Ja myślałem jednak bardziej o Mexico ale ciężki mecz przyznam szczerze.
Tak, mecz na styku, ale nie widzę takiej przewagi Meksyku. Rok temu w PanAm TiT najpierw pogoniły Meksykanki 3-0 a potem uległy 1-3 (ale tutaj pamiętam jakiś uraz najlepszej zawodniczki w trakcie meczu był). Turniej również w Meksyku był grany. Do tego obecnie trwa PanAm U18 bodajże, więc co zdolniejsze juniorki zapewne zostały oddelegowane. TiT to trio THOMPSON, BILLINGY i ESDELLE. Liczę, że zrobią różnice.
Nie będzie raczej łatwo, jak wczoraj z CRC, ale myślę, że 3-1 dadzą radę.
Stawka 4/10.