Sebastijan, a masz może jakieś pomysły na zmniejszenie długu publicznego?
w Twoim pytaniu wyczuwam szyderę z mojej wcześniejszej wypowiedzi, w której napisałem jak wg mnie powinno być ws. biletów i co mi się niepodoba na stadionie
mimo to, że chodzę na dany sektor, nie umniejsza mi to jako kibicowi, którym się czuję. Możesz mnie nazwać piknikiem i mi to nie przeszkadza. Kocham piłkę, chodzę na mecze, oglądam w tv, interesują mnie statystyki. To wg. mnie daje mi takie samo prawo do wypowiedzi na temat kibiców, kiboli i sytuacji panującej w polskiej piłce, jak Tobie czy innym na tym forum. Jeśli się nie mylę to w temacie kibice pisałeś, że na stadionie nie ma demokracji, władzę sprawują "zasłużeni działacze" i jak komuś się nie podoba to może wypierd... (z czym ja się niezgadzam), mam nadzieję że chociaż na forum będzie zachowana wolność wypowiedzi
Pozdrawiam wszystkich inteligiętnych :D, którzy piszą - "Nie znasz się. Nie wypowiadaj się", których taktyką na dialog z niewygodnym rozmówcą jest zakrzyczenie i niedopuszczenie do wypowiedzi. Dla takich ludzi brak mi słów...