Sorka że tak późno temat Zapraszam do wymiany opinii, spostrzeżeń, typów i analiz. Każdy jest tutaj mile widziany.





http://www.letour.fr/

http://www.pro-cycling.org/tdf/

http://szosa.rowery.org

http://www.velonews.com/

Etap3
Alessandro Petacchi - Tom Boonen
Typ: Boonen
Kurs: 2.85

Dzisiejszy etap wydaje być się idealny dla Włocha. Płaski teren, praktycznie zero podjazdów. Co wiecej w ostatnich Grand Tourach Ale-Jet wyspecjalizował się w wygrywaniu pierwszych płaskich etapów, kiedy to rywalizujacych sprinterów jest bardzo dużo, zaś peleton bardzo nerwowy. Mimo to zdecydowałem się postawić na Belga, gdyż wieści dobiegajace z obozu Lampre nie są zbyrt optymistyczne. Jak mówi sam Petacchi brakuje rytmu i nie jest jeszcze w optymalnej formie. Dlatego też kursy na Belga są naprawde wartę uwagi. Co prawda poza zwyciestwem w Gent-Wavelegem Tom nie notował jakichś olśniewajacych wyników, to jednak jest on na tyle klasowym zawodnikiem, że na pewno na Tour przejachał w dobrej formie i bedzie chciał powalczyć z najleposzymi o etapowe zwuyciestwo.

Jutro powinien byc finisz z peletonu i od razu faworytem jest Cavendish... 1,9

Ja chetnie postwilbym na ANY OTHER, anizeli na Brytyjczyka. Czas chyba cosik postawic na Petacchiego. Mark na dzien dzisiejszy do mnie nie przemawia. I gralbym przeciwko.

Petacchi @ 15,0 WIN lub TOP 3 @ 4,0. Valverde pisal post wyzej ze Wloch jeszcze nie jest w odpowiedniej formie. Ale licze ze jutro juz cos pokaze.

Mam (wg mnie peffke), Kloden - Horner @ 1,48 Uni i szkoda ze w konkursie nie mozna ponizej 1,5 dac. Dla mnie typ ten to 7/10 (bylby wyzszy gdyby nie kurs). Kloden dobry goral, dobry czasowiec a do tego potrafi zafiniszowac. Pamietam czasy Ullricha i Andi byl jego glownym pomocnikiem. Solidny kolarz.

Ta pewka to na jakiej zasadzie?
Kloeden i Horner to gorale z tej samej ekipy, jutro jest typowy etap sprinterski. Na finiszach staraja sie co prawda obaj byc z przodu zeby uniknac jakis niepotrzebnych kraks, ale Kloeden nie bedzie przeciez jutro walczyl na mecie za wszelka cene o jakies czolowe miejsca. Zwyczajne 50/50

Masz w Centrebet 1,60 jak coś.

Dziś bardzo ciekawy etap z dwoma podjazdami pod sam koniec - co prawda nie są to jakieś mordercze wzniesienia ale podczas całego etapu jest tych podjazdów kilka i na pewno peleton sie wyszczupli ostro. Jak pokazał wyścig Contador walczy na kazdej chopce gdy proadzi ona na mete - co prada na kresce ostatnio przegrał z Evansem jak dobrze kojarze ale dziś wydaje mi sie ze urwie wszystkich bo zależeć mu będzie na odrabianiu straty. Zreszta na Giro tez atakował po mniejsze podjazdy a wtedy straty nie miał. Wydaje mi się że dziś może się pokusić o urwanie parenastu sekund i wygranie etapu. Buki proponuja ciekawa stawke na jego win i ja lekko spróbuję postawić na jego dzisiejszy win.
Exp daje @4.50 wiec Alberto

edit by Skiper: ???

2.88 na Contadora - to nie jest trochę za dużo?

Skiper, nie przesadzaj... rozumiem ze Leon nie podal typu, ale zapodal filmik z Touru i gdyby nie filmik to niewiedzialbym ze cos takiego mialo miejsce (w pracy bylem)

teraz czytam ze stacja TV, do ktorej nalezal woz zostala wyrzucona, Hoogaland przyjechal 16 minut po peletonie, we lzami w oczach i krwawiacymi nogami

dzisiaj dzien wolny a w tym tygodniu Pireneje \o/

Będzie jeszcze więcej - a przynajmniej być powinno bo dzisiaj w końcówce stracił 13s do młodego Schlecka...w tym roku bez tego mięsa już widać że mu łatwo nie będzie. Chyba się Andy'emu w górach nie urwie, dlatego trzeba sporzej na przedostatni dzień i 42.5 km czasówki w Grenoble. Krótka trasa, dwie hopki, raczej nikomu z nich nie sprzyja specjalnie. Trzeba by luknąć na ostatnie 2-3 lata w Tourze i jak jechali (Schleck vs Contador) względem siebie czasówki

Mięso mięsem, ale ewidentnie widać na przykładzie nie tylko Contadora, że ten kto przebył ultragehennę na trasach Giro wciąż czuje to w nogach. Nie wierzę by na dyspozycję Hiszpana wpływ miało mięsko, prędzej już upadek (vide dyspozycja Gesinka)

Contador na pewno będzie szukał świeżości na najbliższych etapach i oszczędzał siły na Alpy. Schlecki jak chcą ten wyścig wygrać nie powinny bawić się w jakieś macanki, tak jak na dzisiejszym etapie tylko dać ostro w rurę od samego początku etapu, który będzie wiódł do Plateau de Beille.

Jak dla mnie dzisiaj Contador odrabia część strat. Wygrać nie wygra, wydaje mi się że ucieczka dojedzie do mety.

Frank Schleck-Andy Schleck... ciekawe jak to bracia rozegrają. Chyba najlepiej dla nich jeśli po Pirenejach to Frank prowadziłby w klasyfikacji, więc dzisiaj wg mnie to właśnie ten 'słabszy' będzie atakował.

Czuję że Evans dzisiaj pęknie i poniesie straty.

Basso i Cunego mogą być czarnymi koniami.

Ogólnie zapowiada się przeciekawy etap oby obyło się, jak to Valverde określił, bez macanki ze strony Schlecków. Co roku tak beznadziejnie jeżdżą.

Dzisiejszy etap to creme de la creme kolarstwa szosowego. Przy tylu podjazdach i takich przewyższeniach spodziewam się dzisiaj nawet minutowych strat pomiędzy zawodnikami z czołówki.

Liczę dzisiaj na dobry występ Włochów - Basso i Cunego.

Podobnie uważam, że Evans może ponieść dziś straty podobnie jak Voeckler (pięknie pojechał pod Luz Ardiden i ambicja ambicją, ale to jednak jest TdF i raczej dzisiaj nie będzie już tak delikatnego tempa jak w czwartek).

Co do głównych faworytów to Andy powinien zaatakować, jednak przez ostatnie dwa dni zapewne nie spał spokojnie próbując domyśleć się czy Contador jest faktycznie słaby, czy po prostu miał słabszy dzień, a dzisiaj odpali jak na Giro i dołoży wszystkim po parę minut.

Hmmmm w sumie to nie napisałem nic odkrywczego

tak, zgadzam się z Sabelius`em co do Voeckler`a. Za dużo ostrych i długich podjazdów, żeby ten kolarz mógł coś powalczyć. Swoją ambicję mógłby porozdzielać kilkunastu osobom, ale niestety dziś mu nie pomoże. Nie zdziwię się jak będzie miał trudność już na pierwszym lub drugim podjeździe - jedyny ratunek to słabe tempo peletonu, wręcz piknikowe.

ciekawe co Schleckowie wymyślą, trzymam się wersji: Frank atakuje i próbuje przejąc koszulkę żółtą. Andy trzyma się Cadela, jeśli ten skontruje starszego brata, wtedy młodszy pociśnie Evansa - bardzo dobra pozycja wyjściowa braci. Tylko jak silny jest Alberto, gdyby nie upadek, myślę, że pokazałby to samo co na Giro.

Dziś zobaczymy kto naprawdę jest mocny.
Jak Contador na tym etapie nie odrobi do Evansa to już nie wygra. Zobaczymy na co stać braci Schleck.
Wreszcie zmiana lidera będzie, gospodarzom już dziękujemy.

Dzisiaj super etap, liczę na wielkie emocje!
Sanchez to finish in top 3 @2.4

Panowie gdzie znajdę oferty na TDF?

Ponawiam

Takie pytania to na QC, a nie w temacie.

Pytanie z kategorii "dziwne" - w każdym buku praktycznie. Pinnacle, Bet24, Bet365, Unibet, Expekt, Bwin i wiele, wiele innych.

Problem w tym, że aktualnie nie ma nigdzie oferty, nawet długoterminowej..

Bo od godziny trwa 18 etap, stąd brak oferty.

Problem w tym że dzisiejszy wyścig można było stawiać do 11,30...

Ja rozumiem, ale szukałem na zwycięzce całego wyścigu itp.
Domyślam się, że jak etap rusza to wycofują. Dzięki i pozdrawiam

W Betfair mozna stawiać na live.

Mały heads-up - jest trasa przyszłorocznego Touru. W skrócie - czasówka już na 9 etapie (38 km) plus na 19 etapie (52 km). Tylko dwa finisze na wzniesieniach (plus jeden na tzw. "średnich pagórkach"). Jest krótki prolog na czas (6 km) na start wyścigu, nie ma za to drużynówki. Najpierw Alpy, potem Pireneje.

Jasno widać że jak Schlecki nie poprawią się w czasówkach, to nie mają co liczyć na wygraną. Mapek (profili) poszczególnych etapów jeszcze nie pokazali.

Piękny sukces dla Rafała Majki - będzie liderem grupy Saxo Bank na przyszłorocznym Giro szykuje się ciekawy wyścig

Kto wie może uda mu się wystrzelić jak kiedyś Damiano Cunego

Zapraszam do kolejnej edycji konkursu kolarskiego:

ZAPISY GIRO D'ITALIA 2012

Niestety raczej Rafał nie pojedzie Giro ze względu kolano, ale możę wystartuje w Tour de France oby

Jedynym Polakiem w Tourze tylko Szmyd, niestety.

Przyjrzałem się trasie, na stronie guardiana jest fajna interaktywna wersja - Mapa Touru z stronki guardiana

I dochodzę do wniosku, że jakiś komediant to w tym roku układał. W Alpach jedynie 1 ciekawy etap, choć na jakiś mało znanych pagórkach (kompletny brak Mt.Ventoux czy Alpe d'Huez). Oba dni przerwy są w wtorek (to akurat mało istotne). Obie czasówki (na 9 i 19 etapie) płaskie, razem mają 90km. W Pirenejach niby klasyczny etap nr 16 (col d'Aubisque, Tourmalet, col d'Aspin), ale meta po 16 kilometrowym zjeździe. Drugi, nr 17, niby z meta na podjeździe, ale też tam pod koniec jakiś dziwny zjazd wcisnęli. Na 7 etapie w Alzacji niby jest fajny podjazd pod koniec, 1 kategoria z 13-14% nachyleniem, ale co jak tam 'kupą' będą podjeżdżać?

Niestety z roku na roku mam wrażenie , że organizatorzy złagodzają Tour w sensie trudności.
Brak finiszów na podjeżdzie - przynjamniej mniejsza ilośc.
Za dużo płaskich etapów.
Brak jakiejś czasówki pod góre w stylu Alpe d'Huez w któryms roku co Armstrong wygrywał.
Zawodnicy też pusiaki - za dużo czarowania ostatnio i różnice na koniec 1,5 minuty - 3 minut.

Mi również najbardziej brakuje górskich czasówek. Są najbardziej miarodajne jeśli chodzi o jazdę pod górę i w czasach, gdy wszyscy bujają się sobie na kołach potrafią zrobić prawdziwą różnicę w klasyfikacji generalnej.

Cronplatz na Giro d'Italia, Alpe d'Huez na Tour de Framce to czasówki, które na długo utkwiło mi w pamięci.

Aż dziw bierze, że organizatorzy nie sięgają po takie etapy...

Sądząc po wpisach na twiterze Andreas Klöden jest zmotywowany by osiągnąć dobry wynik w tym roku (szczególnie po pechowym dla niego zeszłorocznym TdF).

Nie siegaja, po zaostrzonych bardzo kontrolach dopingowych, kolarze sa najzwyczajniej na swiecie w gorszej formie. O tym wspominal calkiem niedawno przy okazji Giro nasz rodak Szmyd

Tour de France 2012 - Prologue [Stage Head2head]
Gustav Erik Larsson - Patrick Gretsch
Typ: Patrick Gretsch
Kurs: 2.45

Gustav Erik Larsson to znaczące nazwisko jeśli chodzi o jazdę indywidualną na czas. Szwed ma w swoim dorobku wiele zwycięstw etapowych, jak również medale Mistrzostw Świata i Igrzysk Olimpijskich. Jaki jest wiec sens stawiania na Patricka Gretscha przeciwko tak dobremu zawodnikowi. Po pierwsze Szwed ma w nogach bardzo trudne Giro d'Italia, które przejechał w doskonałym stylu i zajął wysoką 35 lokatę. Z kolei w perspektywie nieco ponad miesiąca (dokładnie 1 sierpnia) udział na Igrzyskach w Londynie. Dlatego też Szwed najprawdopodobniej traktuje Tour de France treningowo i bardziej skoncentruje się przejechaniu długich czasówek (porównywalnych do tych z Londynu) niż na prologu. Oczywiście nie zakładam, że kolarz Vacansoleil zupełnie sobie pofolguje, jednak na pewno brakuje mu motywacji jaką ma Patrick Gretsch. Młody Niemiec do prologu przygotowuje się z takim samym namaszczeniem, jak Taylor Phinney na Giro. Oczywiście jego szanse na zwycięstwo są proporcjonalnie mniejsze, mimo to młody zawodnik Argos Shimano zechce zapewne pokazać się z dobrej strony. Na swoim koncie ma już wygrane w krótkich czasówkach na: Vuelta a Andalucia i USA Pro Cycling Challenge, co jednoznacznie potwierdza, że Niemiec dysponuje wystarczająca siłą i umiejętnościami by walczyć dziś z najlepszymi.

Panowie wie ktoś gdzie można pooglądać dziś TdF po za euro? rai? bo nie jestem w domu i tylko astrę i ew. neta mam do dyspozycji a stanowczo wolałbym na dużym ekranie pooglądac .

Na jutrzejszy etap myślałem że buki wystawią jakieś dziadowskie kursy na Gilberta, a tu prosze faworytem Sagan. Słowaka bardzo lubię i cenię, ale na wczorajszej czasówce (mając również w pamięci jego przygody na zakręcie), to nie wyglądał on jakoś nadzwyczajnie mocno. Jechał równo solidnie, ale jak się patrzyło na jazdę najlepszych to po każdym depnięciu aż się asfalt palił Gilbert przejachał czasówkę świetnie jeśli mając w pamięci, że nie jest specjalistą od takich prób. Ewidentnie myślał o tym, żeby po ewentualnym zwycięstwie na pierwszym etapie objąc koszulkę lidera przed własną publicznością. Jeśliby spojrzeć tylko na ogólne procenty to Cote de Seraing (kat. 4; meta; 2,4 km; 4,7%) nie prezentuje się jakoś nadzwyczajnie korzystnie dla Philippe'a. Jednakże odcinek na ok 0.5 km przed metą ze średnimi 7.0-10% preferuje juz decydowanie Gilberta, tym bardziej że uważam iż Sagan we wcześniejszej fazie sezonu się już trochę wystrzelał.

Gilbert 5.04 @ Pinnacle yes he can!!!!

Jesteśmy po pierwszy górskim etapie i w przeciwieństwie do tegorocznego Giro od razu odbyła się na nim ostra selekcja. SKY zdeklasowało rywali zdobywając zwycięstwo etapowe i żółtą koszulkę. Niektórzy faworyci zawiedli, natomiast na mocnych wyglądają Nibali, Wiggins i Evans.

Po wczorajszej stracie Schlecka w generalce, wydawałoby się, że liderem zespołu zostanie Niemiec Kloden, który przed etapem plasował się w czołowej dziesiątce. Na metę przyjechał dzisiaj jednak dopiero 32gi tracąc ponad dwie minuty. Dlaczego tak się stało? Przecież bez wątpienia Andreas jest lepszym góralem od choćby Cancellary, którym na mecie zameldował się przed nim. Jak pisze na twitterze - miał słaby dzień:

"disappointed about the result today... felt good before the last climb.but after 1k in the climb i was in big trouble.I fought to the finish "

W zeszłym roku TdF nie poszedł po jego myśli (mimo dosyć udanego sezonu) i w tym roku przyjechał do Francji podwójnie zmotywowany. Kolejny twitt z dzisiaj:

"The Tour is not over jet... Big thanks to my Team mate @hornerakg & @schleckfrank to help me to the Finish line ... sorry for this bad Day. "

O żółtą koszulkę raczej nie powalczy, ale na pewno stać go na przyjeżdżanie regularnie w czołówce. Jutro etap wyglądać może podobnie (tyle tylko, że kończy się zjazdem na którym niewiele można zyskać/stracić).
W bet365 można go pograć w parze z Mollemą, który na metę wjechał dzisiaj razem z nim.
Po 1.85, warto.

Można powiedzieć że Klodi jest wręcz mocno wkurzony : )

http://twitter.com/andykloedi/

Ciekaw jestem czy dziś nie zaatakuje Hoogerland. Holender nałapał sporo strat (wiec peleton nie powinien go jakos mocno gonić), a jak zapowiadał przed wyścigiem chce powalczyć o koszulkę Króla Gór. Dziś sporo premii i choć żadna najwyższej kategorii to jest okazja by złapać sporo łatwych punktów.

Widzę że kursy na szwajcara w jutrzejszej czasówce spadają wg. mnie jutro Wiggins pokaże swoją klasę chcąc jak najwięcej ugrać nad najgroźniejszymi rywalami bo w górach może nie dać rady utrzymać koła dwóm najgroźniejszym rywalom, a i Evans na czas jeździć potrafi. Czekam aż po jutrzejszym etapie wzrośnie trochę kurs na Evansa na końcowy win. i trzeba przyatakować chyba bo forma Cadela wydaje się być świetna - martwi jedynie fakt że jego pomocnicy sało się spawują a sky-jowcy jak na razie świetnie zespołowo. Wg. mnie w poważnych górach nikt nie utrzyma mu koła jak zaatakuje, zagadką trochę jest Nibali jeszcze i wydaje mi się że ten Froome na pudle też stanie - tylko kwestia jedna kiedy Wiggins go puści w górach bo może się okazać wg. mnie że jest lepszy od niego zdecydowanie we wspinaczce.

Wszyscy zawodnicy, którzy przejechali dziś trasę mówią, że nie jest ona taka płaska jak się moze wydawać na pierwszy rzut oka. Jest kilka sztywnych podjazdów, zjazdy zaś są kręte i techniczne. Wszystki więc wskazywałoby na Wigginsa, jeżeli ten nie zmęczył się zbytnio wczorjaszym etapem (bo Cancellara zdrowo się wczoraj obijał).

I Wiggins ladnie wsadził rywalom sekund, stawka na Evansa ładnie podskoczyła tylko do następnej czasówki tak myslę że musiałby odrobić te prawie dwie minuty plus dorzucić co najmniej z 3 min przewagi przed tą ostatnią czasówką - cały czas się zastanawiam czy to realne jest bo Wiggins formę ma, pod te krótkie podjazdy szedł jak przecinak, rywale praktycznie musieliby go atakować przy każdej okazji gdy etap kończy się pod góre lub po krótkim zjeździe z góry przed metą, zapowiada sięciekawe ściganie już od jutra .

Vincenzo Nibali - Bradley Wiggins
Typ: Vincenzo Nibali
Kurs: 1.50

Etap profilem na pewno bardziej odpowiada Nibalemu niż Wigginsowi. Ostatnie 20 kilometrów to praktycznie (ostatni kilometr ma to wzniesienie o nachylenie 5,5%, które jednakze kolarze powinni pokonać siłą rozpędu) non-stop zjazdy, w których Włoch czuje się doskonale. Z kolei Wiggins zjeżdża dużo gorzej, jest wyższy przez co trudniej składać mu się w zakrętach. Jednocześnie Brytyjczyk nie powinien jutro nadmiernie ryzykować, gdyż strata kilku(nastu) sekund nie będzie żadną tragedią.

Kto wygra etap 10?
Typ: Alexandre Vinokourov
Kurs: 26.0

Będę się upierał, że jutrzejszy etap sprzyja ucieczkom. Możemy mieć jutro dwie rywalizacje - o żółtą koszulkę i o zwycięstwo etapowe.
Kazach jest bardzo doświadczonym kolarzem, dobrze jeżdżącym w górach, zajmuje jednak dosyć odległą pozycję w generalce i nie jest zagrożeniem dla lidera. Jeśli dodamy do tego wszystkiego jego wypowiedzi odnośnie chęci ataków na kolejnych etapach to może zrodzić się z tego szansa na zwycięstwo etapowe.

Alain Gallopin: The day will be difficult for him

The directeur sportif of the RadioShack-Nissan team, Alain Gallopin, has just offered an appraisal of his nephew, Tony Gallopin who is ranked 13th overall.“I am a little worried,” said the Frenchman with the American team. “Tony was ill for much of the night and the day will be difficult for him. He will have to survive on this stage and tomorrow. Then I think it will get better.”

Info z dzisiaj

Mam pytanie, czy jak miałem zakład długoterminowy na TDF pomiedzy Tonym Martinem i Lieuwe Westrą i najpierw wycofał się Niemiec, a dziś Holender, a postawione miałem na zawodnika Rabobanku to typ jest wygrany czy zwrot. Mimo, że Niemiec wycfał się parę etapów temu to zakład wciąz wisiał jako nierozliczony.

Od razu zaznaczam, że czytałem warunki ogólne, ale nie jest tam wprost opisana taka sytuacja.

skoro obaj sie wycofali to pewnie zwrot jakby Holender ukończył wyścig to byś wygrał

Etap 13 - Zwycięzca
Typ: Andre Greipel
Kurs: 4.00

Etap płaski z hopką Mont Saint-Clair (kat. 3; 194 km; 1,6 km; 10,2%) na 20 kilometrów przed metą. Stawiam dzisiaj na Greipela, dla którego dzisiejszy odcinek jest nagrodą za przetrwanie Alp. Część groźnych rywali już mu odpadła czy to tak jak Pettacchi, który przekroczył limit czasu na 11 etapie, czy też wskutek kraks. Z kolei pozostali tacy jak Sagan, czy Goss nie dysponują aż taką prędkością by pokonać Niemca (Sagan uczynił to raz jednak wtedy Andre mocno się poobijał na etapie). Jedynym realnym rywalem pozostaje Cavendish, który jednak nie może liczyc aż na taką pomoc kolegów z zespołu jak ma to miejsce w przypadku Greipela.

świetny typ, skorzystałem na live

Dziś bardzo ciekawy etap i końcówka wprost pod Nibelego, jeśli będzie w czołówce to na zjazdach ma szansę i to wielką by sięgnąć dziś po etapowy win. Od wczoraj trochę spadła stawka na to zdarzenie ale @10 też wygląda ładnie .

Muszę się nie zgodzić od końca zjazdów do mety jest jeszcze z 20 kilometrów jazdy po płaskim. na zjazdach na pewno zjedzie się jakaś grupa, która nie pozwoli Nibalemu na dojazd do mety. Lepsza dla Włocha szansa będzie mieć miejsce na 16 etapie kiedy to zjazdy prowadzą do samej mety.

Stage 15 : Stage Head2head
Daryl Impey - Edvald Boasson Hagen
Typ: Daryl Impey
Kurs: 2.13

Daryl Impey to główny rozprowadzający Matthew Harley'a Gossa na ostatnich metrach sprinterskich etapów. Jutrzejszy odcinek do takich z pewnością należy zaliczyć. Niedość bowiem, że trasa krótka (raptem 158,5 km), to jeszcze w dodatku pozbawiona jakichś olbrzymich trudności:
Côte de Lahitte-Toupière (kat. 4; 107 km; 2,1 km; 5,3%),
- Côte de Simacourbe (kat. 3; 123,5 km; 1,9 km; 6,3%),
- Côte de Monassut-Audiracq (kat. 4; 129 km; 1,5 km; 5,4%),
przy czym ostatnia z nich będzie mieć miejsce na 30 kilometrów przed metą.

Dlatego też spodziewam się jutro sprinterskiego finiszu z dużej grupy. Z takiej okazji z pewnością będzie chciał spróbować wyżej wymieniony Goss, który wciąż nie zaznał smaku etapowego zwycięstwa, pomimo że koledzy z Orica Grenedge (w tym wspomniany Impey) wiele razy na to ciężko pracowali. W zwiazku z tym spodziewam się, że zawodnik rodem z Republiki Południowej Afryki ponownie będzie rozprowadzał swojego lidera i po wszystkim zakończy etap na miejscu w okolicach pierwszej dziesiątki. Z kolei Boasson Hagen jeśli już będzie rozprowadzał Cavendish, to z pewnością nie do ostatnich metrów, gdyż jego ekipa nie jest w stanie wyasygnować aż tylu zawodników, jak choćby Lotto dla Greipela. Dlatego też Manx Man będzie musiał radzić sobie sam, zaś niewykluczone, że Norweg zajmie się osłoną lidera swojej drużyny przed ewentualnymi kraksami.

Frank Schleck na dopingu. Ciekawe co na to jego brat.

To jutro klasyczny/podopingowy etap. Od wielu lat chyba każdy wie jak to z Jarońskim i Wyrzykowskim wygląda

Tym bardziej, że jutro pokazują cały, od 11 : )

Braci nigdy nie lubilem.
Ale nie spodziewalem sie akurat tego po nim w tym momencie.

Ciekawe co jedza skajowcy

Jedzą serek żółty z dżemem :), to co lubia najbardziej

Etap 17
Voeckler - Sorensen
Typ: 1
@~2.5

Jutro na starcie możliwe są dwa rozwiąazania:
A: w ucieczce od około 10-15 km znajdzie się m. in. Voeckler
B: w ucieczce od około 10-15 km znajdzie się m. in. Voeckler i Sorensen

Francuz na pewno będzie walczył o punkty na pierwszych trzech górskich premiach, jednak wydaje się być możliwe zgarnięcie pełnej puli punktów również Port de Bales. Sky'owcy od początku nie będą przecież gonić oszczędzając siły na dwie ostatnie góry i podobnie jak na dzisiejszym etapie bardzo możliwe są dwa wyścigi (o żółtą koszulkę i o zwycięstwo etapowe). Ucieczka może zatem zyskać sporą przewagę i waleczny Francuz może długo utrzymywać się przed grupą Wigginsa, a co za tym idzie również przed Sorensenem.
Jeśli na Port de Bales Voeckler będzie mieć nad Sorensenem z 5 minut przewagi to raczej dojedzie przed nim już do mety.

Sytuacja B jest dużo klarowniejsza. Obaj jadą razem w ucieczce, podobnie się męczą, ale Francuz wygląda na mocniejszego.

Inna sprawa, że Sorensen awansował w generalce na 14 miejsce i może jutro jechać w taki sposób by utrzymać lub polepszyć swoją pozycję. Do pierwszej 10tki traci tylko 3 minuty.

Obaj podobnie są przecież zmęczeni, ciężko powiedzieć kto szybciej regeneruje siły. Kursy wystawiłbym po równo/z lekkim wskazaniem na Voecklera, jest odwrotnie więc chyba warto zagrać na kolarza broniącego koszulki w czerwone grochy.

Stage 19 H2H
Edvald Boasson Hagen - Bert Grabsch
Typ: Bert Grabsch
Kurs: 1.75

Obaj zestawieni zawodnicy grają trochę w innych ligach. Edvald Boasson Hagen to zawodnik, który umie zafiniszować z mniejszej grupy w szczególności na pagórkowatych etapach/klasykach. Jednocześnie Norweg bardzo dobrze jeździ na czas w prologach.
Z kolei Niemiec to typowy Niemiec czołg, taran etc. specjalizujący się w jeździe indywidualnej na czas. Najbardziej pasują mu długie płaskie czasówki, taka jak ta dzisiejsza.
Inna sprawa, że Boasson-Hagen podczas TdF naharował się dla swoich liderów w górach i w sytuacji, gdy nie ma dziś szans na etapowe zwycięstwo wątpliwe by raz jeszcze będzie nadszarpywał swe siły przed olimpiada w Londynie. Według mnie jest to małe prawdopodobne dlatego też stawiam na Niemca.