#561727 - 20/04/2006 08:29
NBA PLAY - OFF 2006 - kto awansuje dalej?
|
Inwestor
Meldunek: 07/12/2004
Postów: 7747
Skąd: Warszawa
|
Witam, Zapraszam do dyskusji które z zespołów awansują dalej i jak przewidujecie przebieg rywalizacji, buki niebawem wystawią kursy na awanse. Konferencja Wschodnia: (1) Detroit Pistons (64 zwycięstw - 18 porażek) - (8) Milwuakee Bucks (40-42) (4) Cleveland Cavaliers (50-32) - (5) Washington Wizards (42-40) (3) New Jersey Nets (49-33) - (6) Indiana Pacers (41-41) (2) Miami Heat (52-30) - (7) Chicago Bulls (41-41) Konferencja Zachodnia: (1) San Antonio Spurs (63-19) - (8) Sacramento Kings (44-38) (4) Dallas Mavericks (60-22) - Memphis Grizzlies (49-33) (3) Denver Nuggets (44-38) - (6) Los Angeles Clippers (47-35)* (2) Phoenix Suns (54-28) - (7) Los Angeles Lakers (45-37) Powodzenia 
|
Do góry
|
|
|
|
#561728 - 20/04/2006 12:33
Re: NBA PLAY - OFF 2006 - kto awansuje dalej?
|
Inwestor
Meldunek: 07/12/2004
Postów: 7747
Skąd: Warszawa
|
|
Do góry
|
|
|
|
#561729 - 20/04/2006 18:24
Re: NBA PLAY - OFF 2006 - kto awansuje dalej?
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 26/05/2003
Postów: 10031
Skąd: Frei Stadt Danzig
|
Detroit-Milwaukee (4-0 lub 4-1) co tu dużo pisać,ogromna różnica klas,Detroit idzie po majstra,Koziołki sobie zagrają w PO i tyle,jeden mecz mogą umoczyć w Milwaukee,nic więcej,Tłoki raczej pewnie wygrają całą konferencję,no i moim zdaniem mistrza tyż....  Miami-Chicago (4-1 lub 4-2) Tutaj awans Heat nie zagrożony,jedynie mogą mieć ciężej od Pistons. Widze dwa scenariusze,albo Miami wygrywa dwa mecze u siebie i jeden w Chicago i całą serię 4-1,albo topi mecz u siebie lub dwa w Chicago i potem z 2-2 wyjmują na 4-2. NJ-Indiana (4-3 lub 3-4 dla...?) ...no własnie najciekawsza i najbardziej wyrównana para na Wschodzie,niby NJ wygląda na faworyta,ale Indiana to Indiana i potrafi grać w play off,ponadto już wyleczyli szpital,tu będzie bardzo ciekawie i czuje 7 spotkań. NJ to trójka muszkieterów,Indiana to drużyna z prawdziwego zdarzenia,z dobrą ławką ,potrafiąca doskonale bronić,zapowiada się niezła gra.Ja dam symbolicznie Indiane. Cleveland-Washington (4-2 4-3 lub 2-4 3-4) Tutaj tez wyrówmnana para,dwie ekipy własnego parkietu,tutaj zaważy jedno przełamanie wyjazdowe lub przewaga hali Kawalerzystów.Cavs to król LeBron i reszta,Czarodzieje mają drużynę z liderami (Jamison,Arenas),ciekawa para,ja jednak skłaniam się ku Cavs. Na Zachodzie bez zmian  SA-Sacramento (4-1 lub 4-2) Wbrew pozorom i tabeli nie będzie to spacer dla mistrzów,Kings po fatalnym początku udanie zafiniszowali i obecnie są mocną ekipą z Artestem i Bibbym na czele.Spurs słaba końcówka,kontuzja ManuGi,nie licze tu na sensację,ale Duncan i spółka napewno nie bedą mieli lekkiej drogi do półfinałów,kto wie może nawet siedem meczy...?  Dallas-Memphis (4-2 lub 4-3) Kolejna ciekawa para,zresztą jak wszystkie w tej konferencji,tutaj nie ma jakichś Chicago czy Milwaukee,które gdyby były na Zachodzie,play off oglądali by w tv  Wracajac do pary,Memphis to bardzo niewygodny rywal ,grajacy dobrą defensywę i specyficzny styl,typowa ekipa walczaków bez gwiazd.Mavs dpskonały sezon,widać ,że zaczeli w końcu grać na miare oczekiwń i budowy zespołu od lat.I najważniejsze  ,...nauczyli się bronic,dzięki czemu mogą nawet powalczyć z tym roku o finał NBA,ale najpierw muszą uporać się z upierliwymi miśkami i tutaj może być długa droga  Phoenix-Lakers (4-2 4-3 lub 3-4) Tutaj niby sporo przemawia za Suns,ale problemy zdrowotne Nasha,brak Stoudamaiera zmieniają sytuację.Słońca mają niezłą ekipę,ale nie na PO,oni nie mają obrony i nawet tacy Lakers lepiej od nich bronią,więc Suns polecą teraz ,albo jak wymęczą to w półfinale Dallas ich wyleczy ze snów o sukcesach.Suns się miło ogląda,ale to tyle,LA mają Bryanta,który jest w stanie w pojedynke wygrywać mecze,jest Odom,no i mają Phila,który udowadnia,ze naprawdę jest fachurą wysokiej klasy,bo z tej zbieraniny w żółtych koszulkach zrobił zespół na miarę PO.Widać,ze grają oni coraz lepiej i konsekwentniej,dlatego będzie to bardzo ciekawa rozgrywka i faworytem jest Phoenix z ich potencjałem ofensywnym,ale Bajorka nie są bez szans. LA Clippers-Denver(2-4 lub 3-4) W końcu ubodzy krewni Lakers zagraja w PO i to wyżej od nich po regular sezon  ,co nie jest zresztą zaskoczeniem,bo Clipy w tym sezonie zmontowali całkiem mocną paczke.Ale ich pechem trafili na Nuggets i przy kursach na awans Denver po 2,3 , biore ich,bo dla mnie to oni są faworytem tej serii.Maja większy potencjał ofensywny,jedynym mankamentem jest obrona,która jak mawiają stare porzekadła koszykówki,jest kluczem do wygrywania.Clipersi jednak to nie Detroit i aż takiej defensywy to nie mają,więc tutaj dwa odmnienne style i zapewne sporo dobrej gry i emocji,a kto przejdzie i ile będzie meczy,nie wiem ... 
|
Do góry
|
|
|
|
#561731 - 20/04/2006 20:13
Re: NBA PLAY - OFF 2006 - kto awansuje dalej?
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/12/2004
Postów: 11123
|
Konferencja Wschodnia:  (1) Detroit Pistons (64 - 18) - (8) Milwuakee Bucks (40-42) Pistons wielki faworyt konferencji wschodniej nie zawiódł i wygrał ją z dużą przewagą nad Heat, bo aż 12 porażek mniej zanotowali od drugiej ekipy. Największym plusem tej drużyny jest kolektyw jaki oni tworzą, jedna piątka która wychodziła prawie we wszystkich meczach(oprócz końcówki którą Pistons odpuścili) jest świetnie zgrana i rozumie się na pamięć. Ci zawodnicy sięgali nie tak dawno po mistrzostwo i w tym sezonie są na najlepszej drodze aby powtórzyć te sukces. Mają w składzie przecież najlepszego obrońcę Bena Wallach, który imponujące blokami, zbiórkami i przechwytami i jest bardzo ważnym punktem w drużynie, Billups jeden z kandydatów na MVP jest liderem tego zespołu spisując się bardzo dobrze, zdobywa dużo punktów i bardzo dobrze rozdziela piłki do partnerów. Świetnie pozostała trójka ich wspomaga. Drużyna Buks awansowała z pozycji ostatniej, ale to tylko, dlatego że w końcówce sezonu przegrali mecze, które zapewniłyby im wyższą lokatę, zbudowali bardzo ciekawy skład, który radził sobie dobrze, wrócił po ciężkiej kontuzji T.J Ford i spisywał się dobrze notując ponad 12 punktów na mecz. Liderem po raz kolejny został M.Redd pierwszy strzelec zespołu. Trzeba również dodać o numerze 1 draftu, który moim zdaniem nie zawiódł i przyczynił się do awansu zespołu do PO. W Milwaukee zbudowali szeroki i silny skład, który może w tym roku jeszcze niczego nie zwołuje, bo trafili na bardzo trudnego przeciwnika, ale za rok mogą już o coś powalczyć. Typ: Detroit 4-1  (4) Cleveland Cavaliers (50-32) - (5) Washington Wizards (42-40) Ten pojedynek na pewno będzie emocjonujący do samego końca i na pewno szybko się nie skończy, dwie ekipy, który poczyniły postępy zwłaszcza Cavaliers, którzy zagrają w PO. Ostatnio grali w PO chyba 8 lat temu, więc dla nich jest to chwila szczególna, Świętna postawa LeBrona Jamesa spowodowała to, że ta drużyna znalazła się na takim wysokim miejscu. James notuję świetne statystyki i jest motorem napędowym prawie każdej akcji. Trzeba dodać ze przed sezonem do zespołu przyszedł Larry Hughes właśnie z zespołu Wizards, będzie na pewno ciekawa rywalizacja pomiędzy wspomnianym Hughesem a liderem czarodziei Arenasem, zespół ze stolicy jakoś mnie nie przekonuje. Ich gra oparta się przede wszystkim na Arenasie. Który w PO zostanie dobrze przypilnowany i będą kłopoty Wizards. Oprócz G.A jest 2-3 wartościowych graczy Jamison, Bulter czy Haywood. Atut własnej hali stoi po stronie Cleveland, myślę, że rozstrzygnie się w ostatnim meczu, kto awansuje. Bo obie ekipy powygrywają u siebie spotkania. Typ: Cleveland 4-3  (3) New Jersey Nets (49-33) - (6) Indiana Pacers (41-41) Chyba jeden z najciekawszych pojedynków w pierwszej rundzie. Netsi grali naprawdę świetnie w tym sezonie, jest pełen podziwu dla nich. Mieli przecież najdłuższą serie wygranych meczów, bo aż 14. Trzon zespołu to oczywiście Kidd, Carter i Jefferson, ale coraz lepiej gra Kristić i już jest ważnym graczem dla tego zespołu. Natomiast zespół Pacers walczy prawie do ostatniego meczu o PO. Drużyna była pod czas sezonu zasadniczego bardzo osłabiona, bo dużo zawodników była kontuzjowana, w tym Oneil który opuścił ponad 30 spotkań. Bardzo dobra wymiana z Sacramento dała tej drużynie zawodnika który zdobywa bardzo dużo punktów. Stojaković jest już ważnym ogniwem w Pacers. Bardzo wyrównany skład i długa ławka pozwoliły awansować do PO. Dla mnie to może być czarny koń tych rozgrywek. Jeśli przejdą Netsów mogą dojść do finału konferencji wschodniej. Typ: New Jersey 4-3  (2) Miami Heat (52-30) - (7) Chicago Bulls (41-41) Heat nie po to ściągali Shaqa żeby odpaść w pierwszej rundzie z bykami. Potencjał mają ogromny, ale jakoś jeszcze nie umieją tego wykorzystać. Może dopiero w PO zobaczymy drużynę, która gra efektownie i efektywnie. Mają świetnego trenera, który powinien umieć wszystko poskładać do kupy. Przewiduje tutaj łatwy pojedynek dla Heat. Może w Chicago Byki stawią jakiś większy opór i pokonają z jeden raz Heat ale na więcej nie można się spodziewać. Typ : Miami 4-1 Konferencja Zachodnia:  (1) San Antonio Spurs (63-19) - (8) Sacramento Kings (44-38) San Antonio mistrzowie ostatniego sezonu zmierzą Sie z Królami z Sacramento. Spursi są na pewno dużym faworytem tego pojedynku ale nie spisywałbym Kingsów na straty, bo mistrzowie ostatnio bardzo obniżyli loty i grają powiedzmy sobie przeciętnie, jakby Dallas nie zawiodło to dopiero mogliby się znaleźć na 4 pozycji. Skład został wzmocniony przed sezonem i prezentuję się jeszcze bardziej okazale niż w poprzednim sezonie. Przyszedł Finley który w PO może bardzo pomóc, jest zmienikiem na pozycjach 2-3 i radzi sobie dobrze. Reszta zawodników jest bardziej uzupełnieniem. W świetnej formie są Francuz Parker i Manu Ginobili którzy ciągną tą ekipę i są siłą napędową zespołu. Na pewno Duncan poprawie swoją grę w PO i udowodni że został słusznie uznany MVP finałów. Sacramento to ekipa która budowała się podczas sezonu i nie sądzę aby już w tym sezonie mogła wygrać rywalizacje z SAS. Typ: San Antonio 4-2  (4) Dallas Mavericks (60-22) - Memphis Grizzlies (49-33) Dallas prezentują sie bardzo dobrze, jakby nie przegrali pare razy głupio meczu to oni byliby na 1 miejscu a jednak przegrali i muszą walczyć z 5 drużyną czyli Miśkami, rywal na podobnym poziomie ale z dużą lepszą obroną, spotkają się dwie bardzo dobre obrony i na pewno nie będzie to widowiskowe spotkania. Bardzo podoba mi się praca Avery Johnsona który zrobiła z tej drużyny klasowy zespół. Większe umiejętności posiadają gracze Mavs więc stawiam na nich. Typ: Dallas 4-2  (3) Denver Nuggets (44-38) - (6) Los Angeles Clippers (47-35) Sądzę żę Clippersi awansują dalej. W tym sezonie wzmocnili się graczami których potrzebowali. Mobley czy Cassel grają bardzo dobrze dla drużyny i są ważnymi postaciami. Trzeba dodać lidera Eltona który jest wyróżniającym graczem podkoszowym w całej lidze. W Denver sytuacja jest podobna i potencjał zawodników. Cieżko jest tutaj wytypować kto awansuje dalej ale jednak coś mi mówi ze to będą zawodnicy z Los Angeles. Typ: Clippers 4-3  (2) Phoenix Suns (54-28) - (7) Los Angeles Lakers (45-37) Czy słońca są gotowe zajść daleko ? Zawodników mają bardzo ofensywnych którzy potrafią trafiać seryjnie ale nie wiem czy to wystarcza aby zaistnieć w PO. Może w tym sezonie Nash poprowadzi dalej niż poprzednim sezonie w którym odpali bardzo szybko. W PO liczy się dobra defensywa co pokazują ekipy Detroit czy SAS. Zespół Słońc z Lakersami może sobie poradzi ale dalej może być ciężko. Lakers w tym sezonie byli nie pewni awansu ale Świętna postawa Bryanta który bił rekordy punktowe i praktycznie sam przesądzał mecz na swoją korzyść. Dwie drużyny bardzo ofensywne i bardzo widowiskowe więc będzie na co popatrzeć. Przewiduje jednak że doświadczenie Nasha zaprocentuję i on to będzie górą. Typ: Phoenix 4-3
|
Do góry
|
|
|
|
#561732 - 20/04/2006 20:16
Re: NBA PLAY - OFF 2006 - kto awansuje dalej?
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
|
Zgadzam sie z poprzednikami. Sensacji poszukałbym bym w rywalizacji netsów z pacers oraz lakersów z suns. Pacers przy sprzyjajacych wiatrach widze nawet w finale konferencji. 7 spotkan w moim mniemaniu wielce prawdopodobne. Od samego poczatku poluje na away win pacers. Coś czuje, ze po dwoch meczach w NJ bedzie 1-1.  Byki zadnej sensacji chyba nie sprawią. Max 2 spotkanie ugraja, choc szczerze w to wątpie. 4-1 Heat, a ewentualne porazka raczej w Chicago. Wash bym nie lekcewazyl. Pamietam poprzedni sezon, w ktorym wiekszosc jako faworyta widziala byki, tymczasem czarodzieje sprawili spora sensacje. Czy w tym roku bedzie podobnie ? Nie wiem, jednak świadkami 6-7 spotkan bedziemy napewno. Na zachodzie chyba jeszcze ciekawiej. Kings zapewne tanio skóry nie sprzedzadzą, jednak co sa to sa. mój typ 4-1 W 2 parze ... kursy na lakersów zapewne beda apatyczne. Proponuje od samego poczatku zaczac grac jakis maly progres na zwyciestwo jeziorówców. Jak dla mnie to 4-2 dla LA. Szkoda, ze miski trafily na dallas, bo widzialem ich przynajmniej w drugiej rundzie, a takto  bedzie ciezko, miski powalcza, ale w nastpenej rndzie zagra zespol z texasu. 4-2 4-3 ostatnia para jak dla mnie niewiadomo. Jezeli nie bedzie powaznych kotnuzji to brylki powinny awansowac. 6-7 spotkan ? Napewno. Od 1 rundy zaczynam gra na LA i Pacers. Z faworytów moze lekko Cavsów 
|
Do góry
|
|
|
|
#561735 - 21/04/2006 09:11
Re: NBA PLAY - OFF 2006 - kto awansuje dalej?
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/04/2006
Postów: 22227
Skąd: Warszawa
|
Quote:
Zagłosowałem na jedynki.Jedynie Denver Nuggets - Los Angeles Clippers tu może być ewentualnie dwa.
a ja dalem na washington... spokojnie moga powalczyc z cleveland, poza tym przyznam sie ... kibicuje im od poczzątku 
|
Do góry
|
|
|
|
#561736 - 21/04/2006 09:17
Re: NBA PLAY - OFF 2006 - kto awansuje dalej?
|
addict
Meldunek: 01/05/2005
Postów: 478
|
Natomiast Ja urwałem się chyba z choinki  . Moim zdaniem drużynie z Miami będzie ciężko przejść Byki. Tak jak wspomniał Buczy, Heat mają ogromny potencjał, i wielki problem z jego wykorzystaniem. Oto bilans meczy Miami z drużynami , które obecnie są PO na wschodzie : Indiana 2 L, 1W; Washington 4 W ( Miami ma patent na Wizards, bo wygrali z nimi kolejno 14 spotkań  ); Detroit L, W; New Jersey 2L; Cleveland 2L, 2W; Milwaukee 2W i oczywiście Chicago 1 W i 1 L ( ostatnim spotkaniem Chicago z Miami za bardzo się nie sugeruje, bo Heat podstawowymi zawodnikami grali przez krótki okres czasu ). Co skłania na stawiania na Chicago  Długa ławka, solidni graczy, w których jeden potrafi zastąpić drugiego bez starty wartości gracza na zmienionej pozycji. Graczami, z którymi Bulls mogą mieć problemy ( wszystkie zespołe z nimi mają problemy  ), to standardowo O`neal i Wade, a potem ..... nikt. Williams, Walker, Posey, Payton, Kapono zawodzili przez większą część sezonu na całej lini, więc dlaczego mieliby nagle doznać ,, wielkiego przebudzenia " i osiągnąć szczyt swoich możliwości ? Skoro nowe nabytkie sobie nie poradzą, co będzie ze starszymi graczami Heat. Mourning pokazał , że mimo wieku i dużych problemów zdrowotnych można wrócić na szczyt, i być jednym z najlepszych blokujących graczy w NBA, Haslem to młody zawodnik, który potrzebuje jescze troche więcej czasu żeby się rozwinąć. W obecnym sezonie Pat Riley grał bardzo żadko dwoma wysokimi graczami, chodzi mi tutaj konkretnie o O`neala i Mourninga. Powodów może być kilka np. szybkie łapanie przewinień przez O`neala, a jak widomo z Doleaca nie korzysta tak często jak w poprzednim sezonie Stun van Gundy. Pisaliście, że Phoenix nie ma obrony. Zgodze się z tym jak najbardziej, ale skoro Phoenix nie ma obrony to co ma powiedzieć Miami jak nie potrfili im rzucić 100 pkt w mecze ( @ PHX 93 - 111 L, PHX @ Heat 107 - 98 ). Sam Riley podczas sezonu mówił, że jeśli Miami chce liczyć się w PO to musi przedewszystkim poprawić swoją obrone. Chicago moim zdaniem potrafi zagrać w obronie na dobrym poziomie. I ich długa ławka powinna bez problemu poradzić sobie z ławką Heat. Jak już wcześniej wspomiałem nie wydaje mi się , żeby tutaj było łatwe 4-0, a co dopiero 4-2, moim zdaniem 7 mecze z czego każdy jeden będzie ciężką przeprawą dla Heat. ( Postaram się jeszcze coś napisać o Chicago wieczorem , a teraz niestety musze jechać na uczelnie  )
|
Do góry
|
|
|
|
#561737 - 21/04/2006 10:52
Re: NBA PLAY - OFF 2006 - kto awansuje dalej?
|
journeyman
Meldunek: 05/07/2005
Postów: 77
|
Witam,
Przyznam szczerzw, że ostatnio nie mogę nazwać się espertem jeżeli chodzi o NBA. Po odejściu mojego ulubionego duetu - Stockton-Malone przestałem regularnie sledzić te rozgrywki. Staram się jednak powali nadrabiać zaległości...
Pozwoliłem sobie skorzystać z pracy redakcji portalu gazeta.pl, którzy analizują pary play-off. Mam nadzieję, że komus to pomoże.
A zatem... zacznijmy od wschodu
Detroit Pistons (1) - Milwaukee Bucks (8)
W sezonie zasadniczym 3-1 dla Detroit; Mecze: 23 i 26 kwietnia w Detroit, 29 kwietnia i 1 maja w Milwaukee, ewentualnie: 3 maja w Detroit, 5 maja w Milwaukee, 7 maja w Detroit.
Typ Mirosława Noculaka*: Pistons to najlepsza drużyna NBA, Bucks nie mają szans. 4:0 dla Pistons.
Typ Łukasza Ceglińskiego**: Trudno uwierzyć, by ktokolwiek poza Miami wyrządził na Wschodzie krzywdę Detroit. 4:0 dla Pistons.
Miami Heat (2) - Chicago Bulls (7)
W sezonie zasadniczym 2-1 dla Miami; Mecze: 22 i 24 kwietnia w Miami, 27 i 30 kwietnia w Chicago, ewentualnie: 2 maja w Miami, 4 maja w Chicago, 6 maja w Miami.
Noculak: Mimo znakomitej roboty trenera Scotta Skilesa Bulls nie mają żadnej odpowiedzi na Shaquille'a O'Neala i Dwyane'a Wade'a. 4:2 dla Heat.
Cegliński: Bulls zaskoczą Heat, ale brakuje im indywidualności takich jak Dwyane Wade. 4:1 dla Heat.
New Jersey Nets (3) - Indiana Pacers (6)
W sezonie zasadniczym dla 2-1 dla Indiany; Mecze: 23 i 25 kwietnia w New Jersey, 27 i 29 kwietnia w Indianapolis, ewentualnie: 2 maja w New Jersey, 4 maja w Indianapolis, 6 maja w New Jersey.
Noculak: Nets mają najlepszy tercet (Kidd, Carter, Jefferson), ale niewiele więcej. Indiana zawsze w play-off gra na maksa. 4:3 dla Nets.
Cegliński: Rozpędzone New Jersey będzie miało wystarczająco dużo pary, by wyeliminować nierównych Pacers. 4:2 dla Nets.
Cleveland Cavaliers (4) - Washington Wizards (5)
W sezonie zasadniczym 3-1 dla Wizards; Mecze: 22 i 25 kwietnia w Cleveland, 28 i 30 kwietnia w Waszyngtonie, ewentualnie: 3 maja w Cleveland, 5 maja w Waszyngtonie, 7 maja w Cleveland.
Noculak: Wizards mają świetną trójkę (Arenas, Jamison, Butler), ale LeBron James i Zydrunas Ilgauskas przeprowadzą swój zespół do II rundy. 4:2 dla Cavaliers.
Cegliński: Będzie siedem meczów, a w ostatnim zadecyduje... Gilbert Arenas. LeBron na awans do drugiej rundy poczeka jeszcze rok. 4:3 dla Wizards.
|
Do góry
|
|
|
|
#561738 - 21/04/2006 10:55
Re: NBA PLAY - OFF 2006 - kto awansuje dalej?
|
journeyman
Meldunek: 05/07/2005
Postów: 77
|
Czas na zachód...
San Antonio Spurs (1) - Sacramento Kings (8)
W sezonie zasadniczym 2-1 dla San Antonio; Mecze: 22 i 25 kwietnia w San Antonio, 28 i 30 kwietnia w Sacramento, ewentualnie: 2 maja w San Antonio, 5 maja w Sacramento, 7 maja w San Antonio.
Noculak: Ron Artest wniósł nową jakość do gry Kings, ale nawet przy słabej grze Tima Duncana i Manu Ginobilego Spurs są nie do zatrzymania. 4:1 dla Spurs.
Cegliński: Może i Ron Artest zatrzyma Manu Ginobilego, ale kto powstrzyma Tima Duncana? 4:1 dla Spurs.
Phoenix Suns (2) - Los Angeles Lakers (7)
W sezonie zasadniczym 3-1 dla Phoenix; Mecze: 23 i 26 kwietnia w Phoenix, 28 i 30 kwietnia w Los Angeles, ewentualnie: 2 maja w Phoenix, 4 maja w Los Angeles, 6 maja w Phoenix.
Noculak: Stawiam na Lakers, wyłącznie ze względu na najlepszego trenera w NBA, Phila Jacksona. 4:3 dla Lakers.
Cegliński: Nash vs. Bryant. Mimo że na ławce Lakers jest Phil Jackson z głową pełną pomysłów, to jednak Nash ma lepszych partnerów. 4:2 dla Suns.
Denver Nuggets (3) - Los Angeles Clippers (6)
W sezonie zasadniczym 3-1 dla Clippers; Mecze: 22 i 24 kwietnia w Los Angeles, 27 i 29 kwietnia w Denver, ewentualnie: 1 maja w Los Angeles, 4 maja w Denver, 6 maja w Los Angeles.
Nuggets, jako zwycięzcy Northwest Division, zostali rozstawieni z trzecim numerem. Mają jednak gorszy bilans spotkań niż Clippers i to zespół z Los Angeles przystąpi do rywalizacji z przewagą własnego parkietu.
Noculak: Clippers bardziej chcą i dlatego pokonają grzecznych chłopców z Denver. 4:3 dla Clippers.
Cegliński: Wyżej rozstawione jest Denver, ale lepszy bilans, więc i przewagę własnego parkietu mają Clippers. 4:2 dla Clippers.
Dallas Mavericks (4) - Memphis Grizzlies (5)
W sezonie zasadniczym 3-1 dla Dallas; Mecze: 23 i 26 kwietnia w Dallas, 29 kwietnia i 1 maja w Memphis, ewentualnie: 3 maja w Dallas, 5 maja w Memphis, 7 maja w Dallas.
Noculak: Memphis ma najlepszą obronę, ale Dallas lepiej zrównoważyło atak z obroną. 4:2 dla Mavericks.
Cegliński: Dallas to prawie mistrzowie konferencji. Memphis w play-off jeszcze nie wygrali meczu. 4:1 dla Mavericks.
*Mirosław Noculak - trener i komentator telewizyjny **Łukasz Cegliński - dziennikarz "Gazety"
Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#561739 - 22/04/2006 08:23
Re: NBA PLAY - OFF 2006 - kto awansuje dalej?
|
addict
Meldunek: 01/05/2005
Postów: 478
|
C.d na temat Chicago  Jak już wspomniałem wcześniej długa ławka Chicago pozwala na kilka ciekawych manewrów. Zastanawia mnie co zrobi trener Skiles z Benem Gordonem czy wypuści go w pierwszej piątce tak jak to robił w ostatnich meczch sezonu zasadniczego czy też wpuści Gordona z ławki tak jak to robił w środku sezonu. Właśnie na Gordona Miami będzie musiało szczgólnie uważać, pod koniec sezonu ten zawodnik troche się rozszalał ( w wygranym meczu z Wizards 103 -101 Gordon rzucił 9/9 za 3 pkt ). Oprócz Gordona rzutem za 3 pkt potrafią postraszyć Noncioni, Deng, a i Hinrich też potrafi przysporzyć sporych problemów. Oglądając mecze Miami w tym sezonie uważam, że siła ich rzutów za 3 pkt jest słaba. Williams, Walker, Kapono widząc jakie czsami ,, cegły " rzucali, aż się słabo robiło. Co prawda jest jeszcze Posey i Payton, ale nie wydaje mi się żeby byli lepsi od poprzedników. Słabym punktem Chicago mogą być zbiórki. Ciężko będzie rywalizować z O`nealem, ale jeśli Bulls będą grali uważnie na tablicach, będą dobrze zastawiać Shaqa ta przewaga może nie być, aż tak duża. Mecze w RS pokazały, że pojedynek między tymi drużynami był bardzo zacięty do samego końca. Oby było tak samo w PO. Zresztą dzisiaj zobaczymy jak będzie mam nadziej, że Chicago łatwo skury nie sprzeda i pociagnie tą serie do 7 meczy, a może sprawią miłą niespodzianke i wygra całą serię 
|
Do góry
|
|
|
|
|
|