#470391 - 25/12/2005 14:42
Re: NBA - 25.12.2005
|
old hand
Meldunek: 15/12/2005
Postów: 808
Skąd: Tarnów
|
Moim zdaniem dzisiaj Tłoki wygrają bardzo przekonywująco bez żadnych najmniejszych problemów , brak Manu dzisiaj bedzie az nadto widoczny na tle tak znakomitego rywala jak Pistons. Co do meczu Heat również jestem przekonany podobnie jak amkwish że Miami zwycieży LAL bardzo przekonywująco po porazce ze slabym NJ po fatalnym meczu Pat juz zadba o mobilizacje graczy a zwyciestwo Żarów rozstrzyhnie sie pod tablicami gdzie Shaq i Haslem maja moim zdaniem olbrzymia przewage nad Lal jezeli Bryant nie rzuci wiecej niz 36 to Miami wygra dwucyfrowo  Lets GO HEAT !!!  Wesołych Świąt 
|
Do góry
|
|
|
|
#470393 - 25/12/2005 14:54
Re: NBA - 25.12.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
|
Miami poszło. Jesli chodzi o pierwszy mecz to granie Pistons za @1.4 to całkowita głupota. Juz lepiej sprobowac SA za @3. Aktualne dyspozycja, brak kontuzji, handicap wlasnego parkietu to wszystko przemawia za Pistons. SA gra ostatnio ... słabo. 2 porazki z rzedu, potem dogry wystep w Medison Square Garden i dość mało przekonywujace zwyciestwo nad Toronto. Mozna by sie zastanawiac czy SA po prostu czuje sie aż tak mocne, że lekcewazy, olewa sobie wybrane spotkania.... zakladajac, ze nie ma znaczenia z ktorego miejsca sie dostaną do PO. Czy to bedzie miejsce 1 czy 3 ? Czy w tym przypadku ma to az takie kluczowe znaczenie ? Na zachodzie nie ma zespolu, który jest w stanie nawiazac równorzędną walke z Ostrogami. Zapewne mają oni świadomość, że strata do Pistons jesli chodzi o bilans jest ogromno. Pomimo ze sezon praktycznie dopiero sie rozpoczal bedzie bardzo ciezo ja odrobić. Jezeli SA lekcewazy sobie nitkore spotkania, to dzisiejszego napewno nie zlekcewazy. Przewaga psychologiczna, którą moze dac im dzisiejsze zwyciestwo powinna odegrac znaczenie w przyszlosci. Gdyby kurs na Pistons opiewał w granicach @1.6 - 1.7 zapewne gralbym gospodarzy. Za @1.4 podziekuje. U/O ... skłaniałbym sie ku underowi, jednak u/o to nie moja bajka ...  Jeszcze raz Wesołych 
|
Do góry
|
|
|
|
#470394 - 25/12/2005 15:00
Re: NBA - 25.12.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/03/2005
Postów: 2518
Skąd: Wrocław
|
a ja dzis gram przeciwko Miami. Mysle ze meczyk bedzie wyrownany, Kobe napewno sie bedzie chcial pokazac (wiadomo jak podchodzi Kobe i Shaq do spotkan miedzy soba). Licze ze Bryant nie bedzie chcial w pojedynke wygrac tego spotkania. Jesli jeziorowcy zagraja zespolowo to powino byc niezle. Grajac tak potrafili 2 razy wygrac z dallas, czemu nie z Miami?? Zaraz ktos powie ze Lakers nie maja odpowiedz na Shaq`a?? Zgadzam sie, ale..... Netsi tez nie mieli na niego odpowiedzi i co wcale nie oznacza to ze nie mozna wygrac, New Yersey mieli Cartera, Lakers maja Bryanta. Moze to nie starczyc do zwyciestwa ale mysle ze dzis Lakers nie przegraja wiecj niz 6 pkt dlatego biore +handi na jezorowców. Oprocz tego jakos widzi mi sie under w tym meczu, linia dosc wysoka a Lakers ostanio dobrze bronia, wiec wychodzi mi ponizej  Co do drugiego meczu to nie mam pomyslu co by zagac wiec chyba odpuszcze...z jednej strony swietnie grajacy detroit, z drugiej grajacy w kratke Spurs, w ddatku bez Manu...iby detroit, ale mistrzowie to mistrzowie. Coz chyba odpuszcze, albo zagram za swiateczne drobniaki tak jak polecal Amkwish  No coz Wesolych Świat i do boju Lakers 
|
Do góry
|
|
|
|
#470395 - 25/12/2005 15:01
Re: NBA - 25.12.2005
|
old hand
Meldunek: 15/12/2005
Postów: 808
Skąd: Tarnów
|
Jedyne co moze dzisiaj utrudnic pewne zwyciestwo Heat to obecnosc w wyjsciowym skladzie Miami Jasona Williamsa ktory gra fatalnie po kontuzji ale miejmy nadzieje ze stary dobry Gary da dobra zmiane 
|
Do góry
|
|
|
|
#470396 - 25/12/2005 15:05
Re: NBA - 25.12.2005
|
old hand
Meldunek: 15/12/2005
Postów: 808
Skąd: Tarnów
|
Del Marco moge sie z toba zgodzic ale tylko czesciowo poniewaz doskonale wiesz jak wiele mecze z LAL znacza przede wszystkim dla Pata ktorego osobiscie uwazam za najlepszego trenera w NBA chociaz niektorzy sie z tym nie zgodza takie maja prawo zyjemy w wolnym kraju  Dzisiaj Bryantem mam nadzieje skutecznie zaopiekuje sie Dwayne nie twierdze że wylaczy go z gry bo to jest raczej niemozliwe ale jezeli chociaz w jakims stopniu sie uda go zneutralizowac a Shaq z Udonisem zdominuja walke na tablicach to wynik moze byc tylko jeden , ale czy mialem racje , zweryfikuje boisko ja dzisiaj stawiam na pewne dwucyfrowe zwyciestwo Heat Jeszcze raz Wesołych Świąt 
|
Do góry
|
|
|
|
#470397 - 25/12/2005 15:10
Re: NBA - 25.12.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/03/2005
Postów: 2518
Skąd: Wrocław
|
Quote:
Del Marco moge sie z toba zgodzic ale tylko czesciowo poniewaz doskonale wiesz jak wiele mecze z LAL znacza przede wszystkim dla Pata ktorego osobiscie uwazam za najlepszego trenera w NBA chociaz niektorzy sie z tym nie zgodza takie maja prawo zyjemy w wolnym kraju  Dzisiaj Bryantem mam nadzieje skutecznie zaopiekuje sie Dwayne nie twierdze że wylaczy go z gry bo to jest raczej niemozliwe ale jezeli chociaz w jakims stopniu sie uda go zneutralizowac a Shaq z Udonisem zdominuja walke na tablicach to wynik moze byc tylko jeden , ale czy mialem racje , zweryfikuje boisko ja dzisiaj stawiam na pewne dwucyfrowe zwyciestwo Heat
Ja wcale nie twierdze ze Miami dzis nie wygra, licze ze nie wygra wysoko bo am jak napisalem z handi na Lakers. Wszystko to co napisalem moze sie sprawdzic tylko ze tak samo wszyscy sadzili jak Miami gralo z Nets. Licze ze scenariusz bedzie podobny 
|
Do góry
|
|
|
|
#470398 - 25/12/2005 15:35
Re: NBA - 25.12.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 11/10/2002
Postów: 3303
Skąd: Tarnów
|
Dubel SA+LAL . Dwa przeszacowania kursow. Doprawdy az mnie smiech ogarnia jak niedoceniaja ludzie i buki Lekersow. Ale to dobrze, lubie prezenty w postaci zawyzonych kursow. Juz Dallas mialo ich 2 razy rozwalic w pyl  . Tak, to Dallas, ktore jest lepsze od Miami. Dzis rekreacyjna stawka przeciwko "bankowym (  )Zarusiom"
|
Do góry
|
|
|
|
#470399 - 25/12/2005 15:58
Re: NBA - 25.12.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/10/2002
Postów: 5431
Skąd: Okecie Area Control Center/ATC...
|
Hey hey it's Christmas NBA Kurs na SA przeszacowany z tym sie zgodze, ale na Lakers nie... To jest strasznie prestizowy mecz... 700 mln ludzi go obejrzy  I to wlasnie mnie zdopingowalo do postawienia "Christmas stake" na Miami -6,5.... Kto ma wiecej do udowodnienia? Jak dla mnie kolejny raz Shaq... Po prostu bardziej go lubie i wiem ze koledzy go nie zawioda.. Minimum 7 punktowa wygrana Miami... Donic co do Dallas... zgadzam sie... ale dzisiaj to sfera mentalna odegra najwieksza role...  Milo czytac temat dzienny z polemikami i ciekawymi arguumentami mimo tylko 2 meczow  Moze to swieta tak dzialaja  Pozdrawiam Dominik
|
Do góry
|
|
|
|
#470400 - 25/12/2005 17:12
Re: NBA - 25.12.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
|
Quote:
Jedyne co moze dzisiaj utrudnic pewne zwyciestwo Heat to obecnosc w wyjsciowym skladzie Miami Jasona Williamsa ktory gra fatalnie po kontuzji ale miejmy nadzieje ze stary dobry Gary da dobra zmiane
Dokłanie 
A tak apropo Williamsa, to on nigdy nie grał dobrze, nawet przed kontuzją.
Wydaje mi sie że Jason moze być zgubą dla Miami w tym sezonie. Impulsywny, gorący głowa... co tu duzo mówić... Jason to nie jest mózg dryżyny. Niby jest Payton, Gary takim and1em nie jest... dość solidny, potrafi postraszyć w trudnych momentach "3". Ale jesli o sfere psychiki, to Gary wcale nie jest lepszy. Gagatek z niego był zawsze, i nic i nikt ( nawet Pat ) tego nie zmieni.
Troszkę mnie dziwi zachowanie Pata ... apropo wystawiania młodego w pierwszej 5. Zapewne wychodzi on z zalozenia, ze nie po to kupowal JW, żeby ten teraz siedzial na ławce. Rozumiem też ze stawia na młodość, któa bedziesz przyszlośćią z zespolu Miami. Moim zdaniem jednak powinien grać lepszy. Lepszy na dzien dzisiejszy jest GP#20.
A jeśli chodzi o Pata... to zawsze wydawało mi sie, że jest tradycjonalistą... i doświadczenie stawia wyżej niż fantazyjną młodość.
P.s Witamy g00ńka po długiej niobecności. 
p.s.2 Jezeli Jason rozpocznie mecz w pierwszej 5... to pierwsza akcja Miami w ataku to bedzie niecelny rzut za 3... własnie Jasona. Prawie kazdy mecz zaczyna sie tak samo. 
|
Do góry
|
|
|
|
#470401 - 25/12/2005 18:24
Re: NBA - 25.12.2005
|
member
Meldunek: 01/12/2005
Postów: 172
|
Nie podzielam Waszego optymizmu co do wygranej Heat:) Dlaczego?
Bo mam nadzieje ze ten mecz potoczy sie tak... Kobe bedzie wjezdzal na kosz gdzie bedzie czekal Shaq marzacy zeby poskromic Brylanta...i pare fauli na nim zlapie. Swoje na lawce przesiedzi. Kobe nie bedzie wypalal na sile rzutow z dystansu i madrze bedzie rozprowadzal pilke. Do tego zostaje taktyka Hack Shaq. Osobiscie licze na marna skutecznosc Shaqa z wolnych, szybko zlapane faule, madra gre Kobiego i skutecznych partnerow. A o tym ze pomoc Texa Wintera w nauce magicznej sily trojkatow nie idzie w las pokazuja ostatnie mecze. Go Lakers! O takim prezencie marzylem. I tak bedzie.
ps. no i determinacja Kobiego jest ogromna. A wiara potrafi czynic cuda. Go Lakers!
|
Do góry
|
|
|
|
#470402 - 25/12/2005 18:28
Re: NBA - 25.12.2005
|
old hand
Meldunek: 15/12/2005
Postów: 808
Skąd: Tarnów
|
Quote:
Nie podzielam Waszego optymizmu co do wygranej Heat:) Dlaczego?
zlapane faule, madra gre Kobiego i skutecznych partnerow. A o tym ze pomoc Texa Wintera w nauce magicznej sily trojkatow nie idzie w las pokazuja ostatnie mecze. Go Lakers! O takim prezencie marzylem. I tak bedzie.
ps. no i determinacja Kobiego jest ogromna. A wiara potrafi czynic cuda. Go Lakers!
W takim razie przygotuj sie na duże rozczarowanie bo Shaq dzisiaj zagra koncertowo 
GO HEAT GO SHAQ GO DWAYNE 
|
Do góry
|
|
|
|
#470403 - 25/12/2005 18:39
Re: NBA - 25.12.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 14/10/2002
Postów: 5431
Skąd: Okecie Area Control Center/ATC...
|
Widze ze powoli zaczynaja brac gore emocje  Ja na chlodno ocenilem sznase i biore pod uwage Wasze opinie.. Jedni pisza ze bardziej zepnie sie Kobe inni ze Shaq... ale bedzie to takze zalezalo od tego kto bardziej zmotywuje swoich kolegow do walki przed ogromna publika wyczekujaca na ten mecz z niecierpliwoscia... Mysle ze Shaq na pewno nie bedzie krzyczal na swoich kompanow ale oni za to go cenia i O'Neal jest lubiany za swoje pozaboiskowe zachowanie... Bryant to inna sprawa.. Dlatego dzisiaj Miami A w miedzyczasie wielki mecz sie zaczal... i po 1 polowie zdecydowany under (brawo Salvador) I Tloki rulez!!! Tutaj moja wycieczka osobista  Pozdrawiam Dominik
|
Do góry
|
|
|
|
#470404 - 25/12/2005 18:46
Re: NBA - 25.12.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Quote:
ps. no i determinacja Kobiego jest ogromna. A wiara potrafi czynic cuda. Go Lakers!
Widzisz,problem w tym,że Bryant juz parę lat temu zapomniał co to jest determinacja 
Ale....pojawia się w tym sezonie jeden czynnik,dla którego Kobe może pojeść czasem desek z parkietu 
Ten czynnik to groźba utraty dominacji w LA.
Clippers już na ubiegły sezon zapowiadali zdetronizowanie lokalnego rywala,ale co się odwlecze....
Suma sumarum Lakers w tym sezonie kazdy mecz muszą traktować poważnie,bo jak drugi raz z rzędu bedą poza PO(a co gorsza do postseason dostaną się Clipy),to właściciele wyślą Bryanta do ....Atlanty 
|
Do góry
|
|
|
|
#470405 - 25/12/2005 19:20
Re: NBA - 25.12.2005
|
stranger
Meldunek: 23/11/2005
Postów: 13
|
W b&w przed chwila byl tylko under 193 po kursie ponad 2, teraz o/u zniknal a w expekcie linia 196. Cos sie stalo o czym nie wiadomo? Wlasnie sie pojawil w b&w, linia 193, over 2,05.
|
Do góry
|
|
|
|
#470406 - 25/12/2005 19:23
Re: NBA - 25.12.2005
|
stranger
Meldunek: 23/11/2005
Postów: 13
|
Quote:
W b&w przed chwila byl tylko under 193 po kursie ponad 2, teraz o/u zniknal a w expekcie linia 196. Cos sie stalo o czym nie wiadomo? Wlasnie sie pojawil w b&w, linia 193, over 2,05.
Mala pomylka w w b&w under 2,05 (193) w expekcie 2,00 (196)
|
Do góry
|
|
|
|
#470407 - 25/12/2005 19:57
Re: NBA - 25.12.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Ciężko bedzie w tym sezonie pobic Tłuki,stłukli Spurs niemiłosiernie  Nie wiem jak resztamodów sie na to zapatruje,ale ja dzis wyjatkowo pozwoliłbym na quasi czat,TU w temacie dziennym. Został tylko jeden mecz,ale za to jaki,a poza tym...są Święta  Jak bedą chetni to prosimy o opinie na goraco 
|
Do góry
|
|
|
|
#470409 - 25/12/2005 20:06
Re: NBA - 25.12.2005
|
member
Meldunek: 01/12/2005
Postów: 172
|
zupelnie sie z Toba nie zgodze  Kobe ma podpisany kontrakt i nigdzie nie odejdzie. Zwiazal swoja przyszlosc z Lakers. A pewnie nie slyszales o wielkim planie LA na rok 2007. Ten sezon mial byc przeznaczony na straty. O dziwo Lakers graja nadzwyczaj dobrze wiec byc moze plan 2007 zostanie troche upgradowany...ale co Buss wymysli tego pewnie nawet on sam nie wie.
|
Do góry
|
|
|
|
|
|