Spotkanie: Śląsk Wrocław - GKS Bełchatów
Typ: 1
Kurs: 1.86
Bukmacher: Betsson

Jak chyba wszyscy doskonale wiemy Śląsk Wrocław na wiosnę spisuję się grubo poniżej oczekiwań. Wygrał raptem raz ze słabą Cracovią i zremisował dwa razy pozostałe spotkania (cztery) przegrał, ostatnio w bardzo kiepskim stylu przy Konwiktorskiej z Polonią. Dlaczego więc dzisiaj miałoby być inaczej i ekipa Oresta Lenczyka pokonałaby drużynę prowadzoną przez Krzysztofa Kierasia?
Pierwszym dość istotnym czynnikiem jest fakt, że mecz odbędzie się na starym stadionie Śląska przy Oporowskiej czyli obiekcie gdzie jesienią czy w poprzednim sezonie Wrocławianie spisywali się o niebo lepiej niż na nowoczesnym stadionie Miejskim. Myślę więc, że jest to dość istotny czynnik jeśli chodzi o to spotkanie. Ponadto zauważmy również, że Bełchatów nie gra ostatnio jakieś rewelacyjnej piłki i w ostatnich kolejkach dość niebezpiecznie zbliża się do strefy spadkowej. Pamiętajmy również, że Bełchatów to głównie drużyna własnego podwórka, bo na wyjazdach obok Jagiellonii Białystok to najsłabsza drużyna w lidze. Z 25 punktów zdobytych w tym sezonie Bełchatów tylko 6 zdobył w meczach wyjazdowych ich statystyki na wyjazdach prezentują się następująco: zwycięstwo, 3 remisy i 8 porażek, bilans bramkowy 7:15. Śląsk natomiast dzisiaj jak już wspomniałem gra przy Oporowskiej czyli obiekcie gdzie zdobywał swego czasu sporo punktów, nie tak jak obecnie na stadionie Miejskim gdzie, że mecz to rozczarowanie ekipy Oresta Lenczyka.
Słów może kilka o sytuacji kadrowej w obu drużynach. Goście wiadomo, że zagrają bez pauzujących za kartki Tomasza Wróbla i Marcina Wilusza być może zabraknie również Macieja Szmatiuka, który ostatnio był kontuzjowany. W Śląsku nie ma natomiast problemów kadrowych do drużyny wraca Piotr Celeban co na pewno będzie sporym wzmocnieniem linii obronnej Śląska. Myślę, że dzisiejszy mecz Śląsk powinien rozstrzygnąć na swoją korzyść grają przecież u siebie przy Oporowskiej wciąż walczą o europejskie puchary a Bełchatów na wyjazdach sporo traci ze swej wartości. Myślę, że dla Śląska jest to idealny moment na zdobycie kompletu punktów.

Legia Warszawa - Ruch Chorzów

Wielka Sobota to i WIELKI mecz w naszej piłce. Faworytem wydaje się być LEgia, ale ja akurat postawiłbym na chorzowian. Świetna praca Fornalika + pieniądze od nowego sponsora. I tylko nowego stadionu brak.
JA dzisiaj typuję podział punktów i max. 1-1. Aczkolwiek wydaje mi się, że atmosfera, stawka i... Święta sprawią, że nikt nie będzie chciał psuć tego i skończy się na marnym 0-0.
Nie tylko LEgia posiada ciekawych piłkarzy, ale i Ruch... Grzyb, Jankowski, Zieńczuk, Piech robią różnicę i to oni mogą zdecydować o wyniku spotkania. Co do gospodarzy, to wg mnie niewidoczny będzie (ponownie) Ljubolja, który był postrachem na początku sezonu, ale teraz już coś bez formy. Groźny niewątpliwie będzie Wolski.
Najgroźniejszą bronią chorzowian są, o dziwo, stałe fragmenty, a nie tak jakieś składne akcje czy posiadanie piłki 'a la' Barcelona.

X 3,2

Jagiellonia-Wisła

Kiedy Jagiellonia gra na własnym terenie nie przywiązuję specjalnie wagi do ich meczów wyjazdowych, ich słaba dyspozycja w tych spotkaniach jest jakby tradycją.Jaga ten sezon nie może zaliczyć do najlepszych, jednak ten kto widział ich dwa ostatnie pojedynki w Białymstoku z Widzewem i z Lechem przyzna że Jaga pod wodzą Hajty zrobiła progres i gra dosyć konkretnie i jak dla mnie jest zdecydowanym faworytem w tym spotkaniu.
Co do Wisły to nie widzę sensu żeby na nich stawiać cokolwiek, gdziekolwiek.Znakomita większość piłkarzy która pożegna się za parę tygodni z klubem i krajem już siłą woli nie jest w stanie stworzyć tutaj drużyny najwyżej pozory, nie widać na boisku chęci do gry ani żadnego zaangażowania ze strony pewnych piłkarzy a 4czy5 chętnych to trochę za mało.Jagiellonia ma 29pkt i na pewno z chęcią przygarnie kolejne, początkowy progres który złapali szybko na pewno nie minie a motywować ich do meczu z Wisłą którą prowadzi ich były trener raczej nie trzeba.Uważam że Jagiellonia lepiej zagra w piłkę niż Wisła (jeżeli oczywiście można stwierdzić że Wisła gra w piłkę) i wygra to spotkanie, jednak jak dla mnie bezpieczniejszym i lepszym kursem jest zakład że trafią min 2x do siatki niezależnie od wyniku

Jagiellonia over 1,5
betsson 2.5/bet365 2.75

Korona Kielce - Lech Poznan

Obie ekipy w górnej części tabeli, obie sa w stawce o europejskie puchary w przyszłym sezonie. Korona z dorobkiem 41 oczek zajmuje 4 miejsce w ligowej stawce. Natomiast Kolejorz zatrzymał sie na stacji nr.38 oczek i okupuje 6 peron w hierarchii. Aspiracje wieksze na pewno po stronie gospodarzy, celem przed sezonem byla gra o majstra, ale znowu lokomotywa w trakcie rozgrywek doznawała usterek i nie dojechała tam gdzie miała, ale plany sie redukują w takich sytuacjach i można jeszcze sezon dobrze skończyć, trzeba zajac miejsce premiowane startem gry w lidze europejskiej i nie będzie tak zle jak juz co niektórzy szacowali. Moim zdaniem strzałem w dziesiątkę było zwolnienie Bakero i zastąpienie go M.Rumakiem któremu powinno sie dac wiecej czasu w klubie, na pewno nie zastępować go nowym szkoleniowcem w nowym sezonie. Lech ostatnio wjechał wreszcie na odpowiednie tory, w ostatnich 3 spotkaniach odniósł 3 cenne wygrane, wszystkie spotkania na wlasnym terenie odpowiednio z Slaskiem, Górnikiem,Cracovia. Teraz przyjdzie czas na spotkanie wyjazdowe w Kielcach i tu łatwo podejrzewam nie bedzie. Korona jak i Lech sa w grze o puchary, wiec tu nikt nie bedzie odpuszczał i walka na całego bedzie. Korona na swoim obiekcie nie doznała smaku porazki od 6 spotkan a na 12 rozegranych w tym sezonie tylko raz przegrała, wiec twierdza Kielce jest trudna do zdobycia. Lech natomiast na rewersie od 6 spotkan wyjazdowych nie potrafią wygrać. Dzis podejrzewam padnie podział punktowy, obie ekipy za wszelka cenne nie beda chciały przegrać i beda czujne w obronie. Choc cos Lech czuje ze moze sie przełamać w Kielcach. Na X/X w Betssonie 3.85 mało pany cos ! Unibet ma np. 4.30 Doxxbet 4.50

Remis 3.10 Betsson
X/X 4.50 Doxxbet

Aspiracje wieksze na pewno po stronie gospodarzy ,, Gosci,, miało byc.

Mała pomyłka wdarła sie wyzej