ok ja ide na kolejna walke wieczoru
Marcin Najman vs Vendetta
kursy wystawie jak zobacze przygotowania obu

jak nie dotrzyma kolejny raz slowa, ze konczy z tym sportem... to powinni sie w trzech zebrac ostatni jego pogromcy: Saleta, Pudzian i Robert, najebac go i tyle

No nic pozostaje czekać na KSW i kolejny cyrk z Pudzianem i Tym Sappem

o jakich przygotowaniach Ty piszesz, kulturysta bez treningu, ktory po 2 minutach oddycha rekawami go najebal wiec o czym mowa...

ludzie plują mu w twarz a on udaje ze pada deszcz... frajer i tyle. najlepiej to mu wychodzi udzial w reality show... wyrwał laske i nawet jej nie zruchał

Mazur to proste stawia na swoje porażki i ma kasę, nie rozkminiłeś tego ? nie na darmo przegrywa

dlatego napisalem, ze jakie by one nie byly. ten trener, z tego co czytalem, raczej amatorem nie jest, wiec skoro swoim nazwiskiem reklamowal przygotowania najmana, to chyba cos bylo na rzeczy

Bruneika ma lepszą kondycję niż aktualnie Pudzianowski, i bez szans chyba by z nim nie był, podobny poziom obaj nic nie potrafią, mimo to że Mariusz ćwiczy już jakiś czas

dokaldnei cristiano a najman kurwa tak pierdolil ze bardzo cizko trenuje a wyszedl z takim bojlerem i ginekomastia na cyckach ze powinien miec ksywe el estrogen a nei testosteron
szkoda gadac o tym frajerzynie.
ode spac bo jutro rano trening

bzdura... jakby ktos faktycznie przyjebał na ktorys z kursow... to spadlby na 1.30

Aż bym chciał zobaczyć walkę Burneika - Pudzianowski, no chyba bym padł.

jak mawial kiedys klasyk



i tyle w temacie

Dziwne skoro ten stek zagrał na siebie i nic nie spadło nawet się powiększyło, przecież w Tobecie czy Betsafe gra pół świata, jeden zagra na tego drugi na tego.

http://mistrzowie.org/uimages/services/m....jpg?1330180031

nie probuj pan zablysnac

ale co rozumiesz przez granie na swoje porazki ? zaklad za 1000 dolarow ? czy 3000 zł ? bez jaj...

jak faktycznie tak jest - a tego nie wiemy, to jak gra na swoje porazki aby wybrac 3/4 k zl, to jest dla mnie podwójnym mistrzem intelektu

Koksu niby nie trenował, ale wcale bym sie nie zdziwił gdyby okazało się że, Najman również omijał salę szerokim łukiem.
Mam wrażenie że przed poprzednimi "walkami" fizycznie znacznie lepiej wyglądał.
Ktoś kto przygotowuję się tygodniami do walki wielokrotnie rozgrywa ją sobie w głowie, układa różne scenariusze nie poddaje walki wraz z pierwszym ciosiem lądującym na szczęce...emocje, adrenalina...Ilu to bokserów po walce dowiadywało sie że walczyli z pęknietymi palcami czy nawet szczękami a w ringu tego nie czuli...
Najman miał kontrakt, zdaje sie to była czwarta - ostatnia z walk jaką miał zakontraktowaną w której niezależnie od wyniku kasował określona sumę pieniędzy a w wywiadach pioerdolił jak przed każdą poprzednią że "przygotowania, trening, nowy trener" i takie tam aby nabić zwiększyć zainteresowanie. W ringu odklepał przy pierwszej nadarzającej si okazji i teraz smieje się z frajerów którzy po nim jadą

youtube

NAJMAN. WYPIER...

no co ty przecież ciężko zapierdalał

Mam przeciwnika w zasadzie przeciwniczkę, IWONA G dla Marcina, pewnie by go sprała,

huuu, ale tu jednostrzałowców