Dziś znowu spodziewany sprinterski finisz. W Millenium znalazłem takie norweskie cuda :
Boasson-Hagen 1-10 @ 1.95
Hushovd 1-5 @ 1.95

Hushovd musi gromadzić punkty by wywalczyć zieloną koszulkę i po wczorajszym słabszym finiszu dziś znów powinien być w czubie.

Z kolei Boasson-Hagen choć może nie jest jeszcze rasowym sprinterem, to jak pokazał wczorajszy etap jest wystarczająco szybki by załapać się nawet na podium.

Boasson izi Hushovd ledwo ledwo ale piąty

Cavendish dostał dziś zwycięstwo na tacy

Dziś etap długi i generalnie płaski więc na pierwszy rzut oka wydaje się, że znowu moga rządzić sprinterzy. Jednak z uwagi na dystans oraz sobotnio-niedzielne górskie etapy niewykluczone, że może pójść jakiś skuteczny odjazd, który spowoduje, że koszulkę lidera straci Cancellara.

Kursy na takie zdarzenie bardzo apetyczne

Dzisiaj pierwsze wieksze góry. W sumie dosyć ciekawy etap się zapowiada.

Dzisiaj, a juz na pewno na nastepnym gorskim etapie, bede za Armstrongiem. Dosyc spore roznice czasowe, ale jak ktos mial okazje ogladac to pewnie wie, ze wszystko potoczylo sie zle dla Amerykanina na etapie Wanze-Arenburg (BRUK!).

Teraz bedzie mial okazje aby sie nieco zblizyc. Jedyne moje pytanie czy atak grupy RadioShack nastapi juz dzis czy poczekaja do Alp. Moja odpowiedz: lepiej wczesniej zaczac, bo niewiadomo co bedzie potem.

A Leperheimer, Brajkovic, Popovych czy Kloeden powinni na luzie rozpoczac atak pod koniec wyscigu.

Licze ze w czolowce bedzie VAN DEN BROECK - dla mnie dzisiajszy czooorny kon.

Zdecydowanie nie ufalbym Evansovi, Menchov`owi, Rogers`owi... ewentualnie mozna cos postawic na Sastre.

Góry, albo raczej górki. Niby meta jest tuż po podjeździe, ale jak to bywa na początku Touru kiedy jeszcze duża część nie-górali ma sporo sił, finisz może być w większej grupie. Ucieczka pewnie jakaś zwyczajowo będzie, ale czy zostanie odpuszczona? Póki co jeśli nie liczyć Chavanela, który wykorzystał brukowe zamieszanie, to wszyscy uciekinierzy są trzymani wyjątkowo krótko...

_______________________

W końcu coś się dzieje na Tourze!



Video: Tour de France rider hits opponent with a wheel

Właśnie dlatego, że może być finisz w grupie to zagrałem na Hagena w pierwszej trójce @ 7,2. Na ostatnich etapach łapał się do top ten, a jak wyczytałem na pro-cycling.org, podjazdy nie są mu straszne i jest przez nich typowany na największego faworyta dzisiejszego etapu.
Jego zwycięstwo można złapać na betfair po kursie 25. Warto?

Dzisiaj święto narodowe Francji wiec warto zagrać na zwycięstwo reprezentanta tego kraju. Voeckler, Chavanel, Fedrigo, Vogondy, Moinard są w niezłej w formie i zapewne kilku z nich pokusi się o próbe skutecznej ucieczki.

Zwycięstwo Francuza @ 2.80
Zwycięstwo w/w od @ 12 w górę

Allez allez!!!

Ameryki nie odkryję jesli napiszę, że spodziewam się dziś finiszu z peletonu. Ucieczka zapewne jakaś będzie, ale jest kilka ekip (Columbia, Lampre, czy Garmin) nastawionych na sprinterskie finisz, które powinny ją skasować.

Wczorajszy finisz peletonu z pewnością nieco pomaga przy typowaniu faworytów do etapowego zwycięstwa. Dlatego też w mojej ocenie wygra Cavendish @2.00, zaś na podium powinni również się znaleźć Petacchi i Farrar (jesli już na dobre wrócił do pełni sił). Hushovd choć ciuła punkty do zielonej koszulki nie jest jakiś wybitnie błyskotliwy na finiszach. Zaskoczyć może Boassen Hagen lub Ciolek ale obaj sa zbyt chimeryczni i nie mają aż tak dobrych rozprowadzających.

Profil dzisiejszego etapu wskazuje na to, że będą miały miejsce dwa wyścigi. Jeden o zwycięstwo etapowe drugi o cenne sekundy w klasyfikacji generalnej pomiędzy najlepszymi zawodnikami. Z tego co pamiętam parę lat temu Côte de la Croix-Neuve (Montée Laurent Jalabert) (kat 2; 208,5 km; 3,1 km; 10,1%) był na trasie TDF i zawodnicy z czołówki potracili do siebie nawet po 30 sekund.

O zwycięstwo w generalce na takim etapie? Chyba nie, przyklei się 1 do 2 i to cała walka, walka się juz praktycznie skończyła, wszystko rozegra się na czasówce

Spokojnie

Mamy jeszcze Pireneje przed sobą i meta na słynnym Tourmalet. Czasówka to deserek. Szkoda mi Evansa - liczyłem jakoś na niego w tym wyścigu, ale się przeliczyłem. Teraz chciałbym aby ktoś włączył się do walki z dwójką Schleck i Contador. Może jakaś niespodzianka i odjazd - zobaczymy.

Co do wczorajszego wykluczenia to Renshaw mocno przesadził. Jakby się wyłożył Dean przy tej prędkości to taka ława kolarzy by padła że szok.

Dzisiaj jak zwykle przy takich etapach kibicuje L.L.Sanchezowi

Jesli nie bedzie jakiegos odjazdu w stylu Landisa 2006 to nie ma co marzyc o tym zeby do pojedynku wlaczyl sie ktos trzeci nawet jak Gesink wygra na Tourmalet w czasowce zostanie zjedzony jedyna nadzieja na podium to jeszcze Leipheimer patrzac realistycznie

16. etap – 20 lipca: Bagnères-de-Luchon - Pau, 199.5 km

Casar, Rogers, Nicolas Roche, Cunego, L.L. Sanchez - 0.25j na zwycięstwo etapowe każdego z nich.

Oraz dwa głowne zakłady:
J.I. Gutierrez v S. Casar 2 1.80 5.5/10
Hiszpan pęka już w pierwszych momentach poważniejszych podjazdów, a dzisiaj takowe są aż 4. Jego strata do Casara na dzisiejszym etapie będzie wynosiła minimum 15 minut.

Menchov-Evans 1 1.50 5/10
Evans wczoraj narzekał, na coraz większy ból w pękniętej kości + (po raz pierwszy) coraz gorzej kręcącą się nogę. Jeśli wytrzyma pierwsze dwie "jedynki" w "peletonie", to na Tourmalet pęka. Będzie ostre tempo, będą ciągłe zrywy. Ataki Schlecka muszą być przeprowadzone, jeśli marzy o zajęciu 2 miejsca w generalnej(pytanie na ile wczoraj się zajęchał). Evans zapewne przyjedzie podobnie jak wczoraj 4-5 min za wielką " czwórką.

@Inzaghi może wreszcie doczekamy się dziś "polskiego dnia" w tegorocznym TdF. Ostatnia szansa na dobre miejsce dla Szmyda, kwestia złapania się w odpowiednią ucieczkę. Jutro będzie za wielu chętnych.

@Mathiass

Szczerze mowiac wczoraj wieczorem ogladajac profil trasy tak sobie pomyslalem ze to ostatnia szansa dla Polaka

Zwyciestwo etapowe dzisiaj to rzut koscia wiec nie podejmuje sie typowania ale co do Menchova zgadzam sie w 100%. Mysle ze Evans puchnie w oczach i dzis kolejny raz nie da rady

Mało czasu do startu już - ok. 20 minut - a w najważniejszej parze dnia to Schleck jest faworytem, i się pytam dlaczego? No chyba nie "bo musi" gdyż to jeden z głupszych bukmacherskich argumentów...Contador @2.00 kusi, jedyne co zniechęca to np. sytuacja w której dojadą razem na Tourmalet i Alberto odpuści finisz...

ano dlatego takie kursy, że Schleck nic nie musi, ale będzie atakował bo do stracenia nic nie ma, albo dziś coś uszczknie, albo dziękuje dobranoc.

Ktos sie wybiera na jaks etap TdP?

JA, Etap 3 Sosnowiec-Katowice

w sumie bedzie to juz moj drugi raz na TdP...

Przy sprzyjacacych wiatrach bede w Cieszynie, w na Równicy na 100 %

Jutro TdP przejeżdża przez Nowy Świat w Siemianowicach, oby każdy wyjechał z całym rowerem