De bakker + Gonzo - nie widzę tu innych rozstrzygnięć jak zwycięstwa tych zawodników zwłaszcza w pojedynkach do 3 wygranych setów.
De Bakker ostatnio półfinał w New Haven gdzie w pokonanym polu pozostawił i Mayera i Koroleva. Trochę dziwi mnie jego dość łatwa porażka ze Stakhovskym (de facto zwycięzcą całego turnieju) ale myślę że na kwalifikanta Gicquela, który na betonie raczej nie odnosił sukcesów, powinno wystarczyć. wynik 3-0, 3-1
Gonzo mimo że nie błyszczy to jednak na wielkie szlemy potrafi się przygotować(1/8 australian + 1/4 ubiegłoroczny us open). Przeciwnik to kolejny kwalifikant Dodig który jednak nie ma na rozpisie pokonanych oprócz ferrero nikogo z 1 setki w rankingu. Dlatego myślę że różnica tylu miejsc w rankingu będzie tu widoczna. Gonzo broni tu dużo pkt z ubiegłego roku. wynik 3-0, 3-1
i do tego Luton z Conference