Ciągle to samo gadanie i usprawiedliwianie. Jestem pewien, że jak włączę mecz Śląska po 10-15 kolejkach tego sezonu to Kaźmierczak będzie tak samo człapał, a Mila truchtał.

U nas zawsze połowa rundy to "brak świeżości", a potem "zmęczenie" (graniem raz na tydzień przez 3 miesiące łącznie). Ciągłe wymówki żeby usprawiedliwiać własną niekompetencję, brak umiejętności lub lenistwo.
Z formą to nasi kopacze trafiają chyba tylko jak idą na balety.

Masz rację, ale to nie problem że liga gra jak gra z długimi przerwami a rywale w pełni sezonu. Różnice powinny być minimalne, w zgraniu, kondycji a nie różnice 3 klas sportowych.
To problem tych w większości pseudograjków.
Nie dziwie się że pewnej części graczy nie chce się grać na różnych amatorskich turniejach, z kibicami, charytatywnie, itp. Bo wtedy nie widać różnicy z amatorami z okregówki czy IV ligi. A skoro nie widać różnicy...
Mając dobrego menago to wypromujesz, wypudrujesz średnio dobrego gracza do ekstraklasy i 1 ligi, odpowiednimi układami.

Napisałem PRAWIE pół roku.. Rok ma 365 dni, tak? Czyli połowa niech ma 183 dni. Wg Twoich dat wychodzi: 152 dni.

Czy wg. Ciebie to nie jest prawie pół roku? Ale ok, sprecyzujmy, 5 miesięcy..

Weź to sobie przełóż na szkolenie od 10 roku życia.. W Hiszpanii grają ok 10 miesięcy, w Anglii podobnie. My gramy 7 miesięcy, czyli o 3 miesiące mniej. Innymi słowy, co 3,5 roku ucieka nam rok gry, a przez 7 lat gramy o 2 lata mniej.. I jak chcemy się porównać do innych?

Możemy podyskutować, ale na argumenty.

Nie chce nikogo usprawiedliwiać, bo po co..?
Brak świeżości (co to za termin tak w ogóle?!), zmęczenie - to wynika z innych czynników.

Natomiast wg. mnie, całe sedno spoczywa w głowie.. Dojrzałych głów już nie zmienimy.. Mamy szanse na piłkarzy za kilka, kilkanaście lat. Ci, którzy dziś mają po 13-15 już będą ciekawi, a młodsi jeszcze ciekawsi.. Natomiast nasi obecni 20 paro latkowie, są już raczej spaleni.. Pewnie parę perełek wystrzeli, ale to w sumie normalne.

By wyrosło całe pokolenie zacnych graczy, trzeba wiele zmienić.. Powoli coś zaczyna się dziać na tym najniższym szczeblu, ale ciągle to jeszcze za mało..

To zdanie również nie jest jednoznaczne.

ładny wpierdol zbierają wszystkie nasze zespoły

skupią się przynajmniej na lidze

Ponoć na zachodzie nie mają pojęcia o czymś takim. Tam po prostu wychodzą i grają jak potrafią. Jak Rooney wychodzi na boisko to zapier*ala w każdym meczu tak samo. Obojętnie czy to Styczeń, Kwiecień czy Wrzesień. Chyba, że naprawdę jest przemęczony. Ale taki ma czym bo gra 70-80 meczów w sezonie, a nie tak jak nasi kopacze 20-parę.


Problem w tym, że nic się nie zmieniło poza większą ilością boisk. Trenerzy młodzieży to dalej pasjonaci pracujący za free. Systemu szkolenia dalej nie ma żadnego, totalna wolna amerykanka. Ciśnienie na wynik we wszystkich grupach juniorskich, a w PZPN Juruś Engel dalej siedzi na swoim stołku i myśli, że wszystko jest cacy.

wpierdol jak wpierdol ładne AKO

Cioty normalka, kasy im dołożyć

Ja p.ierdole jaka żenada

U nas pierwszy gol to babol Żewłaka, drugi to karny z dupy, bo ręka była nabita z dwóch metrów i od razu druga żółta i czerwona
w końcówce udało się wepchnąć po wolnym

tamci nic nie grali więc mimo wszystko Legia powinna awansować

Legia na ich tle też nic nie grała coby być szczerym..

Grasz tak jak trenujesz.. Trenuj tak, byś mógł grać.



Ci pasjonaci pracujący za free robią najwięcej dla naszej piłki. Wystarczy tylko nie przeszkadzać i coś z tego będzie.

mega wyjazd.......i mega wynik trzeba bylo dopisac [/quote]
lepiej spaść z wysokiego konia niż dostać wpierdol ze średniakami

Szkoda tych kibicow ktorzy beda musieli oglada takie zenujace ekipy w lidze. Moze oprocz Legii ale to sie zobaczy po rewanzu.

tak, ale rewanż u siebie więc powinno być lepiej

Trzeba przyznać, że piłkarsko losowanie jest wymarzone
Rosenborg w drugiej rundzie prawie odpadł z jakimś Kazachami.
Gra Legii też jest lepsz niż spodziewałem się przed sezonem

Wczoraj dobrze grali, gdyby nie czerwona kartka i zmarnowane sytuacje sam-na-sam to byłby pogrom Austriaków. Natomiast Żyro zgubił gdzieś formę...

Legia miała szczęśliwe losowanie. Nie, żeby była jakimś wielkim faworytem tego dwumeczu, to nie. Ale trafiła na drużynę, którą ma spore szanse wyeliminować. Można było trafić dużo gorzej.

Śląsk miał planowany wpierdol, ale i tak może mówić o pechu. Niemieckie drużyny to nie są drużyny, które zadowalają się jakimś 2:0 i spokojnie klepią czekając na koniec meczu. Niemcy zwykle grają normalnie do końca. Mając za rywali takich leszczy będą lali równo i patrzeli czy równo puchnie.
Także nie zdziwię się jeśli Śląsk czeka jeszcze większe lanie niż to, które sprawił im Helsingborg.

Nasze ekipy mialy dosc szczesliwe losowanie, ale dla Slaska to bez znaczenia bo wpierdol gwarantowany, chyba ze cud.

Co do legi to liczycie ze wyrównaną walkę jak w 95' ....

Sorry ale w mej opinii Legia konczy przygodę z pucharami na tej rundzie . Rosenborg co tydzien gra mecz o punkty (liga ) zajmują 3 miejsce w lidze także są w cyklu meczowym .
Legia po za towarzyskimi 2 mecze w LE ..... także ni jak ma to porównanie do cyklu meczowego Norwegów .
W dodatku Legia to zespół mocno przeceniony ... co sezon pokałada sie nadzieje w tej drużynie ze powalczy o mistrza o LM ,LE i co.... drużyna odstaje amatorami u siebie , zespół bez lidera , bez psychiki z pseudo gwiazdami , emerytami w składzie gdzie to ich nie chcieli nigdzie w europie to i w wawie przygarneli .
Jak dla mnie to pierwszy mecz 0-2 Legia do tyłu .

Śląsk .... Cud bezie jak ustrzelą jednego gola . a tym bardziej jak ugrają remis