Przydatne strony:

http://www.pro-cycling.org/

http://www.forum.pro-cycling.org/

http://www.cyclingnews.com/

W dziale konkursowym zamieściłem propozycję konkursu kolarskiego.


http://www.mecz.pl/forum/ubbthreads.php?ubb=showflat&Number=4383656&#Post4383656

Zapraszam wszystkich miłośników dwóch kółek do wymiany uwag i spostrzeżeń.

Tour Down Under, ostatni etap
Goss, M - McEwen, R, 1 1.57 6/10 Unibet

Goss walczy o końcowe zwycięstwo, do którego wystarczy bonifikata na finałowym etapie. Wygrał pierwszy etap, wysoką formę potwierdza również tytuł wicemistrza Australii zdobyty 2 tygodnie temu. Przeciwnik to wielkie doświadczenie i spryt, ale nie ten wiek, nie ta szybkość, nie ta forma.

Międzynarodowa Unia Kolarska (UCI) potwierdziła, iż Danilo Di Luca uiścił opłatę w wysokości 173 600 euro i tym samym może powrócić do kolarskiego peletonu.

Przypomnijmy, że UCI zdecydowało się skrócić dyskwalifikację Włocha ze względu na pomoc, jakiej udzielił jej w walce z dopingiem w kolarstwie. Po nie trwających zbyt długo poszukiwaniach Di Luca znalazł nowego pracodawcę, którym okazała się rosyjska drużyna Katusha. Nim jednak banita oficjalnie mógł zostać dopuszczony do startów, musiał uiścić specjalną opłatę w wysokości przeszło 173 tysięcy euro. Po jej zaksięgowaniu światowe władze wydały oświadczenie, w którym poinformowano o możliwości powrotu Di Luci do peletonu.

UCI potwierdza, że Di Luca zapłacil całą wymaganą sumę. Teraz może teraz powrócić do ścigania, pod warunkiem, że do 11 lutego zostanie uregulowana opłata proceduralna w wysokości 8 tysięcy euro - poinformował w oświadczeniu Enrico Carpani, rzecznik prasowy UCI.

Dodatkowa opłata związana jest z regulacjami UCI, które obowiązują od stycznia 2009 roku. Zgodnie z nimi każdy powracający do peletonu dopingowicz, niezależnie od tego przez jak długo czas odsunięty był od startów, musi dodatkowo wnieść opłatę do 70% swojego rocznego wynagrodzenia.

http://pro-cycling.org/index.php?kategoria=wiadomosci&artykul=16894

Justice is justice but money is money

Tour of Qatar 2011 - etap 4
Boonen, T - Renshaw, M, 2 2,25 5/10 Unibet

Uważam, że szanse wynoszą przynajmniej 50/50. Boonen zaprzepaścił dziś szansę na zwycięstwo w wyścigu i znając jego mentalność nie będzie ryzykował kontuzji w sprincie przed kwietniowymi klasykami. Motywacja po stronie Renshawa. Sprinter wcale od Belga nie słabszy, drużyna mocna, jest wiceliderem, tylko 4 sekundy za Hausslerem.

Omloop Het Nieuwsblad 2011
Boasson Hagen - Gilbert, Philippe, 2 2,10 3/10 Unibet

Pierwszy poważny wyścig sezonu. Z jednej strony utalentowany Norweg, z drugiej uważany za obecnie najlepszego kolarza w klasykach Belg. Obaj pokazali dobrą dyspozycję w lutowych startach.
Gilbert już dwukrotnie zwyciężał na trasie Omloop, w zeszłym roku również atakował, jednak bez powodzenia.
Uważam, ze tym razem również spróbuje szczęścia i jeżeli grupa go nie dojdzie będzie przed Norwegiem. W przypadku finiszu z grupy szybszy będzie Boasson Hagen. Szanse oceniam na 50/50.
Można za mniejszą stawka postawić na Gilberta, pamiętając przy tym, że klasyki są trudno przewidywalne.

Kolarstwo, Amstel Gold Race
Typ: Philippe Gilbert (zwycięstwo)
Kurs: 3.50

Philippe Gilbert wygrał ostatnia edycję Amstel Gold Race. W opinii fachowców jego zwycięstwo nie było wielkim zaskoczeniem, gdyż Belg poza świetną jazda po stromych pagórkach potrafi również zafiniszować z dużej grupy. Co więcej od blisko dwóch lat Gilbert niepodzielnie panuje w jednodniowych klasykach i ma na swoim koncie wygrane w Giro di Lombardia, czy też Paris-Tours. W obecnym sezonie forma Belga jest również doskonała co zdają się potwierdzać wygrane w Tirreno-Adriatico oraz 3 miejsce w Milan-San Remo. Ponadto by lepiej przygotować się do Amstel Gold Race Philippe zrezygnował ze startu w Paris-Roubaix. Wystartował za to 3 dni temu w poprzedzającym piwny wyścig De Brabantse Pijl - La Fleche Brabanconne, który wygrał w bezapelacyjnym stylu. Oczywiscie w peletonie jest wielu doskonałych kolarzy, jednak część z nich nie jest ostatnio w najwyższej formie (Ivanov, Winokurov) albo ma na swoim koncie problemy dopingowe (Di Luca, Cunego). Mając powyższe na uwadze liczę, że Gilbert będzie pierwszym od 1980 roku kolarzem, któremu uda się obronić tytuł.

Kolarstwo, La Fleche Walonne
Typ: A. Contador (zwycięstwo)
Kurs: 4.50

Przed nami kolejny z ardeńskich klasyków. W zeszłorocznej edycji wygrał Cadel Evans przed Joaquinem Rodriguezem. Trzeci był Alberto Contador, który za wcześnie zaatakował. W tegorocznej edycji Cadel Evans nie wystąpi z uwagi na kontuzję. Z kolei „Księgowy” przybywa do Belgii mądrzejszy o ubiegłoroczną naukę. Hiszpan niewątpliwie jest jednym z najlepszych górali świata i na stromym podjeździe Mur de Huy powinien sobie poradzić, tym bardziej, że jest w dobrej formie co potwierdziła wygrana czasówka w Vuelta a Castilla y Leon. Jego głównymi rywalami powinni być wspomnainy wyżej Joaquin Rodriguez, który niezwykle udanie zaprezentował się w Amstel Gold Race oraz zwycięzca tego wyścigu Philippe Gilbert, który jednak z uwagi na swoje gabaryty (jest wyższy i ciezszy niż obaj hiszpańscy górale) może mieć problemy z utrzymaniem się w czołówce na ostatnich metrach. Dlatego też stawiam na Contadora, która poza sportową klasą ma jeszcze coś do udowodnienia całemu kolarskiemu światkowi. Inna sprawa, że kurs na takie rozstrzygnięcie jest w dodatku korzystniejszy,

Witam!

7 maja startuje Giro d'Italia. Trasa jak zwykle zapowiada się ciekawie, a będzie bowiem wiodła przez takie podjazdy jak Monte Zoncolan(!), Etna (!!!), Passo di Giau, czy Sestiere.

http://www.pro-cycling.org/giro/index.php?kategoria=trasa

Zapraszam do konkursu poświęconego Giro d'Italia

ZAPISY

Pozdrawiam

Zapraszam do zapoznania się z regulaminem konkursu kolarskiego dotyczącego Giro d'italia i zapraszam do zapisów.

REGULAMIN

Już trzech chętnych do udziału w konkursie kolarskim dotyczącym Giro d' Italia.

Zapraszam do udziału!

ZAPISY

Kolarstwo, Giro d'Italia
Kto wygra 1 etap Giro d'Italia (ITT)
Typ: Team Garmin-Cervelo
Kurs: 5.00

Mocno się zdziwiłem widząc mizerne kursy na HTC-Highroad oscylujące znacznie poniżej 2.00 na zwycięstwo podczas dzisiejszego etapu. Owszem drużyna Marka Cavendisha ma w swoim składzie kilku niezłych czasowców i można jej przypisać rolę faworytów odcinka, to jednak mając na uwadze ubiegłoroczną niespodziankę Liquigasu w prologu daleki jestem od tak zdecydowanego faworyzowania jednej z ekip (co więcej nie mając zbytniego rozeznania co do formy i układu sił w tegorocznym peletonie na Giro d'Italia). Dlatego też stawiam na ekipę Garmina. W swojej kadrze również ma kilku świetnych czasowców jak Cameron Meyer, czy David Millar, a w dodatku już od kilku sezonów zawsze mocno nastawia się na etapy drużynowej jazdy na czas. Do głównych rywali obok kolarzy HTC należy również wymienić ekipę Saxo Bank, gdzie poza Contadorem może pociągnąć Richie Porte oraz Gustov (inna sprawa, że Hiszpan na pierwszym odcinku zapewne nie zamierza zbyt wiele stracić do głównych rywali; najlepiej dla niego byłoby trochę zyskać, bez konieczności bronienia różowej koszulki na kolejnych etapach).

Dzisiaj sprinterzy zaczynają swoją rywalizację, zobaczymy czy przyniesie zyski i nam



Dla mnie pojedynki sprinterskie na tegorocznym Giro rozegrają się pomiędzy duetami z drużyn Lampre, HTC-Highroad oraz Garmin-Cervelo. Petacchi z Hondo, Cavendish i Renshaw oraz Farrar z Fisherem powinni zapewnić emocję na końcowych metrach płaskich etapów. Faworytem bukmacherów jest Cavendish, jednak ciężko cokolwiek powiedzieć o tym jak przygotowany do tegorocznych występów jest młody Brytyjczyk. Szczyt formy powinien zbudować na Tour de France, więc kursy na jego dzisiejsze zwycięstwo są nieopłacalne. W ostatnim czasie z dobrej strony pokazał się Ale-Jet w wyścigu dookoła Turcji, wygrana klasyfikacja punktowa oraz jeden etap. Włoch pokazał, że jest dobrze przygotowany w tej części sezonu i dla mnie to on dzisiaj minie linie mety jako pierwszy.

Alessandro Petacchi @6.5 ladbrokes

Ciekawi mnie czy osoba wystawiająca kursy na jutrzejszy etap w b365 widział dzisiejszy finisz. @9 na Cavendisha Duże value. Dziś Peta był cwańszy, sprytniejszy na końcówce, ale jutro już powinien to Mark ogarnąć. Mimo wszystko Włoch też zajeżdżał drogę Cavendisha i jutro jego podrażniona duma da znać o sobie.

Jeszcze z 20 minut temu było @15

Świetny bet. Cavendish był dziś najszybszy jednak Petacchi to stary lis. Jego faul był ewidentny ale doprawdy nie wiem co musiałoby się stać, żeby na pierwszym sprinterskim odcinku, przy takim zainteresowaniu publiczności odebrali mu zwycięstwo etapowe

Cavendish niewątpliwie będzie rozdawał karty na płaskich etapach w pierwszej części wyścigu (wygrałby pewnie klasyfikację punktowa, ale ze względu na skalę trudności tegorocznego Giro wątpię, żeby dojechał do mety).

Farrar dziś słabiutko, niby Cervelo prowadziło peleton na ostatnich metrach, jednak jak przyszło co do czego nic z tego nie ugrali.

Etap numer 3



Mamy już dziś na trasie dwa wzniesienia, które mogą rozerwać peleton jednak mimo to wydaje mi się, że Cavendish utrzyma różową koszulkę lidera. Grupy sprinterskie potrafią wspaniale się zmobilizować i kasować ucieczki. Nawet jeśli ucieczka się powiedzie to Mark jak i pozostali sprinterzy będą walczyli na mecie o cenne punkty. Powinni więc dojechać razem z Petacchim i ponownie rozegrać to między sobą. Wczoraj Ale-Jet był sprytniejszy, ale wolniejszy. Mark nie mógł jechać swoim torem, a przy pierwszej próbie wyprzedzania Włoch zajechał mu drogę. Dziś już Cavendish błędów nie popełni i na kresce będzie lepszy.

Alessandro Petacchi - Mark Cavendish @2.75 ladbrokes

Przed etapem większość ludzi twierdziła, że z trzech najlepszych sprinterów (Farrar, Cave i Ale-Jet) to właśnie Włoch najlepiej poradzi sobie z pagórkami i w pełni się to potwierdziło.

Ja mimo wszystko stawiałem na finisz z dużej grupy z całą "nieświętą trójcą". Okazało, że się myliłem, a ostatnie metry były bardzo kręte i wąskie (gdybym obejrzał ostatnie metry np. w telexpresie to bym pomyślał, że kończył się w górskiej miejscowości, a nie 2 m n.p.m.

PS. Wouter Weylandt nie żyje

Kolarz ekipy Leopard-Trek uległ wypadkowi podczas dzisiejszego, 3. etapu Giro d'Italia. Mimo wysiłków lekarzy i długiej akcji reanimacyjnej zmarł. Miał 26 lat.

http://www.video.banzaj.pl/film/8842/wouter-weylandt---tragiczny-wypadek-na-giro-ditalia-2011-1/

Przerażające te ujęcia...

Rok temu wygrał w trzecim etapie, w tym... zmarł, Wouter i żona Sophie spodziewali się narodzin dziecka we wrześniu...

Opis naocznego świadka:

http://velonews.competitor.com/2011/05/news/crash-witness-%E2%80%98weylandt-was-catapulted-across-the-road%E2%80%99_172140

RadioShack press attaché Philippe Maertens released this e-mail to VeloNews on what Cardoso saw: “Wouter was dropped and tried to come back to the group,” Maertens wrote of Cardoso’s reaction. “(Weylandt) then looked behind to see if he would be better to wait for other dropped riders (some 20). While looking behind, he hit with his left pedal or the left side of his handlebars on a small wall and was catapulted to the other side of the road when he hit again something. It must have been terrible.”

Czwarty etap bez ścigania po śmierci Weylandta,PAP

Kolarze uczestniczący w wyścigu Giro d'Italia chcą, aby wtorkowy, czwarty etap odbył się bez uwzględniania wyników. Zamierzają w ten sposób uczcić pamięć Belga Woutera Weylandta, który zginął tragicznie w poniedziałek na trasie trzeciego etapu.

Kolarz grupy Leopard-Trek zmarł w wyniku obrażeń, jakich doznał po wywrotce na etapie prowadzącym z Reggio Emilia do Rapello (173 km).

Do wypadku doszło przy dużej prędkości podczas zjazdu na przełęczy Passo del Bocco. Z trasy wyścigu Weylandta zabrał śmigłowiec. Według włoskiego dziennika "Gazzetta dello Sport" kolarz stracił dużo krwi i nie odzyskał przytomności.

Wstrząśnięci tą tragedią kolarze chcą "neutralizacji" kolejnego etapu, co oznaczałoby, że przejadą go bez ścigania, w bardzo wolnym tempie, a kolejność na mecie (kilometr przed finiszem na czoło peletonu wysuną się liderzy ekip) nie będzie wliczana do klasyfikacji wyścigu.

- Uszanujemy każdą decyzję kolarzy oraz przedstawicieli grupy Leopard-Trek - zapowiedział dyrektor wyścigu Angelo Zomegnan. Dodał, że w trakcie czwartego etapu nie będzie żadnych akcentów muzycznych i innych stałych elementów rozrywkowych towarzyszących wyścigowi. Z kolei przed startem nastąpi minuta ciszy.

etap 7



Po dzisiejszym etapie powinna zacząć powoli kształtować się klasyfikacja generalna jaką będziemy oglądać na koniec wyścigu. Etap jest dość krótki, jednak kończy się 20 kilometrowym podjazdem. Sądzę, że już dziś zobaczymy atak głównego faworyta do wygrania wyścigu, Alberto Contadora. Przekonamy się również, które grupy zainwestowały najlepiej, kto dziś rozciągnie peleton i będzie nadawał tempo Miejmy nadzieję, że Szmyd. Pogram dziś Alberto w parze ze Scarponim. Liczę na to, że Włoch nie dojedzie na górę z główną grupką.

Michele Scarponi vs Alberto Contador 2 @2.25 ladbrokes

Podjazd nie jest trudny, zaledwie 5%, dlatego faworyci przyjadą razem,ewentualnie z minimalnymi różnicami.

średnie nachylenie jest zaledwie 5% a to jest różnica

nazwiązując do dzisiejszego etapu to pierwszy powazniejszy podjazd i to pod mete, sa odcinki 8% i peleton bedzie nieliczny na szczycie, dla mnie mozliwy atak ktoregos z gorali pod koniec wspinaczki, chyba ze ktos juz sprobuje szczescia pod pierwsze wzniesienie z mysla o samotniej wspinaczce pod drugi szczyt i triumf etapowy bo gory sa praktycznie jedna za druga, nie wiem może Garzelli, on lubi takie harce

Etap 8



Śmigamy dziś po płaskim i etap zakończy się finiszem sprinterów. Zapewne wygra ktoś z dwójki Cavendish, Petacchi. Włoch starał się walczyć nawet na tych pagórkowatych etapach i z pewnością stracił trochę sił. Brytyjczyk się oszczędzał i myślę, że dziś to on będzie górą. Do tej pory oglądaliśmy jeden finisz pomiędzy wspomnianą dwójką. Górą był Włoch, jednak to mark był szybszy i zabrakło mu niewiele. Dziś to on wygra.

Stage 8: Sarpi-Tropea Mark Cavendish @4 ladbrokes

kilometr przed metą kończy się hopka (650 metrów; 7,8%), która może pokrzyżować szyki Cavendishowi.

Kolarstwo, Giro d'Italia, Etap 9
Typ: V. Nibali (wygra 9 etap)
Kurs: 6.50

Dziewiątego dnia rywalizacji w 94. Giro d’Italia, kolarze będą walczyć na Sycylii, gdzie dwukrotnie zmierzą się z podjazdem pod słynną Etnę. W mojej ocenie faworytem do wygrania tego etapu jest Nibali. Włoski zawodnik, jeden z faworytów tegorocznego Giro, jak do tej pory oszczędzał siły. Jednak dzisiejszy etap jest dla niego niezwykle prestiżowy. Zawodnik Liquigasu urodził się i spędził dzieciństwo w Mesynie, skąd rozpoczyna się dzisiejszy etap. Dlatego tez postara się zrobić wszystko, żeby wygrać dzisiejszy odcinek. Co prawda dobrych górali w peletonie nie brakuje (Contador, Scarponi, czy Joaqion Rodriguez), to jednak liczę, że podwójnie zmotywowany Nibali postara się o etapowe zwycięstwo.

Nie miałem wcześniej zbyt wiele czasu, ale przed chwilą zobaczyłem sobie poszczególne etapy i jestem w szoku co włosi w tym roku zaserwowali kolarzom - od piątku (etap 13) góry, góry, góry.... aż do soboty (etap 20) i czasowka podjazd pod górę :), ale będzie gradka - swietny pomysł z tym ITT. Trzeba przyznać włochom że w tym roku się wykazali - ale jak dziś na RAI Sport 1 oglądałem wstęp przed etapem i cały etap to widać jak oni tym żyją

Giro d'Italia, Stage 13 Spilimbergo-Grossglockner
Igor Anton vs John Gadret
Typ: 2.20

Dzisiejszy etap wybitnie górski. Mimo to zdecydowałem się zagrać przeciwko Antonowi, co do zasady lepszemu góralowi (jednak tylko wtedy kiedy Bask jest w optymalnej formie). Ostatnio to właśnie Francuz błysnął dyspozycją i w ładnym stylu wygrał 11 etap. Liczę, że po odniesieniu największego sukcesu w karierze w kolarza AG2R wstąpią nowe siły i ze zdwojoną motywacją będzie pokonywał alpejskie przełęcze. Z kolei Baks jak już wspomniałem nie prezentuje się jakoś olśniewająco. Jedzie aby jechać, nie przeprowadził żadnego spektakularnego ataku. Na metach pagórkowatych etapu niby bywa w 20-tkach i 30-tkach jednak zawsze parę pozycji traci do najlepszych. Dlatego też liczę na ambicje Francuza, dla którego Giro jest wyścigiem docelowym w sezonie.

Giro d'Italia, Stage 15 Conegliano - Gardeccia-Val di Fassa
Denis Menchov vs John Gadret
Typ: Denis Menchov
Kurs: 1.72

W pierwszej fazie wyścigu Menchov nie oczarował. Jechał pasywnie i był praktycznie niewidoczny. Jednak z każdym kolejnym etapem widać, że taktyka objęta przez Rosjanina musi przynieść efekty. Tegoroczne Giro jest bowiem ekstremalnie trudne i trzeba niezwykle rozważnie dysponować siłami. Dzisiaj przed nami najtrudniejszy (po odwołaniu wczorajszego przejazdu przez Crostis) odcinek wyścigu. Etap najeżony jest niezwykle trudnymi podjazdami, w których kolarze spotkają wszystko, czego nie lubią najbardziej. Jeśli bowiem podjazd ma równo 7-8% przez cały czas z wypłaszczeniami do 4-5% to jest względnie ok. Dzisiaj jednak dwa ostatnie wzniesienia: Passo Fedaia i finałowa Gardeccia w samych końcówkach serwują po 12-14%. Co więcej etap jest niezwykle długi. Zapowiada się więc survival of the fitest. W tych okolicznościach stawiam na Rosjanina, który dalej powinien piąć się w generalce. Gadret jedzie zrywami, a na dzisiejszym etapie pochopne nadwątlenie sił może się skończyć kilkuminotową stratą do najlepszych.

http://pro-cycling.org/index.php?kategoria=wiadomosci&artykul=17563

Kolarskim światem wstrząsnęła dziś kolejna tragedia - w swoim domu w Granadzie śmiertelnemu wypadkowi uległ Xavier Tondo, zawodnik ekipy Movistar.

Giro d'Italia Stage 16: Belluno-Nevegal (ITT)
Alberto Contador vs Inny uczestnik
Typ: Alberto Contador
Kurs: 1.66

16 etap Giro choć liczy niespełna 13 km wymaga od zawodników doskonałe jazdy na stromych wzniesieniach, jak również umiejętności samotnej jazdy na czas. Obie te zdolności fantastycznie łączy Alberto Contador, który w dodatku znajduje się w doskonałej formie. Na dobrą sprawę nie ma żadnego zawodnika, który mógłby realnie zagrozić Hiszpanowi. Jedynie brak koncentracji lub motywacji może odebrać kolarzowi Saxo Bank triumf na jutrzejszym etapie. Jednak jak pokazały wcześniejsze etapy Alberto wcale nie zamierza odpuszczać i konsekwentnie dokłada rywalom kolejne minuty. Dlatego też liczę na zwycięstwo Hiszpana.

Giro d'Italia Etap 21: Milan-Milan
Typ: David Millar (zwycięstwo)
Kurs: 3.25

Po trzech tygodniach morderczej walki na kolarzy czeka finałowa czasówka w Mediolanie. W ocenie bukmacherów faworytem do jej wygrania jest David Millar, co uważam za słuszne i racjonalne. Contador zapowiedział bowiem, iż nie będzie się zarzynał tylko celebrował swój sukces. Porte w ostatnich dniach solidnie naharował się na swojego lidera i może brakować mu świeżości. Konovalovs na płaskim odcinku 15 etapu indywidualnej jazdy na czas prezentował się fatalnie, zaś Lang jest bez formy. Nie dopuszczam również do głowy faktu, by Menchov, czy też Nibali byli aż tak dobrymi czasowcami na tak płaskiej trasie. Dlatego też w mojej ocenie głównym faworytem do zwycięstwa jest Szkot. W mojej ocenie jego głównymi rywalami będzie Stef Clement, kolega z drużyny Cameron Meyer oraz walczący z Nieve o miejsce w dziesiątce, a potrafiący jeździć na czas Sivtsov.

Criterium du Dauphine Libere
Kto wygra Prolog
Typ: Bradley Wiggins
Kurs: 2.75

Dauphine Libere to najbardziej prestiżowy sprawdzian przed Tour de France. Dlatego też na trasie tego wyścigu zobaczymy wielu doskonałych zawodników jak choćby Cadel Evans, Ivan Basso, Alexandre Vinokourov, Robert Gesink, czy też Samuel Sanchez. Jednym z faworytów wyścigu jest również Bradley Wiggins, który choć może nie wspina się jeszcze tak dobrze jak najlepsi, to jednak z każdym rokiem osiąga coraz lepsze wyniki w wyścigach wieloetapowych. Jego ulubioną specjalnością jest jednocześnie jazda indywidualna na czas, a takiej specjalności odcinków będzie łącznie 50 km na trasie Dauphine Libere. Pierwszy z nich 5 kilometrowy prolog w mojej ocenie powinien paść łupem własnie Brytyjczyka, który kilka dni temu na trasie Bayern-Rundfahrt zdemolował wszystkich rywali. Dość powiedzieć, że drugi zawodnik stracił do niego 33sek a był nim nie byle kto, gdyż sam Fabian Cancellara. Oczywiście trasa dzisiejszej czasówki jest o wiele krótsza i może sprzyjać niespodziewanym rozstrzygnięciom. Co więcej na starcie zobaczymy wielu doskonałych czasowców jak choćby Tony Martin, David Zabriskie, Lars Boom, Geraint Thomas or Edvald Boasson Hagen, których również stać na zwycięstwo na dzisiejszym odcinku. Mimo to mając na uwadze zwyżkująca formę Bradley Wigginsa z pełnym przekonaniem stawiam na jego zwycięstwo.

Zapraszam do udziału w konkursie kolarskim dotyczącym Tour de France.

ZAPISY I REGULAMIN

Criterium du Dauphine Libere
Kto wygra Etap 2
Typ: Tyler Farrar
Kurs: 9.00

Jutrzejszy etap z metą w Lyonie będzie prowadził przez generalnie nizinne tereny z nielicznymi pofałdowaniami (4 premie 4 kategorii). Zapewne wiec należy się spodziewać utartego już schematu: ucieczka - finisz z peletonu. Dlatego też spodziewam się, że na ostatnich metrach rządzić i dzielić będą sprinterzy. Co prawda ostatnie 1.5 kilometra wiedzie nieco pod górę (nachylenie ok. 4%) to jednak wątpię by jacyś górale zaszkodzili najszybszym kolarzom w peletonie. O dziwo rasowych sprinterów w tegorocznym Dauphine zbyt wielu nie ma (pewnie przez mocno górzystą trasę) i tak na dobrą sprawę wybór sprowadza się do kogoś z trójki: Boasson Hagen, Farrar, Bole. Stawiam na Australijczyka, która ma coś wszystkim do udowodnienia, zaś na prologu pokazał się z całkiem dobrej strony. Jednoczesnie mam na uwadze, że pofałdowana końcówka może sprzyjać Norwegowi. Z drugiej strony rozbieżność kursów @2.75 na Boassona i @9.00 na Farrara wydaje mi się dużym nieadekwatna. Jeszcze większym zaskoczeniem jest to, że drugim w kolejności faworytem do wygrania etapu jest Joaquin Rodriguez...

Criterium du Dauphine Libere
Kto wygra Etap 3
Typ: Bradley Wiggins
Kurs: 3.00

Moje trzecie podejscie do Dauphine, a drugie do Wigginsa

Dauphine Libere to najbardziej prestiżowy sprawdzian przed Tour de France. Dlatego też na trasie tego wyścigu zobaczymy wielu doskonałych zawodników jak choćby Cadel Evans, Ivan Basso, Alexandre Vinokourov, Robert Gesink, czy też Samuel Sanchez. Jednym z faworytów wyścigu jest również Bradley Wiggins, który choć może nie wspina się jeszcze tak dobrze jak najlepsi, to jednak z każdym rokiem osiąga coraz lepsze wyniki w wyścigach wieloetapowych. Jego ulubioną specjalnością jest jednocześnie jazda indywidualna na czas, a takiej specjalności odcinków będzie łącznie 50 km na trasie Dauphine Libere. Drugi z nich 42,5 kilometrowa jazda indywidualna na czas w mojej ocenie powinien paść łupem właśnie Brytyjczyka, który kilka dni temu na trasie Bayern-Rundfahrt zdemolował wszystkich rywali. Dość powiedzieć, że drugi zawodnik stracił do niego 33sek a był nim nie byle kto, gdyż sam Fabian Cancellara. Również jak pokazały ostatnie etapy Brytyjczyk jest niezwykle zmotywowany by odnieść sukces na Dauphine. Najpierw świetnie pojechał na górzystym etapie, zaś wczoraj robił wszystko byle nie zaliczyć straty, gdy znalazł się w drugiej grupie tracącej do Kazacha 25 sekund.
Co prawda na starcie zobaczymy wielu doskonałych czasowców jak choćby Tony Martin, David Zabriskie, Lars Boom, Geraint Thomas or Edvald Boasson Hagen, których również stać na zwycięstwo na dzisiejszym odcinku, to mimo to mając na uwadze zwyżkująca formę Bradley Wigginsa z pełnym przekonaniem stawiam na jego zwycięstwo. Również jak pokazały ostatnie etapy Brytyjczyk jest niezwykle zmotywowany by odnieść sukces na Dauphine. Najpierw świetnie pojechał na górzystym etapie, zaś wczoraj robił wszystko byle nie zaliczyć straty, gdy znalazł się w drugiej grupie tracącej do Kazacha 25 sekund,

Zapraszam do udziału w konkursie kolarskim dotyczącym Tour de France.

ZAPISY I REGULAMIN

Tour De Suisse
Stage:5 Huttwil-Tobel-Tagerschen (zwycięstwo)
Typ: M. Cavendish
Kurs: 2.75

Tour de Suisse to podobnie jak Dauphine Libere generalny sprawdzian przed Tour de France. Nie ma się więc co dziwić, że do krainy Helvetów zjechali prawie wszyscy najlepsi kolarze na świecie. Ma to oczywiście zastosowanie rownież do sprinterów, którym przyjdzie dzisiaj walczyć na długim (201 km), ale też niezbyt pofałdowanym etapie. Dlatego też zdecydowanie stawiam dzisiaj na najlepszego sprintera świata Marka Cavendisha. Dzisiejszy odcinek jest wprost stworzony dla kolarza z wyspy Man, zaś najgroźniejsi rywale (choć jest ich kilku m.in. Greipel, świetnie prezentujący się na wiosnę Goss, czy tez mistrz świata Hushovd) w obecnej formie nie są mu w stanie zagrozić.

Tour startuje już 2 lipca, a więc za niecałe dwa tygodnie. Zapraszam do do udziału w konkursie.


Kursy na zwycięstwo w klasyfikacji końcowej:
Alberto Contador 1.60
Andy Schleck 3.20
Cadel Evans 19.00
Robert Gesink 26.00
Samuel Sanchez 29.00
Bradley Wiggins 34.00
Frank Schleck 34.00
Ivan Basso 34.00
Andreas Kloden 51.00
Chris Horner 51.00
Jurgen Van Den Broeck 51.00
Levi Leipheimer 51.00
Alexandre Vinokourov 81.00
Janez Brajkovic 81.00
Christian Vandevelde 201.00
Damiano Cunego 201.00

Zapraszam do udziału w konkursie kolarskim dotyczącym Tour de France.

ZAPISY I REGULAMIN

Już za tydzień początek wyścigu

No nie wiem nie wiem...

Pytanie jak Contador odpoczął po Giro, które na pewno dało mu się w kość bo nigdzie później nie startował.

Z kolei pamiętaj, że Schleck w poprzednich latach walczył z El Pistolero jak równy z równym, pomimo że Andy jest o trzy lata młodszy od Hiszpana. Piszę o tym nieprzypadkowo, gdyż Luksemburczyk dopiero wchodzi w najlepszy wiek dla kolarza i to właśnie przed nim stoję największe możliwości rozwoju.

Value na pewno po stronie Luksemburczyka. Z drugiej strony Riis i Contador to mieszanka wybuchowa.

Pozdrawiam

a co sadzisz o taki wariacie kuponie

ze przynajmniej jeden etap wygraja :
contador,schleck,basso,evans,cancellara,husvold,petachci,cavenish >?

jak dla mnie 1% na wejscie... wszystko bedzie zalezalo jak sie klasyfikacja ulozy.

Watpie aby Contador puscil Schlecka i odwrotnie Schleck Alberto. Tak samo wsrod sprinterow, aczkolwiek tam wiekszze szanse. Jak dla mnie Petacchi nie zablsynie, bardziej licze na Cavendisha w TdF`ie. Thor musialby moooocno zepnac posladki aby podolal oby w/w sprinterom.
Fabian owszem, ale na czasowce, lub prolog.

p.s. musze przysiasc i przeanalizowac TdF.

co powiecie na takie cos Wladimir Klitschko - David Haye X. Bet-at-home kurs 51. a wszystko mozliwe. moze byc tak ze to bedzie walka nudna i ostrozna z nie duza wymiana ciosow, kazdy gra albo kliczke albo haye a stawki duze nawet wiec moxe warto sprobowac remisik po tak kosmicznym kursie.... ja zagrałem za 200 i do wyjecia 10000zł ponad.... jutro sie okaze czy warto

Jak pójdzie ucieczka to z remisu nici.