na kazdym meczu wta powinien być taki minijużny. gdy uzna za stosowne wciska guzik jak czas w siatkówce schodzi i wali zawodniczke rakietą w łeb. ten tenis to pomału śmieszny sie robi: najpierw machały tymi

jak kretynki, teraz nowa moda bo szarapowa sie odwracała przed punktem i podchodziła do bandy już coraz więcej tych małp to robi. mam nadzieje, ze za sezon któraś na trzonku usiądzie to zobaczycie co za dwa lata będzie...