Rozjebie mnie ten tydzień.
Środa dekiel Kavcic z 5:1 w 3 secie przegrywa zabierając 4,5
Wczoraj Beckera mi się zachciało i przy takich pięknych wynikach puszczam Szwaba w krecz=przegrana, tracąc 3800.
A teraz przy 5:4 40:15 Dimitrova sobie puściłem.
Zaraz chyba idzie na Copila bo już pomysłu nie mam co zrobić z tym gównem.
Nowy może pisać 1 post na 10 minut?