Chciałem max 45 w tej q - wyszło 34 :D, w sumie 126 po 3q - mogą 73 pktów zdobyć, a under wejdzie

Z całym szacunkiem, ale jaki sens kupować takie kursy ?

Zresztą napisałeś, że coraz gorzej Ci wygląda i dograłeś @1.25 ?

Dziwnie grasz

W pięciu na osiem par mamy wynik 3:1, po dzisiejszym meczu Clippers-Grizzlies może być sześć takich par. Nie chce mi się wierzyć, by wszystkie drużyny prowadzące 3:1 awansowały. Pytanie, która odda prowadzenie?

SAS mam pograne przed meczem po 1.31, a skoro under po 1.8 (1.91 minus kontra) wszedł grubo - to można zaryzykować na ml dodatkowo - mam jeszcze z czego kontrować, jakby mecz się wyrównał.

A te kilkadziesiąt dodatkowych E nie zaszkodzi

Misie dziś wyrównują serię. Z 3-1 ciężko wrócić, ale sądzę, że 3 ekipy mogą jeszcze spokojnie powalczyć o wyrównanie serii.

Mam nadzieję, że jedną z tych ekip będzie Chicago. Gdyby tak jutro wygrali, to u Phili może się pojawić mały stresik.

Spurs +18, więc możecie księgować .

Spurs demolka

CS 4:0 @ 2.00 izunia

teraz Clippers

Gratulacje Bartas za te długoterminówki, póki co wyglądają świetnie poza NY, choć gdyby Knicks jakimś cudem wygrało teraz w Miami...

Spurs

dzieki saturas, ale to jeszcze nie koniec

2 pkt w 6 minut, trafic cos dla spokoju...

Saturas, no nie powiedz mi, że to jest dobry mecz Spurs. Tylko rzutami na łuku się uratowali, a piłka chodziła dziś bardzo ślamazarnie.

SAS 10/22
Utah 0/10

2-19......

no dobra, Manu pozamiatal

Spurs już dawno zaksiegowani nie pękać

Teraz Rudy overek

No faktycznie kompletnie odpuścili końcówkę, ale gdy tylko Utah się zbliżało punktami, to SAS brali się do roboty. Może to nie był ich dzień, a może starali się wygrać najmniejszym nakładem sił. Ten test dla Spurs był bardzo łatwy- 4 łatwe zwycięstwa. W drugiej rundzie sprawdzian będzie dużo poważniejszy. Mam nadzieję, że SAS go zaliczy .

po chuj ten timeout

A jutro liczę na zwycięstwo beznadziejnie grających Bulls, co może spowodować poddenerowanie 76ers, bo jak nie wygrają szóstego meczu, to faworyt do awansu będzie jasny. Dobrej nocy.