zgadza sie Michniewicz za duzo przeczytal ksiazek
o taktyce.Czytanie to duzy plus ale on czytal
a nic z tego nie zrozumial
gdyby mogl to 0-0 w kazdym meczu przyjalby z pocalowaniem reki
Heh święta prawda. Jak był na stażu w Tottenhamie to zamiast się uczyć to się spuszczał, że jadał z Martinem Jolem obiadki w klubowej restauracji. To taki drugi Ulatowski - głupi uśmieszek i pierd**** o szopenie. A pojęcia o trenowaniu brak.
e tam teraz tuy pierdolisz
on ma pojecie tylko nikt go nie lapie
pamietam jak przed meczem ze steua bukareszt zaglebie lubin jarali sie komentatorzy bo mecz analizowal sam trener, wszystko im wyjasnial i rozpisal taktyke przegrali chyba 2-1