Nie przesadzaj - marzano.
Czasy inkwizycji dawno minęły.
Zawsze to trochę orientalnego kolorytu na QC.
Po za tym,
może Amir mieć dzisiaj rację,
chociaż dla mnie mecz,
tylko do oglądania,
nic więcej.
nie twierdze, ze Nadal dzis nie wygra, chodzi o to ze gosc zapatrzony w swojego idola nie przytoczył nigdy konkretnych argumentów przemawiających za graniem wlasnie na niego, powtarza tylko, ze nadal to nr 1 a djoko to pajac i mimo faktów ewidentnie przemawiających na korzyść djoko, Samir dalej rżnie cwaniaka... szkoda tylko ze gęba zamyka mu sie natychmiast po porażce idola i aż do następnego meczu nie słychać jego cwaniakowania... mimo ze jestem kibicem czy fanem drużyny lub zawodnika to staram sie być zawsze obiektywny, niezależnie od miejsca w tabeli czy wynikow, a wypowiedzi Samir Bana przedstawiają go jako zakompleksionego nastolatka z plakatem Nadala w lewej ręce a fujarą w prawej (ewentualnie odwrotnie)...