Jak się chodzi na mecz Cracovii to wiadome, że trzeba się czymś zająć np dopiengiem, flagami i ta cała reszta bo pod kątem sportowym to dno i 5 metrów mułu, więc nie ma na co popatrzeć ale jak idziesz na mecz gdzie piłkarsko można coś zobaczyć, nacieszyć oko grą to wg mnie robi różnice

dokladnie

szkoda Szczesnego bo widac klasa swiatowa a teraz co tydzien przyjdzie dostawac wpierdol w lidze

cos w tym jest. z pewnoscia ciezko jest sie skupic jednoczesnie na ogladaniu meczu i ciaglym zaangazowaniu w doping

tyle, ze ty na mecze nie chodzisz i skad mozesz miec pojecie

w sobote moga zremisowac !

skąd mogę mieć pojęcie, że Cracovia gra słabo ??!?!!? serio pytasz ??

pisze o trybunach, dopingu, atmosferze - bo na mecze nie chodzisz

dokladnie [/quote]

tyle, ze ty na mecze nie chodzisz i skad mozesz miec pojecie [/quote]

skąd mogę mieć pojęcie, że Cracovia gra słabo ??!?!!? serio pytasz ?? [/quote]
pisze o trybunach, dopingu, atmosferze - bo na mecze nie chodzisz [/quote]

napisałem przecież, że jak chodzisz na mecz Cracovii, która gra słabo to trzeba się czymś zająć tak czyli właśnie całym dopingiem, oprawą itp itd bo bez tego nie osszukujmy się ale większość chyba buy się znudziła oglądając tylko jak Cracovia przegrywa, natomiast jak masz mecz w którym grają np takie drużyny jak Niemcy, Hiszpanie itd to chyba fajnie jest zobaczyć jak naprawdę się gra w piłkę nożną i troche w tym przeszkadza napierdalanie flagą przez cały mecz na przykład

czyli nie ma nic wspolnego z tym bojkot kibicow na mecze kadry, nie widziales jak wygladali fani ? tacy "siatkarscy" kibice, ktorym mozna brac flagi, rozcinac - jedza popcorn, maja peruki poubierane i ot tak sobie siedza i chaotycznie czasem cos podspiewuja - ale kazdy moze miec swoje zdanie na dany temat - jakos na poprzednich meczach byl zorganizowany doping dla kadry, oprawy i PODOBALO SIE WSZYSTKIM, tym ktorzy chcieli ogladnac mecz i tym, ktorzy dbaja rowniez o polska scene kibicowska i atmosfere widowiska - bo nasze mecze ligowe i kadrowe wygladaja duzo lepiej przy swietnej atmosferze, nawet Szpaku wczoraj byl zalamany postawa kibico i zdziwiony

bo kto chce kibicowac farbowanym lisom ? trenerowi ktory ledwo duka po polsku ? czy PZPNowi ktory jest w duzej mierze odpowiedzialny za taki a nie inny stan polskiego futbolu ?

kto o zdrowych zmyslach ?

http://www.sport.pl/sport/10,67450,10242968,Podolski__od_jutra_zaczynam_z_Peszko_trening_strzelecki_.html

Sławek Peszko - tak jak u nas w Kolonii, zawsze gdy jest z bramkarzem to mu nerwy idą

haha

Craax szkoda komentowac niektore wpisy Malyszow..skoro im taka atmosfera odpowiada to luz:)A tak na marginesie ZAWISZA liderem!!!:)

[/quote]
pisze o trybunach, dopingu, atmosferze - bo na mecze nie chodzisz [/quote]

napisałem przecież, że jak chodzisz na mecz Cracovii, która gra słabo to trzeba się czymś zająć tak czyli właśnie całym dopingiem, oprawą itp itd bo bez tego nie osszukujmy się ale większość chyba buy się znudziła oglądając tylko jak Cracovia przegrywa, natomiast jak masz mecz w którym grają np takie drużyny jak Niemcy, Hiszpanie itd to chyba fajnie jest zobaczyć jak naprawdę się gra w piłkę nożną i troche w tym przeszkadza napierdalanie flagą przez cały mecz na przykład [/quote]

witam
...wtedy idziesz na swój sektor dla niedzielnego kibica i nikt ci flagą nie macha

nie bardzo rozumiesz też, co znaczy "ukochany klub", takiemu kibicuje się nie tylko kiedy wygrywa, ale również jak mu nie idzie.. "Prawdziwy kibic" to taki który jest ze swoją drużyną na dobre ale i na złe, a nie kiedy jego drużyna wygrywa.

tak jak Drizzd pisze sa pewne stanowiska ze nie wypada wybierac kogos kto nadaje sie tylko do wykladania makaronu na
polkach w biedronce,pzpn wybral Smude bo chca miec glupiego na stanowisku selekcjonera wtedy sami sobie wydaja sie madrzejsi.

ten caly syf moga zmienic tylko pilkarze w formie buntu itd ze nie graja pod takimi rzadami pzpn-u
ale na to trzeba myslec i miec jaja.

tez chcialbym madrego prezesa ,trenera sztab co przyjdzie do studia po ,przed meczem porozmawia merytorycznie o taktyce itp,itd

"Damien Perquis odniósł się także do sytuacji, w której Niemcy otrzymali rzut karny. - Rozmawiałem z Arkiem Głowackim. Powiedział mi, że na pewno nie było faulu w sytuacji, w której Niemcy otrzymali rzut karny - przekonywał."

Nie dość, że Głowacki "świetny" mecz zagrał to chyba ma wyraźny problem z trzeźwą oceną sytuacji.
Nie wiem jak można sfaulować bardziej ewidentnie niż on to zrobił

a Szpakowskiego Perkins to w jakim jezyku rozmawial z Glowackim

esperanto juz chyba sie nie uzywa

a slyszales Szpaka "Kakao"