W ogóle z tego mundialu niewiele ciekawego zapamiętamy.
Na pewno nie jakąś super grę którejś z drużyn (no może trochę Niemców, co ostatecznie jednak na sukces się średnio przełożyło).
Jakieś niespodzianki a'la Rumunia 1994, Chorwacja 1998 czy Turcja 2002?
No, może Urugwaj. Choć ten bym stawiał jednak za tamtymi ekipami.
Jakiś wybitnych zawodników, którzy błyszczeli? Coś jak Zidane i Suker 1998, Ronaldo 2002, Cannavaro 2006?
Najwyżej Forlan i Villa - choć to też tak lekko na siłę porównywanie do tamtych postaci.
Zapamiętamy bardziej kompromitacje: Włochów, Francji, Rooneya, Brazylii, Argentyny czy sędziów.
No i oczywiście wuwuzele