę pragnie się wysiąść na najbliższym przystanku...

Agnieszka do autobusu wsiada ostatnio coraz rzadziej. I w życiu i - w przenośni - na korcie. Jeszcze trzy lata temu na pamięć znała ceny biletów MPK, dziś interesują ją wyłącznie koszty paliwa. OK, żaden grzech, takie są uroki finansowej stabilizacji...

Jednak w tenisie stabilizacja to pierwszy stopień do piekła. Zawodowiec w trudnych chwilach trenuje jeszcze mocniej, uruchamia łokcie i walczy o swoje. Tymczasem ostatnio odnosimy wrażenie, że Polka nie we wszystkich spotkaniach stara się łokcie wykorzystywać. Szkoda! Niepozorny "Pironek", parokrotnie przećwiczony kiedyś przez Radwańską, na londyńskiej trawie właśnie ośmieszył Venus...


brawo haku piękny tekst opisujący tenis Radwańskiej piwo

Do góry
#3974961 - 30/06/2010 17:50 Re: Tenis - 30.06 [Re: JuN]
Alexinhio Offline
veteran

Meldunek: 06/12/2005
Postów: 1498
Skąd: Gdańsk
3,5 seta u Nadala bardziej pewne czy u Novaka ?;]

Do góry
#3974962 - 30/06/2010 17:51 Re: Tenis - 30.06 [Re: JuN]
Azazel Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 07/04/2010
Postów: 20173
Skąd: 3miasto
Originally Posted By: JuN
Originally Posted By: craax
Originally Posted By: JuN
Originally Posted By: Piostar
To nikt nie pogra tego biednego Djokovica? frown


nikt, @5,0 na Lu promocja, gramy i jutro czyli z 1 lipca lecimy na Malediwy smile


@Mitul pogral Djoka dosc solidnie, wiec na bedzie czas na dyskusje jeszcze potem


Tutaj nie ma co dyskutowac, maly tajpejczyk/japoniec/chinczyk/robocop musi serwisem napierniczac

laugh jak mu odpowiedni program zainstalowali to w 4 setach będzie GAME OVER grin

Do góry
#3974964 - 30/06/2010 17:52 Re: Tenis - 30.06 [Re: grajus87]
AMATORnowicjusz Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/04/2010
Postów: 7580
Skąd: Inowroclaw
Nic haku tylko sie po tym tekstem podpisac dwoma rekoma

Do góry
#3974965 - 30/06/2010 17:52 Re: Tenis - 30.06 [Re: Max11]
Azazel Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 07/04/2010
Postów: 20173
Skąd: 3miasto
Originally Posted By: Max11
Originally Posted By: haku
Marion Bartoli, Francesca Schiavone, Yanina Wickmayer, Dominika Cibulkova, Petra Kvitova, a nawet Cwetana Pironkowa. Kobiety doświadczone i nieopierzone nastolatki, miniaturki i baby potężne, że aż strach. Co łączy te osoby, na co dzień zaliczane do tenisowej drugiej ligi?

Mianownik jest jeden: niespodziewane sukcesy w Wielkich Szlemach. W Paryżu, Londynie lub Nowym Jorku wymienione zawodniczki dochodziły na sam szczyt lub zatrzymywały się tuż przed nim. Czyli znalazły się tam, gdzie nigdy nie udało się awansować od dawna występującej w ekstraklasie Agnieszce Radwańskiej.

Dlaczego, jakim sposobem? Przecież 21-letnia krakowianka ma od nich więcej talentu, umiejętności i sprytu. To prawda. Niestety, posiada też jedną cechę na korcie niepożądaną: lubi tenis wygodny.

Definicja tej "wygody"? Perfekcja w starciach z rywalkami uderzającymi niezbyt mocno lub bardzo schematycznie. Do pierwszej grupy zaliczają się choćby Alberta Brianti czy Sara Errani, wychowane według starej włoskiej recepty: bieganie plus regularność to awans do pierwszej setki. Do drugiej - Melinda Czink czy Jelena Diemientiewa. Operujące nieco szybszą piłką, lecz tylko w określonych kombinacjach. Rywalizując z nimi Isia czuje się jak w swoim Mercedesie: pewnie, komfortowo, bezpiecznie. Muzyka gra, a ona może być pewna, że dziewczyna po drugiej stronie siatki nie zdecyduje się na żadne szaleństwo i nagle nie ruszy do wyścigu.

Schody zaczynają się, gdy na swej drodze Agnieszka napotka przeciwniczki zamykające oczy i strzelające z linii końcowej jak karabiny maszynowe. Ryzykujące, bez przerwy atakujące z obłędną szybkością dwadzieścia centymetrów od linii. Takie jak siostry Williams, bojowo usposobiona Na Li, czy nie mająca nic do stracenia Jarosława Szwiedowa. Wtedy w każdej wymianie Radwańska non-stop walczy o życie, a takie pojedynki przypominają raczej podróż zatłoczonym i rozklekotanym Ikarusem. O wygodzie można zapomnieć, do celu jedzie się znacznie dłużej, chcąc do niego dotrzeć, trzeba zacisnąć zęby. Bo tak naprawdę pragnie się wysiąść na najbliższym przystanku...

Agnieszka do autobusu wsiada ostatnio coraz rzadziej. I w życiu i - w przenośni - na korcie. Jeszcze trzy lata temu na pamięć znała ceny biletów MPK, dziś interesują ją wyłącznie koszty paliwa. OK, żaden grzech, takie są uroki finansowej stabilizacji...

Jednak w tenisie stabilizacja to pierwszy stopień do piekła. Zawodowiec w trudnych chwilach trenuje jeszcze mocniej, uruchamia łokcie i walczy o swoje. Tymczasem ostatnio odnosimy wrażenie, że Polka nie we wszystkich spotkaniach stara się łokcie wykorzystywać. Szkoda! Niepozorny "Pironek", parokrotnie przećwiczony kiedyś przez Radwańską, na londyńskiej trawie właśnie ośmieszył Venus...


brawo haku piękny tekst opisujący tenis Radwańskiej piwo

laugh zapomniał dopisać że to Onet.pl grin

Do góry
#3974967 - 30/06/2010 17:53 Re: Tenis - 30.06 [Re: grajus87]
Vilaggio Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 27/09/2007
Postów: 2213
Skąd: z południa
Witam wszystkich smile

Lu + Soda za drobne boks

i zwijam gdzieś nad wode w taką pogode

Do góry
#3974969 - 30/06/2010 17:54 Re: Tenis - 30.06 [Re: Azazel]
JuN Offline
ATP & WTA Tour

Meldunek: 28/10/2004
Postów: 49339
Skąd: fotel
ide po kija i jade pod stocznie, znow protestuja

wlasnie sie gosc wypowiada w tv "żądamy!!!"

do roboty ku.rwa jego mać !

związki zawodowe stop

Do góry
#3974970 - 30/06/2010 17:54 Re: Tenis - 30.06 [Re: Max11]
haku Offline
Lucio Fulci Forever

Meldunek: 22/08/2006
Postów: 17816
Skąd: Żywiec
Originally Posted By: Max11

brawo haku piękny tekst opisujący tenis Radwańskiej piwo

dzięki piwo
ale to nie mój smile

Do góry
#3974971 - 30/06/2010 17:54 Re: Tenis - 30.06 [Re: Azazel]
11kera11 Online   content
Carpal Tunnel

Meldunek: 04/01/2009
Postów: 44507
Murray zdrowy czy skreczuje?

Do góry
#3974972 - 30/06/2010 17:54 Re: Tenis - 30.06 [Re: haku]
Goget Offline
Tenis Trader

Meldunek: 09/02/2003
Postów: 21438
Skąd: Bahamy
Originally Posted By: haku
Marion Bartoli, Francesca Schiavone, Yanina Wickmayer, Dominika Cibulkova, Petra Kvitova, a nawet Cwetana Pironkowa. Kobiety doświadczone i nieopierzone nastolatki, miniaturki i baby potężne, że aż strach. Co łączy te osoby, na co dzień zaliczane do tenisowej drugiej ligi?

Mianownik jest jeden: niespodziewane sukcesy w Wielkich Szlemach. W Paryżu, Londynie lub Nowym Jorku wymienione zawodniczki dochodziły na sam szczyt lub zatrzymywały się tuż przed nim. Czyli znalazły się tam, gdzie nigdy nie udało się awansować od dawna występującej w ekstraklasie Agnieszce Radwańskiej.

Dlaczego, jakim sposobem? Przecież 21-letnia krakowianka ma od nich więcej talentu, umiejętności i sprytu. To prawda. Niestety, posiada też jedną cechę na korcie niepożądaną: lubi tenis wygodny.

Definicja tej "wygody"? Perfekcja w starciach z rywalkami uderzającymi niezbyt mocno lub bardzo schematycznie. Do pierwszej grupy zaliczają się choćby Alberta Brianti czy Sara Errani, wychowane według starej włoskiej recepty: bieganie plus regularność to awans do pierwszej setki. Do drugiej - Melinda Czink czy Jelena Diemientiewa. Operujące nieco szybszą piłką, lecz tylko w określonych kombinacjach. Rywalizując z nimi Isia czuje się jak w swoim Mercedesie: pewnie, komfortowo, bezpiecznie. Muzyka gra, a ona może być pewna, że dziewczyna po drugiej stronie siatki nie zdecyduje się na żadne szaleństwo i nagle nie ruszy do wyścigu.

Schody zaczynają się, gdy na swej drodze Agnieszka napotka przeciwniczki zamykające oczy i strzelające z linii końcowej jak karabiny maszynowe. Ryzykujące, bez przerwy atakujące z obłędną szybkością dwadzieścia centymetrów od linii. Takie jak siostry Williams, bojowo usposobiona Na Li, czy nie mająca nic do stracenia Jarosława Szwiedowa. Wtedy w każdej wymianie Radwańska non-stop walczy o życie, a takie pojedynki przypominają raczej podróż zatłoczonym i rozklekotanym Ikarusem. O wygodzie można zapomnieć, do celu jedzie się znacznie dłużej, chcąc do niego dotrzeć, trzeba zacisnąć zęby. Bo tak naprawdę pragnie się wysiąść na najbliższym przystanku...

Agnieszka do autobusu wsiada ostatnio coraz rzadziej. I w życiu i - w przenośni - na korcie. Jeszcze trzy lata temu na pamięć znała ceny biletów MPK, dziś interesują ją wyłącznie koszty paliwa. OK, żaden grzech, takie są uroki finansowej stabilizacji...

Jednak w tenisie stabilizacja to pierwszy stopień do piekła. Zawodowiec w trudnych chwilach trenuje jeszcze mocniej, uruchamia łokcie i walczy o swoje. Tymczasem ostatnio odnosimy wrażenie, że Polka nie we wszystkich spotkaniach stara się łokcie wykorzystywać. Szkoda! Niepozorny "Pironek", parokrotnie przećwiczony kiedyś przez Radwańską, na londyńskiej trawie właśnie ośmieszył Venus...


Niech zgadne, dziadzia Stopa po raz kolejny leczy kompleksy na Radwańskiej ? Czy to ten drugi klaun z Eurosportu ?

Tendencja ich tekstów zabija laugh

Do góry
#3974973 - 30/06/2010 17:55 Re: Tenis - 30.06 [Re: 11kera11]
JuN Offline
ATP & WTA Tour

Meldunek: 28/10/2004
Postów: 49339
Skąd: fotel
dobra jade do miasta, wroce na Lu smile

pozdrawiam Was ciule smile

Do góry
#3974974 - 30/06/2010 17:55 Re: Tenis - 30.06 [Re: 11kera11]
craax Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 30/04/2006
Postów: 26275
Skąd: miasto królewskie
Originally Posted By: 11kera11
Murray zdrowy czy skreczuje?


dojrzales spalonego ?

Do góry
#3974975 - 30/06/2010 17:55 Re: Tenis - 30.06 [Re: craax]
Mr. Federer Offline
a.k.a. "coolbet"

Meldunek: 28/05/2009
Postów: 7829
Rod gorzej zagrac nie mogl. To co zagral moglo mu sie przysnic w najczarniejszych snach smile

Lu wczesniej ogral Mayera ktory gral z kontuzja Nie mogl w pelni biegac po korcie co bylo widac i w koncu skreczowal. Lu nawet z naszym Przysiesnym mial klopoty choc na to tak nie wskazywal wynik. Przysiezny w 1 secie dal sie zlamac w 1 gemie potem Lu dociagnal seta choc Michal swoje podania praktycznie na sucho. W drugim secie tb w ktorym Przysiezny mial bodajze 2 setowe. 3 set przysiezny jak dobrze pamietam z 3-0 na 3-6 wczesniej zglaszajac kontuzje.

Nawet 10 zl bym nie zagral na Lu dzis smile Rochus Lu by ogral wink ale widze ze niektorzy ogladaj tu mecze z zakropionymi oczami albo sie nie znaja tongue smile

no offence piwo

Do góry
#3974977 - 30/06/2010 17:56 Re: Tenis - 30.06 [Re: JuN]
Azazel Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 07/04/2010
Postów: 20173
Skąd: 3miasto
Originally Posted By: JuN
ide po kija i jade pod stocznie, znow protestuja

wlasnie sie gosc wypowiada w tv "żądamy!!!"

do roboty ku.rwa jego mać !

związki zawodowe stop

ci z kopalni jeszcze gorsi, ci robotnicy to najpierw tych darmozjadów związkowców powinni pogonić, gnidy jedne grin

Do góry
#3974978 - 30/06/2010 17:57 Re: Tenis - 30.06 [Re: JuN]
grajus87 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/11/2007
Postów: 41087
Skąd: Toruń
Originally Posted By: JuN
Marco Mirnegg - Oliver Patience 1

Challenger Braunschweig

pogralem, i moge raczej polecic ten typ gosc nie przegral meczu od xxxxxxxx spotkan


ledwie 10 spotkań , to mały pikuś przy tym co robili w chelkach Schwank i Bellucci .
+ tylko jeden gracz z pierwszej trzysetki.

Ale z Twoim szczęsciem to może spróbuję tongue

Do góry
Strona 5 z 63 < 1 2 3 4 5 6 7 ... 62 63 >


Kto jest online
5 zarejestrowanych użytkowników (alfa, Kretol, Sensei, ANZELMO, 11kera11), 1220 gości oraz 7 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51067 Tematów
5801744 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47