Racja, poziom w tym roku słabszy zdecydowanie, ale za to mecz dnia w końcu dzisiaj był - meczem dnia! Ale to potem, bo najpierw obowiązki

Millot-Brown 6:3 6:3
D.M.De La Nava- I.Sergeyev 6:3 6:4
Cuevas-Sijsling 6:4 6:2
Kubot - Torebka ( laugh ) 6:4 7:5
-------
widziałem te mecze i zgadzam się ze wszystkimi wnioskami Vendetty.

prócz tego:
Rosół - Devilder 6:2 6:4
panowie bardzo nieregularni, żaden nie mógł przejąć inicjatywy, parę ciekawych akcji, ale bez szału, serwis w kratę. przeciętny mecz, z którego ciężko wyciągnąć sensowne wnioski.

Gawron - Reister 5:7, 6:4, 1:6
zdecydowanie MECZ DNIA!
porażka Gawrona hańby mu nie przynosi.
dziś spokojnie ograłby Rosoła, Devildera, Torebkę i być może Kubota.
mecz obfitował w bardzo ładne akcje, dużo ciekawej kątowej gry, niezłe dropy, dobre serwisy.
Niemiec jest bardzo mocny, jego kilka bekhendów po linii zrobiło na mnie wrażenie.

----
Vendetta, wstydzisz się paczki z mecz.pl? ujawnij się.

Cervenak gra z Patiencem, tak w ramach uzupelnienia postu Vendetty

jutro denne spotkania, najciekawiej zapowiada się pierwszy mecz. Huta jeśli będzie grał głęboko na bekhend igora, to ma szanse coś ugrać. reszta na centralnym, zapowiada się średniawo.

Co do Gawrona, to tak (mam nadzieję, że to nie jest zabronione :P):
http://nicesport.pl/wiadomosci/25053/pekao-szczecin-open-gawron-nie-dolecial-do-cwiercfinalu/

Co do Cuevasa, to obiecałam, że napiszę w pierwszym secie, kiedy tam siedzieliśmy, były dosłownie może trzy - cztery akcje warte oklasków, ale akcją, która ożywiła, było wyrzucenie piłki przez Cuevasa poza kort, dopiero po dłuższej chwili sędzia wywołał aut, a Sijsling powiedział: 'pokaż mi ślad' - co rozbawiło sędziego, przeciwnika i Hutę Galunga, który robił za wsparcie dla Igora.

Brown odstawił mega-szopkę w singlu, co jest już opisane, a potem... postanowiłam obejrzeć go w deblu. Oczywiście w parze z Wassenem grał przeciwko Kerr/Parrot. No znane nazwiska, grajkowie typowi debliści, identyczne ciuszki, ja w ogóle ich nie rozróżniłam. Po pierwszym przegranym secie przez Jamajkę i jego deblistę, w drugim nagle zaczął grać swój fajny tenis, wszystko elegancko wchodziło, grał agresywnie, nawet przy siatce całkiem, całkiem... Wassen nawet chwilami grał tylko drugie skrzypce. W tajbrze od razu wypracowali przewagę, chociaż Dustin i tak chciał rzucać rakietą. Małe spięcie Rogera z sędzią i przeciwnikami, ale i tak wygrali.

to nie było jakieś wyrzucenie, tylko konkretny home run liniowy krzyknął po 5 sek aut tak naprawdę nie wiadomo na co kłewasa stać.

Munoz-De La Nava - Sergeyev
Jeden z dwóch bardzo dobrych meczów dzisiejszego dnia. Obaj grali agresywnie i mocno z końcowej linii, poziom troszkę opadł w drugim secie, ale i tak był wyższy niż wiele innych pojedynków na tym turnieju. Hiszpan wygrał bo był regularniejszy, popełniał mniej błędów. Ukrainiec nie wytrzymał wymian i za bardzo się denerwował. Munoz-De La Nava jest tutaj w najwyższej formie i zgadzam się z poprzednikami, że nic nie wskazuje na to by miał jakieś kłopoty z trzecim bratem Rochusów

Millot - Brown
Nie ma co opisywać. Niemiecki pajac z Jamajki zrobił dokładnie to samo co w Poznaniu. Olał ten mecz ciepłym moczem. Potencjał ogromny, ale zbyt wielkie mniemanie o sobie nie pozwalało na to, żeby skupić się na grze. Jak zwykle wszystko mu przeszkadzało. Seriami psuł piłki z backhandu. Francuz jak na kurdupla przystało dość wybiegany, bardzo dobry serwis jak na jego wzrost (drugi kąśliwy, wyrzucający). Dość regularny, ale dziś wyjątkowo sporo wyrzucał, ale jego konsekwentna gra do bólu wystarczała do pokonania "gwiazdeczki". Najsłabszy mecz z tych, które dzisiaj widziałem.

Kubot - Torebko
Widziałem parę gemów. Kubot gra fatalnie, ale drabinkę ma bardzo łatwą. Jeśli uda mu się przejść Rosola (w co wątpię) to potem Pasjans lub Cervenak. Jeśli przejdzie dalej to Andreev/Huta/Kamke (niepotrzebne skreslic) nie odda mu nawet seta. Niemiec dobrze serwuje i nic więcej ciekawego. Tak jak mówię oglądałem tylko chwilę bo mecz stał na niskim poziomie i był nudny.

Devilder - Rosol
Ciężko coś o tym meczu napisać. Czech był po prostu lepszy. Uderzał mocno i płasko, podoba mi się jego agresywny i bardzo skuteczny bh po linii. Francuz to typowy rzeźbiarz bez serwisu, nie miał czym zaskoczyć Rosola. Ogólnie obaj nie potrafili utrzymać swojego serwisu w drugim secie (7 breaków na 10 gemów). Sporo błędów po obu stronach. Niezbyt wysoki poziom.

Sijsling - Cuevas
Złudna już wszystko napisała, nie będę powtarzał. Dodam jedynie, że Cuevas nie zachwycił niczym, grał przeciętnie. Nie oznacza to jednak, że nie jest w formie. Może po prostu uznał, że nie musi się wysilać i nie grał na 100 % możliwości.

Gawron - Reister
Cieszę się, że mogłem obejrzeć tak dobrze grającego Marcina. Bardzo wysoki poziom meczu. Obaj grali ciekawie, regularnie i w momentach przewagi skutecznie kończyli wymianę. Polak zagrał chyba na maksa swoich możliwości i trzeba go pochwalić za wspaniałą walkę. Julian był po prostu lepszy, świetny ofensywny forhand, troszkę słabszy bh, którym jednak potrafi bardzo pozytywnie zaskoczyć i dobry serwis. W następnej rundzie może napsuć sporo krwi numerowi dwa - Cuevasowi.

Na jutro Kamke, gładkie 2-0 będzie, nawet może z hc. Bloemke próbuje grać ofensywnie ale jest baaaardzo nieregularny. Wygrał z Lojdą bo ten miał fatalny dzień, zwłaszcza jeśli chodzi o serwis. Tobiasz może z nim zrobić to samo co z Vankiem.

Na koniec typ dnia:
ArtekPotito - Vendetta (1) 10/10
Nikt jeszcze nie dał kursów ale można śmiało grać bez względu na kurs bo to peffka dnia. Pewnie buki nie dadzą więcej niż @1.3. Kursy powinny się pojawić niedługo bo mecz jutro o 11. Artek ma po prostu pierdolnięcie. Nie jest zbyt regularny, ale jak wejdzie w trans to zamiata z obu stron. Ostatnie wyniki nie zachwycają, ale grał na clayu, a tu będą grać na hardzie czyli jego ulubionej nawierzchni. Po drugiej stronie jakiś miejscowy kelner z dziką kartą. Nikomu nieznany, więc typuję szybkie 2-0

z tego co tutaj piszecie chyba warto próbować Cervenaka z Patience jutro? Bet-at-home daje 2.50? Dziekuje za opinie.

JAK NA RAZIE W SZCZECINIE PADA I NIE ZANOSI SIE NA TO ZEBY PRZESTALO

Witam , wczoraj bylem chwile na Pacjencie i Cervenaku. Potem desz i obowiazki "szkoleniowe". Dzis to samo wiec niepopatrze, ale jutro juz looz wiec chetnie rowniez sie spotkam na "piance"

Pacjent nawet fajnie gra jednorecznym BH, ktorym zdobywa punkty i niezly pierwszy serwis.

Massu moim zdaniem "tenisowo" o klase lepszy od Pavla jednak widac bylo ze bez formy. Ladnie staral sie rozprowadzac pilke po korcie. Cervenak mocny 1szy serwis ale w dluzszych wymianach ma problemy. Ogolnie bez szalu takie sa moje spostrzezenia

Mecze dopiero od 15, więc przestanie padać.

wkleic tutaj foty czy ktos zalozy inny temat na same fotki?

Mój dubelek na dziś i jutro:
Daniel Munoz-De La Nava @ 1.50
Tobias Kamke @ 1.25
powinno być łatwo letko i przyjemnie.

Kamke z Reisterem grają debla, widać, że są mocni i dobrze przygotowani do turnieju, nie zdziwiłbym się, gdyby był niemiecki finał.
Jakiś tam Munios gra bardzo solidny tenis i w przeciwieństwie od konusa z Francji, ma kończące uderzenie. Francuz jest po prostu wyrobnikiem bez umiejętności przejęcia inicjatywy.

i jeszcze jedno słowo, kubot ma mega farta, bo ma tak słabiutką ćwiartkę, że na luzie powinien wejść do półfinału, pytanie pozostaje na ile jest bez formy i czy wykolei się wcześniej. w dolnej połówce już by zginął.

wg oop dzisiaj Munoz nie gra

wszystko ok, nie doczytałem "mój dubelek na dziś i jutro"

dlatego napisałem na dziś i jutro.
dziś kończą 2 rundę, a jutro QF.
kursy już lecą w dół, dlatego gram dziś rano.

Moim zdaniem Huta powalczy z Andreevem.... szanse daje 50/50 i chyba skusze sie na Hutenga bo fajny kurs

Moim też, szczególnie po tym, co zobaczyłam wczoraj w deblu.

Proponuję handi +3.5g na Hutę, bo nawet jeżeli przegra, to Igorowi będzie bardzo ciężko go złamać. W sumie dziś idę tylko na ten mecz, więc popilnuję Jesse'a

Do tego nie wiem, czemu taki kurs na Cervenaka. Oglądałam Pacjenta tylko chwilę, ale na kolana nie powalił.

dobry dzień.
wczorajsze mecze:
Huta - Igor
Widziałem jednego seta; panowie bardzo chcieli grać na poziomie ATP, ale ich aktualne rankingi niestety odzwierciedlają formę. Trochę szarpana gra, z ostrymi piłkami, dobrymi serwisami, ale czegoś jednak brakowało. Skuteczności.
Widać, że Igorkowi zależy i chce tu wygrać, czy mu na to rywale pozwolą, nie wiem.

Kamke - Bloemke
Solidna czelendżerowa firma kontra kolejny kelner. miało być gładko i było.

Kubot - Rosol
Nie wierzylem w Rosoła, ale też nie wierzyłem, że Łukaszek może zagrać tak beznadziejnie. Mając 3-0 facet robi 4-6... W pierwszym secie ogromna niepewność Polaka, słabiutka gra. W 2. secie zaczął grać bardziej ofensywny, ciekawszy tenis i gdy wydawało się, że może coś tu ugrać, połamał się w decydującym momencie. Godny podkreślenia serwis Rosołka, 1. podanie regularnie koło 210km/h.

Patiance - Cervenak
Francuz wygrał to spokojem i doświadczeniem. Wszystkie okazje jakie Słowak mu proponował, skrzętnie wykorzystywał. Francuz czuł się pewnie i odpowiadały mu warunki, jakie postawił, a może właśnie nie postawił rywal.

na dziś:
Julian REISTER (GER) vs Pablo CUEVAS (URU) 1
Agresywność i regularność oraz dobry serwis Niemca powinny wystarczyć, na nie robiącego szału Urugwajczyka. Kurs @2.5 bardzo kuszący
Tobias KAMKE (GER) vs Igor ANDREEV (RUS) ?
Kamke ograł dwóch kelnerów dość gładko. Gra bardzo solidnie, ale teraz przyjdzie mu się zmierzyć z Igorkiem, serwującym koło 200km/h, z przyzwoitym jak na niego fh. Igorek jest zmotywowany, co gwarantuje dobry mecz, ale nie jestem w stanie powiedzieć, czy jego atuty wystarczą na ogranie silnego Niemca.
Daniel MUNOZ-DE LA NAVA (ESP) vs Vincent MILLOT (FRA) 1
No tu jedyna jak ta lala. Hiszpan ma przyspieszenie, ma serwis, bardzo solidny z głębi kortu. Francuz będzie walczyć, będzie biegać, będzie przebijać, ale to za mało.
Lukas ROSOL (CZE) vs Olivier PATIENCE (FRA)?
za cholerę nie wiem.
jeśli Rosołek będzie dobrze returnować, a sam zachowa regularność 1 podania, to powinien wygrać. ale dla mnie ten meczyk jest totalną loterią.

---
Fajnie było poznać Vendettę i Jego Kompanów
mała prośba do Was, skoro mecz.pl ze Szczecina się nie ujawnia, nie wrzucajcie fotek. jeśli nie widać woli spotkania większej rzeszy fanów tego sportu, to nie widzę powodu dla którego my mielibyśmy się ujawniać. w sumie obciach, bo trochę tu nas jest, a prócz Vendetty i mnie, rządzi zludna i Artek, którzy miliony km zrobili...
pzdr
pzdr