Nie uważam, by Murray przegrał ten mecz przez psychikę. Sportowa walka do końca.
Trzeźwa ocena sytuacji - popieram*
*w 3 secie dużo Murray psuł - bo chciał za szybko kończyć. Generalnie 4 set dominacja Djoka.
W piątym - piękne spotkanie...i mimo wszystko zasłużone zwycięstwo Djoka, choć Andy miał swoje szasne.
przy 3:0 w IV to już murek zaczął tankować, a przy 4:0 ewidentnie łapał odpoczynek.
dyskutowaliśmy ze znajomym - co mógł dać Lendl przez 3 tygodnie Murrayowi - wsparcie psychiczne, taktyczne... i co skojarzyło mi się w trakcie meczu home mady energy drink - fajne było ujęcie na box Murka gdy Lendl z drugim jegomościem przyrządzali tego drina, w jednym z dłuższych gemów Murray w trakcie pobiegł złapać łyka, a i pod koniec bylo fajne ujęcie z kilkoma prawie pustymi butelkami i taką jakby 'trwogą' Andego ze konczy mu sie jego napój
skojarzyło mi się to ze specyfikiem wykonywanym przez przyjaciela i trenera fizycznego Agassiego, o którym fajnie pisał w książe