Caja Laboral-Milan
Tydzień temu, Caja Laboral (1-6) zostało upokorzone w Kownie przez koszykarzy Żalgirisu 82:45.
Zespół z Vitorii zanotował najgorszy występ punktowy w historii klubu.
Jednak, po tak tęgim laniu, Żan Tabak potrafił tchnąć ducha walki w koszykarzy Laboral, którzy zaimponowali w niedzielę zwycięstwem w lidze ACB, odniesionym nad wymagającą Malagą (90:79).
W czwartkowy wieczór, zarówno Milan (3-4), jak i Caja, zagrają o życie w rozgrywkach Euroligi.
Dumny klub z Kraju Basków, po raz drugi z rzędu stoi przed widmem odpadnięcia z koszykarskiej ligi mistrzów.
Laboral potrzebuje drugiego zwycięstwa, by wykaraskać się z ostatniego miejsca w grupie C.
Na swój pierwszy międzynarodowy sukces w Eurolidze z Laboral, wciąż czeka chorwacki szkoleniowiec, Żan Tabak.
Ewentualne zwycięstwo Milanu, zapewniłoby włoskiej ekipie awans do TOP16, ale tylko w przypadku, kiedy Anadolu Efes wyszłoby zwycięsko z potyczki z Cedevitą Zagrzeb.
„(…)Jesteśmy bardzo zmęczeni psychicznie, bo ten sezon nie układa się tak, jakbyśmy chcieli. To już trochę czasu trwa. Efekt jest taki, że nie czerpiemy teraz radości z gry. Brakuje nam pewności siebie. (…)Ważniejsze jest to, że z trenerem Żanem Tabakiem rozpoczęliśmy właśnie nowy rozdział. Mam nadzieję, że pod jego wodzą zaczniemy lepiej grać. Dotychczasowymi wynikami jestem rozczarowany, bo chciałem sięgnąć wreszcie po jakiś sukces w Eurolidze.”, mówi na łamach Przegląd Sportowego silny skrzydłowy Caja, Maciej Lampe.
Koszykarze Laboral wywalczyli swoje jedyne zwycięstwo właśnie przeciwko zespołowi z Mediolanu (85-95).
Caja ma problem na pozycji rozgrywającego, ponieważ kontuzjowany jest przebojowy Taylor Rochestie, a jedynym zastępstwem jest niedoświadczony Thomas Huertel i weteran, Carlos Cabezas.
Ciężkie zadanie przed tercetem Oleson-Causer-San Emeterio, który będzie musiał ograniczyć poczynania duetu Langford-Hairstone.
Amerykańskie duo notuje średnio na euroligowych parkietach prawie 30 punktów na mecz.
Wiele w tym starciu będzie zależeć od pojedynku weteranów, w osobach Antonisa Fotsisa i Andres Nocioniego.
Argentyńczyk dotychczas zakończył wszystkie 7 występów w Eurolidze z dwucyfrowym dorobkiem punktowym.
Typ na gospodarzy w handicapie (-4.5) po kursie 1,85.