Wrzuciłem to do działu Ligue1, ale tam chyba nikt nie zagląda, więc wrzucam tutaj:
Tuluza - LilleLille mają we wtorek mecz "o życie " w LM przeciw CSKA. Dzisiaj nie zagra Pedretti a Mathieu Debuchy jest zawieszony.
Toulouse, z kolei mają problemy w pomocy: Etienne Capoue - najlepszy strzelec (3 bramki

) jest kontuzjowany, Antoine Devaux jest zawieszony a obrońca Jean Daniel Akpa Akpro ma kontuzję stopy.
Trener Tuluzy - Casanova stwierdził, że jego zespół jest mocno osłabiony, ale będą grać jak "równy z równym".
"Chcę, żebyśmy grali swobodnie" - powiedział były bramkarz.
Mimo czekającego ich meczu z CSKA, Lille tego meczu nie "oleje" i nie przegra.
Czy zagrają pełnym nakładem sił, jeśli Tuluza naprawdę się "postawi"?
Według mnie, remis zadowoli Garcię, bo on za cel postawił sobie, przede wszystkim: żadnych kontuzji. Szczególnie Cole'a i Hazarda.
Tuluza - Lille -
REMIS.