#507914 - 09/02/2006 10:29
NBA 9.02.2006
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 04/08/2005
Postów: 6244
Skąd: Stalowa Wola
|
 NBA 2.00 Miami - Dallas 4.30 Chicago Sacramento Godziny czas polskiego, pomocne linki w przyhlejonym temacie w dziale US SPorts.
|
Do góry
|
|
|
|
#507916 - 09/02/2006 14:24
Re: NBA 9.02.2006
|
enthusiast
Meldunek: 24/12/2003
Postów: 310
Skąd: Bydgoszcz
|
ja zagralem dallas i sacramento w handi  . a co bedzie to sie zobaczy rano . pozdry
|
Do góry
|
|
|
|
#507917 - 09/02/2006 15:56
Re: NBA 9.02.2006
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 13/01/2004
Postów: 29182
|
Zabielany..."kto jest chłop z jajami,stawia na Miami",ale nie przeciw Dallas.
Historia gra tez w NBA,a kompleks Mavsów to jedna z wielu zmór,które gnębią Heat :-)
Szwab i dzis w nocy bedzie trafiał z kazdej pozycji.
|
Do góry
|
|
|
|
#507920 - 09/02/2006 16:33
Re: NBA 9.02.2006
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 10/05/2004
Postów: 2802
Skąd: Stalowa Wola
|
Zdecydowanie Sacramento , obysmy nie zapeszli ale powinno gładko wejść co do meczu Mavs - Heat skłaniałbym sie co do handi na Miami , a tak to tego nie ruszam . Zycze 100 % skutecznosci 
|
Do góry
|
|
|
|
#507921 - 09/02/2006 16:43
Re: NBA 9.02.2006
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
|
Amk... jeśli w gre wchodzą jaja, to nie ma żadnego "ale".  Nawet jezeli dzisiaj Miami polegnie... to można po mału celować w porażke Mavs. Denver, NYK, Wash, LAC... przeciwnicy średniej klasy... ale co tu dużo mówić... gdzieś przegrać muszą. Ja nadal obstaję przy swoim...Heat dzisiaj podbiją Texas :-) Handi w granicach +5, niby "pewniejsze" od ML... ale po co zmniejszać sobie wygraną... ? 
|
Do góry
|
|
|
|
#507923 - 09/02/2006 17:19
Re: NBA 9.02.2006
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
|
Quote:
tak tez myslalem wejde w dzial i zobacze huraoptymizm na Miami po 2,5...
hehe, jaki huraoptymizm ? Narazie tylko ja gram. :-)
2 osoby z którymi zdaniem zawsze należy sie liczyć są sceptyczni i skłaniają się ku Mavs. hmmm
Mówisz o akcjach w ataku Miami. A jak gra Mavs ? Piła do szwaba, i ustawianie sie szeroko, robienie miejsca do gry 1 na 1.
Chciałbym też zwrócić uwage na wiekszosc uniwersalnosc przyjezdnych. Jezeli Dirk ma słabszy dzien, to Dallas zazwyczaj przegrywa. Oczywiscie jest tak jeszcze kilku solidnych grajków, przyzwoita ławka, jednak nie sa to zawodnicy, ktorzy potrafia wziasc ciezar gry na siebie. Miami ma 2 klasowych graczy.
Co by nie było, zapowiada sie naprawde ciekawe spotkanie. Jak dla mnie opłaca sie zagrać, na Miami, obojetnie czy wygraja czy nie, po kurs lekko przesadzony. Spodziewałem sie czegos w granicach 1.7 - 2.2. Typ: Heat @2.45. 
|
Do góry
|
|
|
|
#507925 - 09/02/2006 19:49
Re: NBA 9.02.2006
|
member
Meldunek: 20/12/2005
Postów: 137
|
Ja jak większość dzisiaj grubo na Sacramento i może tu nie jak większość, ale lekko na Miami. W pierwszym meczu Sacramento które po wymianie z Indianą jakby odżyło, poza tym od 6 meczy we własnej hali nie przegrali. Podejmować będą Byki, które mimo tego że darzę sympatią i mimo ich wczorajszego zwycięstwa nad Denver, myślę że nie poradzą sobie z Królami. Co do drugiego typu to podobnie jak Zabielany kieruję się kursem, bo w tym meczu jednak faworytem jest Dallas. u mnie dochodzi jeszcze antypatia do tej drużyny, w sumie niewiem dlaczego ale po prostu ich nie lubię.
|
Do góry
|
|
|
|
#507927 - 09/02/2006 22:40
Re: NBA 9.02.2006
|
old hand
Meldunek: 27/03/2005
Postów: 1018
Skąd: Białystok
|
Ja juz w tym sezonie kilka razy mocno zawiodlem sie na Miami. Na papierze druzyna wyglada swietnie, ale jak przyjdzie co do czego, to na parkiecie gra zlepek nazwisk. Nie na darmo ich wierny kibic Amkwish okreslil galacticos ;-) Dlatego mam nadzieje, ze dzis nas znowu zawioda. Jedyne co mnie martwi przed meczem to dluga passa zwyciestw Dallas - w koncu musza kiedyc przegrac. Oby nie dzisiaj :-) Co do drugiego meczu, to moim zdaniem tez powinni wygrac gospodarze. Po przyjsciu Artesta zaczynaja co raz lepiej grac. Poza tym licze na podmeczenie Bykow wczorajszym meczem w Denver.
|
Do góry
|
|
|
|
#507928 - 09/02/2006 22:50
Re: NBA 9.02.2006
|
shaken not stirred
Meldunek: 07/07/2005
Postów: 10769
Skąd: Kraków
|
Powiedziałbym raczej że już na papierze wyglądają kiepsko, a dopiero co na parkiecie. Sami zreszta tego chcieli, ostatnio chodziły jakieś ploty o oddaniu Walkera, ale chyba nikt nie jest taki głupi i go nie weźmie, no chyba że jacyś desperaci (New Jork? haha). Co do samego meczu dla mnie mimo wszystko no bet, passa Dallas troche już za długo, kiedyś w końcu przyjdzie taki mecz że nic nie bedzie wpadac. Pytanie tylko czy dziś, bo na Miami to sie pewnie zmobilizują.
Drugie spotkanie, handi na Króli raczej spokojnie, Bullsom cięzko bedzie przede wszystkim o obronę strefy podkoszowej gdzie tyrają solidni Miller, Kurt Thomas a i Shereef coś też pewnie wrzuci. Kings jako drużyna po przyjściu Artesta coraz lepiej sie prezentuja, ale czy dojada do playa ciężko powiedzieć.
|
Do góry
|
|
|
|
#507929 - 10/02/2006 00:46
Re: NBA 9.02.2006
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 04/02/2006
Postów: 5118
Skąd: Kraków
|
Miami jest zespołem bardzo chimerycznym bardzo dobre mecze przeplatają słabymi spotkaniami Gwiazdki Heat grają jak im sie chce według mnie równą formę prezentuje tylko Wade Do tego 2 zawodników którzy grają tak jakby byli sami na parkiecie Waker i Payton  Ale Ci sami zawodnicy co jakies 10 meczy mają tak zwany dzień konia  (Mowa głównie o Walkerze) Liczę że taki dzeń dziś nastąpi  Troszke wbrew logice ale dziś drużyna Dallas może dostać wysokiej gorączki  a kurs w baw 2.90  Co do drugiego meczu Chicago wygrało wczoraj z Denver no ale absencja Martina była widoczna zwłascza na tablicach Dziś Byczki wybieraja sie do Sacramento gdzie wiekszych szans im nie daje Sac zaczyna coraz lepiej sie zgrywać w nowym skladzie Bardzo możliwa Sac -6 
|
Do góry
|
|
|
|
#507930 - 10/02/2006 01:01
Re: NBA 9.02.2006
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 26/05/2003
Postów: 10031
Skąd: Frei Stadt Danzig
|
Miami to tylko Wade i Shaq jako klasowi gracze,reszta to banda tetryków i emerytów. Mourning z całym szacunkiem dla niego,ale to już wrak i ledwo zipie,Gruby też ma swoje lata i w obliczu jego kontuzji Heat lecą na łeb i szyje,bo jest on kluczowy dla tej ekipy.Williams ,Posey to zwykłe grajki,Payton to stary wyliniały sęp,szukający gdzie sie da pierścienia Arbaeli  , Walker no comments,napiedala tylko bez sensu niecelne trójki.Miami to taki kolos na glinianych nogach,straszy nazwiskami,ale w grze juz nie ma wiele do pokazania,dziś raczej nie mają szans w Dalals, a w PO Detroit ich spusci 4-1 jak kupe w kiblu,i nawet Pat im nie pomoże... Dziś Dalals wygra,a polegną jutro w Pepsi Center,taka moja teoria,Mavs maja bardziej zbilansowany skład,wiecej opcji,wyrównana ekipe i ławke konkretna ,dlatego zagrałem jedynke z handi,a jak bedzie to zobaczymy zaraz:)
|
Do góry
|
|
|
|
#507933 - 10/02/2006 03:33
Re: NBA 9.02.2006
|
enthusiast
Meldunek: 21/12/2005
Postów: 339
Skąd: Allenstein
|
Quote:
trzecią kwartę obaj treneży olali
oczywiście czwartą, nie trzecią 
|
Do góry
|
|
|
|
|
|