Niesamowite rzeczy dzieją się w NBA! Bryant 81 pkt. w jednym meczu!, 301 punktów w meczu PHX-SEA (a ja dałem under 217,5 buahahahahaha), faworyci przegrywają ze słabeuszami, tam gdzie powinny być undery padają overy i odwrotnie. W rankingu NBA zostało mi chyba ok. +50 pkt (śmiech). Nie wiem, ale czas zacząć od początku!:
Houston Rockets @ Milwaukee Bucks - 1(+5) - Od powrotu T-Maca zespół Rakiet gra zupełnie inaczej. Bardziej dynamicznie, szybciej, choć w dalszym ciągu jest to zespół grający głównie obroną (Jeff van Gundy). Wczoraj bardzo dobra gr przeciwko Detroit i minimalna porażka w meczu wyjazdowym. Wcześniej wyjazdowe zwycięstwo z Chigago i zdecydowana porażka z Dallas (bez McGradyego). Wydaje mi się, że dzisiaj powinni powieźć osłabione brakiem Forda Kozły. Milwaukee wprawdzie wygrało swoje ostatnie dwa mecze, ale przeciwników mieli niezbyt wymwgających: Szpital pod wezwaniem Bobcats i Atlantę.
NJ Nets @ Utah Jazz - 2(-1) - Ja bym jednak nie skreślał Jazzmanów. Mimo, że po ostatniej serii dobrych meczów na wyjazdach obniżyli trochę loty, to wciąż są oni dziewiątym teamem NBA (bilans zwycięstw i porażek. Tak więc, ostatnio zadyszka, ale dzisiaj liczę na dobrą obronę Kirilenki, skuteczność Okura i Giricka i zwycięstwo Jazz. Bo skoro Netsi przegrali z Bostonem, to dlaczego nie mieli bty przegrać z Utah

.
Toronto Raptors @ Denver Nuggets - Over 211,5 - Tu już zostało wyżej napisane. Toronto zdobywa bardzo dużo punktów, bez względu na to czy grają na wyjeździe czy u siebie. Szybka koszykówka, duzo fast break points!!! Jeśli, mówiąc kolokwialnie,Raptorsi "nie zwieszą pipy" na początku to powinien być Over.