nie jestem fanem teorii spiskowych, ale nie mówcie, że mecze nie bywają poustawiane albo kontrolowane ...
Koubek - Calleri w Sopocie, Davydenko - Vassallo Arguello czy ostatnio Chela bodajże ze Schwankiem
zdarza się, że ktoś ma zapaść, gra gorzej i dlatego przegrywa pomimo prowadzenia, ale zdarzają się też takie numery
i bardziej mi chodziło w tych wymienionych wypadkach o kursy, niż o wysokość prowadzenia
bo jeśli na Chelę przed meczem 1,35 , a przy prowadzeniu 6-3 *4-1 jest nagle 1,7 to tylko ślepy nie widzi tutaj wałkowania
