#4083636 - 25/08/2010 19:48
Re: ATP - US Open - 30.08-12.09
[Re: Goget]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/10/2006
Postów: 4388
Skąd: Koszalin
|
Na dzisiaj wybrałem jeden mecz : Alex Bogomolov Jr - Niels Desein Typ : Bogomolov Kurs : 1.45Obaj zawodnicy preferują hard i to wlasnie na tej nawierzchni osiągają najlepsze wyniki. O Alexie można powiedzieć, że w ostatnich turniejach spisywał się naprawdę dobrze, bo wygrał z Berankisem, Capdeville, Harrisonem czy Wittenem. Niels natomiast jest bez formy, co gorsze jest po kontuzji. Chwila na statystyki ... Segovia i mecz z Ivanem Navarro. Mecz trwał nieco ponad 1,5 godziny, a Desein zrobił 20 DF'ów. Tydzień później turniej w Istambule, ponownie 1 runda. Tym razem mecz trwał tylko godzinę. Przez ten czas "udało" mu się zrobić 12 DF'ów i przy stanie 5-7, 0-1 skreczował ze słabym Akkoyun. H2H 1-0 lecz tym się nie sugerowałem. Mecz rozegrany 2 lata temu na innej nawierzchni. Najlepiej zagrać mecz u bukmachera gdzie krecz =/= zwrot. 
|
Do góry
|
|
|
|
#4087854 - 27/08/2010 19:57
Re: ATP - US Open - 30.08-12.09
[Re: skrzypo555]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/10/2006
Postów: 4388
Skąd: Koszalin
|
Kolejny dzień kwalifikacji. Tym razem wybrałem 2 spotkania : Vagnozzi Simone - Sergeyev Ivan Typ : Sergeyev Kurs : 1.60Wiele osób skazywało Włocha na porażkę w pojedynku przeciwko Ungurowi. Stało się jednak inaczej. Był to mecz 2 ziemniaków. Wygrał Simone mimo, ze nie grał równo. W 2 secie z 1-5 szybko zrobiło się 4-5 i 15-0 ( w tym gemy na sucho ). Pokazuje to, że Włoch ma wyraźne przestoje w grze. Zupełnie nie pasuje na hard. Słaby serwis i przebijanie piłki w oczekiwaniu na błąd rywala. Sergeyev to zawodnik grający dużo mocniej. Potrafi zaserwować kilka asów w meczu, do tego winnersy z gry i pojedynek powinien zakończyć się 2:0. Berankis Ricardas - Knittel Bastian Typ : Berankis Kurs : 1.20Berankis to zawodnik z nastawieniem ofensywnym. Jednak nie jest to atak z każdej piłki. Potrafi ustawić akcję i wyczekać na odpowiedni moment. Mimo swojego wzrostu potrafi zaserwować kilka asów, a od czasu do czasu gra także s&v. Knittel bardziej pasuje mi na mączke. W tym sezonie tylko jeden turniej rozegrany na kortach twardych. Co prawda wygrał go, ale obsada poza Huta Galungiem nie była imponująca ( finał z Panfilem ). Nie widzę argumentów na korzyść Niemca. Ostatnio ma problemy z serwisem. W ostatnich meczach zrobił - 13, 7, 11, 7 DF'ów. Więc nawet w tym elemencie gry ulega zawodnikowi z Litwy. Spodziewam się łatwego zwycięstwa - 6:3, 6:2. 
|
Do góry
|
|
|
|
#4092591 - 30/08/2010 11:48
Re: ATP - US Open - 30.08-12.09
[Re: skrzypo555]
|
enthusiast
Meldunek: 05/03/2010
Postów: 384
|
Janko Tipsarevic - Olivier Rochus Typ:1 @1.40 Swoje typowanie zaczne od Janko. Jest to jeden z nielicznych zawodnikow, ktorzy nie wiedza co to strach przed przeciwnikiem! Tipsa znany ze swojej walecznosci, dlatego stawiam na niego, gdyz jakkolwiek ten mecz bedzie przebiegal wiem ze Sreb bedzie walczyl do konca! Z dwojki wyzej wymienionych lepiej oceniam gre na hardzie Janko, do tego patrzac na ostatnie "wyczyny" Belga to nie mam watpliwosci,ze Tipsarevic wyjdzie zwyciesko z tej potyczki. Martwi troszke kontuzja kostki,ale mysle ze skoro zdecydowal sie wziasc udzial w turnieju to chyba wszystko jest w porzadku... Ivan Dodig - Fernando Gonzalez Typ: 2 @1.59 Stawiam bez dwoch zdan na Fernando! Pomijajac kwestie roznicy klas obu zawodnikow to bezsprzecznie uwazam, iz kurs wystawiony na Gonzo jest promocja - pewnie spowodowana dluga absencja na kortach,ale nalezy sie tylko z tego cieszyc. Kontuzja juz chyba za nim, rozegral niedawno mecz ze Stepankiem w calosci wiec nie powinno byc ryzyka kreczu, a nie wyobrazam sobie by Czylijczyk pozwolil sobie na blamaz w postaci porazki w pierwszej rundzie z Dodigiem... Wielkim Szlem rzadzi sie swoimi prawami,ale oceniajac forme i umiejetnosci Dodiga przed tak trudnym spotkaniem dla niego w tak waznym turnieju nie wydaje mi sie by poza ewentualnym kreczem Gonza mial jakiekolwiek szanse na wyjscie zwyciesko z tego spotkania... Tak poza analiza polecam: Ferrero, Montanes oraz Melzer
|
Do góry
|
|
|
|
#4092943 - 30/08/2010 22:45
Re: ATP - US Open - 30.08-12.09
[Re: Jeremy Chardy]
|
old hand
Meldunek: 21/01/2010
Postów: 773
Skąd: Poznań
|
US OPEN WINNERNumer jeden rankingu ATP, Rafael Nadal gra na amerykańskim hardzie zdecydowanie za słabo żeby móc skutecznie stawić czoła Murrayowi i Federerowi. Ostatni turniej pokazał, że do dobrej formy brakuje mu sporo i nie sądzę, by liczył się w walce z najlepszymi na Flushing Meadows. Dobrze dysponowany Murray rozbił w Toronto bezradnego Hiszpana, który musi być w naprawdę świetnej dyspozycji, jeśli chce wygrać Wielkiego Szlema na nawierzchni twardej. Obecnie nie jest, co dobitnie odzwierciedlił turniej w Cincinnati. Rankingowa trójka, Novak Djokovic od dłuższego czasu skutecznie nie pozwala się traktować poważnie w roli faworyta Szlemów. Od czasu tryumfu w Australian Open 2008, Serb nie doszedł nawet do finału WS, a mając w pamięci jego mecz z Federerem w Toronto, nie daję mu większej szansy na wygraną bezpośredniej rywalizacji ze Szwajcarem. Największym rywalem Rogera wydaje się być Andy Murray, chociaż po tym, co zobaczyłem w Toronto i Cincinnati, nie mam pojęcia, jakiego Szkota zobaczymy na US OPEN. Sądzę jednak, że gdzie jak gdzie, ale na Szlemie to Federer będzie górą, tak jak na USO 2009 i tegorocznym AO. Soderling jest w stanie zajść daleko, ale jak trafi na Federera, to odpadnie, tak samo jak odpadał 12 razy przed RG. USO to nie RG, w tych okolicznościach i z gorzej niż przed rokiem grającym Szwedem, Szwajcar jest bitym faworytem. Davydenkę, który od dłuższego czasu jest cieniem samego siebie, pomijam. Nie wygrał z Federerem będąc w życiowej formie, czyli na AO 2010, nie wygra i teraz. Nieco lepiej zaczął grać ostatnio Roddick, ale ten przegrany do 1 set z Fishem zbyt dobrze o nim nie świadczy. Z Fishem, którego w tym samym turnieju ograł właśnie Roger, chociaż też nie bez problemów. Z Fishem, który ostatnio gra bardzo dobrze i może być czarnym koniem, jednak nie należy nawet rozpatrywać możliwości jego zwycięstwa w całym turnieju. Chciałbym coś napisać o Verdasco, bo po kapitalnym Australian Open 2009 mam do jego umiejętności ogromny respekt. Wiem, że ten człowiek przy lepszej psychice mógłby być numerem 1 ATP, jednak lepszej psychiki miał nie będzie, choćby nie wiem ile psychologów zatrudnił. I właśnie dlatego o wygraniu Szlema może tylko pomarzyć. Berdych jest bardzo solidny i dzięki tej solidności zaszedł tam, gdzie jest, ale US Open nie wygra i nie mam ku temu najmniejszych wątpliwości. W najlepszej formie ze wszystkich faworytów jest właśnie typowany przeze mnie Federer, a wygrana w Cincinnati, mimo łatwej drabinki, powinna dodać mu wiatru w żagle, odpowiednio umotywować i odzyskać wiarę w to, że jednak potrafi wygrywać, bo jego ostatnie turniejowe zwycięstwo miało miejsce w Australian Open, na początku sezonu. Najgroźniejszym rywalem będzie Murray, zaraz po nim Djokovic i Nadal. Na czarnego konia typuję Nalbandiana, a Rogerowi z Argentyńczykiem zawsze gralo się ciężko. Jeśli do takiego pojedynku dojdzie, może być różnie, ale jeśli dojdzie, to jedynie w finale. Osobiście nie sądzę, by Nalbandian mógł zajść aż tak daleko. FEDERER! Typ: Roger Federer to win. Odds: 3.30. Stake: 5/10. Martin Klizan vs. Juan Carlos Ferrero.Nie wiem jakie plany ma Juan Carlos Ferrero, ale do US OPEN zbyt poważnie chyba nie chce podejść. Ostatni turniej w jakim grał, to Umag na nawierzchni ziemnej. Wygrał go co prawda, ale było to już jakiś czas temu, w dodatku Hiszpan ominął wszystkie turnieje na hardzie. Nie wiem, czy jest aż tak pewny swego, czy pozstanowił po tryumfie w Chorwacji osiąść na laurach i odcinać kupony od sławy, wiem natomiast, że jego rywal jest głodny sukcesów. Martin Klizan, młody słowacki talent, jak burza przemknął przez kwalifikacje i będzie to jego wielkoszlemowy debiut. Nie sądzę, by ambitny Słowak nie wytrzymał presji, czy coś w tym stylu. Przed nim ogromna szansa i jestem pewien, że zrobi wszystko, by ją wykorzystać. Kurs na jego zwycięstwo jest astronomiczny. Buki nie doceniają umiejętności utalentowanego Martina i zdecydowanie przeceniają hardowe skille popularnego El Mosquito, który wcale nie tak dawno, bo na Australian Open, przegrał równie sensacyjnie z Ivanem Dodigiem. Historia lubi się powtarzać, a więc pozostaje trzymać kciuki. Typ: Martin Klizan to win. Odds: 6.50. Stake: 3/10. Kei Nishikori vs. Evgeny Korolev.Kei Nishikori, utalentowany wychowanek słynnej szkółki Nicka Bollettieriego dał się poznać światu wygrywając turniej w amerykańskim Delray Beach jako kwalifikant, sztuki takiej udało się dokonać jedynie nielicznym. Na US OPEN w roku 2008 osiągnął 4. rundę, po drodze pokonując m. in. Juana Monaco i Davida Ferrera. W marcu 2009 roku Japończyk doznał kontuzji prawego łokcia, co skutecznie wykluczyło go z gry na blisko rok. Od sezonu 2010 znów możemy oglądać Keia na kortach całego świata i to osiągającego coraz to lepsze wyniki. Do USO przygotował się solidnie i efekty jego pracy są widoczne. Wygrany challenger w Binghampton, bez problemu przebrnięte kwalifikacje i Nishikori jest gotowy do turnieju głównego. W pierwszej rundzie zmierzy się z Evgenijem Korolevem, nieco psychicznym Kazachem urodzonym w Rosji, którego bardzo łatwo wytrącić z równowagi, wystarczy tylko cierpliwość, regularność i umiejętność ataku zza linii końcowej. Wszystkie te cechy posiada Nishikori i jest on tenisistą na tyle sprytnym, że na pewno je wykorzysta. Kei nie jest przebijaczem, nie będzie wykładał Korolevovi piłek na jego najmocniejszą obok serwisu broń, czyli forhand, tylko przejmie inicjatywę i przyciśnie tragicznego w defensywie Koroleva do muru, a taki stan rzeczy musi zakończyć się porażką popularnego Żeni. Typ: Kei Nishikori to win. Odds: 1.71. Stake: 8/10. Ilya Marchenko (+2.5) - Marin Cilic.Typ, który opieram na bardzo przeciętnej formie Cilica. Ostatnie dwa mecze na hardzie przegrał, wiele do życzenia pozostawia też styl trzeciej porażki, z Nalbandianem w Waszyngtonie. Marchenko nie jest żadnym tenisowym wirtuozem, ale jego solidność i umiejętności tenisowe należy docenić. Z dobrej strony dał się poznać w zeszłym roku, na turnieju w Moskwie, gdzie po sensacyjnym wyeliminowaniu Istomina, nastąpiły dwie kolejne niespodzianki, tym razem z udziałem Golubeva i Koroleva. O ile turnieje w Rosji bywają dość specyficzne i nie należy ich rozpatrywać tylko pod względem aspektów sportowych, tak grę Ukraińca w Moskwie akurat oglądałem i uważam, że ciężko byłoby takie coś wyreżyserować. W sezonie obecnym Ukrainiec kilka razy potwierdzil, że jest tenisistą mocnym i właściwie odpadł tylko dwa razy będąc w roli faworyta, dużo częściej kusił się o niespodzianki na własną korzyść. Jak przegrywał, to zazwyczaj po walce. Liczę, że i w tym przypadku będzie podobnie, bo Marin, jak już wspomniałem, ostatnio nie zachwyca i jakoś nie chcę mi się wierzyć, że ogra Ilyę w trzech setach. Typ: Ilya Marchenko (+2.5) to win. Odds: 1.70. Stake: 6/10. Ricardas Berankis vs. Ryan Sweeting.Ricardas Berankis, 20-letnia nadzieja litewskiego tenisa podejmie w 1. rundzie o 3 lata starszego Ryana Sweetinga. Berankis uwielbia dyktować tempo na korcie, jest to zawodnik niezwykle ofensywny, dysponujący niezłym serwisem. Z kolei Sweeting w defensywie radzi sobie co najwyżej przeciętnie. Również lubi atakować, jednak czasem zawodzi go głowa i nie jest na tyle regularny, by móc wygrać wielkoszlemowy mecz z kimś takim jak Ricardas. Litwin kwalifikacje przeszedł bez straty seta, w USA gra mu się dobrze, a jako ciekawostkę można dodać, że w 2007 roku wygrał juniorski turniej US OPEN. Natomiast jego dzisiejszy rywal to z kolei tryumfator tego samego turnieju, ale z 2005 roku. Patrząc na grę Sweetinga, mimo młodego wieku, w czołówce raczej nigdy nie będzie, Berankis jest dużo bardziej perspektywiczny i myślę, że udowodni to w bezpośrednim starciu na korcie. Typ: Ricardas Berankis to win. Odds: 1.70. Stake: 7/10. Andy Roddick vs. Stephane Robert.Francuz Stephane Robert rozegrał w swoim życiu jeden udany turniej na hardzie. Odbył się on w południowoafrykańskim Johannesburgu, a omawiany przeze mnie zawodnik doszedł do finału, gdzie przegrał z Feliciano Lopezem. Miał wtedy 29 lat i był to bez wątpienia najlepszy moment w jego nudnej karierze. Od tego czasu wygrał na hardzie tylko jeden mecz, specjalnie nie kwapiąc się do gry na owej nawierzchni. Preferuje clay. Niedawno, podczas turnieju w New Haven, Francuz został rozbity przez Donalda Younga, urywając młodemu Amerykaninowi zaledwie 3 gemy. Jedyna w miarę solidna, acz mało kiedy regularna, broń Roberta to mocny backhand po linii. Gry Andy'ego Roddicka opisywać nikomu nie trzeba, obu panów dzieli piramidalna przepaść i jestem przekonany, że Roddick rozgromi Francuza, odbijając sobie na nim nieudany mecz z Fishem w NH. Moim zdaniem Robert nie ma co liczyć na więcej niż max. 3-4 gemy na seta, dlatego polecam zarówno typ na 3:0, jak i gemowy under. Typ: Andy Roddick (-2.5) to win. Odds: 1.30. Stake: 10/10.
|
Do góry
|
|
|
|
#4093033 - 30/08/2010 23:48
Re: ATP - US Open - 30.08-12.09
[Re: Jeremy Chardy]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/08/2005
Postów: 8048
|
Janko Tipsarevic - Olivier Rochus Typ:1 @1.40 Swoje typowanie zaczne od Janko. Jest to jeden z nielicznych zawodnikow, ktorzy nie wiedza co to strach przed przeciwnikiem! Tipsa znany ze swojej walecznosci, dlatego stawiam na niego, gdyz jakkolwiek ten mecz bedzie przebiegal wiem ze Sreb bedzie walczyl do konca! Z dwojki wyzej wymienionych lepiej oceniam gre na hardzie Janko, do tego patrzac na ostatnie "wyczyny" Belga to nie mam watpliwosci,ze Tipsarevic wyjdzie zwyciesko z tej potyczki. Martwi troszke kontuzja kostki,ale mysle ze skoro zdecydowal sie wziasc udzial w turnieju to chyba wszystko jest w porzadku... Ivan Dodig - Fernando Gonzalez Typ: 2 @1.59 Stawiam bez dwoch zdan na Fernando! Pomijajac kwestie roznicy klas obu zawodnikow to bezsprzecznie uwazam, iz kurs wystawiony na Gonzo jest promocja - pewnie spowodowana dluga absencja na kortach,ale nalezy sie tylko z tego cieszyc. Kontuzja juz chyba za nim, rozegral niedawno mecz ze Stepankiem w calosci wiec nie powinno byc ryzyka kreczu, a nie wyobrazam sobie by Czylijczyk pozwolil sobie na blamaz w postaci porazki w pierwszej rundzie z Dodigiem... Wielkim Szlem rzadzi sie swoimi prawami,ale oceniajac forme i umiejetnosci Dodiga przed tak trudnym spotkaniem dla niego w tak waznym turnieju nie wydaje mi sie by poza ewentualnym kreczem Gonza mial jakiekolwiek szanse na wyjscie zwyciesko z tego spotkania... Tak poza analiza polecam: Ferrero, Montanes oraz Melzer Co do Gonzo: dla mnie to kompletny mecz NO BET. Gonzo w meczu ze Stepankiem mnostwo pilek wyrzucal. Widac bylo, ze z timingiem nie jest za dobrze. Przegral z bardzo slabym ostatnimi czasy Stepankiem. A Ivan potrafi przyserwowac.
|
Do góry
|
|
|
|
#4094932 - 31/08/2010 22:19
Re: ATP - US Open - 30.08-12.09
[Re: !zari]
|
Arka Gdynia!
Meldunek: 09/07/2009
Postów: 9251
Skąd: miasto z morza i marzeń
|
Adrian Mannarino - Pere Riba 3:0 2.26
Rozpoczął się wczoraj ostatni wielkoszlemowy turniej - US Open. Polecam zagrać dzisiaj Francuza Adriana Mannarino, który zmierzy się z Hiszpanem Pere Ribą. Obaj są młodzi, mają po 22lata, leworęczny Francuz zajmuje obecnie 152 miejsce w rankingu ATP, jego rywal jest 76. Ranking zdecydowanie dla Hiszpana, jednak to nie odzwierciedla tego co dzisiaj będzie się działo na korcie. Francuz to ogromny talent, który jednak miał ponad półroczną przerwę od końcówki września zeszłego roku do końcówki marca tego roku. Fakty są jednak takie że to Mannarino w ostatnim czasie jest w bardzo dobrej formie, był w finale challengera we Włoszech w lipcu i w Hiszpanii w sierpniu, oraz wygrał w Turcji także w sierpniu. Wszystkie te turnieje odbywały się na hardzie. Riba grał ostatnio również w challengerach, które zakończył na ćwierćfinale i pierwszej rundzie. Sezon na ziemi ma bardzo dobry dzięki czemu zagra w US Open, przyjechał tydzień wcześniej by zagrać w New Heaven i to utwierdziło mnie jeszcze bardziej w przekonaniu że ta przygoda z hardem Amerykańskim będzie bardzo krótka. Hiszpan zupełnie sobie nie radził w New Heaven, przegrał z bardzo przeciętnie grającym ostatnio Blakem bez walki, wygrywając ledwie 1 gema, mecz trwał "całe" 36 minut, a w wygranych piłkach było 19-52 i niech to wystarczy za cały komentarz dla umiejętności Hiszpana poza cegłą. Jest zawodnikiem, który na okrągło praktycznie nie wychyla się na inne turnieje niż na kortach ceglastych. A dzisiaj trafia na bardzo niewygodnego leworęcznego Mannarino, który dodatkowo jest w formie, bo oprócz dobrej gry w challengerach w Europie, tu by zagrać musiał przejść kwalifikacje, co udało mu się, pokonując choćby Reynoldsa czy Lammera. Dzisiaj nie widzę żadnych szans dla Hiszpana, jeśli kogoś nie przekonałem do tego typu to polecam chociaż Mannarino -1,5 seta po 1.48 w betsson.
|
Do góry
|
|
|
|
#4094935 - 31/08/2010 22:22
Re: ATP - US Open - 30.08-12.09
[Re: mln]
|
old hand
Meldunek: 21/01/2010
Postów: 773
Skąd: Poznań
|
Julien Benneteau vs. Radek StepanekBenneteau pokazał się na ostatnich Mastersach z bardzo dobrej strony. W Toronto stoczył wyrównany bój z Novakiem Djokovicem, w Cincinnati bezproblemowo ograł Llodrę, Wawrinkę, napsuł też sporo krwi Rafie Nadalowi. Jego gra była poukładana, wychodził mu serwis, zarówno pierwszy, jak i drugi, grał pewnie, nie popełniał wielu błędów. Stepanek z kolei jedyny dobry mecz po przerwie spowodowanej kontzują rozegrał z Vicotrem Hanescu w New Haven, pokonując Rumuna 7:6 6:7 6:4. W kwalifikacjach odpadł z Gabashvillim, jednak został Lucky Loserem i dostał szansę zagrania w turnieju głównym. Łatwo ograł Cuevasa, następnie wracającego po kontuzji Gonzaleza, wspomnianego Hanescu, a przegrał dopiero z Troickim. Czech powoli wraca do formy, jednak przeciwnik w 1. rundzie trafił mu się wyjątkowo mocny i nieprzyjemny, dlatego nie sądzę, by nieograny jeszcze tak, jak należy Stepanek był w stanie walczyć z Francuzem w meczu wielkoszlemowym, gdzie może dojść nawet do 5 setów. Typ: Julien Benneteau to win. Odds: 1.71. Stake: 9/10. Peter Polansky vs. Juan MonacoKilka słów o Peterze Polanskym pisałem stosunkowo niedawno. Dodam jeszcze, że jego przeciwnicy w kwalifikacjach byli mocni, a mimo to Kanadyjczyk sobie poradził. W nagrodę w 1. rundzie przyjdzie mu się zmierzyć z Juanem Monaco. Argentyńczykiem, który o dziwo przez jakiś czas nawet nieźle radził sobie na hardzie. Po przerwie spowodowanej kontuzją, jego gra na nawierzchniach twardych wygląda tak, jak wyglądać zawsze powinna, czyli tragicznie. Juan nie ma predyspozycji do gry na tej nawierzchni, rzadko kiedy wyjdzie mu dobry serwis, przebija bardzo wysoko nad siatką, a wygrane gemy dopisuje do swojego konta dzięki walce w defensywie i błędom przeciwnika. Polansky jest ofensywny, dysponuje dobrym serwisem, jest po prostu stworzony do gry na hardzie i ździwię się, jeśli Juana Monaco nie pokona. Typ: Peter Polansky to win. Odds: 2.26. Stake: 7/10. Daniel Brands vs. Benjamin BeckerPojedynek dwóch Niemców. Becker jest ostatnio bez formy, bez serwisu, gra strasznie nieregularnie w wymianach. Gładko przegrał z Denisem Istominem w New Haven, męczył się też z Chiudinellim. Brands dał się zapamiętać głównie, choć oczywiście nie tylko, z dobrej gry na turniejach wielkoszlemowych. Kapitalna walka z Tsongą na RG, 4. runda Wimbledonu. Młodszy Niemiec ma wszelkie atuty, by zostać czołowym tenisistą i jest na dobrej drodze ku temu. Mocny serwis, dobre uderzenia z głębi kortu, niezłe poruszanie i koordynacja ruchów, jak na 196 cm wzrostu. Becker ostatnio na hardzie gra bardzo przeciętnie, żaden z niego wielki faworyt. Młody Brands jest głodny sukcesów i jestem pewien, że przysporzy swojemu starszemu rodakowi dużo kłopotów. Kurs bardzo zachęcający, a szanse Daniela na zwycięstwo spore. Typ: Daniel Brands to win. Odds: 2.90. Stake: 4/10. Kristof Vliegen vs. James BlakeMoje stanowisko odnośnie tego meczu jest takie, że James Blake przegra gładko i zakończy karierę, tak jak zapowiadał. Po meczu z Istominem, podczas którego Blake nie wiedział co ma biedny ze sobą zrobić ogłosił światu, że rozważa rozbrat z tenisem. Jak sam mówi: "-Ciągle mi coś dolega, a ostatnio szczególnie mam problem z kolanami. Już myślałem, że jest z nimi wszystko w porządku, ale znowu mnie bolą i utrudniają bieganie. Wciąż nie gra mi się dobrze, nawet w turniejach, w których zawsze mi dobrze szło. Nie wierzę już chyba w to, że mógłbym poprawić swoją grę i znów wygrywać po kilka meczów z rzędu." Skoro sam w siebie nie wierzy, to ja nie wierzę w niego tym bardziej i wietrzę szansę na łatwe zwycięstwo Belga, który mimo tego, że jest tenisistą przeciętnym, ma spore szanse na ogranie zniechęconego Amerykanina. Owszem, scenariusz może być też taki, że James przeżywa na korcie drugą młodość, zapomina o problemach z kolanami i biega do każdej piłki jak natchniony. Nie chcę mi się w to jednak wierzyć, szczególnie mając w oczach obraz znużonego odbijaniem piłki Amerykanina we wspomnianym wyżej meczu z Uzbekiem. Na takiego naprawdę wiele nie potrzeba, stąd zakład na 3:0, bo jeśli Blake się skoncentruje i nawiąże walkę, to pewnie tego Belga ogra, niemniej jestem skłonny zaryzykować. Należy wziąć pod uwagę również problemy z kolanami, które w każdej chwili mogą dać o sobie znać, jeśli więc ktoś ma zamiar grać w tym meczu na gospodarza, to mocno odradzam, a sam lekko spróbuję uderzyć w swoją wizję przebiegu tego pojedynku. Typ: Kristof Vliegen (-2.5) to win. Odds: 11.50. Stake: 2/10. Gianluca Naso vs. Thomas Muster.Zostawmy na chwilę Wielkiego Szlema i przenieśmy się do Challengera we włoskim Como. Tam w 1. rundzie odbędzie się dość specyficzny mecz, albowiem jakiś czas temu do tenisa zamarzył powrócić znany wszystkim Tomas Muster, 43-letni obecnie zawodnik. Powrót rozpoczął beznadziejnie, bo od dwóch porażek, z Connorem Nilandem 2:6 1:6 i Dustinem Brownem 4:6 4:6. Trudno się takim wynikom dziwić. Co prawda Austriak grywał w turniejach seniorów, ale bliżej im do pokazówek niż poważnych zawodów. Ciężko będzie Musterowi wygrać z kimś, kto jest w rytmie meczowym, a takim zawodnikiem jest Włoch Gianluca Naso. Typowy claycourter, `urodzony na mączce`, rzadko kiedy próbujący swoich sił na hardzie, co najwyżej u siebie, w Italii. Nie sądzę, by 43-letni dziadek był w stanie ograć młodego, wybieganego i ambitnego Gianlucę, który w dodatku gra na własnym terenie. Typ: Gianluca Naso (-1.5) to win. Odds: 1.57. Stake: 7/10. Ernests Gulbis vs. Jeremy Chardy.Bardzo ciekawie zapowiada się pojedynek Chardy`ego z Gulbisem, mecz ten ma wszelkie predyspozycje do miana top5 całego turnieju, jeśli tylko obaj panowie staną na wysokości zadania. Dwóch ofensywnych zawodników z mocnym serwisem i skłonnościami do gry ofensywnej, dwa piorunujące forhandy, doskonałe poruszanie się po korcie i niestety nieco słabsze głowy. Gulbis po serii nieudanych zagrań potrafi gładko przegrać seta, po drodze łamiąc kilka rakiet i obwiniając cały świat za to, że mu nie wychodzi. Chardy natomiast złość tłumi w sobie psując kolejne zagrania i nie trafiając pierwszym serwisem. Myślę jednak, że dziś zobaczymy obu zawodników w formach, w jakich byli przed turniejem i będziemy świadkami ciekawego widowiska. Będę mocno ździwiony, jeśli pojedynek łotewsko-francuski zakończy się w 3. setach. Typ: Over 37.5 games. Odds: 1.80. Stake: 6/10.
|
Do góry
|
|
|
|
#4097384 - 01/09/2010 20:57
Re: ATP - US Open - 30.08-12.09
[Re: Bullet]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 01/01/2005
Postów: 11245
|
|
Do góry
|
|
|
|
#4097619 - 01/09/2010 23:34
Re: ATP - US Open - 30.08-12.09
[Re: MagiK]
|
old hand
Meldunek: 21/01/2010
Postów: 773
Skąd: Poznań
|
Ryan Harrison vs. Ivan Ljubicic.Ivan Ljubicic od czasu wygranej w turnieju Indian Wells mocno spuścił z tonu. Wydaje się, że to już kres kariery znakomitego Chorwata. Ljubo przegrał nawet z naszym Michałem Przysięznym na Wimbledonie, co jest sztuką dużego kalibru. Harrison to młody, utalentowany amerykański tenisista, zwinny, szybki i przede wszystkim ambitny. Przez kwalifikacje przeszedł gładko, a przeciwników nie miał wcale słabych. Myślę, że Ryan jest w stanie ograć Ljubicica, chociaż wiele też zależy od samego Chorwata. Handicap +1.5 seta wydaje się być jak najbardziej do pokrycia. Typ: Ryan Harrison (+1.5) to win. Odds: 2.20. Stake: 5/10. Guillermo Garcia-Lopez vs. Łukasz Kubot.Od razu zaznaczam, że mecz ten KONIECZNIE należy zagrać u bukmachera, który robi zwroty za krecze. Garcia-Lopez ostatnio ostro trenował i wiem, że przygotowywał się do US OPEN, dlatego też zdecydowałem się dać mu szansę. Typ przeciwko Kubotowi, jeśli Hiszpan byłby w normalnym rytmie meczowym, a nie wracał po kontuzji, stawka byłaby wyższa. Łukasz niestety po jednorazowym wyskoku na kilku turniejach wrócił do swojej starej, przeciętnej gry i od finału w Costa de Sauipe wygrał zaledwie 5 meczów. To za dobrze o nim nie świadczy. Widziałem jego niedawny pojedynek z lekko kontuzjowanym Isnerem i Polak grał jakby w ogóle nie czuł piłki na rakiecie. Wyrzucał proste woleje, często źle obliczał tor lotu piłki, popełniał sporo niewymuszonych błędów. Co prawda z Brandsem było już lepiej, ale i tak wygrać się nie udało. Lopez jest przeciwnikiem mocnym i jeśli nic mu nie będzie dolegać, a wierzę, że niedoleczony do meczu nie przystąpi, to powinien sobie z Łukaszem poradzić. Jeśli zabraknie mu sił, to pewnie z kortu zejdzie, tak jak Gonzalez z Dodigiem i będziemy mieli zwrot. Warto zagrać, ale tylko tam, gdzie krecze liczone są po kursie 1.00. Ja gram w bet365. Typ: Guillermo Garcia-Lopez to win. Odds: 2.00. Stake: 6/10. Marco Chiudinelli vs. Jack Sock.Jack Sock to melodia przyszłości. Nie jest jeszcze na tyle ukształtowanym tenisistą, by móc nawiązać wyrównaną walkę z tenisistami pierwszej setki rankingu. Amerykanin w dorosłym tenisie rozegrał tylko dwa mecze i obydwa przegrał, a były to kwalifikacje. Chwała organizatorom, że dali mu dziką kartę, chłopak się doświadczy, zobaczy jak to wygląda na najwyższym szczeblu rozgrywkowym, zbierze frycowe i będzie mógł się skupić na juniorskim USO. Nie jestem wielkim fanem gry Chiudinellego, ale jego umiejętności powinny w zupełności wystarczyć na trzy szóstki z przodu i zero z tyłu. Typ: Under 31.5 games. Odds: 1.85. Stake: 6/10. John Isner vs. Frederico Gil.Ciekawie zapowiada się pojedynek Johna Isnera z Frederico Gilem. Portugalczyk jest co prawda w średniej dyspozycji, ale pod uwagę należy wziąć fakt, że uwielbia grać przeciwko serwisowcom. Ograł swego czasu Ivo Karlovica, będącego jeszcze w dobrej formie Mischę Zvereva, a ostatnio Taylora Denta. Isner w meczu z Nalbandianem nabawił się kontuzji kostki i musiał kreczować, kolejny plus więc dla Gila. Nie jestem na tyle przekonany, żeby grać czysto na Frederico, natomiast moja wizja jest taka, że seta na pewno urwie, John swoje również wyserwuje i over 34.5 wejdzie jak nóż w masło. Typ: Over 34.5 games. Odds: 1.72. Stake: 6/10. Andy Roddick vs. Janko Tipsarevic.Mecz Roddicka z Tipsarevicem zapowiada się bardzo emocjonująco. Obaj panowie spotkali się już dwa razy, obydwa na Wimbledonie, z czego za pierwszym razem to Roddick wygrał 3:1, a za drugim Tipsarevic, też 3:1. Serb potrafi się mobilizować na mecze z lepszymi od siebie, że przypomnę choćby tegoroczną wygraną z Murrayem w Dubaju, czy 5-setowy horror z Federerem podczas AO 2008. Co prawda w Toronto Janko miał pewne problemy z kostką i musiał nawet poddać mecz z Kohlschreiberem, ale to już raczej przeszłość. W razie czego, przy typach na liczbę gemów, w przypadku kreczu w każdym buku jest zwrot. Nie sądzę jednak, że do tego dojdzie. Obydwaj tenisiści bardzo dobrze serwują, możliwe zatem tajbreki, a po cichu liczę, że mecz rozstrzygnie się dopiero w piątym secie. Linia na over nie jest wcale taka wysoka, wystarczą 4 sety, a przy dobrym układzie gemów nawet 3. Typ: Over 34.5 games. Odds: 1.61. Stake: 7/10. Carsten Ball vs. Albert Montanes.Montanes to hardowe dno. Po prostu dno. Na dobrą sprawę nie powinno go już być w turnieju, ale niestety nasz Michał Przysiężny nie raczył wykorzystać ani jednej z trzech piłek meczowych. Montanes oprócz woli walki nie ma żadnych atutów na nawierzchnie twarde, w przeciwieństwie do Carstena Balla, młodego Australijczyka z bardzo mocnym serwisem. Dziwię się wystawionym przez bukmacherów kursom, dlatego zdecydowanie gram na Balla już teraz, bo kursy w każdej chwili mogą zanotować diametralny spadek. Typ: Carsten Ball to win. Odds: 2.02. Stake: 8/10. Kevin Anderson vs. Thomaz Bellucci.Styl gry Andersona może i jest prosty jak budowa cepa, ale za to niezwykle skuteczny. Potężny serwis, równie potężny forhand i coraz lepszy backhand, a przede wszystkim dobre poruszanie się po korcie. Jeśli trafia podaniem, jest w stanie sprawić problemy najlepszym. Bellucci to taka kopia Verdasco, dobry leworęczny forhand, czasem wyjdzie też serwis i to by było na tyle. W wymianach obydwaj nie są zbyt regularni, w końcu to dwóch graczy ofensywnych. Wyżej cenię grę Kevina i stawiam na niego z dość dużym przekonaniem. Typ: Kevin Anderson to win. Odds: 1.90. Stake: 8/10. Tommy Robredo vs. Julien Benneteau.Typ, który na pierwszy rzut oka może się wydawać zaprzeczeniem wszystkich moich dotychczasowych betów przeciwko Robredo na hardzie. Jednak tylko na pierwszy rzut oka, bo tak naprawdę to nie jest typ na zwycięstwo Robredo, a na porażkę Benneteau. W 4. secie meczu ze Stepankiem Francuz ledwo trzymał się na nogach, przerwał gema przy stanie 30-30, po czym udał się w kierunku narożnika kortu, gdzie... zwymiotował. Chwilę odpoczął, zdołał przełamać Stepanka, a później wygrać cały mecz, jednak nie wyglądało to zbyt dobrze. Robredo znany jest z rzeźbienia na korcie, jego styl gry jest bardzo męczący, zarówno dla przeciwników, jak i dla oka. Wymiany mogą przeciągać się w nieskończoność, a przy takiej dyspozycji fizycznej Benneteau może szybko wysiąść kondycyjnie. Czasu na regeneracje mało, a pogoda w Nowym Jorku do końca tygodnia upalna. Przy całej mojej pogardzie dla gry Hiszpana na hardzie, wierzę, że akurat w tym meczu i przy tak sprzyjających okolicznościach powinien sobie poradzić. Typ: Julien Benneteau to lose. Odds: 2.27. Stake: 7/10.
|
Do góry
|
|
|
|
#4102328 - 03/09/2010 18:45
Re: ATP - US Open - 30.08-12.09
[Re: wuuja]
|
old hand
Meldunek: 21/01/2010
Postów: 773
Skąd: Poznań
|
Michael Llodra vs. Victor Hanescu.Po tym co pokazał Llodra w meczu z Berdychem ponownie zacząłem mu ufać na innym terenie niż hale we Francji. Michael był bezbłędny. Kapitalnie serwował, w tempo nachodził na volleye, którymi perfekcyjnie kończył akcje i popełniał mało niewymuszonych błędów. Hanescu return ma przeciętny, nie widzę go też w roli mijającego, nie z takimi passing shotami. Jeśli Francuz zagra choć w połowie tak dobrze, jak w pojedynku z Czechem, to popularny Drakula nie będzie miał wiele do powiedzenia. Kurs nie powala na kolana, ale mecz wydaje się dość bezpieczny, bo nie sądzę by Llodra z dnia na dzień stracił taką formę. Typ: Michael Llodra to win. Odds: 1.50. Stake: 8/10. Andy Murray vs. Dustin Brown.Linia overowa stosunkowo niska, a Murray może mieć z Dustinem Brownem lekkie problemy. Jamajczyk to dość specyficzny gracz. Łatwo się dekoncentruje, czasem potrafi przegrać gema przy wysokim prowadzeniu, czy z niczego oddać seta, ale to z reguły w challengerach, ze słabszymi od siebie tenisistami. Do meczu ze Szkotem na pewno podejdzie wyluzowany, więc trochę może Andy`ego pomęczyć. Brown dysponuje również mocnym serwisem, w meczu z Rubenem Ramirezem Hidalgo zaserwowal 21 asów. Przy wyniku 3-setowym, Dustin musi ugrać minimum 10 gemów. Jest to jak najbardziej wykonalne. Typ: Over 27.5 games. Odds: 1.72. Stake: 6/10. Gilles Simon vs. Philipp Kohlschreiber.Mimo że bardzo nie lubię gry Simona, głównie z tego względu, że opiera się ona na nudnym przebijaniu piłki na drugą stronę kortu, tak wierzę, że w meczu z Kohlschreiberem taki styl może dać Francuzowi zwycięstwo. Niemiec miewał ostatnio problemy z regularnością, np. w meczu z Alejandro Fallą w Cincinnati, czy w 1. rundzie USO z Tobiasem Kamke. Teraz przyjdzie mu się zmierzyć z kimś, kto większość jego ataków przebije, nie popełniając przy tym wielu błędów. Krótko mówiąc, uważam, że kluczem do zwycięstwa będzie cierpliwość i regularność Francuza. Typ: Gilles Simon to win. Odds: 1.85. Stake: 7/10. Janko Tipsarevic vs. Gael Monfils.Tipsarevic rozegrał kapitalny mecz z Andym Roddickiem. Fakt, że Amerykanin po mononukleozie nie doszedł jeszcze do pełni zdrowia, ale to w żadnym stopniu nie umniejsza sukcesu Serba. Grał po prostu znakomicie. Serwis wchodził jak należy, stracone piłki nie istniały, raz po raz Janko raczył nas kapitalnymi backhandami po linii, do których Roddick nawet nie startował. Monfils z kolei pokonał Igora Andreeva, co ostatnio wielką sztuką nie jest, gdyż Rosjanin to cień samego siebie. Podejrzewam, że nawet tak dobry defensor jak Gael będzie miał problemy z dochodzeniem do bardzo mocno bitych uderzeń Tipsarevica. Serb jest na fali, Francuz nie gra nic specjalnego, stawiam więc na Janko. Typ: Janko Tipsarevic to win. Odds: 2.05. Stake: 7/10.
|
Do góry
|
|
|
|
#4102347 - 03/09/2010 19:01
Re: ATP - US Open - 30.08-12.09
[Re: wuuja]
|
veteran
Meldunek: 11/04/2002
Postów: 1367
Skąd: Poznań
|
Czasu na regeneracje mało, a pogoda w Nowym Jorku do końca tygodnia upalna. 7/10.[/b] dzien dluzej na regeneracje,a nawet jak pograja dzis to temperatura duzo chlodniejsza,bo dzis huragan i deszcze
|
Do góry
|
|
|
|
#4102494 - 03/09/2010 22:11
Re: ATP - US Open - 30.08-12.09
[Re: wuuja]
|
Arka Gdynia!
Meldunek: 09/07/2009
Postów: 9251
Skąd: miasto z morza i marzeń
|
Stakhovsky (-4.5 gema) - Harrison 1 1.85 BwinDzisiaj o godzinie 17:00 dojdzie do bardzo ciekawego spotkania 2 rundy US Open, w którym zmierzą się Ukrainiec Sergiy Stakhovsky i Amerykanin Ryan Harrison. Zdecydowanym faworytem tego spotkanie jest 24-letni Ukrainiec, który zajmuje w rankingu ATP najwyższe miejsce w swojej karierze - 36. Jego rywal jest 0 6 lat młodszy, jest to 220 zawodnik tegoż rankingu, najwyżej był na początku sierpnia na miejscu 215. W turniejach ATP Stakhovsky ma w tym roku bilans 22-18, Harrison 3-8. Najlepsze wyniki Sergiy uzyskuje na trawie, ale jest zawodnikiem, który potrafi odnaleźć się na każdej nawierzchni, świetną formę osiągnął w zeszłym roku właśnie w okolicach US Open, którą utrzymał już do końca sezonu. Ryan wychowany na hardzie, większość turniejów gra na poziomie challengerów, niekiedy próbując sił w kwalifikacjach do dużego turnieju. Wyniki osiąga jednak nadal dość przeciętne, wystarczy powiedzieć że w challengerach sierpniowych na kontynencie Amerykańskim odpadał kolejno w Vancouver w pierwszej rundzie z Levine i potem w Binghamton w drugiej rundzie z Bogomołovem po ograniu Jonesa. A Stakhovski wygrał turniej w New Heaven, ogrywając Luczaka, Robredo, Baghdatisa, De Bakkera i Istomina. Fajnie że Amerykanin pokonał w pierwszej rundzie ledwo zipiącego na korcie Ivana Ljubicica, ale to tak naprawdę biorąc pod uwagę co od dłuższego czasu gra Chorwat nie jest wcale jakieś wielkie osiągnięcie. Stakhovsky natomiast pokonał Australiczyka Polskiego pochodzenia Piotra Łuczaka, który w ostatnim czasie gra nieźle. Obaj swoje mecze wygrali w 4 setach, bez dwóch zdań dla mnie Ukraińca i Amerykanina dzieli spora różnica, młodemu 18-latkowi życzę jak najlepiej, ale to zdecydowanie jeszcze nie poziom zawodnika z najlepszej 50-ki rankingu ATP. Tegoroczny bilans Sergiya na hardzie to 13:9 a Harrisona 1:6. Wysoki Ukrainiec powinien pewnie wygrywać większość swoich podań i wypracować sobie sporo okazji do przełamania młodego rywala. Handicap -4.5 gema to nie powinien być dla Ukraińca jakiś wielki problem. W Ladbrokes -3.5 gema po 1.66.
|
Do góry
|
|
|
|
#4104957 - 04/09/2010 20:08
Re: ATP - US Open - 30.08-12.09
[Re: mln]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 08/01/2006
Postów: 8920
Skąd: Ciechanów/Toruń
|
Ferrero 1.62 (vs Melzer) - JCF nie oddał nawet seta naprawdę dobrze grającemu Mello, a przy okazji miał możliwość przetarcia się w walce z leworęcznym zawodnikiem. Melzer jedną nogą był już za burtą i dziś nie widzę za bardzo argumentów przemawiających za nim. Zbyt regularny jest Ferrero w wymianach. Djoković 1.15 (vs Blake) - W pierwszej rundzie mógł wylecieć, ale chwała mu za to, że przetrwał trudny moment i ostatecznie ograł Troickiego. A Blake? Wynik meczu z Polanskym wygląda obiecująco, ale Amerykanin z Serbem nie ma szans. Djoko nie będzie oddawał wymian tak, jak czynił to Peter, a Blake ma zbyt skromny repertuar zagrań. 100% z każdej możliwej piłki to trochę za mało. Aczkolwiek mecz powinien być ciekawy dla oka, bo obu stać na efektowne zagrania. Soderling 1.15 (vs De Bakker) - W pierwszej rundzie się męczył, ale jak spojrzeć na historię jego występów, to tak jest bardzo często. De Bakker miał na razie łatwych rywali, ale już po wynikach sprzed US Open można nakreślić taki umowny poziom, ponad który Holender póki co nie jest w stanie się wznieść. I Soder zdecydowanie plasuje się ponad tą granicą.
|
Do góry
|
|
|
|
#4105393 - 04/09/2010 23:48
Re: ATP - US Open - 30.08-12.09
[Re: Radek_89]
|
old hand
Meldunek: 21/01/2010
Postów: 773
Skąd: Poznań
|
Albert Montanes vs. Kei Nishikori.Niestety, po raz kolejny jestem zmuszony stawiać na człowieka, który o grze na hardzie ma pojęcie śladowe, miał po prostu szczęście w losowaniu i trafił na względnie łatwą drabinkę. W 3. rundzie przyjdzie mu się zmierzyć z Keiem Nishikorim, bardzo utalentowanym Japończykiem, któremu może zabraknąć sił. Nie zapominajmy, że Kei wraca po kontuzji, a tu nagle musi grać 5 ciężkich setów z Cilicem. Nie przeceniałbym też jego wygranej z Chorwatem, Marin popełnił bowiem masę niewymuszonych błędów, a Nishikori po prostu wykorzystał słabszy dzień swojego rywala. Montanes zakopie się za linią końcową, wciągnie Japończyka w wymiany i mecz może być długi i męczący, idealny pod Hiszpana. Typ: Albert Montanes to win. Odds: 2.32. Stake: 5/10. Novak Djokovic vs. James Blake.Definitywny koniec Blake`a w tym turnieju. To, że zaszedł tak daleko zawdzięcza tylko korzystnej drabince. Vliegen potwierdził swoją katastrofalną dyspozycję, a Polansky`emu, mimo momentami wyrównanego meczu, zabrakło doświadczenia i opanowania na tym poziomie rozgrywek. Djokovic jest o milion klas lepszy od dwóch poprzednich rywali Jamesa i jestem pewien, że ten mecz wygra, a bardzo prawdopodobne, że zrobi to bez straty seta. Pojedynek zaplanowany na sesję wieczorną, czyli idealnie pod Nole, który grając w popołudniowych upałach często szybko opada z sił. Typ: Novak Djokovic (-2.5) to win. Odds: 2.02. Stake: 7/10.
|
Do góry
|
|
|
|
#4107313 - 05/09/2010 19:18
Re: ATP - US Open - 30.08-12.09
[Re: Goget]
|
Arka Gdynia!
Meldunek: 09/07/2009
Postów: 9251
Skąd: miasto z morza i marzeń
|
Bopanna Rohan/Qureshi Aisam Ul Haq - Nestor Daniel/Zimonjic Nenad over 20.5 gema 1.90 Kolejny dzień wielkoszlemowego US Open, na dzisiaj wybrałem spotkanie deblowe pomiędzy Danelem Nestorem i Nenadem Zimonjicem a Rohanem Bopanną Aisamem Qureshi. Nestor z Zimonjicem to byli liderzy rankingu, mają na swoim koncie wiele sukcesów, w tym roku wygrali m.in. French Open. Bopanna z Quareshi nie mają na swoim koncie tak spektakularnych sukcesów ale wygrali już w tym roku w Johannesburgu. Faworytami niewątpliwie są buli liderzy rankingu, jednak w ostatnich tygodniach nie imponują formą, odpadli w pierwszej rundzie w Waszyngtonie, w ćwierćfinale w Toronto, w pierwszym swoim meczu w Cincinatti i w drugim w New Haven. Lepiej prezentowali się w ostatnim czasie ich przeciwnicy, którzy byli w Waszyngtonie w półfinale, potem odpadli w pierwszej rundzie w Toronto, w drugiej w Cincinatti i w finale w New Haven, pokonali ostatnio choćby takie pary jak: Bhpauthi/Mirnyi czy bracia Bryanowie. W pierwszej rundzie US Open para Nestor/Zimonjic wygrała z parą Butorac/Rojer 7:6 :6:3 a w drugiej z parą Gonzalez/Ventura 6:7 6:3 6:1. Natomiast para Bopanna/Qureshi pokonała w pierwszej rundzie parę Battistone/Deheart 6:3 7:6 a w drugiej parę Kohlmann/Nieminen 6:4 6:4. Zagrali do tej pory jeden mecz ze sobą, lepsi okazali się Nestor/Zimonjic, którzy wygrali 2:6 7:6 10:6. Linia 20.5 naprawdę skromna, przy takiej ilości tie-breaków w spotkaniach deblowych...
|
Do góry
|
|
|
|
|
|